Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sznurówka
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 7054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:11, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
zamówiłam sobie, ale wcześniej wypożyczyłam z biblioteki i przeczytałam
naprawdę mi się podobało co prawda, wątek miłosny oklepany i zakończenie do przewidzenia, ale ogólnie książka była fajna no i trudno się dziwić, bo w końcu napisana przez Meg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lirra
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:21, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dawno czytalam ta ksiazke, wiec srednio pamietam o czym ona wlasciwie byla...
Ale za to pamietam, ze bardzo mi sie podobala. Dobrze pokazywala na jakie grupy jest podzielona w amerykanskiej szkole (popularni, nie-popularni, itd.).
Czasem perypetie "Kreciolka" mnie niezle ubawily. Zwlaszcza kiedy mowila o Jasonie, albo o tym jak chce bardzo byc popularna, albo o tym jak wylala ten napoj na czyjes spodnie.
Bardziej polubilam postac Amy, niz np. Lizzie z "Papli". Jakos latwiej bylo mi ja zrozumiec.
Polecam ta ksiazke, spedzialam z nia milo wolny czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Śro 6:54, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
eh. a dla mnie to jedna z jej najsłabszych książek. "Liceum Avalon" czy chociażby "Idol nastolatek" bardziej mi przypadły do gustu. jednak ta też jest całkiem fajna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lirra
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:52, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja chyba wlasnie z ksiazek Meg Cabot najbardziej polubilam "Jeszcze mnie polubicie "^^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Śro 15:04, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
choć chyba muszę przespać się z problemem czy jednak podobała mi się czy nie xD
bo jak teraz o niej myślę to jest fajne xDD
ale czy to nie jest kazirodztwo jak oni ze sobą chodzili nawet jak ich dziadkowie sie pobrali? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lirra
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:21, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Raczej nie, poniewaz nie ma wiezow krwi miedzi nimi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saisha
Mól książkowy
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Rzeszowa
|
Wysłany: Sob 17:36, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam. Książka jest strasznie banalna i przewidywalna, ale itak mi się podobało. Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blind-unicorn
Zaglądacz
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:55, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba jedna z moich ulubionych książek Meg. Początek wydawał mi się jakiś taki dziwny, ale potem jak już się rozkręciło, to szybciutko ją łyknęłam
Bardzo fajne i inspirujące poniekąd ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marli
Gaduła
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sanok
|
Wysłany: Czw 9:42, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
nawet fajna : D chociaż wole inne książki meg cabot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emma
Niemowlak książkowy
Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:43, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dostałam tą książkę od byłej przyjaciółki i nawet mi się spodobała.Okładka bardzo intensywna ale git
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NathalieRoss
Mól książkowy
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:24, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo przewidywalna, a tego w książkach nie lubię. Potrafię na to przymknąć oko tylko wtedy, gdy wątek romansu jest bardzo dobrze zbudowany, ale ten i tu nawalił. Cóż, książkę dawno sprzedałam i nie mam zamiaru polecać jej siostrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martynag.1990
Niemowlak książkowy
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 11:07, 28 Wrz 2011 Temat postu: Recenzja z mojego bloga. :) |
|
|
Chcesz być lubiana? Pytanie?! Każdy chciałby - a już na pewno Amy Landry. Amy jest najmniej lubianą dziewczyną w klasie. Ale zaplanowała sobie, że w tym roku dołączy do paczki lubianych i popularnych. Ma tajną broń - poradnik pod tytułem "Jak zdobyć popularność. Co trzeba zrobić, żeby być lubianą?
Wystarczy, że Amy wykorzysta wskazówki z poradnika, a zaraz zacznie imprezować z najpopularniejszymi osobami w szkole (włącznie z rozgrywającym szkolnej drużyny, Markiem Finleyem). Na razie jednak w każdy sobotni wieczór wpatruje się w gwiazdy w towarzystwie swojej nieco dziwnej przyjaciółki Becki i jeszcze dziwaczniejszego Jasona, z którymi łączyła ją kiedyś pasja do astronomii.
Ale na co komu astronomia, kiedy można być zapraszanym na najbardziej odlotowe imprezy?
I najważniejsze: Łatwo jest zostać lubianą. Trudniej pozostać lubianą!
Ostatnie dni były naprawdę męczące. I jakoś nie miałam ochoty brać się za książkę, która ma więcej niż 260 stron. Zależało mi na tym, aby książka była łatwa, przyjemna i zwykła. I aby przeczytanie jej nie zajęło więcej niż 4 godziny. Taka książka na chłodne wieczory, przed spaniem. I pomyślałam: O Meg Cabot...hm...czemu nie...dawno nie czytałam. Miałam ochotę przypomnieć sobie książkę, którą czytałam 4 lata temu. Tak o na szybkiego.
Dobra to wygląda jakbym się z czegoś tłumaczyła. Przestaję.
Chwyciłam po książkę Meg Cabot, która jest zwykłą książką o problemach nastolatków. Bez przemocy, stworów, śmierci itd itd. I o to mi chodziło. Takie odstresowanie się od wszystkiego.
I powiem, że była to trafiona decyzja. Nie dość, że zajęło mi to krótko, to przy okazji fajnie się bawiłam strona po stronie przypominając sobie książkę. Bo prawda jest taka, że mało pamiętałam. A uwielbiam ponownie czytać książki, które czytałam kilka lat temu. Daje mi to szczerą radość. Lubię to.
A książka Jeszcze mnie polubicie jest książką, którą czyta sie łatwo i przyjemnie. I jest idealna dla nastolatek, które nie lubią przemocy i potworów w książkach. Ale nie tylko dla takich. Jest dla każdego kto chce się odstresować i przeczytać zwykłą książkę o zwykłych nastolatkach.
A o co chodzi w książce? Głównie o to, że dziewczyna, czyli Amy chce stać się popularna w szkole. Dzięki książce krok po kroku chce stać się lubiana. Bo nie jest lubiana. Właściwie to jest trochę szykanowana. I zależy jej aby ludzie ją uwielbiali. A że dopiero zaczyna się rok szkolny swój plan wciela w życie. Zmienia w sobie wszystko. Od wyglądu do zachowania. Robi wszystko aby przypodobać się ludziom, którzy albo jej nie lubili albo nie mieli pojęcia o jej istnieniu. I cóż udaje się jej. Ale każdy blask ma swój cień. Zdobywa nowych znajomych, ale traci przyjaciół, którzy ją kochali. I cóż wszystko obraca się przeciwko niej. I wychodzi na to, że warto zostać sobą, a innych mieć głęboko gdzieś i sie po prostu nie przejmować.
Fajna książka, z morałem i cząstką Meg Cabot. Idealna na chłodne wieczory. Co tu dużo pisać. Przyjemnie się czytało. I nie żałuję, że do niej powróciłam. Przynajmniej przypomniałam sobie co i jak. I już osiągnęłam wewnętrzny spokój.
Może książka nie jest jakiś tam genialnym dziełem, może czegoś w niej brakowało, ale jest fajna. Choć teraz w czasach książek naelektryzowanych potworami, napięciem, tajemniczością itd, może się ona wydać nudna i jakaś taka nie przystępna, ale no cóż, taka już jest. Jak dla mnie spoko, cały czas się coś dzieje, choć pewnie gdyby to nie była książka Meg Cabot mogłabym mieć opory przed ponownym przeczytaniem. Ale tak, jak już napisałam: książka na 4 godzinki czytania przed snem. I obędzie się bez koszmarów.
Po przeczytaniu tej książki pomyślałam sobie, że dobrze iż nie zależało mi na popularności w szkole i miałam wszystkich w głębokim poważaniu. Zostać sobą to najlepsze co nam się może przytrafić. "Olać wszystkich i robić swoje" - moje motto życiowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|