Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@lma
Zaczytana
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego - Głubczyce
|
Wysłany: Śro 18:28, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rok 2018.
Świat pogrążył się w chaosie. Otaczają nas demony, do których lepiej się nie zbliżać... Piekło planuje niezłą rozróbę na Ziemi, nie cofnie się przed niczym by osiągnąć swój cel. Ludzkość przed demonami chronią Łowcy Demonów...
Tytułowa córka łowcy demonów to Riley, siedemnastoletnia, ambitna dziewczyna. Riley nade wszystko pragnie być taka jak ojciec, legendarny, znakomity łowca demonów - Paul Blackthorne. Z kolei ojciec niekoniecznie chce aby jego jedyna córka poszła w jego ślady. Łowienie demonów to niebezpieczne zajęcie i nie każdy ma do tego talent i serce. Dodatkowo ta profesja nie jest skierowana dla kobiet. Riley stara się udowodnić innym, jak i sobie samej, że jest godna miana łowczyni demonów i wybiera się na polowanie demona najniższej klasy. Zadanie to nie do końca się udaje, a cały wydarzenie trafia do sieci i staje się wręcz hitem. Riley pragnie też, aby spędzać więcej czasu z ukochanym ojcem, jednak praca Łowcy jest niezwykle zajmująca, więc tych wspólnych chwil jest naprawdę mało.
W demonicznym światku coś się święci. Demony z różnych klas zaczynają współpracować, co doprowadzić może do katastrofy...
Jak Riley poradzi sobie z tym niebezpiecznym zajęciem? Jak poradzi sobie wkraczając w dorosłe życie, które może też tak jak demon dać w kość...?
Robiąc zakupy w sklepie internetowym ani przez moment nie miałam wątpliwości "wkładając" tę książkę do koszyka. Intuicja mnie nie zawiodła, bo lektura okazała się niesamowitą rozrywką, wartą wydanych pieniędzy.
Przede wszystkim akcja nie nudzi, mimo że wszystko powoli się rozkręca to zaciekawia niemal od pierwszej strony. Ja sama książkę przeczytałam w jeden dzień, a dawno mnie tak żadna książka nie wciągnęła.Gdy dotarłam do ostatniej strony chciałam wyć, że to już koniec. Nawet nie przeczytałam dodanych dwóch rozdziałów kontynuacji aby się nie katować bardziej. Jakoś wytrzymam, jakoś poczekam.
Główna bohaterka nie ma lekko. Dorastanie bez matki, życie od pierwszego do pierwszego, ciągły brak czasu na wspólne spędzanie czasu z ojcem... Nie ma lekko, a będzie tylko gorzej.
Riley wzbudza we mnie sympatię. Jest sympatyczna, choć niekiedy zbyt impulsywna i nierozsądna. To też odważna dziewczyna, potrafi znieść wszystko z podniesionym czołem. Oprócz Riley mamy tu całą gamę ciekawych bohaterów, jednak moją uwagę zwrócił Beck - uczeń Paula, ojca Riley. Dziewczyna dawniej się w nim podkochiwała, jednak zdążyła zmienić o nim zdanie, całkiem niesłusznie. Beck to fantastyczny gość!
Książka jest schematyczna. Nie mogę tego nie napisać, ale przecież liczy się też wykonanie i zrealizowanie pomysłu, a to się udało. Wyjątkowa dziewczyna, do której demony mówią po imieniu (do żadnego innego łowcy nie zwracają się po imieniu!), mnóstwo facetów kręcących się wokół naszej Riley i przede wszystkim świat w niebezpieczeństwie!Znajome? A pewnie! Ale co z tego?! Książkę absolutnie warto przeczytać. Prawdziwe "must read".
Niesamowicie skonstruowany świat pełen demonów, nekromantów, czarownic... I sądzę, że to nie wszystko co nam zaserwuje autorka. Książka mnie uwiodła, wessała w swój świat do tego poziomu, że książkę ustawię obok moich ukochanych serii, takich jak np. "Akademia Wampirów".
Ocena ogólna: 10/10!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ZaczaroOwanaA . ; *
Poczytująca
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z biBliotekI... ^^
|
Wysłany: Śro 19:31, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To jest dobry pomysł
I też mam nadzieję, że w tym roku się pojawią ;D
I jeszcze raz...
Dzięki dula ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Śro 21:03, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
I ja skończyłam
Wrażenia mam jak najbardziej pozytywne. Lubię demony, takie demony, nie przepadam za aniołami, ale w tej wersji do mnie przemawiają. Do tego trochę magii, nie za wiele, tak żeby rozkręcić niektóre wątki - całkiem fajnie to wszystko wypadło.
Co do głównych postaci czyli Riley i Becka - to bywało różnie z różnych powodów. Podobało mi się przedstawienie uczuć - były mega autentyczne. Do tego to, że narracja była z punktu widzenia ich obojga było fajna odskocznią, bo nim człowiek zdążył się zmęczyć jednym, dostawał na odpoczynek drugiego.
Jaka jest Riley? całkiem przyjemna, nie idealna, ale do przełknięcia - wobec takiego życia jakie ma cud, że jej się wstawać z łóżka chce ...
Beck mój typ trochę za bardzo z niego weterana zrobili , ale przynajmniej jego wmawianie sobie różnych rzeczy przybiera dzięki temu na autentyczności
Simon ... no cóż takim osobom zawsze życzę śmierci - to silniejsze ode mnie - wiem jestem zła, przepraszam
Podobało mi się jak prowadzona była akcja, delikatne podchody które pięknie skumulowały się na koniec. Troszkę trwało nim na dobre wciągnęłam się w fabułę i nim przyzwyczaiłam się do narracji - która strasznie przypominała mi styl C.Clare - po czym poszło jak z płatka
Sama książka z resztą miała coś z Darów Anioła - nie chcę porównywać, bo to mija się z celem , ale czasami czułam się jak wtedy kiedy czytałam tamtą serię. Nie wiem czy to demony, czy sami łowcy, a może Piter przypominał mi Simona ... bo Beck raczej z Jace'a wiele nie miał - choć w walce trochę go przypominał
Mamy oczywiście wątek romantyczny, wiadomo na razie bez szaleństw, niestety już się zawiązało coś w rodzaju trójkąta (czyżby kolejne podobieństwo - no cóż jak pisała wyżej Alma - jest schematycznie, to nie ma się co dziwić). Zaskoczyło mnie jednak cos innego - bo choć nie ma w książce intymnych scen, to do sprośności jest sporo nawiązań.
Pod względem wyjaśnienia się zagadek i zamknięcia wątków, książka ta też niestety/stety przypomina Dary, przez co czytanie kontynuacji jest wręcz obowiązkowe. Kilka rzeczy z zakończenia zaniżyły moją ocenę, ale to już na biało.
Ogólnie, jak wyżej, wrażenia pozytywne i czekam na kontynuację
8,5/10
a teraz spoiler
Cytat: | Dlaczego Riley musi uratować świat ?? no dlaczego ?? czy nie za wiele już jest na jej barkach?
ps: Scena w szpitalu przypomniała mi o "Gossip Girl"
I ten Ori - musiał ją urtować? Gdyby poradziła sobie jakos sama, było by o wiele fajniej No ale nie narzekam, mam nadzieję, ze wątek z nim jakos fajnie się rozwinie - nie sądzę aby był kolejnym do romansowania, stawiam na coś innego. Poza tym czasami mam wrażenie, że Riley nie jest do końca normalna
A Marthę rozgryzłam od razu |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Śro 22:12, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saisha
Mól książkowy
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa
|
Wysłany: Pią 17:22, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Książka wydaję się ciekawa, chętnie bym przeczytała, choć ostatnio z funduszami krucho ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlka
Szalona pisarka
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:36, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Własnie chciaąłm zapytać czy ktoś już ma, a tu nawet przeczytana
Myslę nad nią intensywnie. Też nie jestem przekonana do demonów, ale coś mnie do niej ciągnie... I ta okładka! Polska jest rewelka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Apocaliptica
Poczytująca
Dołączył: 24 Gru 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:29, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja się zastanawiam czy warto kupić , minęłam ją chyba 3 razy w Empiku i 2 w Matrasie , ale boję się , że będzie podobna (o zgrozo !) do "Innych Aniołów" , tam w końcu też byli łowcy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlka
Szalona pisarka
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:23, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
mi intuicja podpowiadała, zeby tamtym się nie interesować, a do tego ciagnie, ale to czysta intuicja... czy coś takiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Niemowlak książkowy
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I tak nie trafisz :-)
|
Wysłany: Wto 17:20, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Co do drugiej części, to mi osobiście o wiele bardziej podoba się ta okładka :
Albo ta:
Wersja, na którą zdecydowało się polskie wydawnictwo troszkę razi moje oko i nie za bardzo, moim zdaniem, też przedstawia główną bohaterkę ... :-/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blair dnia Wto 17:25, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlka
Szalona pisarka
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:29, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ta pierwsza -dziewczyna plecami mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 16:46, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam mniej pozytywne odczucia związane z książką niż reszta, albo raczej mieszane, bo coś w niej jednak było, Ale...
Gdybym miała dobry humor to z pewnością zjechałabym tutaj sceny akcji jak leci. Czasem już nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać podczas ich czytania. Płakanie ze śmiechu w takich wypadkach jest chyba najodpowiedniejsze Tam się działo wszystko dookoła, a łowcy stali i się gapili, albo w ogóle myśleli o niebieskich migdałach, a później wielkie zdziwienie "Wszystko idzie nie tak!"
Ojej, biedactwa, a myśleliście że demon sam do was podejdzie, upadnie na kolana i poprosi o śmierć?
No co to za łowy, wszystko idzie nie tak...
Wybaczcie, przesadzam, ale autorka opisała sceny akcji w taki sposób, że ja, czytając, wciąż miałam wrażenie, że ci łowcy mają mnóstwo czasu żeby coś zrobić, a oni tylko staali, myśleeli... i nic, no taki mało dynamiczny sposób opisu, irytowało mnie to.
Do tego autorka opisywała co po niektórych łowców jako mistrzów, profesjonalistów, a gdy przychodziło co do czego, odnosiłam wrażenie, że to ich pierwsze w życiu łowy i nagle wielkie przerażenie, bo demony nie zachowują się tak jak pisało w podręczniku... Albo kompletnie na odwrót. Demony, złe i podstępne, nagle zachowywały się jakby się miały zaraz rozpłakać, zero działania z ich strony. Np. nie mogę z takiego jednego tekstu: "Już prawie miałem jej duszę - ryknął demon. -Jesteście źli!" No niczym "Zły pies!" Sophie Mercer, tylko że tu nikt się nie śmiał. A powinien! Ja się śmiałam
Ale poza durnymi scenami akcji muszę powiedzieć, że książka była niczego sobie. Miała kilka ciekawych wątków, całkiem oryginalnych jak na PR. Fajnie czytało się o relacjach między Beckiem a Riley, którzy z początku po prostu się nie cierpieli, ale równocześnie wyczuwało się między nimi nić przyszłego porozumienia. Beck był świetny Ale Riley też mnie niczym większym nie irytowała. Za to Simonowi, jak to stwierdziła Mulka, w odpowiednim czasie również życzyłam śmierci, i zupełnie nie czułam się z tego powodu winna
Poza akcją, małym wątkiem miłosny, były tu też poruszane takie sprawy jak szachrajstwa producentów broni, był osobliwy wątek o nekromantach którzy polują na ludzkie zwłoki i jeszcze pewnie znalazło by się kilka ciekawostek. Do tego akcja rozgrywała się w świecie, który w znaczny sposób różni się od dzisiejszego, choć muszę powiedzieć, że dość dziwny był dla mnie sposób funkcjonowania USA w 2018 roku. Niby bieda i ruina, ale z drugiej strony laptopy, z jednej strony nie uchowa się kawałek metalu przed jakimś złodziejem, z drugiej wszyscy jeżdżą samochodami, szkoły są obowiązkowe, ale dla normalnych ludzi nie ma szans na dalszą edukacje czy pracę lepszą niż kelner czy sprzedawca... coś mi tu bardzo nie grało, ale nie wnikam.
Podsumowując, przeczytać można, ale ja poważnie zastanawiam się czy w ogóle zaczynać kolejną część. Aż tak mnie chyba nie wciągnęła pierwsza, do tego miałam wrażenie, że styl autorki był strasznie byle jaki, miałam wiele momentów, w których nie rozumiałam o co chodzi, bo było to tak niejasno opisane, do tego chaotycznie.
Niemniej coś jest w "Córce łowcy demonów" i to na pewno może się spodobać. Tak więc zostawiam do własnej oceny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Pią 17:07, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Co robicie, gdy cały świat wali Wam się na głowę? Zazwyczaj ciężko się od razu pozbierać, czasami trzeba kilku dni, tygodni, miesięcy, lat… Jednak czasami nie mamy tyle czasu. Zdarza się, że w ogóle nie mamy czasu się rozkleić. Musimy zdusić ból w sobie i iść dalej, nie zatrzymywać się, nie pozwalać sobie na chwilę słabości. Jest ciężko, ale trzeba dać radę.
Mamy rok 2018. 17-letnia Riley Blackthorne jest córką legendarnego, najsłynniejszego łowcy demonów. Oczywiście dziewczyna pragnie pójść w ślady ojca, pragnie udowodnić wszystkim, że może mu dorównać, a może nawet być lepsza niż jej tata. Jednak dziewczyna ma łowić demony? Nie wszyscy w Gildii patrzą na to przychylnie. Tym bardziej, że Riley wcale nie umie jeszcze za wiele. Możliwe, że będzie z niej więcej kłopotów niż pożytku. Dodatkowo jej świat zaczyna się walić, wszystko idzie nie tak jak powinno i dochodzi do tragedii. Jak Riley poradzi sobie z tym wszystkim?
Gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki to pomyślałam sobie „O tak, to będzie coś”. Przyciągający uwagę tytuł oraz ciekawa oprawa graficzna. Wszystko wyglądało wręcz pięknie. Szkoda tylko, że nie okazało się takie do końca… Spodziewałam się po tej książce czegoś znacznie lepszego, czegoś, co mnie chwyci za serce, niestety, nie otrzymałam tego.
Pomysł na całą historię oraz fabułę jest rzeczywiście interesujący i przyjemny. Koncepcja Gildii, łowców, podział demonów – widać, że autorka miała faktycznie zaczątek czegoś dobrego w głowie, ale wielu rzeczy tutaj zabrakło. Wszystko dzieję się bardzo szybko, nie można nawet chwilę pomyśleć nad całą sytuacją, nie można nic przeanalizować. Akcja strasznie skacze z jednego miejsca do drugiego, z jednej sytuacji w drugą. Czasem ciężko się połapać, o co tak naprawdę chodzi. Opisy są niewystarczające, żeby wyobrazić sobie świat powieści, a nawet demony, z którymi mamy tam do czynienia. Niektóre dialogi są strasznie płytkie i wręcz denne. Nawet język czasami był po prostu tak kolokwialny, że po prostu raziło to w oczy.
Bohaterowie według mnie są nieco słabo wykreowani, a szkoda, bo niektórzy mogli być całkiem ciekawymi postaciami. Skupię się na samej Riley. Dziewczyna niesamowicie mnie irytowała. To ma być 17-letnia prawie dojrzała kobieta, a na dodatek łowczyni demonów? To rozhisteryzowana, użalająca się nad sobą, zagubiona 10-latka. Naprawdę nie wiem jak można się zachowywać tak jak ona. Przydałby się jej porządny wstrząs, to może by jej to pomogło. Tak, główna bohaterka niestety nie przypadła mi do gustu i uważam ją za minus tej książki. Reszta bohaterów taka sobie, nikt szczególnie nie zapada w pamięć.
Brakowało mi także emocji, zarówno u bohaterów jak i u mnie samej. Naprawdę rzadko mi się zdarza, żeby książka nie wzbudzała we mnie żadnych uczuć. A tutaj tak było. Kompletnie nic nie czułam, a na sam koniec już po prostu przelatywałam tekst oczami, byle żeby dobrnąć do końca. Wypowiedzi były po prostu puste, pozbawione jakichkolwiek wzruszeń, ekscytacji czy czegokolwiek innego. Było po prostu pusto.
Nie mówię, że książka jest wybitnie tragiczna, zaliczyłabym ją raczej do przeciętnych. Można po nią sięgnąć jak się nie ma nic innego pod ręką, a także wtedy, kiedy po prostu nie chcemy się wybitnie skupiać na tym, co się dzieje. Potencjał był i to spory, wszelkie błędy wynikają po prostu z niedopracowania. Każdemu może się zdarzyć, a kto wie, może w drugiej części będzie już lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akri
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Idris
|
Wysłany: Pon 18:10, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ja mam nadzieję, i intuicja mi mówi że Riley i Becka coś połączy... ale Simona też lubię.
co sądzicie o Becku???
ja go bardzo lubię i nie mogę się doczekać kontynuacji...
czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akri
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Idris
|
Wysłany: Sob 14:19, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
okładki są bardzo BARDZO fajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Książniczka
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: p-ń
|
Wysłany: Czw 5:39, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No i przeczytane
Sama już nie wiem jaka jest moja opinia. Książka zdecydowanie lepsza od niektórych innych nowości, które rzucałam w kąt w trakcie czytania, jednak cały czac mam jakies odczucia, że coś jest nie tak.
Książka ma olbrzymi potencjał, ale niestety autorce nie udało sie go w pełni wykorzystać. Cały czas czegos mi brakowało, czegoś było za mało.
Bohaterka przypadła mi go gustu. Świetna dziewczyna, która nie da soba pomiatać. Świątoszek mógłby nie istniec, nie poczułabym różnicy. Skąd się nagle wzieła ta ich miłość? To mi tu nie pasuje. Za to Beck to jest to jest chamski, wredny i wkurzający, ale w głębi jest świetnym facetem.
Narracja z punku widzenia Railey i Becka to zdecydowany plus tej książki.
Światna tematyka, demony i ch podział jak i metdy walki z nimi, anioły, zniszczone miasto. Jednak mogło byc lepiej, autorka miała szerokie i bogate pole do popisu, ale nie dał rady. Akcja toczy się powoli co jest zarówno plusem i minusem. Czasem chciałam krzyknąc żeby coś sie wreszcie ruszyło, ale z drugiej strony lubie tak powoli wszystko dokładnie poznawać - jest to zaleta książek kilkutomowych. Za to zakończenie jest genialne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez daria dnia Czw 6:52, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 19:25, 14 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jejku, jejku, ta książka była dla mnie totalnym zaskoczeniem! Czytając opis i te wszystkie nazwy jak "biblio-demony" czy "piro-demony" już myślałam, że zapowiada się gniot, a tu proszę
Baaardzo polubiłam zarówno Riley, jak i Becka, jak i tą chemię między nimi, aż znów obudziło się we mnie moje shippujące serce, kiedy myślałam, że już obumarło Super też wypadł świat zaprojektowany przez autorkę, mroczny klimat, łowcy i pogromcy, anioły, demony, bardzo skojarzyły mi się z Supernatural, więc było trochę sentymentalnie. Te śmieszne nazwy demonów jakoś cudem nie raziły mnie tak bardzo, i nie było ich za wiele. W ogóle cały pomysł z czuwaniem przy grobie był taki niespotykany, że od razu mu przyklasnęłam. No i waleczność Riley i zgryźliwość Becka to już wisienka na torcie
Trochę chaotycznie, ale mimo że minęło już trochę czasu odkąd przeczytałam książkę, to jak o niej pomyślę, wciąż się trochę emocjonuję Wielka szkoda, że wydawnictwo porzuciło tą serię Ale choćby nie wiem co, przeczytam kolejne tomy!
Tylko to, że tak się emocjonuję nie znaczy jeszcze, że książka była arcydziełem, ale zdecydowanie trafiła w moje gusta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|