Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@lma
Zaczytana
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego - Głubczyce
|
Wysłany: Pon 14:54, 23 Sie 2010 Temat postu: Gdzie indziej - Gabrielle Zevin |
|
|
Przykro mi, ale nie spotkało mnie nic szczególnego… Jestem tylko dziewczynką, która zapomniała spojrzeć w obie strony, zanim przeszła na drugą stronę ulicy.
W tej zachwycającej powieści śmierć jest początkiem zwiastującym ponowne narodziny. Po tym, jak Liz ginie w wypadku, którego sprawca ucieka z miejsca zdarzenia, jej życie nabiera niespodziewanego kształtu. Na krótko przed swoimi szesnastymi urodzinami dziewczynka uświadamia sobie, że nigdy nie wyjdzie za mąż, nie będzie mieć dzieci i być może w nikim się nie zakocha. Gdzie Indziej sprawy biegną zwykłym, ziemskim torem, z tą różnicą, że jego mieszkańcy młodnieją, ludzie i psy wreszcie mogą się ze sobą porozumieć, zawiązują się nowe związki, a stare, wcześniej tragicznie przerwane, rozkwitają nowymi kolorami.
Gdzie Indziej to przepojona niecodziennymi pomysłami powieść o nadziei, odkupieniu i ponownych narodzinach, osnuta wokół najbardziej wzruszających i urzekających relacji międzyludzkich. Rozbrajająca szczerością opowieść o smutku i podnosząca na duchu historia o miłości i szczęściu.
W sprzedaży od: listopada
Cena:
Stron:
Wydawnictwo: Initium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Pon 17:40, 23 Sie 2010 Temat postu: Re: Gdzie indziej - Gabrielle Zevin |
|
|
@lma napisał: | Przykro mi, ale nie spotkało mnie nic szczególnego… Jestem tylko dziewczynką, która zapomniała spojrzeć w obie strony, zanim przeszła na drugą stronę ulicy. |
No cóż, wreszcie normalna dziewczyna a nie pół-wampirzyca, łowczyni demonów, narzeczona anioła . Lubię fantastykę, ale przyda mi się jakaś odmiana od "wybrańców".
Ciekawy opis. Początek to normalnie jak z mojego opowiadania, które właśnie piszę. Śmierć w wypadku i ponowne "narodziny" .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Corita dnia Pon 17:41, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
puciulky
Niemowlak książkowy
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:36, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się nawet ciekawie. W listopadzie się zobaczy czy kupię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Marysia
Mól książkowy
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z głupia frant
|
Wysłany: Wto 14:02, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Interesujące. Mniemam, że skoro książka zostanie wydana nakładem wyd. Initium, to mogę oczekiwać czegoś niebanalnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:51, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm...podoba mi sie to pierwsze zdanie opisu. Zapowiada sie ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 18:06, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chętnie przeczytam, ale najpierw poczekam na Wasze recenzje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Voldemortowa
Ciekawski umysł
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje się być dobra. Jak będzie w bibliotece i Wasze opinie będą pochlebne, to po nią sięgnę : ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Kadzia
Książniczka
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:25, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
"Przykro mi, ale nie spotkało mnie nic szczególnego… Jestem tylko dziewczynką, która zapomniała spojrzeć w obie strony, zanim przeszła na drugą stronę ulicy. "
Jak to przeczytałam, to pomyślałam że musi to być piękna książka i z chęcią po nią sięgnę, jak już będzie dostępna, mam nadzieję że się nie zawiodę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 23:35, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie też się spodobała. Raczej przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 8:34, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ksiązka zapowiada się na prawdę ciekawie moim zadaniem. Będzie taką odskocznią od fantastyki. Z całą pewnością przeczytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Klaaakla
Zaglądacz
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książkolandia
|
Wysłany: Pią 16:44, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hm ... zapowiada się ciekawie ;D na pewno przeczytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Liza
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: Pią 16:46, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
wpisuję na swoją listę do przeczytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
wisienka
Szalona pisarka
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo daleka...
|
Wysłany: Pią 18:22, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
no zapowiada się ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
marcela28
Pochłaniająca strony
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 2897
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:45, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Opis mnie zachwycił. Okładka również.Muszę to przeczytać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Olciik
Mól książkowy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:53, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
świetnie się zapowiada. Z wielką chęcią przeczytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
młoda
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:59, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Opis skojarzył mi się z 'Jeśli zostanę' Już na samym początku. Tylko tutaj troszkę inaczej to wygląda. Jestem bardzo ciekawa tej książki, na 100 ją przeczytam. Nie wiem kiedy, ale przeczytam ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Sea
Mól książkowy
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:36, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
planuję nabyć ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Vivan
Niemowlak książkowy
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 9:37, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Raczej kupię, opis jest świetny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Sea
Mól książkowy
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:36, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
no ciekawa jestem tej książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
justix
Książniczka
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 17:56, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Opis mnie zachwycił i na pewno kupię, tylko pytanie kiedy, bo mam masę książek do kupienia w najbliższym czasie.
No i książka ma wyjść 12 listopada i kosztować 31,90. Ma mieć tylko 240 stron, trochę za cienka jak na tą cenę i miękką oprawę. Na stronie wydawnictwa jest dostępny pierwszy rozdział.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez justix dnia Pią 18:03, 29 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
nowhere
Poczytująca
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:39, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
dopisuję na moją jakże długą listę książek do zakupienia. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
ShameYou
Zaglądacz
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BDG
|
Wysłany: Sob 11:28, 25 Gru 2010 Temat postu: Gdzie indziej - Gabrielle Zevin |
|
|
Książka bardzo ciekawa,na pewno zainteresuję was ,tylko momentami trochę smutna:( ,dalej wam nie bd mówić jaka jest ,bo pewnie ją wtedy nie przeczytacie .
Polecam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Sea
Mól książkowy
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:47, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam się z nią zmierzyć. Nie chciałam kierować się
wydawnictwem, ani okładką, która mnie urzekła. W pewnym sensie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać.
Czasami denerwowało mnie przetłumaczenie np. kupiłam to Gdzie Indziej, a powinno być kupiłam to w Gdzie Indziej. To jest nazwa miejsca.
Zaczynając czytać książkę wszystko dzieje się z punku widzenia psa. Przyznam, że fajnie jest to opisane i można się wzruszyć. Muszę zauważyć, że książka już od początku skłoniła mnie do przemyśleń. Pozwolę sobie zacytować: "W ostatecznym rozrachunku, kiedy czyjeś życie się kończy, przejmują się tym wyłącznie rodzina, przyjaciele i znajomi tej osoby. [...] Dla całej reszty to po prostu kolejny koniec."
Podoba mi się fabuła tej książki. Właśnie dlatego zdecydowałam się po nią sięgnąć. Łzy cisnęły mi się do oczu w wielu momentach.
SPOILER
Cytat: | Nie podobało mi się tylko to, że pomiędzy Owenem a Emily wszystko się tak szybko skończyło, a przecież byli tacy zakochani. No ale dzięki temu Liz mogła być z Owenem.
Poleciało kilka łez przy Uwolnieniu Sadie i Liz. |
Na początku tak jak Liz nie podobało mi się to, że wszyscy robią się młodsi i wracają na Ziemię. Betty wytłumaczyła, że jeszcze wszystko się Lizzie odmieni, postanowiłam trochę poczekać i również zaczynałam to akceptować. Książka z pewnością daje dużo do myślenia. Śmierć może nas zastać w każdym momencie.
Dzięki niej zastanowiłam się nad definicją słowa "hm". Pasuje idealnie, ale do czego i czemu jest tak ważne zobaczycie czytając książkę.
Fragmenty:
"Szczególnie młodym ludziom trudno jest przyjąć do wiadomości, że nie żyją - mówi.
- Dlaczego?
- Młodym ludziom wydaje się, że są nieśmiertelni. Wielu z nich nie potrafi myśleć o sobie jak o zmarłym, Elizabeth."
"- Chciałabym wznieść krótki toast. - Odchrząkuje. - Wszyscy przebyliśmy długą drogę, by się tu znaleźć - zawiesza głos.
- Zdrowie! - wykrzykuje Aldous.
- Jeszcze nie skończyłam - mówi Betty.
- Och, przepraszam - odpowiada Aldous. - Myślałem, że toast miał być krótki.
- Nie aż tak krótki - podkreśla Betty.
- Poza tym zawiesiłaś głos - dodaje na swoją obronę Aldous.
- Dla wzmocniena efektu!
- Toast tej długości byłby idealny - zauważa Rowena Ghent.
- Ja też lubię krótkie toasty - wtrąca Thandi. - Niektórzy ludzie przeciągają je w nieskończoność, a przecież życie jest takie krótkie.
- Tak samo, jak śmierć - rzuca Owen.
- Czy to miał być żart? - pyta Liz.
- Właściwie tak - odpowiada Owen.
- Hm - mówi Liz po chwili zastanowienia. - Całkiem niezły.
Owen patrzy na nią spode łba.
- Jeśli trzeba się zastanawiać nad czyimś żartem tak długo, zwykle oznacza to, że...
Betty odchrząkuje ostentacyjnie i ponownie podejmuje swój toast: - Wszyscy przebyliśmy długą drogę, by się tu znaleźć - zawiesza głos i tym razem nikt jej nie przerywa. [...] I tak już nie pamiętam, co miałam powiedzieć. Jedzmy - Stwierdza Bety ze śmiechem.
Shelly unosi swój kieliszek.
- Za śmiech - mówi. "[/i]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sea dnia Pią 21:48, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Martycja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 3562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Pią 21:05, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Fabuła:
Historia rozpoczyna się w prologu, z którego dowiadujemy się, że Lizzi, właścicielka psa rasy mops, zginęła w wypadku samochodowym. Lucy bardzo przeżywa utratę swojej pani i nie może zrozumieć, dlaczego to się stało i gdzie teraz przebywa Lizzi. Próbuje dowiedzieć się tego do Alviego, młodszego brata dziewczyny, ale bez rezultatu. Ludzie nigdy nie mogli zrozumieć psiego języka.
Rozdział pierwszy zabiera czytelnika na okręt statku „Nil”, w którym to aktualnie znajduje się główna bohaterka. Lizzi budzi się w kajucie i myśli, że to najdziwniejszy sen jaki kiedykolwiek miała. W łóżku nad nią śpi Thandi, dziewczyna w wieku protagonistki. Obie się zaprzyjaźniają i zwiedzają dziwny statek, na którym prawie wszyscy pasażerowie to osoby starsze. Oprócz dwóch szesnastolatek, na statku znajduje się również około trzydziestoletni Curtis Jest, członek kapeli „Machine”. Elizabeth dopiero po paru dniach uświadamia sobie, że nie śni, tylko nie żyje. Została potrącona przez taksówkę w drodze do galerii handlowej. Dowiaduje się, że jej przyjaciółka została postrzelona, a Curtis przedawkował narkotyki. Dziewczyna zostaje wezwana na najwyższą część statku, z którego może obejrzeć swój własny pogrzeb dzięki wielkiej lornetce. Po dopłynięciu na brzeg, wszyscy opuszczają statek, a Lizzie zostaje powitana przez swoją babcię, której nigdy nie widziała, gdyż ta zmarła w wieku 51 lat. Co ciekawe, babcia nie wygląda na więcej niż 35.
Moim zdaniem:
Świat wykreowany przez panią Zevin jest z jednej strony interesujący, a z drugiej senny. Kraina „Gdzie Indziej” jest bardzo spokojnym miejscem, gdzie życie toczy się powoli. Miejsce wydaje się być małym miasteczkiem, choć to duża wyspa. Nie wiadomo kto nią rządzi, ale można spotkać na niej urzędników czy strażników, którzy pilnują porządku w krainie. Domy, sklepy i ulice wyglądają bardzo podobnie do ziemskich, z tą różnicą, że na jednej ulicy można znaleźć budowle z każdej epoki i każdego rodzaju.
Podobał mi się pomysł z szukaniem sobie przyjemnego zajęcia. Na ziemi trzeba było pracować aby mieć dom, jedzenie czy prestiż. W Gdzie Indziej, można pałać się zajęciem, które się lubi i po prostu być szczęśliwym, bo pieniądze tak naprawdę nie są do życia potrzebne (choć się przydają). Jeśli ktoś na ziemi był malarzem, w nowym życiu po życiu, mógł zostać na przykład urzędnikiem,a piosenkarz rybakiem. Nikt do niczego nie był zmuszany, ale warto było się czymś zająć aby nie zwariować.
Na pomysł z „młodnieniem” autorka nie wpadła jako pierwsza. Przykładowo ja czasem sobie myślę, że fajnie by było, gdyby człowiek który dożyje setki, zacząłby młodnieć i tak żyłby sobie kolejne 100 lat, a może i więcej. Dla Elizabeth, to całe młodnienie, wcale nie jest super pomysłem. Dziewczyna nawet nie dobiła do 16 urodzin, a na dodatek, zaczyna cofać się w rozwoju. Na jej miejscu również byłabym niepocieszona.
Miłym dla mnie zaskoczeniem okazała się możliwość komunikacji ludzi ze zwierzętami. Tak, w krainie „Elsewhere” znajdują się również domowe zwierzątka, które również młodnieją (jak ja bym się ucieszyła, gdybym znów mogła mieć moje psy jako szczeniaczki!). Dzięki temu Lizzie nareszcie wie, co też psy mówią i dowiaduje się, że zwierzęta rozróżniają kolory.
Książka jest napisana w narracji trzecioosobowej i tutaj zaczynają się zgrzyty. Lwia część książek młodzieżowych jest napisana z punktu widzenia głównego bohatera, bo pierwszoosobowa narracja jest dla autora po prostu łatwiejsza i szkoda, że pani Zevin porwała się z motyką na słońce. Sposób w jaki są przeprowadzone dialogi jest wręcz nieudolny (choć możliwe, że jest to również wina tłumacza). Opisy są czasem bez ładu i składu albo są chaotyczne do tego stopnia, że nierzadko zastanawiałam się „co?, jak? i dlaczego?” i czytałam dany akapit kilkakrotnie. Nie jest to irytujące, ale może przeszkadzać w odbiorze i czytelnik może przechylać głowę jak pies, który nie rozumie o co chodzi.
Kolejnym minusem jest niekonsekwencja lub nielogiczność pewnych wydarzeń. Ogólnie zauważyłam dwie takie sytuacje, ale możliwe że jest ich więcej. Efekt był taki, że śmiałam się zamiast wczuć się w powagę sytuacji Lizzie. Mogę to porównać do sceny z filmu „Hot Shots”, który jest parodią różnych znanych tytułów: Główny bohater idzie z główną bohaterką do bazy i tam witają się z wojskowym. Przywódca pyta się bohatera z kim przyszedł,a on przedstawia kobietę, a potem faceta (którego widz wcześniej nie dostrzegł) i przedstawia go jako statystę.
Albo wyobraźcie sobie, że idziecie do schroniska dla psów, oglądacie psiaki różnej maści, a tu nagle w klatce siedzi dinozaur. Tak właśnie się czułam czytając pewne dwie sceny.
Osobiście nie podobało mi się nazywanie głównej bohaterki „dziewczynką”. Nastolatką, to rozumiem, ale dziewczynką? Lizzy ma przecież 16 lat! Dziewczynką jest się do góra 12 roku życia. Tak przynajmniej uważam.
Pomimo tych kilku minusów, książkę przeczytałam bardzo szybko (pochłonęłam ją na trzech nudnych wykładach) i miło spędziłam z nią czas. Polecam każdemu, kto jest zainteresowany „życiem po życiu”. Autorka swoją koncepcję przedstawiła interesująco, a jednocześnie w bardzo prosty sposób. Jeśli nie zraża was melancholijność fabuły i lubicie czytać o trudach życia w zupełnie nowych warunkach, ta książka jest idealnym wyborem
Ogólnie oceniam: 4/6
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martycja dnia Pią 21:06, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
adelia.
Szalona pisarka
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:48, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Stoi na półce u mnie już od tamtej Wigilii, ale jakoś nie mam na nią czasu niestety W wakacje na pewno przeczytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|