Zagubiona przeszłość - Jodi Picoult

Zuz@

Delia Hopkins ma bajkowe życie. Mieszka w uroczym miasteczku w sielskim stanie New Hampshire. Ma małą córeczkę, przystojnego narzeczonego, ukochanego ojca oraz psa - tropowca, z którym pracuje przy poszukiwaniu zaginionych ludzi. Trwają przygotowania do ślubu. Ni stąd, ni zowąd Delię zaczynają dręczyć wspomnienia, których nie potrafi wyjaśnić ani umiejscowić w czasie i przestrzeni. A potem nagle w jej domu zjawia się policjant, przynosząc nieoczekiwaną wiadomość, która rujnuje bezpieczny świat młodej kobiety.
Co czuje człowiek, dowiedziawszy się, że nie jest tym, za kogo się uważał? Jak pogodzić się z faktem, że kochany człowiek ukrywał prawdziwą tożsamość, a jakaś obca osoba może rościć sobie prawo do silnych więzi? Dlaczego na pozór słuszne decyzje są często krzywdzące dla innych? Jodi Picoult dotyka kolejnego trudnego tematu zaczerpniętego z życia, przedstawiając go z właściwą sobie przenikliwością, empatią i wrażliwością

Data wydania: styczeń 2006
Stron: 432

-----
Przeczytałam tą książkę będąc u rodziny, prawdopodobnie nigdy bym po nią nie sięgnełam ,gdyby nie autorka. "Bez mojej zgody" Jodi było rewelacyjne. Ta ksiązka nie jest tak wspaniała ,jak tamta ,ale ma swój urok i jest pisana w charakterystyczny dla autorki sposób(różne osoby opowiadają to ze swojego punktu widzenia). Wielu rzeczy się domyśliłam ,ale wiele mnie zazkoczyło. Po raz kolejny ksiązka pokazuje ,ze świat nie jest czarno-biały i trzeba dokonać trudnych wyborów. Polecam książkę ,bo naprawde fajnie się ją czyta i sądze ,ze warto się za nią wziąźć Smile

Żaba

niezbyt zachęcająca okładka.....a o czym jest? Bo tego opisu nie kumam....:/

sujeczka

stoi u mnie na półce od początku maja Smile

za niedługo się za nią wezmę Very Happy

Zuz@

O kobiecie ,która mieszka z ojcem,córeczką i narzeczonym i dowiaduje się ,ze gdy miała 4 latka została porwana przez ojca...
I radze po okładce nie oceniac tej książki ,bo jest świetna-przynajmniej dla mnie Wink

Aurelia

widziałam tę książkęw księgarnie ale mnie nie zacyhwyciła ale dobrze o niej piszą

Zuz@

Pisza o niej dobrze ,bo jest świetna Very Happy

Golden Rose

Powyższy opis książki przypomina mi coś w stylu "Kamieni śmierci" - tak troszeczkę, no bo np. przygotowania do ślubu, dziwne wspomnienia, których nie potrafi wyjaśnić ani umiejscowić w czasie i przestrzeni, nagle w jej domu zjawia się policjant, przynosząc nieoczekiwaną wiadomość, która rujnuje bezpieczny świat młodej kobiety, że nie jest tym, za kogo się uważa, że jakaś obca osoba może rościć sobie prawo do silnych więzi... itp.

Zuz@

Być moze

Nie słyszałam o "kamieniach śmierci" ,więc nie mogę tego potwierdzić Smile

Liza

jak znajdę w bibliotece to przeczytam

sujeczka

Nowa okładka:

W sprzedaży od 20.08 Wink

cloudberry

Przeczytałam. Podobała mi się. Nie tak jak 'Bez mojej zgody',ale też ciekawa. Polubiłam Delię, a zwłaszcza jej przyjaciela, dziennikarza, którego imienia zapomniałam. xD Polecam.