Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:51, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
tombraiderka009 napisał: | kada113 napisał: | Było jeszcze dźganie ich kijkiem xD |
Hahhah. Nie pamiętam tego, ale dobree  |
To było jak dotarli do tej wioski tej dziewczyny i Mary z Travisem zamieszkali w jakimś domu. Wtedy Mary zaczęła przymierzać zieloną suknię jakiejś babki i potem wpadła w szał i zaczęła dźgać w tłum Nieuświęconych na dole jakimś kijem, czy to może włócznia była - nie pamiętam
Na wszelki wypadek oznaczam jako spoiler - nigdy nic nie wiadomo xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tombraiderka009
Zaczytana
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: WILDWOOD
|
Wysłany: Pon 15:25, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
kada113 napisał: | tombraiderka009 napisał: | kada113 napisał: | Było jeszcze dźganie ich kijkiem xD |
Hahhah. Nie pamiętam tego, ale dobree  |
To było jak dotarli do tej wioski tej dziewczyny i Mary z Travisem zamieszkali w jakimś domu. Wtedy Mary zaczęła przymierzać zieloną suknię jakiejś babki i potem wpadła w szał i zaczęła dźgać w tłum Nieuświęconych na dole jakimś kijem, czy to może włócznia była - nie pamiętam
Na wszelki wypadek oznaczam jako spoiler - nigdy nic nie wiadomo xD |
A no taak. Teraz już pamiętam dobrze I to była chyba siekiera. Albo to, za co się ją trzyma, bo przed chwilą sprawdzałam w książce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angella669
Szalona pisarka
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:53, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
tombraiderka009 napisał: | kada113 napisał: | tombraiderka009 napisał: | kada113 napisał: | Było jeszcze dźganie ich kijkiem xD |
Hahhah. Nie pamiętam tego, ale dobree  |
To było jak dotarli do tej wioski tej dziewczyny i Mary z Travisem zamieszkali w jakimś domu. Wtedy Mary zaczęła przymierzać zieloną suknię jakiejś babki i potem wpadła w szał i zaczęła dźgać w tłum Nieuświęconych na dole jakimś kijem, czy to może włócznia była - nie pamiętam
Na wszelki wypadek oznaczam jako spoiler - nigdy nic nie wiadomo xD |
A no taak. Teraz już pamiętam dobrze I to była chyba siekiera. Albo to, za co się ją trzyma, bo przed chwilą sprawdzałam w książce  |
No, to była włócznia, bo sprawdziłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angella669 dnia Pon 18:54, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Pią 18:44, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A ja zaczęłam czytać tą książkę bo sporo pozytywnych recenzji przeczytałam. Jestem na jakiejś 30stej stronie i szczerze mówiąc nie wiem, czy skończę ją czytać... Wioska oddzielona od świata, 'zombie' i to całe Siostrzaństwo....
Ech, to chyba jednak nie dla mnie.
Może mam zbyt wygórowane oczekiwania, ale od czegoś z działu dystopia wymagam, żeby było chociaż w miarę realistyczne. Natomiast ci Nieuświęceni ani nie są dla mnie wiarygodni (przez co też nie są w ogóle straszni).
Oprócz tego obserwuję tutaj swoiste "pójście na łatwiznę" - świat jest kompletnie zacofany, zero rozwiniętej technologii (bo jak rozumiem dzieje się to w przyszłości), zdefiniowanego ustroju politycznego (bo czego tu wymagać od wioski), a kultura kręci się wokół religii.
Być może tak mnie to razi bo moja wizja przyszłości diametralnie się różni od tej przedstawionej w książce pani Carrie Ryan.
Nie chcę tutaj żadnych definitywnych osądów wygłaszać, bo książki nie przeczytałam - być może później coś się rozwija, wyjaśnia, tylko nie wiem czy do tego dobrnę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hell
Zaglądacz
Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:53, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem w trakcie czytania tej książki, i przyznam że jest świetna ^^
Choć jak zobaczyłam okładkę pierwszy raz myślałam że to horror, a nie antyutopia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pożerająca_książki
Nowicjusz
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:21, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Na pewno kupię przy najbliżej wizycie w Empiku, bo opis brzmi zachęcająco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:57, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Angella669 napisał: | tombraiderka009 napisał: | kada113 napisał: | tombraiderka009 napisał: | kada113 napisał: | Było jeszcze dźganie ich kijkiem xD |
Hahhah. Nie pamiętam tego, ale dobree  |
To było jak dotarli do tej wioski tej dziewczyny i Mary z Travisem zamieszkali w jakimś domu. Wtedy Mary zaczęła przymierzać zieloną suknię jakiejś babki i potem wpadła w szał i zaczęła dźgać w tłum Nieuświęconych na dole jakimś kijem, czy to może włócznia była - nie pamiętam
Na wszelki wypadek oznaczam jako spoiler - nigdy nic nie wiadomo xD |
A no taak. Teraz już pamiętam dobrze I to była chyba siekiera. Albo to, za co się ją trzyma, bo przed chwilą sprawdzałam w książce  |
No, to była włócznia, bo sprawdziłam  |
Ten fragment wywołał u mnie niekontrolowany atak śmiechu!
Przed chwilą skończyłam czytać "Las zębów i rąk" i o ile na początku faktycznie kręciłam nosem na ten cały obraz zombie i Siostrzeństwa, o tyle z każdą kartką coraz bardziej zagłębiałam się w świat Mary i łączyłam się z jej przeżyciami. Oczywiście nie mogę pogodzić się ze śmiercią Travisa i Jeda i nie sądze, żeby wydarzyło się w drugiej części coś co wypełniłoby pustkę jaka została po ich utracie :/.
Książkę czytałam w ebooku i niestety na drugą część raczej też zapatruję się w formie ebooka bo aktualnie cierpię na lekki brak wpływów finansowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:31, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
W tej chwili jestem podobnego zdania co nariell. Jestem na około 80tej stronie i nic.... Mary wydaje się być bezbarwną postacią, jej losy kompletnie mnie nie wzruszają, ani nie porywają. Postaram się doczytać do końca, ale na razie nie widzę ku temu powodów. Nie lubię bohaterek-sierotek, "oj zostałam sama na tym świecie, nikt mnie nie kocha, może rzucę się pod pociąg"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zapałka
Książniczka
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:58, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie samą Mary straszliwe irytowała,ale po czasie jakoś zaczęłam ją tolerować. Niemniej cała historia z Nieuświęconymi i Siostrzeństwem była bardzo ciekawa.Autorka pozostawia wiele niewiadomych-do końca nie wiemy co spowodowało pojawienie sie zombi(chyba, że cos mi umknęło ).
Nigdy nie zastanawiałam się nad przyszłością ludzkości.Nie wpadłabym na pewno na pomysł jakiegokolwiek czynnika zamieniającego ludzi w zombi.Akurat to "zacofanie" o którym mówi nariell wcale mnie nie dziwi,a nawet mnie przekonuje.Przecież nie wiemy czy kiedyś ludzie nie będą zmuszeni kryć się w lasach,a tam nie znajdziemy supernowoczesnej technologii. Co do książki-podobała mi się również postać Travisa.I co mnie zdziwiło -przy końcówce byłam autentycznie wzruszona,nawet łzy stały mi w oczach,a to nie często się zdarza.
Ogólnie "Las Zębów i Rąk"podobał mi się do tego stopnia,że na pewno sięgnę po kolejną część,i chętnie jeszcze do niego wrócę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lacie
Szalona pisarka
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:25, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Chciałabym powiedzieć, że to była dobra lektura. Naprawdę. Niestety cały ten wspaniały świat, jaki wymyśliła autorka, zepsuła postaciami. Szczególnie główną bohaterką, która niesamowicie wręcz irytowała swoim zachowaniem. Postacie drugoplanowe jakoś nie zapadły mi w pamięć na tyle, żebym mogła wyhaczyć ich pozytywy. Po prostu byli, ale jakoś tak...
Ogólnie, myślę, że książka jest dobra, ale mogłoby być lepiej. Znacznie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kropecka
Nowicjusz
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:48, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
To moja pierwsza książka o zombie.
Kupiłam, przeczytałam i... no troszkę się zawiodłam. Jednak w miarę czytania jakoś się przekonywałam. Nie polubiłam jednak Mary, która mnie dobijała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
solitarios
Zaglądacz
Dołączył: 22 Gru 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: Sob 12:42, 22 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Książka wspaniała, nie mogłam się od niej oderwać- przeczytałam jednym tchem. Najpierw odrzucenie, miłość, strata- płakałam prawie przez całą książkę, ale dla tych którzy nie czytali nie myślcie, że jest to książka przy której się tylko płacze. Wciąga i zachwyca. Polecem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tris
Poczytująca
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z okolic Wa-wy
|
Wysłany: Pon 20:45, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Książka mnie oczarowała. Na początku trochę dreszcze mnie przechodziły, gdy czytałam o Nieuświęconych. Mary była czasami wkurzająca, ale polubiłam ją. I CZEMU z Trawisem stało się to co się stało?! Zakończenie trochę mnie rozczarowało, bo nikt poza narzekającą Mery nie został...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bloody
Mól książkowy
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: St. Vladimir's Academy
|
Wysłany: Pon 11:44, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Na początku wydawało mi się nudne, ale potem tak mnie wciągnęło że czytałam gdzieś do 4rano. Pochłaniałam rozdziały w ciągu kilka minut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Wto 12:04, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
„Las zębów i rąk” jest, że się tak wyrażę z gatunku tych, w których wszelkiego rodzaju opisy przeważają nad dialogami co w tej książce jakoś mi się nie podobało. Autorka miała ciekawy pomysł, ale jakoś tą historię ciężko mi się czytało. Z tej części naprawdę nie wiele można się dowiedzieć bo nic na razie nie wyjaśnia i jakoś nie zachęcała mnie do poznania dalszej historii. Byłam ciekawa czy zostanie wyjaśnione co skrywało Siostrzeństwo, skąd się wzięli Nieuświęceni, co oznaczają te wszystkie ścieżki itp. Jednak dowiedzieliśmy się tylko tyle ile wiedziała lub dowiedziała się sama Mary. Ona sama przeżyła chyba przede wszystkim dlatego, że w coś naprawdę mocna wierzyła, wierzyła w istnienie Oceanu i się nie poddała.
Jestem już także po lekturze drugiej części i jest on o wiele ciekawszy od tej części więc warto sięgnąć po kolejny tom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NathalieRoss
Mól książkowy
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:03, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
„Zastanawiam się, czy istnieje świat okrutniejszy niż ten, w którym każe się nam zabijać ludzi, których kochamy.”
Przyznam Wam się do jednej rzeczy w temacie czytania – ze wszystkich książek najwięcej czasu zajmuje mi zabranie się za tzw. fenomeny w literaturze fantastycznej. Od samego początku mojej przygody z tym gatunkiem miałam niezrozumiałe trudności z sięganiem po takie książki, mimo że dotąd na żadnej się nie zawiodłam. Dawno, dawno temu wydano cykl o młodocianym czarodzieju, Harrym Potterze, do którego zawsze będę mieć sentyment, jednak muszę przyznać, że ten typ fantastyki to jednak nie moja bajka. W gimnazjum „Zmierzch” i cała saga sprawiły, że zaczęłam częściej sięgać po literaturę fantastyczną, w której teraz siedzę niemal non-stop. Dalej słynne „Igrzyska śmierci”, Trylogia Czasu, książki Nalini Singh, Sherrilyn Kenyon, Richelle Mead… i popłynęło. Do czasu, gdy usłyszałam o Carrie Ryan i „Lesie zębów i rąk”. Muszę stwierdzić, że prawnicy z zawodu i zarazem pisarze z zamiłowania mają często dziwne pomysły literackie – ta pozycja nie jest odstępstwem od reguły. Dodatkowo gdybym wiedziała, że poruszy ona temat zombie, zapewne nigdy bym po nią nie spojrzała. Nie wiedziałam i jestem zawiedziona.
Cóż, miało być intrygująco – i było, ale to wrażenie wydaje się zaledwie kamykiem u podnóża góry elementów odrażających, niemal zmuszających do ominięcia danych fragmentów tekstu. Opisy przemiany były obleśne i mogłabym przytoczyć swoje myśli podczas czytania ich z idealną dokładnością – powiem jednak tylko, że te elementy mnie zraziły. Dodatkowo cała akcja z Siostrzeństwem i Mary ciągnąca się przez jedną trzecią, jeśli nie połowę książki – nudy na pudy! Jedyne ciekawe momenty to spotkania Mary z pewnym znanym jej pacjentem. Przewodnicząca Siostrzeństwa (imię wypadło mi z głowy) nie wywołała we mnie żadnych odczuć. Kompletne null, zero. Główna bohaterka też długo nie wywoływała u mnie żadnych emocji… w sumie to do ostatnich stron włącznie, chociaż nie ukrywam, że zdarzały się przebłyski. Na plus mogę jej policzyć inteligencję i wytrwałość w swoich dążeniach. O ile drugą cechę współczesne bohaterki często posiadają, to pierwsza zdarza się naprawdę rzadko. Najczęściej główne postacie przez pół książki, jak nie więcej nie potrafią dojść do wniosków, które czytelnik wysnuł już po pierwszych stronach. Tutaj niby można było domyślić się, czy Mary rzeczywiście dotrze do celu, ale sposób, w jaki to zrobiła, mógł zaskoczyć.
Trzy słowa o męskich bohaterach: kompletnie bez wyrazu. W „Igrzyskach śmierci” było podobnie – kompletnie nie spodobał mi się gość, który na początku historii akurat spotkał się z bohaterką. Drugiego zaś tam bardzo polubiłam, tutaj zaś zapałałam minimalną sympatią, która i tak została zniszczona przez autorkę.
Napięcie? Zero. Może przez przydługie opisy. Akcja? Niewiele. Może bym tego tak nie odczuła, gdyby inne wątki zostały odpowiednio rozwinięte, ale nie. Przyznam, że było w historii coś, co kazało mi czytać, jak już nad nią usiadłam, ale nie wiem, czy po prostu nie była to nadzieja, że będzie lepiej, że jeszcze zdąży mnie wciągnąć i z przyjemnością sięgnę po drugi tom. Nie doczekałam się i szkoda.
I jak wspomniałam we wstępie, nie sięgnęłabym po książkę, gdybym wiedziała, że zombie pełnią tu niemal główną rolę – nazwa Nieuświęceni nie zdradzała, czym są.
Dalszy ciąg recenzji pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GumcioBook
Zaglądacz
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:29, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Najlepsza książka ever! Kto by pomyślał, że pod takim tytułem kryje się tyle przekazów... mądrości życiowych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|