Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sale El Sol
Nowicjusz
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:40, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
mnie się Jeżycjada podobała, ale przeczytałam tylko połowę, bo się pogubiłam. dla mnie perypetie tak dużej rodziny są jak Moda Na Sukces.
z resztą wcześniej niektóre czytałam, ale nie po kolei. najbardziej spodobał mi się Język Trolli i wkładanie żarówki do buzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Caroline Ratliff
Poczytująca
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:20, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jedna z moich ulubionych serii . Kocham ją za ciepło, bezgraniczną miłość wśród bohaterów. Czytałam wszystko i z wytęsknieniem oczekuję tomu 19 - McDusi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iamyoursecret
Zaglądacz
Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 13:39, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Absolutnie fantastyczna! Ciekawi bohaterowie, interesująca fabuła, pouczające i zabawne książki. Wszystkie przeczytałam z zachwytem. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marzycielka123
Poczytująca
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 15:20, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie czytałam, i zastanawiam się czy nie poprosić rodziców właśnie o parę książek z tej serii na Wielkanoc, czy może lepiej jakieś typu alchemik itp... Już sama nie wiem, co wam się bardziej podobało? Czy to robi jakąś różnice, gdy zacznę czytać od pierwszej czy 3 albo 7 części ? Bo nie wiem czy jak coś kupować od pierwszej części, czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudia_
Zaglądacz
Dołączył: 09 Sie 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:38, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jeżycjadę czytałam jak byłam w podstawówce. Pamiętam, że wszystkie książki były świetne i bardzo mi się podobały Mam zamiar przeczytać jeszcze raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jabłonka
Niemowlak książkowy
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:43, 09 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jeżycjada, ale tylko do pewnego momentu, to jedna z najciekawszych serii z jakimi mialam do czynienia w zamierzchłych czasach do tej pory chętnie siegam najczesciej po "szóstą klepkę". Zarazilam bratanice i też zakochala się w rodzinie Borejków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edzia
Niemowlak książkowy
Dołączył: 21 Kwi 2015
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:17, 21 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Niesamowita seria, zdecydowanie ponadczasowa; spodoba się osobie w każdym wieku. Tyle w niej ciepła, humoru i cudownych, tak prawdziwych postaci... Po prostu kocham i Małgorzata Musierowicz zawsze będzie dla mnie Mistrzynią <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wanderlust
Zaglądacz
Dołączył: 14 Wrz 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:06, 14 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam! To cudowna, ciepła i przesiąknięta specyficzną atmosferą książka. Wielokrotny powrót do tych samych książek pozwala bardzo przywiązać się do bohaterów. Ja szczególnie upodobałam sobie Gabrysię, która z pewnością jest idolką wielu dziewczyn, bo trudno o drugą tak pozytywną postać. Książki zaczęłam czytać w podstawówce, ale teraz chętnie do nich wracam, gdy tylko wychodzi nowy tom. Nie wyobrażam sobie, że Jeżycjada mogłaby się kiedyś skończyć. Jakkolwiek z niecierpliwością czekam na każdą nową część, uważam, że te ostatnie są nieco gorsze od wcześniejszych. Wyczuwam u Musierowicz delikatny brak wyczucia dzisiejszych realiów i świata młodzieży 2015, ale może to tylko moje odczucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fullmoon
Poczytująca
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gruenberg
|
Wysłany: Pon 21:54, 14 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Do tej pory chętnie wracam do "starej" Jeżycjady, a.k.a. do tej zakończonej "Kalamburką" (choć ta ostatnia książka akurat należy do najmniej lubianych przeze mnie, bo nie znoszę starej Borejkowej). Natomiast "nowa" Jeżycjada... nope, nope, nope. "Język Trolli" był beznadziejny (chociaż narratorem jest Józinek, wtedy mój faworyt), "Czarna polewka" chyba jeszcze gorsza... "Sprężyna" robi z mojej - niegdyś ulubionej - Laury jeszcze większą kretynkę, niż Polewka. I jeszcze GrammarNaziŁusia do tego, brr. Pozytywnie za to odbieram "żabę" - pomijając debilny wątek tego, że Fryderyk zostawił ciężarną Różę de facto na pastwę losu. Jakieś to takie szukanie na siłę dramy w rodzinie Borejków. Bardzo za to lubię NAKW-owskie analizy Jeżycjady, "McDusię" znam już tylko z fragmentów tam zamieszczonych i tyle mi wystarczy.
Co do starej Jeżycjady, to moimi faworytami byli Gabriela i Janusz, i do tej pory nie wybaczyłam MM, że zrobiła z Janusza ostatniego drania (a potem pijaka i kryminalistę). Lubiłam też Pulpę, no i bardzo fajnym pomysłem jest Noelka. Z młodszego pokolenia lubiłam Józinka i Laurę. (wgl.. Laura x Wolfi... <3 the best!) Od zawsze nie znoszę Pyzy i jej amory interesują mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg (szkoda mi na nią Frycka). Nutrię widzę z Nerwusem, Robrojek to wgl mi do niej nie pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bregga
Niemowlak książkowy
Dołączył: 09 Lut 2016
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:53, 09 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Leila_ napisał: | Dla mnie ta seria jest okropna... Czytałam chyba coś z tygrysem i zmusiłam się do przeczytania do 20 strony. Dalej już nie mogłam. To jest okropne. A tak woóle to czemu akurat "Jeżycjada"? |
Książka Tygrys i Róża ci się nie podobała? To akurat jedna z bardziej dramatyczych części, mamy tam wątek córki poszukującej swojego biologicznego ojca i uciekającej przez to z domu... Proponuję ci dać jeszcze szansę Jeżycjadzie, zacznij od wcześniejszych tomów a jak wczujesz się wielopokoleniowe losy bohaterów, to mam nadzieję że z czasem polubisz a może i nawet pokochasz Jezycjadę...
Sale El Sol napisał: | mnie się Jeżycjada podobała, ale przeczytałam tylko połowę, bo się pogubiłam. dla mnie perypetie tak dużej rodziny są jak Moda Na Sukces. |
Tu nie ma porównania, Jeżycjada opowiada się za rodzinnym ciepłem i wartością sztuki, filozofii i przyrody a Moda Na Sukces raczej za zbyt konsumpcyjnym trybem życia...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bregga dnia Wto 12:56, 09 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fullmoon
Poczytująca
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gruenberg
|
Wysłany: Czw 21:17, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
@bregga - ale jak się kończy TiR? Morał jest taki, że szukanie biologicznego rodzica to grzech i kończy się rozczarowaniem. ;/ Świetna nauka dla nastolatek, serio.
Stara Jezycjada była cudowna i rzeczywiście promowała fajne wartości. Niestety, im dalej w las, tym gorzej. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|