2. Przebudzenie

@lma

Chloe Saunders była normalną nastolatką, a przynajmniej tak jej się wydawało do chwili, gdy poznała wstrząsającą prawdę: jest chodzącym eksperymentem naukowym. W chwili narodzin została genetycznie zmodyfikowana przez grono straszliwych naukowców znane jako Grupa Edisona. Dysponuje nienormalnymi zdolnościami: widzi duchy, a także jest w stanie wskrzeszać zmarłych, co często ma przerażające konsekwencje. Co gorsze, rozwój jej umiejętności czyni ją groźną dla żywych członków Grupy Edisona, którzy dlatego uznali, że czas najwyższy zakończyć eksperyment raz na zawsze. I oto Chloe ratując swe życie ucieka z trojgiem innych paranormalnych nastolatków: uroczym czarodziejem, groźnym wilkołakiem i pełną temperamentu młodocianą wiedźmą. To druga część pasjonującej trylogii Najmroczniejsze moce. Przebudznie to wciągająca opowieść autorki bestsellerów Kelley Armstrong.

W sprzedaży od: 9 listopada

Agnnes

O ja, juz z opisu dowiadujemy się takich rzeczy! Noo, to wszystko wyjaśnia Very Happy

Czekam na nią, czekam Wink

elipsa

oooooo zapowiada się chyba lepiej niż 1 część Very Happy

i okładkę ma b.ładną Very Happy

zaszumiał_wiatr

hm, hm, rzeczywiście zapowiada się ciekawie. Ale poczekajmy na zawartość, może znowu tylko zakończenie będzie dobre i zmusi mnie sięgnąć po kolejną część Very Happy

A okładka rzecz jasna, prześliczna.

booki

Zapowiada się fajnie. Na pewno ją kupię i przeczytam Smile

Miasteczko Halloween

Zapowiada sie niezle. Juz jest moja.! xDD

marli

nie moge sie doczekać ; )

booki

Dzisiaj kupiłam, ale będę czytać dopiero jutro bo najpierw muszę przeczytać ostatniego olimpijczyka Smile

edit

Wczoraj przeczytałam, a książka bardzo mi się podobala. Smile

Opowiadała o tym ja k Chloe ucieka z ośrodka gruby Edisona i wybiera się wraz z Derekiem, Simonem i... Tori na poszukiwanie, starego przyjaciela taty Simona, Andrew. W międzyczasie Chloe natknie się na inne wilkołaki, które nie będą bynajmniej przyjażnie nastawione i dowie się, że jet eksperymentem naukowym. Ksiązka bardzo ciekawa, wciągająca. Warto przeczytać, polecam Very Happy

Handy

Dostałam tą książkę na urodziny i bardzo mi się spodobała Smile

Autorka pisze na tyle dobrze że poradziłam sobie bez czytania pierwszej części Chociaż że czytam cz. 2 zrozumiałam dopiero po kilku stronach, to na tyle mnie wciągneła że czytałam dalej Smile

Niestety nie nacieszyłam się nią, bo przeczytałam ją całą jednego dnia jak leżałam chora...
Polubiłam Tori, tą jej pyskatość i to, że postawiła się matce (brr wredna jędza strzeliła do ciotki Lauren)
Fajny wydał mi się też Derek, szczególnie to jakim oryginalnym zrobiła go autorka (najczęściej robią niestety według schematu piękny ideał lub brzydki kujon) chociaż to, że czasem nie domyślał się rzeczy oczywistych było lekko żenujące ;/
Główna bohaterka... lubiłam ją, nawet bardzo ale irytujące było jej jąkanie się i to, że wydawała się głupiutka, gdy chodziło o chłopaka ^^
Simon, mało go było w książce... Może w 1 części więcej ale w tej był troszkę niezauważalny, może lekko nudny, czy coś.... Nie wiem po prostu dla mnie istniał, był fajny, ale był za płytką postacią w tym sensie że za mało opisaną ...
Liz pojawiła się tylko kilka razy ale spodobała mi się Smile

Książkę jak najbardziej polecam, nawet gdy nie przeczytało się 1 części Very Happy

ven_detta

Oj, długo męczyłam tą książkę Razz

Ale to nie dlatego, że jest nudna czy coś, ale dlatego, że miałam totalny zastój i nijak nie mogłam się zmusić do czytania czegokolwiek ;P A książka całkiem spoko. No, ale od początku:

Chloe jest przetrzymywana w specjalnym ośrodku, prowadzonym przez doktora Davidoffa. Odkrywa, że oprócz jej ciotki, pracuje tam także wiele osób z rodzin innych paranormalnych, których spotkała w Lyle House. Tworzą oni Grupę Edisona – stowarzyszenie naukowców, którzy chcą wynaleźć sposób na przystosowanie osób z niebezpiecznymi, nieprzewidywalnymi mocami, do społeczeństwa ludzi. I tak, dzieciaki z Lyle House stają się częścią eksperymentu. Zmodyfikowani genetycznie tak, żeby wyeliminować wszelkie możliwe zagrożenia ze strony ich mocy, zostają umieszczeni i wychowani wśród normalnych ludzi. Jednak eksperyment, to eksperyment – nie ma pewności, że się powiedzie. Kiedy Chloe odkrywa prawdę, ma tylko dwa cele: uciec z ośrodka i odnaleźć Simona i Dereka, żeby wspólnie wyruszyć na poszukiwania ich ojca, który może znać sposób, żeby rozwiązać ten problem. A w międzyczasie, wrogowie stają się niespodziewanie sojusznikami, a przyjaciele zdrajcami...

Zaskoczyła mnie ta genetyka w powieści, która ma już wystarczająco dziwny wątek przewodni, ale to jest między innymi coś, co odróżnia tą książkę od innych przeciętnych paranormali. Ciekawy i dobrze wykorzystany pomysł.

W sumie, w tej części nic konkretnego poza tym się nie dzieje, głównie ucieczki i dużo akcji. Chloe dowiaduje się co nieco więcej o swoich mocach i ma naprawdę dużo okazji, żeby poćwiczyć i odkryć zagrożenia z nimi związane. Co za tym idzie – dużo opisów duchów i umarlaków – całkiem przyzwoitych, a jednak czegoś musiało im brakować, bo nie bardzo mnie ruszyły Neutral

Językowo i stylistycznie druga część trzyma poziom pierwszej. Dalej Chloe nawiązywała do filmów i scenariuszy, kiedy coś się działo – plus. Niestety, były też te beznadziejne angielskie zapożyczenia, których może było mniej niż w „Wezwaniu”, ale i tak mnie irytowały Confused

No i jeśli ktoś ma ochotę na romans, to nie ma czego tu szukać Very Happy

Chociaż zdarzały się pewne wskazówki, zapowiadające jakieś większe uczucie, ale było ich tak mało, i same były tak małe, że z łatwością można je przegapić. No i nie wiem jak autorka ma zamiar je rozwinąć, skoro została jej ostatnia część. Ale może... ^^

Blood_

Hmm.
Ja osobiście z każdą kolejną stroną miałam na dzieję na jakieś romantyczne sceny Chloe z Derekiem.
Cieszę się, że w tej części nie było zbyt wiele Simona.
Nie przepadam za jego postacią.
---
Taksiążka najbardziej zaczęła mi się podobać kiedy Chloe wraz z Derekiem wysiedli z autobusu czy tam z autokaru.
A ta jego przemiana mmm.
Ogólnie polacem tylko żałuję, że mają być tylko 3 części.
Autorka mogłaby napisać the Reckoning na jakieś 700 albo więcej.
Nie lubię jak fajna seria/książka szybko się kończy Smile

tear

Popieram, też chciałabym, żeby było więcej części. Smile

Co do "Przebudzenia", część moim zdaniem o niebo lepsza niż poprzednia, więcej się dzieje, książka trzyma w napięciu i dosłownie nie sposób ją odłożyć! Very Happy

Nie mogę się doczekać trzeciej części!

Blood_

A nie wie ktoś kiedy wyjdzie trzecia część?
Już się nie mogę doczekać Very Happy

Handy

Będą tylko 3 części ? Ojej... szkoda Sad

Mam nadzieję że autorka znajdzie trochę miejsca na jakiś romantyczny wątek <3 Simona dobrze nie znam (za mało o nim było jak dla mnie) ale bardzo lubię Dereka, chciałabym aby to z nim była Chloe... Albo żeby autorka mnie zaskoczyła !

Blood_

Handy

tear

Hmm, z Derekiem? Ja właściwie odebrałam ich związek jako przyjaźń, nic poza tym. Nie zbliżali się do siebie tak bardzo, że mogłabym pomyśleć, że zostaną parą. Znaczy wiem: właściwie przez całą książkę Chloe przebywa tylko w towarzystwie Dereka, ale i tak jestem prawie pewna że na koniec będzie z Simonem. Właściwie to nie wiem, z kim wolałabym, żeby była, bo Simona też nawet polubiłam i w sumie jakiekolwiek będzie zakończenie będę usatysfakcjonowana. No chyba, że będzie z nikim... ale to chyba mało prawdopodobne, a przynajmniej mam taką nadzieję Razz

Blood_

RoseHathaway

"Przebudzenie" lepsze niż "Wezwanie". Przeczytałam książkę i oceniam ją nba b. dobrą. Ciekawsza, więcej akcji, nie zawiodła mnie.
Jednakże wolałabym, aby Klon był z Simonem... ;p
Jednakże zdecydowanie nie wciągnęłam się tak w tą serię jak Anga Blood_ ;p

Ribelle

Czekałam na kolejną część "Najmroczniejszych mocy", pierwsza część była boska i musiałam sięgnąć po kolejną. Oczywiście nie zawiodłam się. Książka super, ani nie przesłodzona, ani bardzo poważna.
Wszystkim, którzy zastanawiają się nad kupnem, szczerze polecam Smile

Shetani

"Wezwanie" czytałam dość dawno temu i w sumie mało co pamiętałam, jednak po pierwszych stronach "Przebudzenia" zaczęłam sobie przypominać. Druga część nie jest ani lepsza ani gorsza od pierwszej, jest na tym samym poziomie. Nie zachwyca, ale czyta się całkiem miło. Bohaterowie jak w pierwszej części, nic się nie zmienia w ich zachowaniu jak dla mnie. Jak dla mnie mogłoby być jednak trochę ciekawiej, ponieważ niektóre momenty niemiłosiernie mnie nudziły. Znalazłoby się trochę zbędnych zdań, opisów, wypowiedzi.
No i cholernie denerwowało mnie nazywanie Tori i jej matki wiedźmami, gdyż one były czarownicami a nie wiedźmami. Wiedźma a czarownica to dwie różne sprawy, a ja jestem wyczulona na tym punkcie. No i "chłopacy"... nie cierpię tego po prostu.
I kurde.. scena z nietoperzami.. trochę to było odrażające.. to skrzydło itd.
Zakończenie.. w pewnym momencie to myślałam, że skończy się tak jak pierwsza część jak już ich tak gonili itd., ale na szczęście skończyło się zupełnie inaczej.
Książka w sumie warta polecenia, bo nie ma w niej jakiś wielkich minusów. Czyta się przyjemnie, jak ktoś czytał pierwszą to myślę, że po drugą powinien sięgnąć.

zaszumiał_wiatr

"Przebudzenie" nie było moją pozycją priorytetową. Dawno temu kupiłam książkę i od tamtej pory leżała na półce, zbierając kurz. Wreszcie postanowiłam: koniec, przeczytam ją! i tym samym ponownie znalazłam się w świecie Chloe, o którym zdążyłam już zapomnieć.

Chloe została oszukana przez własną ciotkę i uwięziona. Przesiadując samotnie w pokoju bez klamek, rozmyśla nad planem ucieczki, w którym pomaga jej duch zamordowanej przyjaciółki Liz. Ponadto doktor Davidoff próbuje ją nakłonić, aby zdradziła, gdzie znajdują się chłopcy. Dlatego, gdy tylko nadarza się okazja, Chloe wraz z niepokorną i wybuchową Tori ucieka od Grupy Edisona. Razem z Simonem i Derekiem rozpoczynają poszukiwania przyjaciela ich ojca, który zdaje się być jedyną godną zaufania osobą. Lecz życie na ulicy nie jest takie łatwe, jak przypuszczali...

"Przebudzenie" nie jest wybitną i zachwycającą książką, jednak w porównaniu do raczej słabej pierwszej części wypada naprawdę dobrze. Z ręką na sercu muszę przyznać, że były chwile, gdy rozemocjonowana pochłaniałam kolejne strony. Potem nadchodziły nudniejsze momenty, które najchętniej bym ominęła, jednak trzeba powiedzieć, że w drugim tomie wreszcie coś się dzieje. Większość książki to podróż bohaterów, ucieczka przed Grupą Edisona w stronę lepszej przyszłości, a przeszkody, jakie napotykają na swojej drodze tylko zwiększają akcję. Na Chloe czeka dwa razy tyle przygód, co w pierwszej części, co wypada na plus.

Przez półtora roku od przeczytania "Wezwania" zdążyłam zapomnieć, że Chloe jest nekromantką, jednak ta część aż za dobrze mi o tym przypomniała. Chwile, w których dziewczyna wskrzeszała martwe zwierzęta czy ciała były przerażające i autentycznie powodowały u mnie gęsią skórkę. Czasem były też nieco odpychające i jak najszybciej chciałam je ominąć. Jednak ogólnie rzecz biorąc, uważam je za dobry zabieg autorki, bo osiągnęła to, co zamierzała - wreszcie poczułam ten mroczny klimat świata paranormalnych.

Chyba zaczęłam przyzwyczajać się do Chloe - mimo że chwilami jest bardzo nieasertywna, niedomyślna i irytująco dobra Razz

, czytanie o jej przygodach zaczęło mi się podobać. Simon jest moim zdaniem wciąż tak samo przezroczysty, jak w poprzedniej części, Tori bywa mocno wkurzająca, ale przynajmniej mówi, to co myśli - nie raz się z nią zgadzałam. Moja ocena Dereka się trochę podbudowała, ale nadal nie rozumiem, dlaczego autorka co stronę musi podkreślać jego burzliwy okres dojrzewania Rolling Eyes

Zapomniałabym wspomnieć o dużym minusie, który przeszkadzał mi w czytaniu, a dokładniej o formie "chłopacy"! Bardzo nie lubię tego słowa i uważam je za niepoprawne, a zobaczyć je w książce? Byłam tym zbulwersowana Very Happy

Na szczęście większość irytujących zapożyczeń z poprzedniej części zostało przetłumaczonych, choć i tak kilka pozostało. W dodatku moje wydanie jest niepoprawne - brakuje kilkunastu stron, inne są nie po kolei, co wpływa negatywnie na odbiór książki. To pewnie jakiś wypadek przy pracy, ale takie błędy nie mają prawa się pojawić, zwłaszcza w oficjalnym wydaniu.

Podsumowując, sama jestem zaskoczona, ale "Przebudzenie" było całkiem interesującą pozycją na nudne, zimowe popołudnia. Jednak z pewnością nie jest to coś genialnego i więcej do niego nie wrócę. Przeczytam ostatnią część, aby wiedzieć, jak zakończy się przygoda Chloe ze światem paranormalnych, mimo że nie spodziewam się fajerwerków. Ale kto wie, może "Odwet" zaskoczy mnie jeszcze bardziej niż drugi tom?

Agnnes

Ja też czytałam "Wezwanie" dawno.. baaardzo dawno temu, ledwie pamiętam, dlatego tak od czasu do czasu zastanawiam się czy w ogóle sięgać po drugą część... no i chyba mnie przekonałaś Zaszumiał_wiatr Wink

zaszumiał_wiatr

Agnnes, jeśli pierwsza część Ci się podobała, to myślę, że druga tym bardziej, bo jest ciekawsza i więcej się dzieje Wink

Więc jeśli masz dużo wolnego czasu Very Happy

, to dlaczego nie.

Karolina . · Wysłany: Nie 20:49, 11 Mar 2012 Temat postu:

Druga jeszcze bardziej ciekawsza niż pierwsza . ^_^
Kiedy myślałam że mnie niczym nie zaskoczy ,a tu ....xD
Podobają mi się okładki tej sagi ,są takie trochę inne nie utrzymane w stylu emo,czy kwiatki w stylu Amber Wink