Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Qlka
Szalona pisarka
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:38, 11 Mar 2015 Temat postu: Igor Ostachowicz - Zielona wyspa |
|
|
Bezludna wyspa, na którą można dotrzeć tylko helikopterem, a na niej przepiękny przeszklony dom, wyposażony we wszystko, o czym można zamarzyć. Magda przyjeżdża tu, by w samotności odpocząć i zebrać myśli po zdradzie bogatego męża. Okazuje się jednak, że nie jest sama na wyspie… Zaczyna się walka z czasem, lękiem, ciekawością, pożądaniem.
Książka Igora Ostachowicza wciąga i intryguje, porusza najgłębsze pokłady emocji. Trudno przyporządkować ją do jednego gatunku literackiego: to powieść psychologiczna, ale też kryminał i thriller. Wchodzimy w świat bohaterki Magdy, jednak na ile jest on prawdziwy?
"Zielona wyspa" zaskakuje i wciąga z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej.
To, co wydawało się z początku oczywiste, zaczyna tracić sens. W miarę, jak historia nabiera tempa, nadzieja znika.
Premiera 4 marca
Właśnie ją zamówiłam jutro odbieram
A moż ektos już coś? Czytaliście jego "Noć zywych Żydów"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jabłonka
Niemowlak książkowy
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:40, 11 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
"Noc żywych żydów" czytałam! Bardzo mi sie podobała, niesamowicie wciągające historia, przeczytałam włąsciwie jednym tchem. Nie wiedziałam, że wyszła już kolejna powiesc tego autora. I zapowiada się calkiem ciekawie, bezludna wyspa, thriller, kryminał, watki psychologiczne, - to coś dla mnie! dasz znac jak się czyta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anesiak
Nowicjusz
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:29, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
w "nocy zywych żydów" fantastyczna była forma - nie do zaszuladkowania, nie do opisania. Wątki humorystyczne mieszały się z makabrycznymi. Autor w konwencji absurdu pisal o bardzo ważnych problemach, a przez te konwencję nie było wrażenia cieżkości. "Zielonej wyspy" jeszcze nie czytałam, ale ustawiam ją już w kolejce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlka
Szalona pisarka
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:42, 02 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
No dobra. Dobrnęłam do końca
Na poczatku jest taki lajcik. Nawet bałam się, ze bedą nundawe neurotyczne wizje lekomanki, ale nie. Głowna bohaterka Magda vel sylwia, jest typem osobowości, a którym mam niewiele wspólnego, a mimo to potrafiłam wczuć sie w jej sytuację, choć jednak zawsze miaąłm takie poczucie jakby patrzenia przez okno na te historię - naprawdę fajne. Tak jakbym tam była tkaim nieproszonym gosciem, jakbym niemal mogła uczestniczyć w tych wydarzeniach... Magda przybywa na wyspę - oferta z najwyżej półki jakiegoś zagranicznego biura podróży niby by być samą, ale czy na pewno?... Tak naprawdę to sama nie wicz czego chce, czy po zdradzie chce odejść od męża, czy wysłuchać przeprosin i wybaczyć.
Jeszcze co do tytułu "Tytuł nie ma bowiem żadnego związku z polityką, podobnie jak cała książka." - może kojarzyć sie politycznie i choć Polska The times zaprzecza słuszności tych skojarzeń, to nie wiem czy całkiem słusznie... Jest tam jednak poruszane tło społeczne - naszego kraju i naszego kraju w świecie. Jest nawet cytat, gdzie Zając (ów nieznajomy) pisze: Mamy pecha, w sensie my Polacy. Wpuścili nas na dogorywającą imprezę. Staliśmy całą noc, na mrozie przed wejściem. Weszliśmy dopiero nad ranem, kiedy bramkarzom już sie nie chciało pilnować. (...) próbujemy tańczyć i dobrze się bawić. zarazić naszym entuzjazem tych, co już się wybawili. Obserwują nas bez zainteresowania..." Dla mnie to jest zdecydowanie polityczne ale też nie zrażajcie się, bo nie jest to polityczny traktat. Można się skupić, zatrzymac na dluzej przy tych wątkach, albo przy innych. Mozna dyskutować o kobiecosci - jakich mężczyzn wybieramy. Magda wspomina kilka swoich związków. Wspomina też rodziców - o których nie ma najlepszego zdania i których obwinia o wiele rzeczy. Jest o czym myślec i o czym gadać po tej lekturze!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Qlka dnia Czw 12:43, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|