Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 16:47, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
MUlka napisał: | Możecie mi przypomnieć jak Katherine złamała zauroczenie Klausa w tamtym sezonie? pila werbenę? jak to było ?
|
Damon przyniósł jej werbenę, w nadziei, że mu się odwdzięczy, co zrobiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:57, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, Katherine piła werbenę.
5x3
Wiele się działo w sumie w tym odcinku. Nie spodziewałam się, że Klaus już na początku odcinka będzie wiedzieć o Elenie, myślałam, ze to wyjdzie dopiero na koniec a tu proszę... niespodzianka ;d na koniec to my mamy Michaela.
Kathrine ona to lubi jednak ryzyko. Szkoda, że Ana nie powiedziała nic więcej o tym facecie. No i brawo dla niej, że porawała Jeremy'ego.
Jeremy, mało go dziś no i został dzisiaj wykorzystany, fajny moment jak się ocknął.
Bonnie, nijaka dzisiaj była, dobrze, ze ratowniczka to wyciągnęła i uratowała bezmyślnego Matta, który postanowił popełnić samobójstwo, żeby zobaczyć siostrę... bez przesady... cóż Vikcy niby pomogła ale ciekawe co dalej, czego będzie chciała teraz od Matta skoro już ją widzi.
Klaus bezwzględny i zauroczył Stefana, myślałam, że po Elenie, albo, że wpadną na to, żeby zrobić ją Wampirem, żeby przeżyła, w sensie, że da jej wypić na wszelki wypadek swoją krew w razie gdyby ją zabił ale nic takiego nie miało miejsca.
Damon wiedział kiedy wrócić, i to jak nagle Klaus zniknął haha. I ostatnia scena z Eleną achh <3 a tu nagle wkracza Stephan... może być ciekawie.
Elena, ciekawe co ona teraz zrobi skoro dwóch braci będzie przy niej...
Caroline i Tyler... ojj już się bałam, że może być po Tylerku, ale jednak chłopak żyje i ma się nad wyraz dobrze xD
Szkoda, że nie było Alarica dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pią 17:09, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dzieki, tak wlasnie myslałam
Cytat: | pytałam, bo ciekawa jestem czy Klaus jedynie zauroczył Stefana, czy może jak to powiedział "złamał go hmm? ... kurde ...
W sumie podoba mi się jako Rozpruwacz, pasuje do niego ten morderczy wyraz twarzy no ale nigdy nie ukrywałam, że bardziej lubię Damona - tylko, że on nie pasuje do Eleny - marnował by się przy niej ALE z drugiej strony zasługuje na chociaż romansik z nią - tak się o nią ładnie troszczy
poza tym jak znam ten serial to kto wie czy Stefan nie udaje dla ich dobra a może zacznie czytać swoje pamiętniki i sie "obudzi" - w końcu przydadzą sie na cos |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:18, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ojejku, już drugi odcinek wyszedł, którego nie oglądałam! Tak być nie może! Muszę namówić koleżankę, żeby ze mną obejrzała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 19:15, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wow, jestem w dalszym szoku, ten odcinek to było jedno wielkie napięcie! Ale oglądałam z bardzo kiepskimi napisami i czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jeden kluczowy wątek?
Cytat: | Jakim cudem Tyler przeżył i o co chodziło z krwią Eleny? Że nie trzeba zabić doppelgangera, żeby stworzyć hybrydy tylko wystarczy dać im krew wampira, zabić, napoić krwią sobowtóra i już mamy hybrydę? Tutaj się trochę pogubiłam |
Co do reszty to po prostu cudo
Ach kocham Delenę, końcówka była cudowna. W ostatniej scenie Tyler wydaje mi się grubo podejrzany, a akcja z Mattem była przesadzona. Nie mogę się doczekać więcej informacji o Michaelu, to bardzo zagadkowa postać; i dlaczego właściwie szuka Klausa? Jestem rozczarowana postacią Rebbeki, niby taka diaboliczna, ale mnie nie przekonuje. Co do Stefana, to zgadzam się z MUlką, pasuje mu ten morderczy wyraz twarzy Zastanawiam się na czym będzie polegać jego nadzorowanie Damona... Aż trudno wytrzymać do następnego odcinka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 19:32, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
zaszumiał_wiatr napisał: | Wow, jestem w dalszym szoku, ten odcinek to było jedno wielkie napięcie! Ale oglądałam z bardzo kiepskimi napisami i czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jeden kluczowy wątek? |
Cytat: | Jakim cudem Tyler przeżył i o co chodziło z krwią Eleny? Że nie trzeba zabić doppelgangera, żeby stworzyć hybrydy tylko wystarczy dać im krew wampira, zabić, napoić krwią sobowtóra i już mamy hybrydę? Tutaj się trochę pogubiłam |
A więc to chodziło chyba o to, że Pierwotna Czarownica zrobiła głupka z Klausa i kazała mu zabić sobowtóra, mówiąc, że dzięki temu będzie mógł stwarzać podobnych jemu, ale okazało się, że jak chyba każda z czarownic, nienawidzi wampirów i nigdy nie chciała, żeby Klaus stał się potęgą i stwarzał więcej hybryd. No i właśnie krew sobowtóra jest głównym czynnikiem przeistaczającym nadnaturalne stworzenie w hybrydę, oczywiście tak jak napisałaś, po napojeniu tego stworzenia krwią Klausa i zabiciu I dlatego Tyler przeżył, na szczęście Tylko niepokoi mnie czemu jest taki happy z tego powodu, myślę, że bycie hybrydą wcale nie okaże się takie fajne...
Co moim zdaniem super wymyślili, bo wszystko układa się logicznie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez amy188 dnia Pią 19:35, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Pią 19:34, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Też obejrzałam
Ojjjj dużo się działo, trochę jak jakiś finał, że nie nadążałam za wszystkim xD
Klaus bardzo szybko odnalazł Elene, ale w sumie Mystic Falls nie jest aż takie duże, żeby wampir miał jej wiekami tam szukać Strasznie agresywny z niego wampir...A Rebecka coraz bardziej mnie zawodzi, myślałam, że to będzie lepsza postać.
Jak Klaus 'zabił' Tylera...OMG! I niby wszystko ok, ale obawiam się jak to będzie z nim jako hybrydą, bo póki co zbyt kolorowo się wydaje.
Forwood są słodcy <3!
I chociaż jestem za Deleną całym sercem to STefan i to jak mimo wszystko chciał ratować Elenę ...to było piękne <3
I pogubiłam się trochę w pewnym momencie, ale z tego co zrozumiałam to pierwotna czarownica chciała, zeby zabić Elene, bo wtedy nie stworzyłby hybryd bo do tego jej krew jest potrzebna xD
Lubię jak jest Katherine się miesza w różne sprawy
I Jeremy mnie tak nie wkurzał, ale za to Bonnie i Matt byli beznadziejni..
I Damon...ah Damon <3
I ta scena jak idzie po Elene, zabiera ją i potem mówi , że jej nie zostawi...<3 AAAAAAAAAahhhhhhhhhh <3
I nagle Stefan...WTF ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 20:21, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki amy Rzeczywiście, najfajniejsze w VD jest to, że wątki łączą i przeplatają się tak naturalnie
Mam złe przeczucia, że z Tylerem stanie się coś niedobrego, miał w sobie aż nadto energii i radości, na pewno będzie tu jakiś ważniejszy wątek, pewnie Michael też rozpocznie na niego polowanie lub coś podobnego. Oby nie! bo również jestem całym sercem za Forwood, ale nie może być zbyt cukierkowo.
Hehe, Zuu zgadzam się, że wątek z Bonnie i Mattem był mega nudny, w ogóle Matt to dla mnie taka totalna ofiara w tym sezonie, a Bonnie zupełnie bez wyrazu. Mogłaby znowu wyjechać do tych swoich dziadków, a nikt by za nią nie tęsknił. Zdecydowanie jestem za Jeremy&Anną
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zaszumiał_wiatr dnia Pią 20:22, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Pią 20:48, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja dopiero jutro obejrzę, bo byłam cały dzień na uczelni i niedawno wróciłam.. ; / i padam.. a widzę, że odcinek musiał być świetny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miri
Mól książkowy
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i tak nie trafisz
|
Wysłany: Pią 21:37, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie dokończyłam oglądanie, zerkałam na raty, bo co chwilę kończył się limit czasu i musiałam czekać... Moja opinia - mieszana. Jest fajnie, bo dużo się dzieje, jest Delena i Forwood, ale jest też kilka rzeczy, które mnie wkurzają. Na przykład ten schemacik, który jest już od pierwszego sezonu - pojawia się ktoś zły (np. Katherine), wszyscy sikają w majty jak o niej słyszą, ale potem Ci Dobrzy dowiadują się, że jest ktoś, kogo ona się boi. Ten ktoś prędzej czy później się pojawia, potem żeby trzymać go w szachu znajdują znowu kogoś wyżej w hierarchii i tak bez końca... To staje się już nudne i to na minus. Poza tym - zauważyłyście to, jak w ostatniej scenie z Eleną przychodzi Stefan? To wyglądało, jakby Paul chciał zagrać tak, jak Ian - albo to scenarzyści robią psikusa - mało wyrafinowanego - i chcą zamienić Damona i Stefana miejscami. W tej ostatniej scenie Damon ma tak zbolały wyraz twarzy, naprawdę widać, że cierpi z powodu Eleny, ale nagle Stefan robi "bum, skarbie!", stroi miny i próbuje być tak wyluzowany, jak jego braciszek. Historia kołem się toczy czy jak? Nie podoba mi się to. Stefan to Stefan, Damon to Damon.
Ogólnie to nawet niezły odcinek, ale ponarzekam dla odmiany na coś związanego z tłumaczeniem. Ja wiem, że te kilka dziewczyn robi nam łaskę, że tłumaczą to wszystko i robią napisy, ale jeśli mają one być tak najeżone błędami, to lepiej byłoby, żeby poczekały z publikacją chociaż do poniedziałku, a żeby to miało ręce i nogi. Pal licho takie pomyłki jak ta scenka, kiedy Rebecca mówi Caroline, że Tyler jest martwy (to było coś w rodzaju - He's dead... -??? - ...ish.", sama nie wiedziałabym, jak to zgrabnie przełożyć, chociaż znam sens i wiem, o co chodziło), nawet zniosę takie coś jak to Tylerowe "Krwiste piekło" ("bloody hell" zazwyczaj tłumaczy się jako "cholera", ale kto by tam wiedział... ) ale ortografy? "Rozprówacz"? O co chodzi? Ciężko to do Worda wklepać i poczekać, aż podkreśli wyrazy na czerwono? Rany boskie. To psuje całą przyjemność oglądania. Nie potrafisz - nie rób, albo przynajmniej nie pokazuj całej Polsce...
Dobra, nie znęcając się już nad tłumaczkami - nienajgorszy odcinek. Może następny będzie lepszy, ale i tak mi się podobało. To była moja opinia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:47, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra, wymiękam....
Cytat: | Odcinek niesamowity, muzyka jak zwykle wymiata. Nadal jestem pod wrażeniem i aż nie wiem co pisać. Podoba mi się mroczny Stefan! Elena jakaś taka zagubiona mi się wydawała. Wątek Caroline i Tylera rozwija się w dobrym kierunku W końcu Jeremy robi coś ciekawego. Te duchy powoli zaczynają mi się podobać. Nadal nie mogę rozwikłać intencji Katherine ale.... chciałabym już poznać Mikela (co to za mroczny łowca wampirów? hmmm.... ) czemu Klaus i ta jego głupkowata siostra się go boją? Chyba zaczynam zakochiwać się w Damonie.... jaki on szlachetny.... |
Dobra, byle do piątku....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 10:35, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam I kurde to jest niesamowite jak to wszystko jest logicznie ułożone. W ogóle myślę, że to najlepszy odcinek tego sezonu póki co.
SPOILER Kurde to byłszok.. że tak od razu Klaus dorwał Elenę i w ogóle tak szybko to wszystko się stało oO Że zabił Tylera.. bałam się jak cholera, że Tyler nie prżeżyje.. Dobrze, że został tą hybrydą, i tak pewnie nie będzie po stronie Klausa. Ale wkurza mnie dalej Rebekka.. kurde zabiłabym gdybym mogła. I Eleny mam powoli dość.. ciągle jedno i to samo "Stefan możesz z tym walczyć. Stefan nie opuszczę Cię. Stefan dasz radę". Już mnie to nudzi. A Damon mi się nie podobał w tym odcinku pomijając scenę początkową z Kath. Ale tak to kurde.. Gdzie jest ten zły wampir? -_- Bez sensu.. Chyba się przerzucę na Stefana xD Bo jego lubię coraz bardziej tak jak i Klausa. I w ogóle mam dziwne wrażenie, że między Bonnie i Mattem jest jakieś takie dziwne napięcie Ale w ogóle podziwiam chłopa za to, że w sumie próbował odebrać sobie życie, żeby ratować Tylera.. przecież Caroline olała go właśnie dla Tylera.. A ostatnia scena.. dobry Damon i zły Stefan.. wtf? oO masakra, typowo. Ale kurde w ogóle to, że Stefan nawet nie spojrzał na Elenę tak jakoś z uczuciem.. ta zimna obojętność.. Zobaczymy co będzie dalej, a będzie na bank ciekawie, jak Kath i Jer przebudzą Mikela KONIEC SPOILERA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Sob 11:32, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam wczoraj ten odcinek. Był niesamowity, trzymał w napięciu, z każdą następną sceną myślałam, że się on źle skończy dla paru osób, ale wciąż miałam nadzieję, że zobaczę jak Klausowi wszystko się wali, a tu takie zakończenie. Wydaje mi się, że teraz wątek będzie kręcił się bardziej wokół Stefana, Damona i Eleny oraz Mikela gdyż Klaus tak zwiał gdy wymieniono jego imię. Niecierpliwie czekam na piątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Rose
Szalona pisarka
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Piekła
|
Wysłany: Nie 9:43, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak na razie najlepszy odcinek sezonu!
Cytat: | Pierwszy raz się bałam na TVD. Tyle zwrotów akcji, zaskoczeń, napięcia... Podziwiam Matta, że chciał uratować Tylera, który rozbił jego związek z Caroline. Ogólnie czuję, jakby coś miedzy Mattem a Bonnie zaczęło kwitnąć. Może to tylko przyjaźń, ale kto wie? A i sama się zaskoczyłam... polubiłam Stefana! Rozpruwacz jest niesamowity! Oczywiście denerwowało mnie to "Stefan dasz radę, kocham cię Stefan, jestem przy tobie Stefan [...]". Wydaje mi się, że facet udaje i nadal kocha Elenę, ale co tam xD Mam nadzieję, że dobry Stefan jeszcze długo będzie złym Stefanem. Na Damonie się lekko zawiodłam. Już nie jest tak niegrzeczny jak był No nie ma to tamto - na końcówce robiłam maślane oczy, ale tak czy siak wolałabym gdyby był bardziej nieokiełznany jak kiedyś Niby jest to, że "ja nie jestem bohaterem, to Stef jest bohaterem", ale co z tego jeśli nie potrafi tego wykorzystać! Ja chcę znowu złego Damona! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wild Rose dnia Nie 9:44, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
q1a1z1w2
Ciekawski umysł
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd ; p
|
Wysłany: Nie 11:38, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kurde, aż nie wiem co napisać. Wiem jedno coraz bardziej kocham Damona < 3 Jest przecudowny, słodki. I jeżeli Elena wróci do Stefana po wszystkim to obiecuje że uduszę scenarzystów ! Kurczę Taylor jest hybrydą... Jakoś tak wolałabym chyba żeby zginął teraz , bo przecież ten łowca zabije go, kto się dowie będzie chciał go zabić. Shetani ---> Cytat: | Ale kurde w ogóle to, że Stefan nawet nie spojrzał na Elenę tak jakoś z uczuciem.. ta zimna obojętność. | Pamiętasz scenę kiedy Klaus złapał Stefana, coś mu powiedział, a na pytanie Eleny "Co mu zrobiłeś?" odpowiedział "Naprawiłem go"? Myślę, że kazał zapomnieć mu o uczuciu do Eleny. Dlatego Stefano tak na nią spojrzał, teraz jest w stanie nawet zabić ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 12:21, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
q1a1z1w2 napisał: | Kurde, aż nie wiem co napisać. Wiem jedno coraz bardziej kocham Damona < 3 Jest przecudowny, słodki. I jeżeli Elena wróci do Stefana po wszystkim to obiecuje że uduszę scenarzystów ! Kurczę Taylor jest hybrydą... Jakoś tak wolałabym chyba żeby zginął teraz , bo przecież ten łowca zabije go, kto się dowie będzie chciał go zabić. Shetani ---> Cytat: | Ale kurde w ogóle to, że Stefan nawet nie spojrzał na Elenę tak jakoś z uczuciem.. ta zimna obojętność. | Pamiętasz scenę kiedy Klaus złapał Stefana, coś mu powiedział, a na pytanie Eleny "Co mu zrobiłeś?" odpowiedział "Naprawiłem go"? Myślę, że kazał zapomnieć mu o uczuciu do Eleny. Dlatego Stefano tak na nią spojrzał, teraz jest w stanie nawet zabić ją. |
No wiem wiem, ale troche mi się nie chce wierzyć, że Klausowi się to udało. Nadal myślę, że Stefan udaje... Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy on przypadkiem nie przyjmował małych dawek werbeny jako uodpornienie? Może mi się coś powaliło, ale coś mi się tak kojarzy.. i może przez to Klaus nie może na niego wpłyną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 12:45, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja myślę, że Klausowi udało się zniszczyć barierę Stefana... W końcu jest hybrydą i najsilniejszym macho menem w serialu . Poza tym raczej wątpię czy podczas czasu, który spędzili razem, Stefanowi udałoby się skądś wykombinować werbenę i popijać ją po kryjomu. Ale mam też nadzieję, że takich silnych uczuć jak miłości do Eleny nie da się tak po prostu wymazać i właśnie ta miłość będzie się w jakimś stopniu przebijała przez zauroczenie Klausa. Oby, bo jak nie, to będę bardzo nieszczęśliwa, bo lubię dobrego Stefana, zawsze go lubiłam. W ogóle strasznie podoba mi się głębia osobowości Stefana. Jest chyba bardziej skomplikowany niż Damon, który z kolei naprawdę już mnie nudzi... Tęsknię za tym bad boyem, którym jeszcze do niedawna był. | [/list]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusiaa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 13:12, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mnie z kolei się wydaje,że Stefan udaje i Klaus go wcale nie zauroczył( przynajmniej mam taką nadzieję). Może miłość do Eleny zwycięży . Co prawda wolę Damona, ale Elena bardziej pasuje do Stefcia xD |
Ogólnie jestem odcinkiem zauroczona. Cały czas trzyma w napięciu i nie mogę się doczekać następnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 13:13, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
amy188 napisał: | bo jak nie, to będę bardzo nieszczęśliwa, bo lubię dobrego Stefana, zawsze go lubiłam. W ogóle strasznie podoba mi się głębia osobowości Stefana. Jest chyba bardziej skomplikowany niż Damon, który z kolei naprawdę już mnie nudzi... |
Ja mam tak samo. I chociaż do czasu podobał mi się jako zły Rozpruwacz, to i tak już bym chciała żeby powrócił stary, dobry Stefek.
Obawiam się jak to teraz będzie między nim a Eleną. No bo jeżeli on zostaje i będzie się kręcił w pobliżu ze swoją nową osobowością, to niewykluczone, że Elena, która częściowo już się z nim pożegnała i straciła nadzieję, zacznie do niego odczuwać jakieś negatywne emocje Wiadomo jak to jest, kiedy złośliwy były kręci się w pobliżu Jeżeli dalej bd taki i bd chciał tylko im zaszkodzić, a nie bd przez niego przebijać ta wielka miłość do Eleny, to i Elenowa miłość może się zamienić w niechęć, a może nawet nienawiść.
I chociaż nie zawsze wszystko musi się kończyć happy endem, to też bym chciała żeby tylko udawał !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Rose
Szalona pisarka
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Piekła
|
Wysłany: Nie 13:17, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Shetani napisał: | q1a1z1w2 napisał: | Kurde, aż nie wiem co napisać. Wiem jedno coraz bardziej kocham Damona <3> Cytat: | [color=white]Ale kurde w ogóle to, że Stefan nawet nie spojrzał na Elenę tak jakoś z uczuciem.. ta zimna obojętność. | Pamiętasz scenę kiedy Klaus złapał Stefana, coś mu powiedział, a na pytanie Eleny "Co mu zrobiłeś?" odpowiedział "Naprawiłem go"? Myślę, że kazał zapomnieć mu o uczuciu do Eleny. Dlatego Stefano tak na nią spojrzał, teraz jest w stanie nawet zabić ją. |
No wiem wiem, ale troche mi się nie chce wierzyć, że Klausowi się to udało. Nadal myślę, że Stefan udaje... Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy on przypadkiem nie przyjmował małych dawek werbeny jako uodpornienie? Może mi się coś powaliło, ale coś mi się tak kojarzy.. i może przez to Klaus nie może na niego wpłyną... |
Cytat: | A ja mam taką cholerną nadzieję, że Klaus rzeczywiście naprawił Stefana Strasznie mnie drażniła ta jego wieczna życzliwość, dobroć etc. Teraz przynajmniej będzie się coś działo.. Chociaż jak znam życie to on tylko udaje xD Ale podobał mi się ten jego obojętny, wręcz zimny wyraz twarzy kiedy spojrzał na Elenę pod koniec odcinka. Oby Damon nie stał się kapciem, bo wszystko zmierza w tym kierunku... |
Shetani, Cytat: | mi się wydaje, że nic nie jest w stanie pokonać uroku Pierwotnego (nawet werbena).. no chyba, że jakaś potężna siła woli...? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wild Rose dnia Nie 13:20, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 13:26, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wild Rose napisał: | Shetani, Cytat: | mi się wydaje, że nic nie jest w stanie pokonać uroku Pierwotnego (nawet werbena).. no chyba, że jakaś potężna siła woli...? |
|
Helloł, poprzedni sezon, Katherina pod urokiem Klausa i te sprawy Ale ona piła werbenę, ciekawe czy i Stefan się zabezpieczył w ten sposób. Z drugiej strony Klaus się naprawdę wkurzył i myślę, że naprawdę mocno wysilił ten swój wpływ... Ale jestem ciekawa co z tego wyniknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
q1a1z1w2
Ciekawski umysł
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd ; p
|
Wysłany: Nie 19:53, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja wpadłam na genialny pomysł i muszę podsunąć go Damonowi <zaciera łapki> Przecież oni mają tą swoją fajną piwniczkę. Zaatakują Stefana, tam mu werbene czy kołka żeby stracił przytomność zamkną w tej piwniczce przywiążą i będę mu werbene wstrzykiwać albo zmuszać do picia jej. Skoro Katherina piła werbene i pozbyła się uroku Klausa, to czemu Stefan , nie ? Wtedy Stefan będzie wolny, bez Klausa na karku, bo będzie uciekał przed tym łowcom, byłby głupi gdyby wrócił do Mystic Falls po Stefana, tym bardziej, że jest przekonany, że nie kocha już Eleny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
|
Powrót do góry |
|
|
q1a1z1w2
Ciekawski umysł
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd ; p
|
Wysłany: Nie 20:16, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ale to ja pierwsza na to wpadłam ! XD Kurczę ja już chce piątek i obejrzeć to ! : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miri
Mól książkowy
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: i tak nie trafisz
|
Wysłany: Nie 20:32, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Yay, Alaric! Stefan rzucił nim o te szafki, jakby mówił "łapy precz od mojego brata!" . Zapowiada się niezły odcinek. Co do teorii spiskowych i propozycji tego, co mają zrobić bohaterowie, żeby wyjść z tej patowej sytuacji - przyszło mi do głowy, że Elena mogła postawić Klausowi warunek - albo on daje spokój wszystkim jej bliskim (wyłączając Stefana), a ona daje mu regularnie krew i nie walczy, albo Elena popełnia samobójstwo/daje się zmienić w wampira i Klaus musi pogodzić się z tym, że nie ma już krwi sobowtóra. To byłby niezły układ, ale mało szlachetny wobec reszty świata w obliczu zagrożenia hybrydyzacją .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|