Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 0:01, 16 Sty 2013 Temat postu: Zapytaj Alice - Anonim |
|
|
Alice to nieśmiała licealistka z bogatego amerykańskiego domu, która na imprezie nieświadomie bierze LSD. Zafascynowana swoim stanem, stopniowo uzależnia się od narkotyków i doprowadza swoje życie na skraj przepaści…
Alice to może być ktoś, kogo znasz.
Alice to możesz być TY.
Zdumiewający, prawdziwy zapis walki amerykańskiej nastolatki ze śmiertelnie niebezpiecznym światem narkotyków jest wstrząsającym ostrzeżeniem przed plagą, która w tym stuleciu dotknęła większość społeczeństw. Książka nie używając moralizatorskiego tonu skutecznie zniechęca czytelników do kontaktu ze światem narkotyków, pokazując negatywne konsekwencje nałogu.
Na niektórych stronach jako autorkę podają Beatrice Sparks, co sprawia że tak do końca nie wiem jak jest z tym 'na faktach'
I kilka słów ode mnie:
Naprawdę dawno nic nie czytałam, minęły miesiące odkąd zagłębiłam się w lekturze czegoś innego niż angielskie artykuły o nanokryształach. Jednak dziś złożyłam pracę inżynierską, do obrony mam niecałe 2 tyg, więc stwierdziłam, że dla odstresowania przeczytam coś krótkiego. Padło na 'Zapytaj Alice', które ma zaledwie 235 stron. Po 3 godzinach byłam już po...z bardzo mieszanymi uczuciami.
Książka jest pisana w formie pamiętnika, i jest to robione bardzo naturalnie. Nie ma żadnych wprowadzeń, czasem są rzeczy wyrwane z kontekstu, długie przerwy w pisaniu. Bo tak w końcu wygląda prawdziwy pamiętnik, który chowamy przed resztą świata. Żeby być szczerym to z początku nieco mi się ciężko czytało i byłam lekko podirytowana. Nie kupowałam infantylizmu i zachowań bohaterki. A potem sobie przypomniałam, że ma ona zaledwie 15 lat - przeraziła mnie myśl kiedy ja tyle miałam. Z racji wieku bohaterki jest typowy, jak na pamiętnik nastolatki. Entuzjazm bądź pesymizm, pierwsza miłość- miłością życia, cały świat przeciwko mnie, diety. Takie typowe zapiski dziewczyny z dobrego domu, która właśnie zaczęła liceum.
Jednak potem, kiedy bohaterka sięga po raz pierwszy po narkotyki- wszystko się zmienia. Nie tylko ona sama, ale również sposób w jaki pisze. Może to niezbyt dobrze o mnie świadczy, ale wtedy na serio się wkręciłam. Przede wszystkim dlatego, że było to takie naturalne- jej zachowanie, słownictwo, opisy. Na początku można było odnieść wrażenie, że narkotyki to super zabawa. Razem z nią przechodziliśmy przez drogę- entuzjazmu i zabawy, a potem wyrzutów sumienia, uświadomienia sobie, że to złe. Losy bohaterki są bardzo zmienne, kręte. I czasem wszystko dzieje się całkiem niespodziewanie, niczym w życiu.
'Zapytaj Alice' to nie jest najlepsza książka jaką czytałam, ale nie jest też najgorszą. Jest jednak zdecydowanie czymś, co warto przeczytać i co sprawi, że pojawią się w naszej głowie różne pytania. Trudno mi powiedzieć komu ją polecam. Z jednej strony niesamowicie mnie wciągnęła, pokazała poważny problem, ale z drugiej myślę, że są lepsze książki o narkotykach. Nie żałuję, że spędziłam ten wieczór z 'Zapytaj Alice', mimo tych mieszanych uczuć- warto było. Szczególnie dla niektórych opisów- zarówno tych odrzucających od narkotyków, jak i tych opisanych uczuć, które wywołują ciekawość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Śro 0:05, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 1:26, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Widziałam reklamę tej książki w "Charlim".
Ech... ja szczerze nienawidzę tych wszystkich książek o narkotykach. No, może "My, dzieci z dworca ZOO" zrobiły na mnie wrażenie, ale zrzucam to na fakt, że miałam wtedy 11 lat. Choćby nie wiem co, wszystkie te książki są ZAWSZE moralizatorskie i mega przesadzone (że raz wzięła narkotyki i boże boże już wielkie uzależnienie, co jest w ogóle niemożliwe...). I do tego nie zachęca mnie pamiętnik 15-latki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 10:37, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Silje powiem Ci, że tutaj podobało mi się to, że na początku bohaterka próbuje wszystkiego i świetnie się przy tym bawi. Jej opisy z początku sprawiały, że miałam ochotę iść na imprezę i też poczuć się jak ona . Początek aż zachęca do spróbowania narkotyków, przynajmniej w moim odczuciu. Potem stopniowo ten stosunek się zmienia, chociaż są momenty, że Alice z tej, która 'już więcej nie spróbuje' staje się znowu osobą, dla której narkotyki to super sprawa. Dla nas już wtedy wydaje się mniej super zabawą . Do tego końcówka jest nieco..szokująca.
Myślę, ze podejście jest tutaj bardziej realistyczne, chociaż morał wiadomo jaki jest .
A co do tego, że to pamiętnik 15-latki to rzeczywiście jest problem. Bo na początku trudno mi było ją znieść jej teksty 'Dzienniczku', 'babunia', 'dziadziuś' , czy też 'On jest tym jedynym, z nim kiedyś wezmę ślub'. Ale z drugiej strony to chyba normalne zachowanie jak się ma tyle lat, tyle że ja już średnio pamiętam jaka wtedy byłam Sposób jej myślenia i zachowania czasem doprowadza do szału, dlatego mam tak mieszane uczucia co do książki...
Myślę, ze szczególnie Ci co lubią gatunek powinni przeczytać. I osoby w zbliżonym wieku do bohaterki.
Co do Ciebie Silje, to myślę , ze podobnie jak ja nie będziesz mogła z początku znieść zachowania bohaterki xD Da się to przebrnąć, bo potem jest ciekawiej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Śro 10:39, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|