Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 16:17, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aha.. To ja jestem na Szóstej Klepce. xD To pierwsze jest chyba. Nie wiem, na czym polega nazwa "Jeżycjada" - te ksiązki mają ze sobą coś wspólnego? Żeby nie to, że zainteresowała mnie cała ta nazwa zapewne nie sięgnęłabym po tę ksiązkę, a była całkiem, całkiem :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Czw 16:33, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżycjada to seria... o pewnych poznańskich znajomych ;D
Jeżycjada od dzielnicy w Poznaniu "Jeżyce", prawdopodobnie tam gdzie mieszkają bohaterzy ^^
dalsze częsci są w mniejszym lub większym stopniu związane ze sobą.
naprawdę polecam skoro ci się spodobała pierwsza część to reszta też ci sie spodoba
tylko radziłabym czytać mniej więcej po kolei, bo to takie splątane, że w jednej części często jest mowa o różnych bohaterach, a nie tylko o jednym xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 16:56, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zaraz, zaraz.. Dobrze zaczęłam? Bo zgłupiałam xP. Poznań, piękne miasto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 19:05, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ekhem.. Nawet nie wiedziałam, że takowa istnieje =D. Dzięki. Zaczynam od przyszłego napadu na bibliotekę. No może tego następnego po następnym. Się zobaczy. ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Floss
Mól książkowy
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:35, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Od tego tomu zaczęła się moja przygoda z Jeżycjadą, która trwa do dziś. No cóż, część była bardzo dobra ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jagodowa
Mól książkowy
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:12, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ta część bardzo mi się podobała,ale już niestety nie wiele pamiętam. Musżę przeczytać jeszcze raz! .
Wiem,że dziadek był śmieszny, który mówił,że "ze słodyczy najbardziej lubię kiełbasę".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cloudberry
Niemowlak książkowy
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze świata wyobraźni...
|
Wysłany: Pią 14:00, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie też Cesia ciut irytowała. No i nie było Borejków. Książka ujdzie, niezachwycającą,ale może być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caroline Ratliff
Poczytująca
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:22, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cielęcina xD rządzi. Ale wolę inne części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
demismo
Nowicjusz
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:26, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwsza część Jeżycjady i chyba najlepsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothic
Poczytująca
Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:18, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Spodobała mi się ta książka, co jest dziwne, bo zwykle czytam tylko fantastykę, bądź też sf. Ogólnie to książka nie jest jakaś przeboska, no ale nie oczekiwałam wiele po książce w której nie ma ani trochę fantastyki. Tak w ogóle to podobał mi się ten humor w książce i przedstawienie bohaterów - wszyscy byli normalni(żadych wampirów/elfów/aniołów - jak to w fantastyce xD).
Ceśka wywarła na mnie dobre wrażenie. Szczerze mówiąc mnie akurat jakoś nie wkurzała. Taka ona była sympatyczna i czasami trochę śmieszna xD. Lubiłam też jej rodzinę, szczególnie do gustu przypadł mi dziadek Cesi, taki był...no też śmieszny xD. A Bobcio to już w ogóle miał takie akcje . A tak na marginesie - właśnie skończyłam zapoznawać się z Pulpecją xD, teraz będę czytać Dziecko Piątku (bo to chyba następna część).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coookey
Mól książkowy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzyń Podlaski
|
Wysłany: Nie 21:12, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
oh, świetna książka. taka pogodna mimo wszystko. i imię głównej bohaterki. Cesia - świetnie brzmi.
ogólnie książka bardzo przyjemna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melancholia
Mól książkowy
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Pon 15:27, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie trochę zirytowała ksywka "Cielęcina"... no, jakbym się wściekła, jakby ktoś tak do mnie powiedział
Uwielbiam Bobcia, jest zabójczy! Zwłaszcza, jak malował pisanki...
Ogólnie podoba mi się ta książka, a ostatni podrozdział jest słodki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marzycielka123
Poczytująca
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 15:38, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wczoraj, i muszę przyznać, książka bardzo mi się spodobała. Doskonała, dawno nie czytałam tak fajnej książki . Pochłonęłam ją w parę godzin... Co prawda troszkę mnie denerwowało to imię: Celestyna, ale cóż... Nie było, aż tak złe. Gorzej by było gdyby się nazywała Gienia albo Bóg wie jak jeszcze. Tak więc wrażenia po tej książce cudowne i mam nadzieję, że następne części jeżycjady też zrobią na mnie tak piękne wrażenie. Cesia nie brzmiało źle, ale Celestyna źle. W przeciwieństwie do Melancholii podobała mi się nawet ta ksywa Cielęcina. Miała świetną, i śmieszną rodzinkę . Bardzo wyluzowaną według mnie. Bardzo lubiłam Bobcia, jak i dziadka Cesi oraz w ogóle całą tą rodzinę. Dankę znienawidziłam jakoś na początku, według mnie nie była prawdziwą przyjaciółką Cesi i współczułam jej wtedy gorąco, że musi być ciągle tak zła na tą leniwą głupią Dankę. Bardzo podobał mi się jednak jej wierszyk ( Danki rzecz jasna). Byłam zła momentami na rodzinę Cesi, która na początku nie zwracała na nią uwagi i jej kazała wszystko robić... Bardzo podobał mi się rozdział ostatni, takie słodkie były te rozmowy z koszyczkiem Cielęciny i Jerzego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 21:50, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Szósta klepka" mimo, że pierwszy tom sławnej "Jeżycjady" jest dla mnie trzecim spotkaniem z tą serią. Pierwsze dwa zawdzięczam nadgorliwości szkolnych polonistek i przymuszenia mnie do zapoznania się z treścią "Kwiatu kalafiora" oraz "Pulpecji". Teraz, po kilku latach, gdy niechęć pozostawiona przez sam fakt czytanie lektury postanowiłam wybaczyć pani Musierowicz i zapoznać się bliżej i dogłębniej z jej "Jeżycjadą". Poznanie to rozpoczęłam od lektury "Szóstej klepki"...
Akcja książki dzieje się w czasach, gdy jeszcze najniższa szkolną oceną była dwója, a na ściągi mówiono "ściągaczki". Główną bohaterką jest zakompleksiona i nieśmiała Cesia Żak dorastająca w cieniu ślicznej i pewnej siebie siostry Julii wśród barwnej i zaskakującej rodziny. W skład owje famili wchodzą prócz wcześniej wspomnianej starszej siostry: tata zwany Żaczkiem, mama artystka rzeźbiarka, dziadek maniak literatury i świętego spokoju, ciocia szara myszka i młodszy kuzyn Bobcio z niebywałą fantazją. W czasie trwania książki do domu przy ulicy Słowiańskiej na poznańskich Jeżycach wprowadza się kolejno jeszcze troje ludzi oraz rodzina białych myszy skrywanych w szafie. Całe to zamieszanie i zamęt odbija się wyraźnie na wrażliwej Cesi. Ponad to jest jeszcze szkoła, a tam niewątpliwej urody kolega Pawełek, nadgorliwy wychowawca Dmuchawiec tajemnicza Danusia i małomówny Jerzy. Wszystkie te elemnty składają się na "Szóstą klepkę".
Pierwszy tom "Jeżycjady" czyta się niebywale szybko. W dużje mierze jest to zasługą mnogości ilustracji często zajmujących całe strony oraz stosunkowo dużej czcionki. Ponad to całość ma niecałej 190 stron, więc lektura zajęła mi jedno przyjemne spędzone popołudnie.
Książka wywołuje na twarzy czytelnika uśmiech, a czasem i głośny śmiech, zwłaszcza podczas rodzinnych kłótni oraz prób wychowywania Bobcia.
Styl autorki jest nadwyraz przeciętny. Nie ma za co pochwalić i za co zganić. Dla mnie, jako mieszkanki Poznania z krwi i kości dodatkowym plusem był fakt, iż niejednokrotnie widziałam na własne oczy miejsca opisywane w powieści.
Irytujący był natomiast wątek opisujący relację między Cesią a Jerzym. Ich rozmowy i zachowania wydały mi się sztuczne, fałszywe i niewiarygodne. Nawet zakładając ogromną nieśmiałość występującą u obojga bohaterów takie postępowanie było irracjonalne.
I zdecydowanie bardziej polubiłam małego urwisa Bobcia oraz cwaną Julię niż główną bohaterkę. A chyba nie tak być powinno...
Rodzina Żaków i ich perypetie z pewnością rozwiali resztki moich wątpliwości, czy lektura dalszych tomów nie będzie, aby czasem zmarnowaniem czasu. Zachęcam do przeczytania każdą niezdecydowaną lub zrażoną lekturami osobę do przeczytania "Szóstej klepki". Zwłaszcza w słoneczne, wiosenne popołudine siedząc na tarasie z szklanką ulubionego napoju!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lipsmackeer dnia Czw 21:54, 18 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vanice
Niemowlak książkowy
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pią 13:48, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pierwszy tom Jeżycjady podobał mi się, ale nie aż tak aby do niego powrócić. Najbardziej drażniła mnie Cesia, wydawała mi się przesadnie zakompleksiona. Lubiłam Bobcia, wydawał się być takim małym rozrabiaką. Ogólnie przyjemnie mi się czytało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jack Jagger
Mól książkowy
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z teczki tekturowej.
|
Wysłany: Pią 17:48, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bobcio to chyba mój ulubiony męski bohater Jeżycjady jego pisanki z Hitlerem i czołgami <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|