Jak z obrazka - Jodi Picoult

sujeczka

Wciągająca i błyskotliwa powieść psychologiczna o pułapce, jaką może stać się z pozoru idealne małżeństwo.

Młoda kobieta, którą policja znajduje błąkającą się po cmentarzu w Los Angeles, nie pamięta, jak się nazywa. Kiedy zgłasza się po nią mąż, Cassie Barrett dowiaduje się ze zdumieniem, że jest nie tylko uznanym i wybitnym antropologiem, ale też żoną Aleksa Riversa, słynnego aktora jednego z najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazdorów.

Stopniowo wraca jej pamięć: szalony romans w Tanzanii, ważne odkrycie naukowe, którego tam dokonała, kariera Aleksa, za którą zapłacił emocjonalnym rozchwianiem. Ale Cassie nie może się odnaleźć w swoim luksusowym życiu i na pozór doskonałym małżeństwie. Kiedy znajduje w łazience test ciążowy z pozytywnym wynikiem, nagle wracają do niej ponure wspomnienia. Cassie czuje, że musi natychmiast uciec przed swoją przeszłością i przed Aleksem.

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka, październik 2008
Stron: 360

***
Ach Very Happy

Już się nie mogę doczekać xD. Choć i tak mam duuuże zaległości, jeśli chodzi o książki Jodi... Sad

Zuz@

Ja tak samo Smile

Jak tylko znadje czas , jesli taki okres nastanie Very Happy

, to przeczytam Very Happy

xamik

I jak?? czytał ktoś?? fajne??

sujeczka

Ja chciałam przeczytać w Chorwacji, ale moja mama mi ją zabrała i właśnie ją czyta Wink

Jak skończy to napiszę, co o niej sądzi Wink

Liza

właśnie skończyłam
nawet mi się podobała chociaż mniej niż jesień cudów czy dziesiąty krąg tej autorki
mam trochę mieszane uczucia, szybko się czytało, temat ciekawy ale czegoś zabrakło
polecam choć fani j. picoult będą trochę zawiedzeni

marcela28

Jakiś czas temu skończyłam tą książke, ale zapomniałam napisać. Zgadzam się, że jest trochę gorsza od innych książek Jodi, ale i tak należy ją przeczytać Wink

Książka zaczyna się ciekawie i wciąga od początku. Czyta się szybko i temat jest bardzo ciekawy...
Książka opowiada o w dużej mierze miłości, jak można się poświęcić kochając. I o patologii w rodzinie. Co do bohaterów najbardziej lubiłam Connora...

Tajga · Wysłany: Czw 16:17, 17 Mar 2011 Temat postu:

Jak do tej pory najmniej poruszająca, co nie oznacza, że gorsza, ale jednak troszkę odmienna od pozostałych książek autorki.