V - Opium w rosole

sujeczka

Książka opisuje historię Maćka, Kreski, Matyldy i innych młodych ludzi, jednak jest jeszcze ktoś, kto łączy wszystkie wątki - Genowefa Lompke lub Zombke. W zasadzie nie wiadomo kim jest tajemnicza dziewczynka, która pojawiła się znikąd. Jak każda książka Małgorzaty Musierowicz, Opium w rosole to pełna ciepła opowieść o miłości, zaufaniu i zrozumieniu.

Gaduła

łosz ale dużo postów Very Happy

Uwielbiam tą książkę, jest to jeden z najlepszych tomów Jeżycjady, bez wątpienia.
Zawsze ją czytam w gorsze dni, np takie jak dziś, pomaga jak lepiej od tabliczki czekolady. Razz

A ta miłość Maćka i Kreski, oh ah Very Happy

Książkowa Panienka

Jedna z ulubionych książek z Jeżycjady. Tak jak Gaduła, wracam do niej w gorsze dni. Maciek jest uroczy, Kreska to ciekawa dziewczyna, Genowefa nie pozwala nam na chwilę odsapnąć, a Poznań w latach 80. mimo ówczesnego kryzysu - strasznie mnie pociąga.

Milandra

Jeden z moich ulubionych tomów Smile

Bardzo polubiłam Kreskę, a Genowefa Bombke/Trombke/jak tam jeszcze sobie wymyśliła Wink

była po prostu rozbrajająca Very Happy

kaarmel

przeczytałam właśnie i muszę powiedzieć, że jestem oczarowana tą książką.
miłość Kreski i Maćka... to jest niesamowite.
chyba będzie to moja ulubiona część Jeżycjady, ale wielu jeszcze nie przeczytałam. w każdym razie jedna z moich ulubionych książek ^^

Gaduła

taaak cuudownaa Very Happy

Carsjana

Kurczę, a ja już nie pamiętam tej części. Trzeba se szybko przypomnieć Wink

GreenHat

Wspaniała książka, w tym roku czytałam ją po raz kolejny bo była moją lekturą Very Happy

Wątek z Kreską i Maćkiem był świetny Very Happy

Paradoks__

Przeczytałam kilka dni temu xD
Świeetna książka ! Very Happy

Mi się najbardziej podobał wątek z Gienią! Boski xD

kaarmel

jak ona się wpraszała na obiady haha. ale w teraźniejszych czasach nikt by chyba nie zaprosił takiego dziecka. tamte rodziny Borejków, Ogorzałków, Lewandowskich i reszty sa naprawdę wyjątkowe.

Paradoks__

Noo... Takie miłe ^^

Hah... i te jej teksty na owych obiadach xD
Ja czasem nie mogłam Laughing

anitola

Czytałam tę ksiażkę jako lekturę i byłam nią oczarowana

marcela28

Genia była taka urocza... a to wpraszanie się na te obiady Wink

Tak ta ich miłość, to coś nieprawdopodobnego...aż miło Very Happy

BlackRose

Czytałam bardzo dawno temu, akcję pamiętam jak przez mglę. Jedyne co kojarzę, to to, że mi się bardzo podobało. Jak we wszystkich innych książkach Musierowicz nie zabrakło tu ciepła, przyjaźni, miłości i sporej dawki humoru. Polecam!

Floss

Polubiłam od razu Kreskę. Była cudowna. Wreszcie trochę dramatyzmu przez nieszczęśliwą miłość, ale tylko na początku (:

Ciasteczko

"Opium w Rosole" jest jedną z najlepszych tomów Jeżycjady ( moim zdaniem, oczywiście ). Wzruszyły mnie bardzo uczucia Kreski, polubiłam ją, ale nie zaliczę jej do ulubionych bohaterek. Momentami irytowała mnie. Była zakochana w Macieju, a mimo to początkowo traktowała go wręcz bezczelnie. Dopiero później poznaliśmy jego "drugą stronę". Gdy zakochał się w Matyldzie. Ona sama także była irytująca. Czytając książkę, momentami nie mogłam znieść i jej, i "anglosaskiej czaszki". Razz

Gothic

A ja wam powiem, że Opium w Rosole momentami mnie nudziło,a Kreska, Maciek i inni nie specjalnie przypadli mi do gustu. I Matylda strasznie mnie wkurzała. No cóż, po prostu wolę bohaterów innych tomów Jeżycjady.
Mi najbardziej podobał się wątek z Genią. Ona była taka śmieszna, ciągle przychodziła na te obiady xDD.

stasia

Genia to moja ulubiona bohaterka całej Jeżycjady Very Happy

Rozwalała i rozczulała mnie jej bezpośredniość.
Chyba nadszedł czas, żeby przypomnieć sobie całą serię.

Melancholia

miłość Kreski i Maćka była wspaniała. Szczerze mówiąc byłam wściekła na Maćka, że nie widzi tego, co kreska do niego czuje Smile

A wierszyk Genowefy był świetny! "Stary jesteś, śmierć cię czeka" Very Happy

Skinny

Czytałam w chyba 4 klasie podstawówki i nie wiele dziś pamiętam. Kojarzę jedynie tego Maćka (i nie wiem co z nim było dalej), Kreskę i jej dziadka i Aurelię A.K.A. Genowefę .