Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Danielle Steel - Długa droga do domu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:53, 11 Mar 2011    Temat postu: Danielle Steel - Długa droga do domu



Miłość nie wybiera, a jeśli przychodzi, to w najmniej spodziewanym momencie. Na szczęście po życiowych burzach, jakie przechodzą bohaterowie Danielle Steel, musi zaświecić słońce. I właśnie za ten optymizm miliony czytelników kochają słynną pisarkę. Dzieciństwo Gabrielli było smutne i pełne upokorzeń. Oddana pod opiekę zakonnic, poczuła się wreszcie bezpieczna. W klasztorze znalazła ukojenie i serdeczność. Jednak pewnego dnia na jej drodze stanął mężczyzna - boleśnie doświadczony młody ksiądz...
Autorka sprzedała na całym świecie ponad 500 mln egzemplarzy swoich powieści!

Troszkę inny opis:
Dzieciństwo Gabrielli jest smutne i pełne upokorzeń i choć dziewczynka bardzo chce być idealnym dzieckiem, nie potrafi sprostać wymaganiom niezrównoważonej matki.
Ojciec, który nie jest w stanie przeciwstawić się żonie i pomóc córce, opuszcza rodzinę.
Matka również chce ułożyć sobie życie na nowo i oddaje córkę pod opiekę zakonnic.
W klasztorze Gabriella znajduje spokój i miłość, dopóki na jej drodze nie stanie mężczyzna.


Stron: 368
Cena: 29,9 zł
Okładka: miękka

-------------------------

Zaczęłam czytać i póki co bardzo mi się podoba. Ciekawa jestem czy ktoś czytał tę książkę?
Jak kończę czytać (troszkę to potrwa bo jeszcze czytam Złodziejkę książek) postaram się co nieco napisać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnesja dnia Pią 18:55, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 19:13, 11 Mar 2011    Temat postu:

Danielle Steel - wiadomo: żenada, jakich mało. Choć przyznam, że nigdy nie przeczytałam żadnej książki tej autorki.
Ale właśnie ten tytuł ktoś mi kiedyś polecił, jako powieść wybijającą się w dorobku pisarki. Nawet ją kupiłam, więc kiedyś na pewno przeczytam. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lma
Zaczytana



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z opolskiego - Głubczyce

PostWysłany: Pią 20:10, 11 Mar 2011    Temat postu:

Silje napisał:
Danielle Steel - wiadomo: żenada, jakich mało.

Żenada? Tak szczerze, to pierwsze słyszę Wink
Moja mama namiętnie się zaczytuje w jej książkach.
Ja sama kiedyś przeczytałam jedną jej książkę, nie pamiętam tytułu, ale była nawet fajna Smile

Co do tej książki - podoba mi się opis, poszukam w bibliotece.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 20:36, 11 Mar 2011    Temat postu:

@lma napisał:
Silje napisał:
Danielle Steel - wiadomo: żenada, jakich mało.

Żenada? Tak szczerze, to pierwsze słyszę Wink


Serio? W moim przekonaniu Steel zawsze była takim synonimem tandety. Pisze jak maszyna, chyba ze 20 książek rocznie, a wszystkie jej powieści to płomienne romanse, albo coś w stylu "okruchy życia".
I to nie tylko u mnie w domu tak się uważało, w każdym środowisku, w jakim rozmawiałam o książkach była taka sama reakcja. Byłam przekonana, że cały świat tak traktuje Steel. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesja
Zatracona w świecie książek



Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:16, 12 Mar 2011    Temat postu:

Silje napisał:
@lma napisał:
Silje napisał:
Danielle Steel - wiadomo: żenada, jakich mało.

Żenada? Tak szczerze, to pierwsze słyszę Wink


Serio? W moim przekonaniu Steel zawsze była takim synonimem tandety. Pisze jak maszyna, chyba ze 20 książek rocznie, a wszystkie jej powieści to płomienne romanse, albo coś w stylu "okruchy życia".
I to nie tylko u mnie w domu tak się uważało, w każdym środowisku, w jakim rozmawiałam o książkach była taka sama reakcja. Byłam przekonana, że cały świat tak traktuje Steel. Razz


Hm, u mnie w domu reakcja na nazwisko Steel to "O, to autorka tej książki "Długa droga do domu" Very Happy" (u mnie w domu czytali wszyscy oczywiście prócz taty).
Czytała mama, siostra, koleżanki mamy i zaczynam ja.
Fakt, inne książki tej autorki wyglądają na tandetę, ale ta akurat jest ponoć zupełnie inna Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnesja dnia Sob 14:16, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lma
Zaczytana



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z opolskiego - Głubczyce

PostWysłany: Sob 15:44, 12 Mar 2011    Temat postu:

Silje napisał:
@lma napisał:
Silje napisał:
Danielle Steel - wiadomo: żenada, jakich mało.

Żenada? Tak szczerze, to pierwsze słyszę Wink


Serio? W moim przekonaniu Steel zawsze była takim synonimem tandety. Pisze jak maszyna, chyba ze 20 książek rocznie, a wszystkie jej powieści to płomienne romanse, albo coś w stylu "okruchy życia".
I to nie tylko u mnie w domu tak się uważało, w każdym środowisku, w jakim rozmawiałam o książkach była taka sama reakcja. Byłam przekonana, że cały świat tak traktuje Steel. Razz

No widzisz, myliłaś się Wink

Moja mama lubi jej książki. Gdy wraca padnięta z pracy, a jej praca jest raczej fizyczna, to czyta książki i głównie wybiera lekkie, gdzie nie musi się zbytnio skupiać na treści i najważniejsze - dobrze jej się to czyta Wink i ubiegając ewentualne pytanie "czy moja mama lubi tandetne książki". Odpowiedź brzmi nie. Zresztą jestem tego zdania, że lepsza książka choćby i tandetna jak denne tasiemce polskie w TV Wink Gusta Wink

Sorry za offtop.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez @lma dnia Sob 16:08, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silje
Wyjadacz kartek



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 19:10, 12 Mar 2011    Temat postu:

@lma napisał:
Silje napisał:
@lma napisał:
Silje napisał:
Danielle Steel - wiadomo: żenada, jakich mało.

Żenada? Tak szczerze, to pierwsze słyszę Wink


Serio? W moim przekonaniu Steel zawsze była takim synonimem tandety. Pisze jak maszyna, chyba ze 20 książek rocznie, a wszystkie jej powieści to płomienne romanse, albo coś w stylu "okruchy życia".
I to nie tylko u mnie w domu tak się uważało, w każdym środowisku, w jakim rozmawiałam o książkach była taka sama reakcja. Byłam przekonana, że cały świat tak traktuje Steel. Razz

No widzisz, myliłaś się Wink

Moja mama lubi jej książki. Gdy wraca padnięta z pracy, a jej praca jest raczej fizyczna, to czyta książki i głównie wybiera lekkie, gdzie nie musi się zbytnio skupiać na treści i najważniejsze - dobrze jej się to czyta Wink i ubiegając ewentualne pytanie "czy moja mama lubi tandetne książki". Odpowiedź brzmi nie. Zresztą jestem tego zdania, że lepsza książka choćby i tandetna jak denne tasiemce polskie w TV Wink Gusta Wink

Sorry za offtop.


Muszę pociągnąć. Very Happy

@lma, absolutnie bym nie chciała, żebyś mnie źle zrozumiała! Wcale nie uważam, że to coś złego, czy wstydliwego czytać Steel. Uwielbiam czasem czytać książki naprawdę tandetne, czy nawet "kioskowe", jak chociażby moja ukochana "Saga o Ludziach Lodu". Zwłaszcza, jeśli książki te sprawiają komuś przyjemność.
Chodzi mi po prostu o to, że wydawało mi się (i nadal zresztą wydaje), że autorka jaką jest Danielle Steel funkcjonuje w naszej kulturze jako synonim takiej tandetnej pisareczki. Nawet wśród ludzi, którzy ją czytają. Bardzo często spotykałam się z takimi opiniami. Steel to takie już wręcz nazwisko-symbol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Obyczajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island