Jonas Brothers i inne gwiazdki Disneya

Alice

Płyta Can't be Tamed to porażka, ale.. z dnia na dzień coraz bardziej lubię Miley, choć do niedawna działała mi na nerwy ^.^
Oglądnęłam całe DVD z koncertu i moje ulubione piosenki z niego, to (tytuł to link):
I love rock 'n' roll
7 Things
Party in the USA

Speechless

Ja zagłosowałam na Miley Cyrus (Hannah Montana). Chyba ze względu na muzykę Miley. Lubię jej słuchać. A serial jest śmieszny Very Happy

mellinda · Wysłany: Sob 20:24, 26 Mar 2011 Temat postu:

Ogólnie jakoś ostatnio przekonała mnie do siebie Demi Lovato, niby po tych przejściach sie nie poddała i tym mi zaimponowała ;d
wczesniej za nia nie przepadałam, ale teraz lubie ją jako jedyna chyba

Oleshka

W ankiecie na nikogo nie mogę zagłosować.Czemu? Bo Miley uwielbiam,ale jej piosenek jako Hanny nienawidzę :/ Oprócz tego lubię Demi Lovato.

Miley uwielbiam za to że śpiewa,gra w filmach,projektuje ubrania,pisze teksty,pomaga w akcjach charytatywnych.Za to,że nie uderzyłą jej woda sodowa do głowy i za to,że w roku 1992 przyszła na świat.

Xamara

Ehh...kiedyś słuchałam ich wszystkich. Byłam wielką fanką Jonasów, kupowałam ich płyty itd. Słuchałam Miley, słuchałam Seleny, oglądałam HSM i całą resztę. A potem poznałam takie zespoły jak My Chemical Romance, Panic! At The Disco, Muse, AC/DC, Nirvana..i koniec. Przestało mnie to kręcić..wiadomo, mam do tych gwiazdek straszny sentyment, ale już nie potrafię godzinami tego słuchać..przerzuciłam się na rocka. Chyba jedyną osobą, którą wciąż darzę taką samą sympatią, jak kiedyś jest Demi. Ma świetny głos, lubię jej muzykę, a do tego jest niesamowicie silną osobą, czego dowiodła ostatnimi czasy.

Mira

do reszty znielubiłam (mało powiedziane) Miley po tym:
http://www.youtube.com/watch?v=zXiLo3l8azI&feature=fvst

takiej pozerki świat nie widział Wink

amy188

Tu nie podobają mi się jej gesty.... Ona ładnie śpiewa, jest bardzo utalentowana, ale Smells like teen spirit mogę słuchać tylko w wykonaniu Nirvany.

villemo

Miley Cyrus i Demi Lovato- słucham Very Happy

i bardzo lubię. Ale zaznaczyłam Demi, bo bardziej podoba mi się jej głos :p
A So Random i Hannę Montanę oglądałam kiedyś, teraz też od czasu do czasu potrafię sobie włączyć Wink

Kiedyś słuchałam jeszcze JB, teraz pojedyncze piosenki, naprawdę sporadycznie, ale Nick'a głos kocham w dalszym ciągu Wink

coookey

gwiazdki Disneya. jakże ja je kocham. ;<
no cóż, ogólnie Disney Channel czasem oglądam. z koleżankami jak mam fazę, albo jak jestem sama w domu i nikt nie widzi. Very Happy

ale 'muzyki' tych ludzi to nieść nie mogę. tym bardziej dzisiaj, kiedy jest u mnie rodzina i moja siedmioletnia siostra cioteczna katuje mnie Hannah Montaną. -.- zrobię jej coś zaraz.
jedyna piosenka, którą znoszę w wykonaniu gwiazdki Disney'a to 'Who says' Seleny Gomez. ma mądry tekst. chociaż jakąś tam wielką fanką nie jestem.
ogólnie dzisiejszemu Disneyowi mówię nie.

Alice

Zuz@

Alice myślę, że zbyt poważnie do tego podchodzisz...przecież to raczej był taki żart, wątpię żeby coookey chowała się z tym po kątach. Szczegolnie, że tak często się mówi w żartach. Wyluzuj.

Jest jedna jedyna piosenka tej calej zgrai, która mi sie podoba. Demi Lovato -Skycraper. Ale reszta? Totalna porażka.

Alice

Wybaczcie, mam dzisiaj średni humor.

Po prostu nie raz się spotkałam z tym, że ktoś mówił: a hahaha! a ty słuchasz takiej muzyki, oglądasz takie filmy, jesteś dziecinna, głupia przez to, po czym wracał do domu i robił dokładnie to samo.

Gothic

Powiem tak: nie mam nic do nich, gwiazdki mają czasem fajne kawałki, ale nic poza tym. Oczywiście kiedyś słuchałam ich wszystkich, w ogóle Miley Cyrus - szał xD mam prawie wszystkie jej płyty i nie wiem po co tego tak na kupowałam kiedyś ;D. Ogólnie to Seleny Gomez, czy Demi Lovato jeszcze czasem słucham, no ale reszty już nie. Gwiadki Disney'a z czasem zastąpił rock Twisted Evil

. xD.

stasia

Demi. Ma zdecydowanie najlepszy głos.

ZaczaroOwanaA . ; *

Nie wiem dl ale nie lubię Demi, jakoś mi do gustu nie przypadła...
Za to Sel uwielbiałam i prawie wszystkie jej piosenki miałam, ale szał minął chociaż nadal lubię niektóre kawałki jej posłuchać ; )

Ebony

Ja wiem, że nie ładnie jest odkopywać. Ale nie mogę się powstrzymać.
Demi, Demi, Demi. Od około dwóch lat jestem jej fanką. A od kiedy pokonała chorobę stała się także moim wzorem i motywacją. Niedawno przechodziłam dość trudny okres w życiu i, wiem że to zabrzmi głupio, ale była jednym z niewielu powodów dla których w ogóle wstawałam z łóżka. Na rękach pisałam sobie "Stay Strong" i trzymałam się myśli, że skoro ona potrafiła wstać po upadku, ja też potrafię. I może uznacie to za idiotyczne, ale mimo że przecież jej nie znam jest dla mnie bardzo ważna. Dzięki niej zmieniłam się - na lepsze.
Poza tym uważam, że jest niezwykle utalentowaną artystką. Chociażby piosenki Skyscraper i (zwłaszcza) For the love of a daughter z jej albumu Unbroken. W tych utworach jest tak wiele emocji, tak wiele jej samej, że przechodzą dreszcze. Najbardziej bawią mnie koleżanki spoglądające z wyższością, kiedy dowiadują się, że Dee jest moją idolką. Pewnie kiedyś przejmowałabym się tym, ale teraz wiem, że to nie ważne co o mnie mówią. Demi jest moją inspiracją i ich opinie tego nie zmienią.
(Wow, jeśli ktoś dotrwał do końca to gruatuluję Surprised

)

Alice

Ebony

Trzymetrynadniebem

Ja nie przepadam za gwiazdami Disneya, ale ostatnio oglądałam jakiś koncert Jonas Brothers i bardzo mi się spodobali Smile

oczywiście nie zacznę ich słuchać nałogowo, ale chodzi o to że mają fajną muzykę, są naprawdę przystojni i świetnie śpiewają. Dlatego nie będę teraz już bezpodstawnie mówiła, że takie gwiazdy są beznadziejne.

amy188

http://www.youtube.com/watch?v=CgSQSQ6D16o

Widział ktoś?
Nie to, że jestem jakąś cnotką i świętoszką, ale to mnie trochę wprawiło w osłupienie. Ciągle pamiętam ją jako Hannah Montanę, serial, który nadal ogląda moja kilkuletnia siostrzenica. Nie chciałabym, żeby gdzieś trafiła na jej występ z VMA. Jej występ wyglądał z lekka jak jakiś wstęp do porno... Poza tym strasznie kiepsko śpiewała, co się stało z jej głosem?! Mam wrażenie, że tym popisem chciała odwrócić od tego uwagę. Wiem, że Miley od jakiegoś czasu próbuje pokazać światu, że jest już dojrzałą kobietą i zerwać z wizerunkiem słodkiej Hannah. Nie mam nic do tego, każdy by był postrzeganiem jako słodka dziewczyneczka w końcu zmęczony. Ale takim zachowaniem jak ten występ, tortem w kształcie penisa daje do zrozumienia, że bliżej jej do 13-letniej gimbusiary niż do kobiety.

Jack Jagger

Widziałam to i szczerze mówiąc jestem bardzo zdegustowana. Nie to, żeby jej zachowanie samo w sobie jakoś mnie zszokowało, bo powiedzmy sobie szczerze - w dzisiejszych czasach to wszystko już było, epatowanie seksualnością widać na każdej stronie plotkarskich portali. Niemniej występ sam w sobie był niesmaczny, nawet nie w jakikolwiek sposób seksowny, a po prostu obrzydliwy. Miley jest kolejną gwiazdką (i co gorsza - kolejną młodą dziewczyną) która myli dojrzałość z źle pojętą "dorosłością". Smutna plaga naszych czasów. A jak wspomniała amy188, nie chciałabym, by moja ośmioletnia bratanica, fanka Hannah Montany, zobaczyła takie coś.

Na koniec tumbrowy komentarz, bo tumblr aż szumi od tego "pokazu":

'

TaKtóraZatrzymałaZiemię!!

Szkoda słów. Ohyda. A jak tym jęzorem machała, wykręcała...

Już jakiś czas temu słyszałam, że seks przestaje się sprzedawać. Miley chyba to umknęło...

Zgadzam się całkowicie, że teraz uwodzicielstwo myli się z wulgarnością, co jest po prostu niesmaczne. Przykre. Bardzo przykre.

Inne gwizdki jakoś potrafią się zachować, np. Selena Gomez. Nie uważają za konieczne odstawianie takich scenek...