Zodiak - Robert Graysmith

sujeczka

LUBIĘ ZABIJANIE LUDZI
PONIEWAŻ JEST BARDZO FAJNE
FAJNIEJSZE NIŻ ZABIJANIE ZWIERZĄT W LESIE
PONIEWAŻ CZŁOWIEK TO NAJNIEBEZPIECZNIEJSZE ZWIERZĘ
JAKIE MOŻNA ZABIĆ...
Te słowa napisał Zodiak.
Seksualny sadysta, który uwielbiał zadawać ból i zabijać.
Poszukiwano go za 6 zabójstw. On przyznał się do 37. W rzeczywistości mógł popełnić 50.

Grał w kotka i myszkę z policją. Słał listy do prasy. Opisywał swoje zbrodnie. Stawiał zagadki. Układał szyfry. Rysował symbole. Nigdy go nie schwytano.

Robert Graysmith, dziennikarz i karykaturzysta, pracował w "San Francisco Chronicle", jednej z gazet, do której zabójca przysyłał swoje zaszyfrowane listy. Postanowił odczytać kod Zodiaka, którego nie złamali kryptolodzy CIA i FBI, i ujawnić tożsamość najbardziej zagadkowego mordercy.

***
Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, ale ciągle zapominałam o tym, żeby tu o niej napisać. Nie było tak jednak dlatego, że mi się nie spodobała, bo była naprawdę niezła Smile

.
Pisana jest w dość specyficzny sposób. Nie występuje w niej zwykły narrator, ale tak jakby połączenie kilku różnych. I pisana jest w takim reporterskim stylu, do którego początkowo trochę trudno się przyzwyczaić, ale potem czyta się dobrze.
Książka opowiada o seryjnym mordercy, który niegdyś dokonywał jednych z najgłośniejszych morderstw w Stanach Zjednoczonych. I który nigdy nie został schwytany. W książce nie ma więc wskazane dokładnie, kto był Zodiakiem, autor wskazał jednak kilku podejrzanych, pozostawiając decyzję czytelnikowi. I naprawdę aż do tej pory się zastanawiam, kto mógł być Zodiakiem.
Książkę czyta się dobrze, ale podejrzewam, że osobom, które nie są zainteresowane morderstwami, może nie przypaść do gustu Wink

. Ale ci, którzy lubią takie rzeczy, powinni ją raczej przeczytać Wink

.

Teraz się czaję na film Wink

. Pewnie niedługo w końcu obejrzę, bo obsada jest świetna (uwielbiam Jake'a Gyllenhaala i Marka Ruffalo xD), no a reżyserem jest David Fincher, ten od genialnego "Podziemnego kręgu".

No i dla zainteresowanych:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zuz@

Musze przeczytać Very Happy

ajjj

Liza

ksiązkę bym przeczytała z wielką chęcią Smile

Zuz@

Przeczytałam!
No cóź ksiazkę czyta sie trudno i ciezko ,ale warto przez to przebrnąć. Nie jest to powiesc sensacyjna i nie wciaga tak ,ze czyta sie z apartym tchem. Jest to jednak ciekawy reportaz i mimo braku szczegolnie makabrycznych opisów- mnie przeraża. To straszne ,ze to wszystko stalo sie naprawde...I meczy mnie mysl ,kto naprawde było zodiakiem.
Film juz mam sciagniety i dzisiaj chyba go obejrze Wink

Martycja

Ksiazki nie przeczytalam, ale wczoraj obejrzalam film i szczerze, to okropnie sie na nim wynudzilam Neutral

Nie dosc ze 2,5 godziny trwal, to fabula wlekla sie niemilosiernie. Az trzy razy robilam sobie przerwe aby nie zasnac i starac sie skupic na filmie :/ Najwiekszym plusem byl Robert Downey Junior ktory dodawal temu filmowi troche "koloru". Koncowka beznadzieja, mialam nadzieje ze chociaz na koniec bedzie cos interesujacego, a tu nic.
Skoro film na podstawie ksiazki, to pewnie sama ksiazka musi byc nudna Razz

Na bank nie przeczytam Razz

Leanne

Oglądałam film i naprawdę mi się spodobał. Świetnie że jest książka Wink

.
Już się czaje, żeby kupić.

Zuz@

Mi sie film bardzo podoba jako ekranizacja ksiazki.
Nie jest to kolejny film sensacyjny z masa krwi i wybuchow ,ale oddanie reportazu z sledztwa zapisanego w ksiazce...

sujeczka

A ja wciąż nie widziałam filmu, jestem beznadziejna... Razz

Ale książkę czytałam i ją polecam. Może momentami rzeczywiście nie czyta się jej łatwo, ale jednak warto Wink

ZjedzCota

Strasznie bym chciała przeczytać. Nie wiem czy dostanę gdzieś, ale bardzo lubię literaturę faktu.

DafNe

Ksiązki nie czytałam... niestety. Ale za to czytałam kiedyś w gazecie o nim, w sumie sporo artykułów poświęconych wyczynom Zodiaka. Ta historia jest szokująca, więc postanowiłam później obejrzeć film. Zawiodłam się. Film nie oddał tej historii, w przeciwieństwie do artykułów. Film to dosłownie nuda, same suche dialogi, dwa razy usnęłam na domowym seansie, więc ogólnie ogladałam go na 3 raty. Istna masakra.
Wink