Tomorrow, When the War Began - ekranizacja

Zuz@

Oparty na bestsellerowej powieści Johna Marsdena film opowiada o ośmiu australijskich nastolatkach, którzy wybieraja sie na kilkudniowy kemping. W trakcie wycieczki blizej nieokreślony azjatycki kraj dokonuje inwazji na Australię. Po powrocie do ojczyzny młodzi ludzie muszą stawić czoło nowej sytuacji i walczyć o swoje życie.

Film z 2010, w 2012 ma się pojawić część druga wg. Filmwebu.

***

Postanowiłam zrobić ten temat, bo właśnie szukałam linku, który podawano do wersji online i stwierdziłam, ze będzie większy porządek jak film otrzyma po prostu własny temat Smile

Ja jeszcze nie oglądałam, ale zamierzam Very Happy

Shell*

Cześć.
Jestem nową użytkowniczką forum.
Uwielbiam czytać ,,Jutro''. Wszystkie 3 części już zaliczone.
Czekam na 4. Podobno ma się ukazać w listopadzie.
Nie mogę się doczekać!
Ale mam pewien problem. Bardzo bym chciała pooglądać ekranizacje ,,Jutra''.
Widziałam zwiastun itp.
Mój angielski jest na razie na podstawowym poziome (mam 13 lat) i nie umiałabym tak szybko tłumaczyć po angielsku.
Szukam czegoś z polskimi napisami.
Wgl. nie wiem gdzie szukać. Widzę, że wiele z Was oglądało już ten film.
W wersji oryginalnej? Czy z polskimi napisami?
Proszę podajcie mi link albo napiszcie gdzie to znajdę.
Bardzo mi na tym zależy...

Agnnes

Shell:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z napisami Wink

Tirindeth

O kurde, nie wiedziałam, że można ten film obejrzeć online! Ale fajnie ^^ Super agnnes, że wrzuciłaś tego linka ;]

Nooo ten film się nie pojawił w ogóle w Polsce więc jedyne wyjście to wersja angielska albo napisy tłumaczone przez amatorów.

Shell*

Agnnes kocham Cię!

kada113

Ja też chętnie obejrzę.

Jedno ale - w opisie jest podane ośmioro nastolatków, a ja widzę siedmioro na plakacie. Czyżby coś było nie halo z plakatem, czy o kimś zapomnieli? A może ja mam coś z oczami?

andziaa

Film jest tak samo genialny jak i książka. Smile

Cieszę się, że najpierw przeczytałam książkę, a dopiero później wzięłam się za ekranizację, bo film bardzo dokładnie trzymał się treści książki, dlatego polecam najpierw przeczytać. Wink

Podobała mi się obsada, bo każdego z aktorów widziałam po raz pierwszy, więc nikt mi się nie kojarzył z żadną inną rolą. Smile

Szczególnie fajnie przedstawili postać Homera, który wydaje mi się, że jest bardziej wyrazisty w fimie niż w książce. Wink

Oczywiście, każdego z bohaterów wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, ale to wiadomo, że zawsze tak jest. Wink

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z filmu i czekam z niecierpliwością na kolejne części. I oczywiście, gdyby kiedyś "Jutro" pojawiło się w polskich kinach, to na pewno się wybiorę. Smile

Polecam tym, którzy jeszcze nie widzieli. Wink

Kada, wydaje mi się, że na plakacie nie ma Chrisa, który dołączył do nich dopiero później. Wink

Zuz@

No więc nareszcie obejrzałam film Very Happy

Mimo, ze jest naprawdę bardzo podobny do książki, to jednak ona mnie bardziej wciągnęła- może dlatego, że wtedy nie wiedziałam co się wydarzy, a teraz znałam historię. Miałam tak, że mogłam przerwać oglądanie i potrafiłam z tym wytrzymać, jednakże film bardzo mi się podobał Very Happy

Bohaterowie są bardzo różni od moich wyobrażeń...Ellie chyba najbardziej przypomina tą książkową z wyglądu i charakteru Smile

Homer bardzo zyskał w filmie, zrobili z niego dużo fajniejszą postać, jedną z najbardziej wyrazistych xD Lee, Corrie i Kevin przypominali mi tych książkowych, chociaż z wyglądu trochę inaczej ich sobie wyobrażałam Smile

Fi w książce wydawała mi się nieco bardziej naturalna i delikatna, ale tutaj też była świetna! Uwielbiam scenę jak chciała wybić szybę Very Happy

Robyn...wyglądem kompletnie mi nie pasowała, zero podobieństwa do tego co sobie wyobraziłam! Z początku nie pasowało mi jej zachowanie, ale potem przypomniałam sobie dlaczego była jedną z moich ulubionych bohaterek w książkach! Chris w sumie w książkach niezbyt przykuł moją uwagę, więc było ok xD
Naprawdę świetnie to wszystko przedstawili, bardzo podobnie do książki Very Happy

A scena z wysadzeniem mostu była genialna! Pod koniec nawet się poryczałam! Czekam na drugą część Very Happy

A i przede wszystkim : pokazali zmianę jaka zaszła w bohaterach, najważniejszą częsć jak dla mnie książki.

Kada, na plakacie nie ma Chrisa xD

Agnnes

A ja nie mogę porównać filmu do książki bo najpierw oglądałam film, a potem czytałam, więc automatycznie nie mam swojego książkowego wyobrażenia.
Jedna z niewielu różnic która mi jednak gdzieś tam utkwiła to ten (jak to się teraz mówi? Very Happy

) chłopak o azjatyckich rysach twarzy, kolega Ellie, zapomniałam imienia, w filmie wydawał i się bardziej nieśmiały i taki jakiś wycofany. W książce wydawało się że ma więcej do powiedzenia i lepiej dogaduje się z resztą, a nie tylko od czasu do czasu wtrąca jakieś inteligentne uwagi.
I chyba jeszcze końcówka w jakiś sposób się różniła (coś z tą ciężarówką), chyba bardziej podobała mi się ta filmowa, w książce już nie czułam tego napięcia, ale to pewnie dlatego że już wiedziałam co się stanie.

Oba "twory" (zawsze brakuje mi w tym miejscu odpowiedniego słowa no!) podobały mi się w podobny sposób, nie są to moje ulubione książki/filmy, ale mimo wszystko podobają mi się.

Nerezza

Muszę poszukać online i obejrzeć, bo na zalukaj nie działa, co mnie wkurzyło. -.-

marek961_85

Ja też właśnie poszukuję linka...

Nerezza

Ale znalazłam w końcu! I film jest boski! Czego się nie spodziewałam, ponieważ 1 część książki średnio mi się podobała. Ale mimo wszystko... Genialny film. *.*

Paradoks__

Fajny film, fajny, ale nie genialny Razz

W niektorych momentach akcja byla bez sensu, np. z mostem;p
Poza tym lezalam kilka razy, Homer byl cudowny, zreszta nie tylko on Very Happy

Ten fragment "Nie przejdziesz" hahaa, no nie moogeee ;DD! Albo wybijanie szyby przez Fi, monolog Chrisa w domu - genialne xD
Moja mama kilka razy ten film ogladala xD

Ameliie_

Film spodobał mi się tak samo jak książka. Tylko trochę inaczej wyobrażałam sobie niektórych bohaterów, ale zawsze tak mam z ekranizacjami. Wink

Mam nadzieję, że nakręcą pozostałe części.

Shetani

Bardzo mi się podobało Very Happy

Dobra ekranizacja, adekwatna gra aktorska Very Happy

Świetnie to zrobili moim zdaniem. A wiadomo coś o drugiej części?

Nerezza

Miała być w tym roku... Ale kurde, jak czytałam wszędzie to pisali, że to będzie tylko jeden film i tyle. Nie mam pojęcia. ;/ Chętnie bym obejrzała. Very Happy

Shetani

Ja właśnie też Very Happy

Na filmwebie nadal jest, że 2012, ale nic poza tym... jakoś szczerze w to wątpię.

marzycielka123

Bardzo fajny film, ale książka o stokroć lepsza. Inaczej sobie wyobrażałam Fi, Lee i Ellie Smile

. Lee miał być przystojny, Ellie niezbyt piękna a Fi ładną brunetką. Ale ogólnie ekranizacja - super!

Love_Letter

Widziałam film ale co do książek z tej serii nie miałam okazji przeczytać Sad

Lecz film mi się bardzo podobał dlatego na pewno sięgnę książki Smile

aisab03

Książki są dużo lepsze od filmu, ale i tak obejrzałam go 2 razy. Drugiej części jeszcze nie ma, ale ja tez cos słyszałam, że ma jej nie być... A szkoda, bo z chęcią bym oglądnęła.

Bianca

Jestem świeżo po obejrzeniu filmu i muszę powiedzieć, że jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona. Pomijam fakt, że o istnieniu ekranizacji dowiedziałam się wczoraj, dzięki forumowiczkom kochanym Very Happy

Takich parę szczegółów ode mnie:

TaKtóraZatrzymałaZiemię!!

Ja także dowiedziałam się niedawno, choć kiedy weszłam na ekino przypomniałam sobie, że już wiedziałam, iż ten film powstał, jednak wtedy jeszcze nie przeczytałam książki i zwyczajnie nie skojarzyłam. Czasami moja głupota mnie zadziwia.

Film jako film był naprawdę dobry ale... jako ekranizacja... Ile oni tam zmienili! To aż mnie bolało ;/. Ostro się wkurzyłam.
Z Chrisa zrobili ćpuna. Z Ellie niedoszłą zwariowaną morderczynie (mówię tutaj o tym napadzie na Chrisa). Kevin wyszedł na tchórza, który się nimi nie przejmował, a Robyn została dziewczynką, która nic nie wnosi, oprócz tej akcji na moście, gdzie jej być nie powinno.
Naprawdę się wkurzyłam z powodu zmian, które wprowadzono, i nie są to jakieś małe przeinaczenia. Nie pokazali jak Homer się zmienił, zainteresował Fi... a o relacji Lee i Ellie to już nie wspomnę.
Wycięli niektóre sceny, a następnie do nich nawiązywali. Przykład: w książce Lee w Piekle opowiadał jak mama raczyła go opowieściami o wojnie, do czego później odniosła się Ellie jak wrócili do domów. W filmie Lee nic takiego nikomu nie opowiedział ale Ellie i tak krzyczała by on nawet nie myślałam, że to może być najazd obcego kraju. Inny przykład: nie pokazano jak Ellie zainteresowała się Homerem ale mimo to Fi wyjechała z tekstem, że ona wie, iż Ellie coś do niego poczuła... NO NIBY SKĄD?!
Zrobili z tego jakichś film akcji... Chwilami miałam wrażenie, że oglądam jakąś Szklaną Pułapkę, zwyczajnie zapomnieli, że to nastolatkowie. No bo serio... akcja kiedy uciekali z rannym Lee w tym czyś (Zapomniałam jak to się nazywa) albo jak Ellie, Kevin i Corrie poszli pierwszy raz na zwiady i strzelano do głównej bohaterki lub misja podczas której dziewczyny wykradały cysternę... NIE NO SERIO?! Och jeszcze mi się przypomniało jak Lee zabił węża... nie skomentuję tego.

Mimo mojego narzekania film naprawdę mi się podobał ale tak jak wyżej napisałam - zbyt wiele zmian. Bardzo m się to nie podoba, BARDZO.

Bianca

Mnie te zmiany aż tak bardzo nie zdenerwowały/ Tak jak pisałam już wcześniej, wydaje mi się, że były raczj konieczne do stworzenia ekranizacji. Sprawiły, że była duża różnorodność wśród bohaterów. Chociaż faktycznie moment, gdy Lee zabija węża też mnie rozśmieszył Very Happy

!

TaKtóraZatrzymałaZiemię!!

Ja jestem trochę ograniczona. Po prostu uważam, że nie należy wprowadzać tak istotnych zmian, choć film jako całość mi się podobał. Trzeba przyznać, że jest bardzo dobry. No i tak jak napisałaś to ekranizacja i jakieś korekty trzeba wprowadzić. Boli mnie, że jest konieczność okrajania książek, bo tak samo jak w Igrzyskach Śmierci (które wyłączyłam po 30 minutach) pierwsze wydarzenia dzieją się bardzo szybko, podczas kiedy w książce akcja się trochę wlecze. No i motyw Pustelnika wypadł, szkoda.

Gdzieś w komentarzach wyczytałam, że na ekranizację 2 tomu jeszcze poczekamy, bo Phoebe Tonkin stroi jakieś fochy. Ile w tym prawdy - nie wiem. Ja jak na razie przeczytałam tylko 1 część więc mogę poczekać aż ją ogarną Razz

.

Bianca

Mam podobnie Wink

Na filmwebie jest podany 2014 rok, jako rok premiery drugiej części Very Happy

Onie zazwyczaj mają rację, no ale nigdy nic nie wiadomo tak do końca Wink