Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mila
Poczytująca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:13, 08 Cze 2006 Temat postu: Wygrac życie... |
|
|
To jest kolejne forum na którym zakładam ten temat...ale myśle że warto!
Ostatnie zdażenia zmusiły mnie do pewnych refleksji... Wiadomo że szczęście nie jest równo "podzielone" Jeden ma pecha i traci wszystko po kolei a drugi ma wszystko czego tylko zaprgnie. Dlaczego to nie wiadomo i nie o to tu chodzi. Chodzi o docenienie. Bo my nawet nie wiemy że mamy to "leprze" życie. Zawsze mogło być gorzej- ale czy zdajemy sobie sprawe jak gorzej? Jakas bzdura jest dla nas tragedią a tymczasem w innych domach może nawet tuż obok rozgrywają się prawdziwe dramaty. Niektórym nagle wszystko zaczyna się walić. Choroby, śmierć, odżucenie, jakieś kataklizmy, a my żyjemy w błogiej nieświadomości. Tylko jak zetkniemy się z tą pradziwą tragedją doceniamy zycie jakie "wygraliśmy"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cammie
Szalona pisarka
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:11, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Całkoicie sie z Tobą zgadzam...
Nigdy nic ie wiadomo...
Ostatnio nawet o tym myslałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZUZIA:)
Książniczka
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 15:24, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czasami myśle o tym w taki sposób...i muważam ze to prawda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martucha
Szalona pisarka
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: poznań
|
Wysłany: Pią 17:03, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
tak dokladnie...np. moja znajoma z Mazur. Jest śliczną dziewczyną, każdy chłopak sie za nia oglada, dziewczyny tez ja lubia, ma wspaniale osiagniecia w szkole i cudowna rodzine. Tylko pozazdrościć takiego życia...niestety kilka tygodni temu napisala mi w liscie ze jest ciezko chora...ma raka...wlasnie w przyszly weekend w Boze ciało do niej jade. Doceniajmy wiec wlasne szczescie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZUZIA:)
Książniczka
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 17:34, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jejku, ale straszne...ale wiecie ja to nie lubie takich tematów, bo potem to taka przygnębiona jestem:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Poczytująca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:55, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Oj to straszne...rak
Pisze wam że ostatnie wydażenia i mam na myśli konkretne wydażenia...napisze mniej więcej jak jest...
Wszystko nagla zaczyna się walić. Rodziców nie ma- rodzice są twoimi najgorszymi wrogami. Jedna osoba z rodziny która jest Ci najbliższa ląduje w szpitalu a lekarze nie dają jej większych szans. Druga osoba- z rodziny kompletnie się załamuje. Zostajesz sama ze swoimi problemami. Do tego przychodzą rachunki a ty nie masz z czego zapłacić. Na dodatek nie możesz chodzić do szkoły a nauczyciele grożą obniżeniem ocen.
Rodzice mają przyjechać- nadzieja? Raczej marna.. po 14 latach wracają z zagranicy i oskarzają Cie (pierwszy raz w życiu ich widzisz) o to że babcia przez Ciebie trafiła do szpitala, bo ty zamiast opiekować się babcią chodziłaś do szkoły...
Myśle że to są prawdziwe problemy...
Dlaczego to pisze? (nie tylko zresztą tu) Może po to żeby uświadomić co ludzie mają...bo dla nietkórych pełnią szczęścia może być kochająca rodzina, dach nad głową i żeby mieć za co żyć. No dodam jeszcze zdrowie. A my często mamy dużo więcej a i tak jest nam ciągle mało i mało. Jak już pisałam błacha sprawa jest dla nas tragedią a prawdziwych tragedi nie widzimy, lub nie chcemy widzieć. Po takich prawdziwych tragediach mamy już na zawsze rozrytą psychike. Tego nie da się zapomnieć i czesto niestety nie da się o tym nie myśleć. Życie czasami zaczyana tracić sens i najgorzej jest wtedy nie mieć przy sobie nikogo- kompletnie nikogo...
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
landryna
Niemowlak książkowy
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Śro 9:51, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Taka faza... Ale dla kazdego tylko jego problemy sa najwazniejsze najstraszniejsze i nikt takich jak on nigdy nie przezyl nie przezywa i nie przezyje... Nie zauwaza ze ktos obok niego nie ma na chleb gdy on wyrzuca kolejne pieniadze w bloto jak np gra w kasynie... A pozniej sie dziwi ze nie ma juz na nic pieniedzy... A gdyby tak dal troche tych pieniedzy ktorych ma nadmiar na jakas fundacje to juz o jednego glodujacego by bylo mniej... A co za tym idziem mniejsza liczba umieralnosci wsrod glodujacych... Chyba to troche nie bylo na temat :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania93
Książniczka
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:42, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zachowanie które opisała Landryna kojarzy się mi z najnowszym hobby Britney, Linsday Lohan sama mogłaby troszkę zastanowić się nad tym jak dba o swoje zdrowie.
Jest to kompletnie nie na temat ale jest mało rzeczy które bardziej mnie denerwują niż to że ktoś kto ma wszystko(urodę, pracę.itp) stacza się na samo dno w taki sposób..
Kiedy Cię polubią wszyscy Ci, których warto znać
Gdy Cię już będzie na nich stać
Pod nogi dobrze patrz, lód kruchy jest
Moment i przepadniesz, nikim staniesz się
Jeden zły ruch, jeden gest
Nierozważny krok
Bilet na dno tani jest
Starczy pierwszy błąd
Kiedy Cię zapomną wszyscy ci, których warto znać
Wtedy sam zaczniesz się ich bać
Nim atak zaczniesz znów pamiętaj że
To co masz na chwilę nic nie warte jest
Jeden zły ruch, jeden gest...
Życzliwi z każdej strony otaczają Cię
Na plecach czujesz oddech, musisz biec
Nim całkiem się zatracisz, wszystko z siebie dasz
Uważaj na przyjaciół, wrogów lepiej znasz
Tekst by "Ira"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|