Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuli-zula
Zaglądacz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:39, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O MÓJ BOŻE! SZOK! NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ TAKIEGO OBROTU SPRAWY! O MÓJ BOŻE! ALE TAK WOGÓLE TO JAK TO SIĘ MOGŁO STAĆ, ŻE MA.... ups!!! prawie się wygadałam! ale książka nadal super! ta książka była super, jest i będzie.... hahaha! nie no ale tak na serio to przeczytajcie bo warrto! na serio ciekawa i szokująca (patrz: pierwsze 2 zdania) polecam gorąco! auuu! parzy!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 21:30, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że ta książka wzbudza naprawdę gorące emocje
Mam w planach ją kupić i już się nie mogę doczekać aż zacznę ją czytać !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Nie 7:26, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
zuli-zula napisał: | O MÓJ BOŻE! SZOK! NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ TAKIEGO OBROTU SPRAWY! O MÓJ BOŻE! ALE TAK WOGÓLE TO JAK TO SIĘ MOGŁO STAĆ, ŻE MA.... |
Dokładnie! Ja też byłam w totalnym szoku. Załamałam się takim obrotem sprawy. To nie tak powinno być... ;<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wisienka
Szalona pisarka
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo daleka...
|
Wysłany: Nie 19:37, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No dokładnie ja też sie tego nie spodziewałam!!! To coś niesamowitego! Ale odbiegając... jaki jest wasz ulubiony bohater?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_AngelGabriel_
Szalona pisarka
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:59, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
dziewczyny znowu mi to robicie! przeczytałam już ponad połowę i zrobiłam tygodniową przerwę na naukę, ale taka jestem ciekawa co to za "niespodziewany obrót sprawy", że chyba nie wytrzymam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuli-zula
Zaglądacz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:02, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
oj nie wytrzymasz, nie wytrzymasz.... i bardzo dobrze! kup ją, czytaj szybko i powiedz mi, jakie wrażenia! zaraz ja tu nie wytrzymam, hehe! mam nadzieje, że ci się spodoba! ale raczej tak bo książka jest super i ma wiele dobrych opinii (w tym moją!). więc czytaj szybko! no już! zaczynaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_AngelGabriel_
Szalona pisarka
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:10, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
zuli- czytanie ze zrozumieniem się kłania- już mam tą ksiażkę i zaczęłam ją czytać hihihi
370 s. i jeszcze nie ma tej niespodzianki ;/ nie pozostaje nic innego jak czytać dalej
EDIT:
właśnie skonczyłam! Książka super!
Cytat: | "Siedemnaście księżyców, siedemnaście lat..."
rozumiem, że będzie kontynuacja?
coś tak czułam, że Larkin wywinie im jakiś numer- jego imię skojarzyło mi się z Anakinem Skywalkerem, a on przecież przeszedł na ciemną stronę mocy |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez _AngelGabriel_ dnia Sob 8:42, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wisienka
Szalona pisarka
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo daleka...
|
Wysłany: Sob 21:28, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
_AngielGabriel_ skoro przeczytałaś to może wejdź na www.piekneistoty.fora.pl trochę się rozwinie (ja już jestem ale inny login) i inni niech też wchodzą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:12, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zamówiłam, to dzięki Waszym opisom dziewczyny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 15:26, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a więc poprosiłam ładnie na Dzień dziecka, ale mamusia zrobiła mi wcześniejszy prezent i dostałam ją już w piątek absolutnie świetna książka i cała seria zapowiada sie świetnie ma w sobie swój klimat, nie trzeba czytać jednym tchem, ale wciąga niesamowicie. Mozna się nia pocieszyć dłuższy czas.
Po pierwsze autorki genialnie, bardzo obrazowo i prawdziwie opisały specyfikę małych miasteczek. Nie wiem, czy wy mieszkacie w takim, ale ja w bardzo podobnym, odejmując oczywiście echa wojny secesyjnej. To wcale nie było przejaskrawione, odejmując rozprawę sądową, ale to tez było do zrobienia. Wszyscy wszystko wiedzą, klasyfikują odpowiednio, nie wolno się zbytnio wyróżniać, bo już cie palcami pokazują. I chęć ucieczki z takiego miejsca jest absolutnie uzasadniona
Ethan, jako postać bardzo mi sie podobał. Nie był kolejnym cierpiącym samotnikiem, ale członkiem drużyny koszykarskiej, miał swój świat, chociaż jego niektóre detale bardzo się mu nie podobały. Jednak gdy spotkał dziewczynę marzeń, poświecił się, wybrał ją i bardzo się mu to chwali. I cały czas był przy niej, wspierał, ale to było takie realne, a nie przesłodzone.
Lena- bardzo ciekawa postać. Cały czas wiadomo było mniej więcej że jest w niej cos innego, ale nikt nie mógł do konca przewidzieć, jak się jej historia potoczy dalej. Starała się chronic Ethana, swoich bliskich, ale mimo swej aury magii, była normalną dziewczyna która potrzebuje akceptacji, zabawy i miłości.
cudowna postać Ammy i Macona, dwójki przeciwstawnych postaci, które łączy bezwarunkowa miłosć do swoich wychowanków. Ich rozmowa na bagnach była tego najlepszym przykłądem.
No i jesczze moje faworytki- Siostry one miały w sobie tyle komizmu, ciepła i takiej swoistości ze za każdym razem śmiałam się razem z nimi ich małe kłótnie były perełkami całej ksiażki.
Zakończenie z jednej strony niespodziewane, a z drugiej jedyne jakie mogło być, bo:
Cytat: | Ethan musiał żyć, bez tego nioe byloby dalszych części, wg mnie to on i tak ma jakąś ukrytą moc i to się wiąże z jego matką. Macona strasznie szkoda, ale to było ejdyne rozwiązanie. Niestety... wiadome było, że mamusia coś kombinowała, i odkad sie tlyko okazało ze ona żyje, to było wiadome że cos namiesza. Jednak ten wybór z samonaznaczeniem był strasznie trudny i rozumiem, czemu macon nie powiedział Lenie o tym. Przyjęcie urodzinowe było śmieszne. Cudaki jedne xD szkoda mi ojca i tego jak łatwo go teraz wykorzystać... |
ogólnie bardzo polecam książkę, bo ma w sobie niesmaowity urok, magię i bardzo dobrze prowadzoną narracje. No i jeszcze ta wojna secesyjna, która mnie osobiście zawsze pasjonowała na dokąłdkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christine.
Szalona pisarka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Skandynawia
|
Wysłany: Wto 18:26, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Pozwólcie, że skopiuję swoją opinię z mojego forum poświęconego Kronikom Obdarzonych.
Muszę przyznać, że książka genialna. Zupełnie inna tematyka, niż te wampiry, i wszystko na jedno kopyto. Trzeba mieć naprawdę dużą wyobraźnię, żeby coś takiego wymyślić, a potem jeszcze przelać na papier.
Piękne Istoty przeczytałam w zaskakującym tempie - wszyscy wiedzą, że książki pochłaniam błyskawicznie, ale w tym przypadku... Naprawdę, powieść strasznie wciąga.
Najbardziej polubiłam Macona, Lenę i Ethana. I jeszcze Ammę, za jej przesądy, krzyżówki i amulety. Dobrze jest mieć taką troskliwą osobę, która zawsze się o Ciebie martwi, i pamięta.
SPOILERBardzo mi było szkoda śmierci Macona, chociaż gdyby zginął Ethan, odbiłoby się to na kolejnym tomie, o ile taki w ogóle by powstał.
Odkąd przeczytałam Piękne Istoty, czuję jakąś pustkę. Nie jest dużo takich książek, i gdy się kończą, zawsze pozostaje jakiś smutek, czy niedosyt. Z naprawdę wielką niecierpliwością czekam na Beautiful Darkness.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christine. dnia Wto 19:18, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Mól książkowy
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z głupia frant
|
Wysłany: Wto 18:53, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem należałoby oznaczyć spoilerem również drugą część zdania.
SPOILER
Cytat: | Ja na przykład wolałabym nie wiedzieć, że Ethan jednak przeżyje, zanim zacznę czytać. Jakby nie patrzeć, buduje to nieco napięcia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ann0
Zaglądacz
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:54, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam. Książka naprawdę świetna. Pozostaje czekać na II tom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Behemot
Zaglądacz
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:24, 07 Cze 2010 Temat postu: Nowy konkurs |
|
|
Widzieliście nowy konkurs ogłoszony na stronie książki?!
Nie jest łatwy, ale można wygrać iPoda!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 7:14, 16 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
uff, też skończyłam
muszę przyznać, że książka naprawdę za*ebista! Pierwsze, co mnie porwało, to ładny styl pisania, no i narracja z męskiego punktu widzenia (chociaż, zauważyłam, że zdarzały się "wpadki", bo np. zdanie "Suknie z Southern Bell przypominały za to kreacje Scarlett O'Hary" - nie sądzę, żeby facet miał o tym pojęcie, xD). Kolejnym plusem poznawania historii od strony Ethana jest, że poznajemy wszystko razem z nim, odkrywamy tajemnice, jesteśmy stopniowo wprowadzani do nowego świata. No i, oczywiście, urzekły mnie przeplatające się z wydarzeniami wtrącenia historyjek z życia bohaterów - nie jeden raz się uśmiałam
Sami bohaterowie są przedstawieni tak dobrze, że wydawało mi się, że ich znam i wszystko o nich wiem. W ogóle, autorki wymyśliły genialną mitologię, strasznie podobali mi się ci wszyscy Obdarzeni, ich nazwy i zdolności. Osobiście, moją ulubioną postacią była Ridley i mam nadzieję, że pojawi się w 2 części i zajmie trochę więcej miejsca w powieści. Cytat: | SPOILER!... O jaaa, strasznie spodobał mi się ten jej związek z Linkiem i potem ta scena na balkonie, kiedy Link zdołał ją przekonać, żeby nie zabijała ojca Ethana - boskie <3 i ja chcę więcej! |
Co było dla mnie dziwne, to połączenie między Ethanem a Leną - śnił o niej, i takie tam. No i, oczywiście, kiedy ją pierwszy raz zobaczył, to MUSIAŁ się zakochać. No ale cóż, przynajmniej ten ich związek rozwijał się względnie powoli, więc nie było tak źle. A były takie sceny, że aż mi się ciepło na serduszku robiło Sama Lena trochę mnie irytowała, że ma takie wielkie moce i w ogóle, jest niesamowicie potężna, wszyscy ją uwielbiali i bronili za wszelką cenę. No dobrze, w szkole nie była lubiana i nieźle jej się obrywało. Ale tak poza tym, to trochę zbyt idealna była
Ogólnie, uwielbiam klimat tej powieści i to, jak wątki paranormalne przeplatają się z historią i problemami społecznymi małego miasteczka - zachowana jest pewna równowaga między "niecodziennością" i "codziennością". Cytat: | Mały SPOILER!... Zwłaszcza jak Ethan na nowo odkrywał Gatlin, które myślał, że zna od urodzenia - a tu niespodzianka! | Wciągnęłam się już od pierwszej strony i miałam wrażenie, że przeniosłam się do innego świata (co było miłą odskocznią od nauki ).
Polecam gorąco i czekam na 2 część!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ven_detta dnia Pon 11:34, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*_Alice in Wonderland_*
Książniczka
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:37, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja skuszona Waszymi opiniami sięgnęłam po tę książkę i....zawiodłam się jak nigdy dotąd. Zazdroszczę Wam, że tak emocjonująco do niej podchodzicie, bo ja kompletnie nie znajduje w niej nic czym można by się zachwycać. Mecze się z nią już ze trzy tygodnie i w tym czasie zdążyłam przeczytać trzy inne książki a tej nie mogę skończyć. Według mnie jest ona przeraźliwie nudna, a momentami tak naciągana, że to aż boli. Bohaterowie też są nijacy. Chłopak cierpi bo dziewczyna cierpi, dziewczyna cierpi bo cierpi, wszyscy dookoła cierpią bo oni cierpią. Mam nadzieję, że ten "niespodziewany zwrot akcji" który ma nastąpić pod koniec książki choć trochę zmieni moje nastawienie do książki. Póki co wieje przeraźliwa nuda. Z drugiej jednak strony muszę przyznać, że autorki miały jakiś powiedzmy "świeży" pomysł na książkę ale go nie wykorzystały, chociaż biorąc pod uwagę ile jest tu dobrych opinii o tej książce a ile złych to i tak widać ze odniosły sukces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Mól książkowy
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z głupia frant
|
Wysłany: Śro 20:28, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
*_Alice in Wonderland_* napisał: | Według mnie jest ona przeraźliwie nudna, a momentami tak naciągana, że to aż boli. Bohaterowie też są nijacy. |
No cóż, nie jesteś jedyną, która tak uważa. Mi również czytanie ciągnęło się niemiłosiernie i skończyłam książkę bardziej z ciekawości, czy książka porwie mnie mocnym zakończeniem, ale jakimś smaczkiem pozostawionym na sam koniec. Tak się nie stało.
Co do Leny i Ethana. Dziewczyna może nie całkowicie nijaka. Mnie ona od początku wydawała się taka... "emowska". I paradoksalnie zupełnie pozbawiona głębszych emocji. A Ethan to dwudziestopierwszowieczny rycerz w lśniącej zbroi chroniący swoją ukochaną przed światem. Okropność!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 13:41, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
O ja, no to się teraz rozpiszę...
Ta książka jest taka ślicznaaa! Piękna!
Najlepszy jest chyba klimat. Niesamowita atmosfera małego miasteczka żyjącego historią, a do tego magia. Czarujące miejsce, choć z drugiej strony straszne. Świetnie przedstawione jak teraźniejszość zderza się z przeszłością.
(Aż musiałam poszperać w książce do historii o co chodziło w tej wojnie secesyjnej, bo gdzieżbym pamiętała ze szkoły. Ale teraz już zapamiętam )
Po drugie, co mnie jeszcze urzekło: miłość Ethana i Leny. Pokazana od strony chłopca, który przeżywa silne uczucia, naprawdę kocha dziewczynę, ale mówi o tym tak naturalnie, bez przesady. Całe szczęście że Ethan to nie żaden Werter, ani inny Romeo, nie rozwodzi się całymi stronami o swojej ukochanej w jakiś wzniosłych słowach, nie mówi o miłości tak dosłownie, ale ona mimo to przebija się przez jego czyny, krąży dookoła wszystkiego jak taka mgiełka. Miłość w tej książce jest delikatna, bez żadnych mocnych słów, a i tak wszystko się do niej sprowadza. Naprawdę jest ślicznie przedstawiona
Następną rzeczą jaką się mogę pozachwycać to bohaterowie. Każdy inny, pokazywany częściej lub rzadziej, ale bardzo ważny. Każdy coś wnosi, nadaje książce ten niesamowity klimat. Nie ma tu tłumu statystów bez wyrazu.Gatlin składa się z prawdziwych ludzi, a każdy człowiek jest wyjątkowy, jest "piękną istotą", czasem pozytywną, czasem negatywną, ale odrębną.
Główni bohaterzy są niesamowici. Nie są ideałami, ale każdy ma to "coś" za co można go pokochać. Ethan, Lena, Macon, Amma, Link, Ridley, Marian, Siostry, Boo - cudowne, wyjątkowe istoty.
Sam pomysł na książkę też jest świetny. Oczekiwanie na spełnienie się przeznaczenia, które może być przekleństwem, tragedią, ale wszystko może się też dobrze skończyć. Jednak najgorsze jest to że nie ma się na to wpływu. Lena nie może zdecydować o swoim losie, skazana jest na Księgę Księżyców, która zdecyduje czy stanie się Istota Ciemności czy Istota Światła.
Akcji w książce jest w sam raz. Niektóre wydarzenia związane są z magią, sprawami Obdarzonych, a inne to problemy codziennego życia, nieakceptowania Leny jako nowej osoby w Gatlin, nagonka szkoły na dziewczynę, która jest inna, niezwykła i dlatego wg. ludzi zła.
Są momenty radosne, smutne, trzymające w napięciu. I jak to w dobrych książkach bywa wszystko przeżywa się razem z bohaterami, którzy stają się dla nas bardzo bliscy. o których się boimy, którym współczujemy, których szczęście nas cieszy.
Takie perełki "Pięknych istot" to cytaty Marian. Świetne było jak na każdą sytuację miała odpowiednie zdanie z jakiejś mądrej książki. Sama bym tak chciała. No i jeszcze genialne były te wiersze Leny w jej pokoju.
No i wszystko byłoby pięknie, ale jednak wady też tu znalazłam. Pewnie będę jedną z niewielu którą świat magiczny w tej książce nie do końca satysfakcjonuje.
O, na pewne w porównaniu z wieloma innymi jest dużo lepszy, bo naprawdę uważam że jest cudowny, ale nie idealny.
Po prostu wg mnie tego wszystkiego było tu za dużo, za szybko i pomieszane. Chwilami miałam wrażenie, że jak autorkom akurat coś w jednej chwili było potrzebne to dorzucały to do książki bez zastanowienia. Bo są tu i najróżniejsze moce, porozumiewanie się w myślach i zaklęcia, wizje, magiczne przedmioty, duchy, powiązania ze zwierzętami i od groma innych rzeczy.
Wolałabym żeby tego było mniej, a konkretniej, żeby to było jakoś posegregowane, połączone, a nie nagle pojawiają się coraz to nowe fakty, coraz inne istoty z jeszcze dziwniejszymi umiejętnościami. Chciałbym żeby to się skończyło tylko na Obdarzonych. Mam nadzieję że w następnych częściach jakoś to się złoży ładnie w jedność.
No więc wadę znalazłam, bo musiałam, ale mimo wszystko niewielką. Książka jest świetna!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam. Książka jest inna od wszystkich , bo pisana z perspektywy chłopaka, który całe życie mieszka w jednym miasteczku. Żyje on w domu z tatą i Ammą, która pełni funkcję gospodyni domu i przyszywanej babci chłopaka. W swojej wypowiedzi chciałabym się skupić na mamie Ethana, która niestety nie żyje....
Cytat: | Sama ostatnio przeżyłam śmierć bliskiej osoby i zdaję sobie sprawę co musi czuć chłopak. Wydaję mi się, że w całej książce są nawiązania do mamy Ethana. Widać ból chłopaka po stracie najukochańszej osoby,w dodatku nie może on liczyć na pomoc ojca, który całymi dniami siedzi zamknięty w swoim gabinecie pod pretekstem pisania książki co pod koniec okazuje się bzdurą. Nawet po śmierci uczucie mamy do swojego syna jest tak wielkie, że potrafi dawać mu wskazówki do rozwiązania zagadki Naznaczenia Leny. Wszędzie czuć jej obecność w domu, w bibliotece, w kuchni, w książkach, w myślach syna.... |
Ja zrozumiałam dzięki tej książce, że śmierć wcale nie musi być końcem wszystkiego. Wystarczy tylko wierzyć, że dana osoba jest blisko Nas i cały czas nad Nami czuwa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:08, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
kupiłam na allego i przeczytam dopiero jak wróce znad morza. ^^ a na wyjazd zabieram "Królową lata". mam nadzieję, że piękne istoty okażą się ciekawe.
Ostatnio bardzo cz.ęsto spotyka mnie rozczarowanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fier
Mól książkowy
Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:58, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rozczarowania są straszne, jednakże także nieodłączne w społecznościach, Agnesjo
Jestem mniej więcej w połowie książki, ale zamiast rozwiązywania się tego wszystkiego tylko bardziej się komplikuje, co mi się nie podoba. Stopniowo dochodzi coraz więcej rzeczy, intryg, uwikłań... robi się mały uporządkowany bałagan.
Czekam na to ogromne zaskoczenie, choć mam trochę teorii, czym to może być xD
Spodobały mi się opisy strojów Leny i jej pokoju. Po prostu ona reprezentuje styl, który lubię i jest mi bliski, co dociera mi do serca ^^
Wydaje mi się, że nie jest to książka, o której śnisz albo wyobrażasz ( DOobrażasz xD ) sobie historie po nocach, nie mogąc spać, ale ma dobrze wykreowany świat przedstawiony, co jest u mnie plusem ^^
Ta ich miłość mi się średnio podoba - przywykłam już do bardziej dynamicznej, która wydaje mi się ciekawsza. Faktycznie wszystko jest nią przesycone w oczekiwaniu na rozwiązanie, osiągniecie tych 16 lat.
Od jakichś trzech dni nie sięgnęłam po "Piękne Istoty", ale chyba do niej wrócę ( czytałam 31 tom Sagi o Ludziach Lodu - polecam ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 15:05, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem za bardzo o co wam chodzi w tym ogromnym zaskoczeniu na końcu. Coś się stało, ale było oczywiste że przecież jakoś sie musi odwrócić, więc nie wiem co było w tym takiego zadziwiającego... Zakończenie nie było "żyli długo i szcześliwie" no ale to też wiadome bo Piękne Istoty to dopiero pierwsza cześć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Sob 16:39, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Agnnes, bo może Ty po prostu nie za bardzo wiesz, o co nam chodzi z tym zakończeniem. A raczej zaskoczeniem po niespodziewanym zwrocie akcji. Bo ja np. miałam na myśli to:
SPOILER
Cytat: | Mnie przede wszystkim zaskoczyła śmierć Macona, bo nie zapowiadało się na to. Miał żyć, ale później Lena dokonała wyboru i skazała swojego wujka na śmierć. |
To się wydarzyło tak szybko, że byłam naprawdę zaskoczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 16:48, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ach no tak, faktycznie, o nim nie pomyślałam. To faktycznie mogło być niespodziewane. Ale własnie tak jak mówisz Lenalee, to było zbyt szybko. Jakoś nie mogłam tego aż tak przeżyć, nie zdążyło to do mnie dotrzeć, zreszta mało się o nim mówiło potem. Chyba wtedy po prostu bardziej sie przejmowałam kim innym i nie myslałąm o tamtym. Może w drugiej cześci to bardziej zauważę i wreszcie to do mnie dotrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Sob 17:04, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie niesamowicie to przeżyłam. Tak, że łzy nie chciały przestać mi płynąć z oczu, po prostu. Do tej pory o tym myślę i nie mogę uwierzyć. A to dlatego, że...
Cytat: | tak bardzo przywiązałam się do Macona i nie mogę dopuścić do siebie myśli, że on umarł i już go nie ma. Naprawdę szczerze pokochałam tę postać, więc jego śmierć jest dla mnie czymś naprawdę bolesnym. Ale ja zawsze przeżywam śmierć jakiegoś bohatera zbyt mocno. Jednak biorąc pod uwagę to, że Macon to moja ulubiona postać z tej książki... To naprawdę ciężko mi się z tym oswoić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|