Księżniczka wampirów - Alyxandra Harvey

irony

Znowu wamipry.. Ale i tak przeczytam. Jak przeczytałam opis to aż mnie drechy przeszły. ;d

Cathy

Okładka jest nawet nawet^^ Opis może być, tytuł aż tak bardzo mi nie przezzkadza, raczej zakupie:)

katarynka

Lubię ksiązki o wampirach, ale wydaje mi się, że ostatnio jest ich jednak trochę za dużo

Niunia

Okładka jest super.Mam nadzieję, że historia będzie oryginalna i wniesie trochę świeżości w wampirze historie Smile

Christine.

Kolejna pozycja do mojej kilometrowej listy.

Książka może być całkiem fajna. Zainteresował mnie opis i dość oryginalna okładka (dalsze części też mają ładne). Tylko szkoda, że taka cienka, bo 256 stron to lektura na jeden, góra dwa wieczory...
I jak już ktoś wspomniał, tytuł oraz Kroniki Rodu Drake'ów... Kiczowate i śmiechowe XD O jaa, przepraszam. Odbija mi.

Silje

A wiecie, że książkę już można kupić na empik.com? Aż jestem zdziwiona, że tak szybko. Planuje ktoś ją kupić? Ja na razie nie, poczekam na recenzje, bo jakoś nie specjalnie ta pozycja do mnie przemawia.

Rothen

Ja w najbliższym czasie raczej nie. Muszę odpocząć od wampirów, wilkołaków itp. itd.
Ale w przyszłości czemu nie, jeśli recenzje będą dobre, to tym bardziej Wink

A ten tytuł to faktycznie... taki niezbyt ; )

Leanne

Mimo, że jest już dostępna na Empiku, to na razie nie kupię.
Nie mam kasy, a zresztą wolę poczekać na recenzje.
Ostatnio, coś, nie lubię kupowania w ciemno. Very Happy

aniusiaczek92

Przeczytał już ktoś ? Bo zastanawiam czy kupić ją czy może Wiecznych Wygnanców Razz

@lma

Widziałam ostatnio w matrasie i nawet wahałam się czy kupić, ale wybrałam coś innego. Na tylnej okładce jest już zapowiedź do następnej części - tytuł "pojedynki" albo "pojedynki wampirów", coś z pojedynkami w tytule, nie pamiętam dokładnie.
Okładka będzie taka: [link widoczny dla zalogowanych]

Alex_17

Muszę to przeczytać Wink

Cathy

Chciałam sobie dzisiaj kupić, ale nigdzie jej nie widziałam:(

Nikusia_1997

Przeczytałam i polecam Wink

Jest teraz jedną z moich ulubiony, a jest ich kilka... Muszę przyznać, że nieźle mnie wciągnęła. Nie jest straszn za to co chwila są jakieś zabawne epizody. Teraz czekam tylko na drugą część: "Pojedynki Wampirów".

Silje

Nikusia, a napisz coś więcej o tej książce. Bo do tej pory nikt inny jej nie przeczytał, a ja się tak właśnie zastanawiam nad kupnem.
Do czego ta książka jest podobna?

sujeczka

Stronka serii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kurcze, muszę przyznać, że się postarali - intro jest genialne xD
Muszę wreszcie kupić Wink

Oxy

Chyba też się skuszę Smile

Ta seria będzie miała tylko trzy tomy, prawda? Bo nie chciałabym znów zaczynać sagi na 9, 12 czy nawet 6 tomów xD

Kadzia

Okładka do drugiej części megaa !. ; ]]

Christine.

Ktoś już czytał? Bo będę miała niedługo trochę kasy i przymierzam się do kupna czegoś fajnego.

sujeczka

^^Nikusia czytała, jej post jest trochę wyżej Wink

Ale w sumie nie napisała za wiele o książce xD

Lirra

Nikusia (lub ktos inny kto przeczytal ta ksiazke Wink

), zastanawiam sie czy nie kupic tej ksiazki na moje urodziny, wiec chcialabym sie zapytac czy w tej ksiazce jest duzo akcji, bitew, krwi, spiskow, a nie tylko milostki przecietnej nastolatki...

Z gory dziekuje za odpowiedz Very Happy

q1a1z1w2

mam już po uszy wampirów ; x
i tylko to mnie zniechęca to kupna książki .
okładka jak najbardziej świetna , ale poczekam na więcej recenzji ...

Lirra

Jesli wampiry sa krwiozerczymi, przerazajacymi demonami - to nie mam ich dosyc. Jednak na te milutkie "owieczki" sa ostatnio za bardzo popularne Wink

Mam dosyc nawet slychania o nich Wink

Silje

Nudna, głupia i beznadziejna!

Ostatnio coś mam szczęście to trafiania na książki, w których narracja podzielona jest pomiędzy dwoje bohaterów. Najpierw byli to "Wieczni wygnańcy", teraz - "Księżniczka wampirów". Rozdziały w książce opowiadane są na zmianę - przez główną bohaterkę - Solange oraz przez jej najlepszą przyjaciółkę Lucy.
Naprawdę nie potrafię powiedzieć, która z dziewczyn bardziej mnie denerwowała i irytowała. Czy była to bezczelna, impertynencka i bezmyślna Lucy, czy głupia i tępa Solange.

Akcja dłuży się niemiłosiernie. Rolling Eyes

Bitew i spisków jest co nie miara, ale nawet przy nich udało mi się zasnąć. Intrygi wyprowadzone są rodem z brazylijskich telenoweli, a przy ostatniej, finałowej bitwie miałam ochotę wymiotować bardzo obficie nad niektórymi bezmyślnymi pomysłami autorki. To, co denerwowało mnie najbardziej, to właśnie te batalistyczne opisy. Mimo wielu krytycznych sytuacji bohaterowie zawsze znaleźli chwilę czasu na patetyczne, miłosne wyznania i co gorsze - wplatane BEZ PRZERWY "zabawne" żarty i cięte riposty, które w mniemaniu autorki miały być zabawne, a wyszły naprawdę żałośnie. Przypominało mi to sceny z kreskówek, czy Power Rangers, gdzie nagle, w trakcie krwawej jatki czas się zatrzymuje i bohaterowie mają czas na żarty, chichoty i romantyczne pocałunki.
Pomimo bitew wampiry nie są tu niestety prawdziwymi wampirami. Rodzina Solange według mnie jest aż za bardzo wzorowana na rodzinie Cullenów. Mamy tu szczęśliwą rodzinkę składającą się z mamy, taty oraz gromadki nieziemsko pięknych dzieci. Rodzina oczywiście nie żywi się krwią ludzką oraz wyposażona jest w rozbudowane zasady etyczne. Są etyczni do zrzygania!

Co do postaci to przede wszystkim jest ich w tej książce za dużo. Zacznijmy od rodziny Solange, która powinna być tu najważniejsza. Składa się ona jak już wspomniałam z nieskazitelnych rodziców i dużej ilości równie idealnych dzieci. Naprawdę, nawet teraz, po skończeniu książki nie potrafię policzyć ile ich jest, ale chyba około siedmiu. Nie jest trudno pomylić się w tych imionach, ponieważ żaden z bohaterów nie jest traktowany przez autorkę indywidualnie, co również jest strasznie irytujące. Najczęściej można się spotkać ze zdaniami w stylu: "Rodzina Drake'ów poszła...", "Moi bracia przyszli...", "Bracia Drake zrobili...". Cała rodzina (a oprócz dzieci są tam jeszcze całe zastępy ciotek i wujków) mieszkają w jednym domu, co sprawia niemiłe wrażenie życia w komunie i przynajmniej mi nie kojarzy się z niczym przyjemnym.
Jednak niezliczona ilość braci Drake to nie jedyne wyzwanie czyhające na czytelnika. Oprócz nich jest jeszcze 5 innych stron konfliktu, których sojusze zmieniają się naprawdę szybko.
Naprawdę trudno kogokolwiek polubić.

Wszystko w tej książce jest sztuczne i nienaturalne. Zaczynając od opisanych już przeze mnie bitew, a kończąc na codziennych zachowaniach i dialogach bohaterów (licznie przetykanych oczywiście "żarcikami" i "anegdotkami" w stylu Familiady). Ludzie! Przecież nikt tak na co dzień nie mówi!

Zdecydowanie nie polecam tej książki!

Lirra

No to, Silje, rozwiazalas moj problem Wink

Tzn. nie kupie tej ksiazki Very Happy

ven_detta

no, w końcu jakaś porządna recenzja Very Happy

ehh, zdecydowanie nie zmarnuję kasy na tą książkę ;P