2. Zdrada

@lma

Dziewczyna inna niż wszystkie: niebezpieczna, wrażliwa i samotna, znów porwie cię w mroczny romantyczny świat

Ostra, zamknięta w sobie szesnastoletnia łowczyni demonów nie może ufać nikomu. Czuje się coraz bardziej samotna, ukryta w szkole atakowanej przez potwory przenikające do współczesnego świata.

Świat Dru Anderson runął, gdy zginął jej ojciec. I gdy odkryła, że krew, która płynie w jej żyłach nie jest tylko ludzka. I choć schroniła się w tajemniczej szkole dla takich jak ona, wciąż nie czuje się bezpieczna. Zwłaszcza że jest jedyną dziewczyną wśród samych chłopców. A instynkt podpowiada jej, że jeden z nich pragnie jej śmierci. Jeden z dwóch, których pokochała…

W sprzedaży od: 2 grudnia
Cena: 32.80zł
Stron: 312

Jak wrócę do domku zmniejszę okładkę bo ta to gigant Confused

lunoliel

HA! ja zimniejsze okładkę ja!! Very Happy

A Inne Anioły strasznie mi się spodobały więc na pewno sięgnę po kolejną cześć. Mimo że pierwsza była zupełnie inna niż myślałam, to i tak mnie urzekła Smile

aniusiaczek92

Już nie mogę się doczekać Wink

Pierwsz część mi się podobała i mam nadzieję, że ta książka mnie nie zawiedzie Wink

Agnnes

O, to już tak niedługo 2 część Smile

Na pewno przeczytam Very Happy

tear

Okładka jakoś tak nieodparcie kojarzy mi się ze średniowieczem... Nie wiem czemu Razz

Co do treści, "Inne Anioly" to chyba jedna z niewielu książek, w których to główna bohaterka skrywa "mroczną tajemnicę". Coś nowego Smile

No i do tej pory ciarki mi chodzą po plecach jak przypominam sobie scenę w domu u Dru i to stukanie w drzwi, jak to ujęła autorka "proszące"... brr!

Ailin

Już się nie mogę doczekać. To kolejna książka jaką chcę kupić a już tyle ich mam.. Razz

)

_AngelGabriel_

Zdrada była ostatnio dostępna w przedsprzedaży na empik.com i sobie zamówiłam, ale chyba premiera się jednak opóźnia, bo jeszcze nie doszła, a do tego na stronie jest informacja, że "produkt jest niedostępny". Szkooooda, bo strasznie podobała mi się pierwsza część i myślałam, że już w tym tygodniu zabiorę się za drugą Sad

no cóż... narazie czekam

PS. ta dziewczyna na okładce jest podobna do bohaterki "Krew jak czekolada"

Rosemary

Inne Anioły mi się podobała, chętnie przeczytam 2 część Very Happy

tylko nie wiem jak ją kupię.. xD

Ailin

Ja byłam wczoraj w empiku i pytalam co z ta ksiazka, nawet jej jeszcze w magazynie nie maja. Za to podobno Jutro w Matrasie ma byc Very Happy

ide kupic koniecznie! Smile

tear

O rany, a ja nawet nie wiedziałam, że już była premiera! Jak tylko będę miała okazję to kupię. Wink

Ailin

Właśnie przeczytałam całą książkę Smile

)

Moim zdaniem ta czesc jest o wiele lepsza od 1. Szybko sie ja czyta i bardzo wciaga. Zakonczenie mnie rozczarowalo, spodziewalam sie zupelnie czegos innego ale uwazam, ze ksiazka jest warta przeczytania.

Lena2511

ta część podoba mi się bardziej niżeli pierwsza Wink

więcej się dzieje to po pierwsze, po drugie wreszcie zaczyna działać przyciąganie pomiędzy Dru a Christopherem Very Happy

W Zdradzie nasi bohaterowie się trochę zmieniają, Graves zmienia się z chłopca w mężczyznę, Dru już nie jest taką twardą laską choć ciągle się stara, ale z tyloma problemami na głowie jest coraz trudniej. Chris jest ciągle tajemniczy, jednak niektóre z jego sekretów wychodzi na jaw np. to że jest synem Siergieja. (nie było to dla mnie aż takim szokiem, już w pierwszej części to podejrzewałam) Okazuje się, że Dru nie jest jedyną swietoczną jest jeszcze Anna która pojawi się tylko raz. W zakonie Dru ma być bezpieczna ale jest zupełnie inaczej, ktoś poluje na jej życie i nikomu nie może ufać. Przez większość książki nasza bohaterka zadaje sobie pytania na które nie ma odpowiedzi, a raczej nikt jej nie chce ich udzielić. W opisie jest 'właszcza że jest jedyną dziewczyną wśród samych chłopców. A instynkt podpowiada jej, że jeden z nich pragnie jej śmierci. Jeden z dwóch, których pokochała…' zgaduje że chodzi tu o Graves'a i Christophe'a. Większa, tzn, chemia jest pomiędzy nią a Chrisem (co mi się baardzo podoba Very Happy

). Prawie wszystkie dowody wskazują, że zdrajcą jej Chris, ale jednak w Dru to nie wierzy. Wydawałoby się że zdrajcą jest ktoś zupełnie inny ale kto? Kiedy zaczęłam czytać ciągle mi się wydawało że tym zdrajcą jest Graves choć w sumie to by nie pasowało, bo jest on jej przyjacielem i prawdopodobnie się w niej kocha. W takim razie kto?jest jeszcze sprawa Ash'a... w pierwszej części dowiadujemy się, że jest on wilkołakiem (Złamanym) Siergieja, który na nią poluje, jednak teraz za każdym razem, gdy Dru na niego 'wpada ' on ratuje jej życie.
ta część jest dość poplątana i jak pisałam wcześniej jest dużo pytań. niewiele się z niej dowiemy (ale dowiemy), jednak żeby w głowie zaczął nam się układać jakiś zarys, trzeba przeczytać trzecią część "Zazdrość" mogę się założyć, że chodzi o zazdrość Gravesa związaną z Dru i Christophe Very Happy

Agnnes

Przeczytałam. Po "Innych aniołach" już wiedziałam czego mogę się spodziewać, więc element zaskoczenia nie zadziałał i zaczęłam dostrzegać wady. Po pierwsze ta książka jest strasznie chaotyczna. Nawet rozmowy między bohaterami są takie bezładne.. Nie wiem czy miało to na celu powiedzenie wszystkiego, ale przy okazji nie powiedzenie nic, żeby zostało więcej zagadek na następne części? Bo szczerze mówiąc nie wiele tajemnic się wyjaśniło, a przybyło kilka nowych. Przez to bardzo intryguje mnie kolejna część, ale sprawia to też wrażenie jakby autorka chciała to wszystko rozwlekać na więcej części, a pustki zapełniać bezsensowną gadaniną, której tu nie brakowało. Szczególnie z początku.

Dru przybywa do Scholi, szkoły dla dampirów i wilkołaków szkolonych do walki z wampirami. Jest tam jedyną dziewczyna. Dru to swietocza, istota która po "rozkwitnięciu" stanie się przeraźliwie niebezpieczna dla wampirów, dlatego, by do tego nie doszło, wampiry z Siergiejem na czele za wszelką cenę chcą ją unicestwić, organizując co jakiś czas ataki na Scholę. Ale z biegiem czasu okazuje się że chyba nie tylko wampiry chcą usunąć Dru z tego świata. Schola która miała być miejscem bezpiecznym dla dziewczyny, najwyraźniej wcale takim nie jest, gdzieś wśród dampirów czai się zdrajca. Tylko z jakiego powodu ktoś chce zabić Dru? Przecież swietocza jest dla nich bardzo cenna. Ale matkę Dru tez ktoś wcześniej zdradził, więc najwidoczniej sprawa nie jest mała, tylko bardzo poważna.

Tak jak w pierwszej części nie było do końca pewne czy Christopher stoi po dobrej stronie, po stronie Dru, tak i tutaj jest on jednym z głównych podejrzanych. Tyle że czytelnik szybko zauważa że jest to raczej niemożliwe. Miedzy Dru i nim coś się zaczyna dziać Wink

Ale między bohaterką a Gravesem też coś się zaczyna dziać. No i mamy dwóch chłopaków, jedną dziewczynę i wciąż czekamy co z tego wyniknie. W tej części jeszcze jest bardzo nie wiele na ten temat, ale mam nadzieje że w następnej coś się w końcu zacznie dziać.
Ja oczywiście uwielbiam Christophera który jest po prostu genialny Very Happy

To jak się wciąż zwraca do Dru "ptaszku", "moja księżniczko", "kochanie", "skowroneczku" powoduje małe ataki śmiechu, ale jednocześnie strasznie rozczula Very Happy

No chłopak jest po prostu boski Wink

Graves w tej części zmężniał, zaczyna stawać się jakby przywódcą wilkołaków, już nie jest takim wystraszonym chłopczykiem jak w pierwszej części, ale ja go widzę tylko jako przyjaciela Dru, choć najwyraźniej on oczekuje czegoś więcej..
Dru w tej części jest po prostu straszna! Przez pierwsze kilkadziesiąt stron jest się zmuszonym czytać jak to ona się nie "czuje", chyba po tej książce znienawidzę to słowo. Czasami miałam wrażenie że tej dziewczynie przez większość życia jest niedobrze i ma mdłości, a przy okazji boli ja wszystko "a nawet włosy"... heh Very Happy

Oczywiście Dru pakuje się wszędzie gdzie nie powinna, choć mówi ile to ją tata kiedyś nie nauczył to wydaje się bardziej bezradna niż brzydkie kaczątko.. Strasznie irytująca jest w tej części. Sierota totalna. Dopiero pod koniec autorka oszczędziła nam trochę tych opisów przeżyć Dru i wreszcie była jakaś konkretna akcja, tyle że skończyło się tak że wciąż jesteśmy dokładnie w punkcie wyjścia. Spryciula z tej autorki. Napisać całą książkę żeby w końcu wrócić do początku i wszystko można zacząć jeszcze raz...

Mimo tych kilku wad "Zdrada" podobała mi się i czytałam ją bez przerwy żeby dowiedzieć się co będzie dalej. Za bardzo się nie dowiedziałam, ale to nic. Akcji, wydaje mi się, że było jakby mniej niż w pierwszej części, ale jak już była to robiło się naprawdę ciekawie. Interesująco tez się robiło, jak pojawiał się Christopher Very Happy

I to przede wszystkim zapamiętam z tej książki Very Happy

ven_detta

Czekałam z niecierpliwością na tą część, bo mimo wszystkich swoich wad (bo takowe były), i tak czytanie tej serii sprawia mi straszną przyjemność i jest jedną z moich ulubionych Wink

No tak, Dru i Graves trafiają do Scholi, która ma im zapewnić ochronę i odpowiednie szkolenie. O ile Graves to wszystko otrzymuje i czuje się w nowym otoczeniu jak ryba w wodzie, o tyle Dru nie podoba się, że wszyscy tam obchodzą się z nią jakby była ze szkła i nie dają jej się wykazać. Do tego, możliwe, że gdzieś czai się zdrajca, a nikt nie ma choćby najmniejszego pojęcia kim on może być.

Dru... cóż, chyba niewiele się zmieniła od poprzedniej części. W sumie podoba mi się, że przeżywa wszystko, co ją spotkało, jak zmieniło jej się życie, a nie spłynęło to po niej jak po kaczce, bo dzięki temu wszystko wydaje się bardziej realistyczne. Inna sprawa, że Dru czasami aż za bardzo wszystko przeżywa. Co chwila coś wspomina, analizuje co czuje, co ją boli - czasami łapałam się na tym, że "wyłączam się" w trakcie jej wywodów. No i to, o czym wspomniała Agnnes, że dużo gada czego ona nie potrafi, a kiedy przychodzi co do czego, to inni ją ratują xD

Graves - zmężniał, dojrzał i w ogóle się ogarnął, tak, że w tej części specjalnie mnie nie wkurzał, nawet jak opiekował się biedną Dru. Nawet poczułam do niego pewną sympatię (ale bez przesady, dalej jestem team Christophe Wink

).

Aaach, Christophe <333 Cały czas czekałam na momenty, w których się pojawia (i moim skromnym zdaniem, było ich zdecydowanie za mało!). A jak już się pojawiał, to mmm Mr. Green

Czytałam wszystkie po kilka razy xD W tej części dowiadujemy się więcej o jego pochodzeniu, tożsamości, ale dalej nie znamy jego prawdziwych planów, zamiarów i roli jaką odegrał w przeszłości, co sprawia, że jest jeszcze bardziej interesujący i lubię go jeszcze bardziej Very Happy

Akcja rozkręca się powoli. Autorka strasznie dużo uwagi przywiązuje do szczegółów, czasami totalnie zbędnych, przez co wszystko się dłuży. Niby wydaje się, że coś się działo, ale jakby tak przejrzeć plan wydarzeń, to było tylko kilka takich naprawdę interesujących sytuacji (wszystkie z udziałem Christophe'a Very Happy

), plus finał. Prawdą jest też, że niewiele się wyjaśniło - dalej jesteśmy trzymani w niepewności w związku z kilkoma ważnymi sprawami.

Agnnes

Hej Ven, ja po tytule do nastepnej części też mam co do niej konkretne oczekiwania! Mam nadzieje że to faktycznie spowoduje że bedzie tam duuużo Christophe'a Very Happy

ven_detta

No ja się właśnie boję, że skoro Dru znów będzie w Scholi, to Chris nie będzie się mógł koło niej kręcić, tylko znowu będzie wpadał na chwilę Neutral

Dlatego mam nadzieję, że autorka jakoś lepiej to rozegra, żebyśmy były zadowolone Very Happy

Lena2511

a może w trzeciej części Chris zostanie porwany albo będzie musiał się gdzieś ukryć i zabierze ze Dru, a ona wreszcie zostawi tego Grevesa?! bo on mnie naprawdę wkurza...

_shadow_

Właśnie skończyłam czytać tą książkę i uważam że jest naprawdę super dużo się działo tylko jest jeden minus za mało Christopha ale mam nadzieję że w następnej części będzie więcej

Charlotte12

Hmmm, ja zaczynam pierwszą część, ale jestem ciekawa, co dzieje się dalej. I absolutnie rozentuzjazmowałam się na widok wieści i młodzieńcu imieniem Chris czy jak mu tam xD W każdym razie, Graves... Jestem po pierwszym rozdziale pierwszej części i nie wyobrażam sobie, że na przykład Dru się z nim całuje, po tym, jak opisuje go jako ptasiego i nieokrzesanego, z twarzą 12latka Razz

Imię "Dru" się mi podoba, tak wpada w ucho. I już jestem ciekawa drugiej części, musiałam coś poszperać, bo początki nie są zachęcające.

aniusiaczek92

Wczoraj miałam kilka godzin wolnych wieczorkiem i jest już po Zdradzie Very Happy

Książkę czytało mi się przyjemnie, podobnie jak pierwszą część, przyzwycziłam się już do tego, że autorka często pisze o potrzebach fizjologicznych, ale w tej części było ich już znacznie mniej niż w poprzedniej, tak mi się przynajmniej wydaje Razz

Lili nie pisze jakimś skomplikowanym językiem, jest on przystępny dla mas, ale nie odnoszę tego jako minus, nie przeszkadza mi to jakoś. W tekscie, w pewnych fragmentach, autorka wplatała słowa, zdania wyrwane z kontekstu, miało to służyć rozbawienu czytelnika moim zdaniem i nawet się to jej udało xD Co prawda dopatrzyłam się paru powtórzeń( choć żadko zwracał na to w ogóle uwagę) nie uważam tego także za jakiś poważny błąd, minus - nie wiem czy było one w oryginale czy to wina tłumacza, trudno i tak to nic nie zmieni, a poza tym nie psuje to, co najważnijesze rozrwyki płynącej z czytania.

Po raz kolejny spotykamy tutaj wampiry, dampiry, wilkołaki i loup-garou, ale jest też mowa o innych stworach, np. o wróżkach. Pani St. Crow dostarcza nam nowych informacji o każdej z ras (tak to się określa ?), o samych bohaterach także, zarówno tych "starych" jak i "młodych".
Na począku zacznę od głownej bohaterki, Dru jest nadal skołowana po śmierci ojca i wydarzeniach z Innych Aniołów, nie jest to dziwne, musi sobie wszystko przmyśleć, a poza tym nie wie wszystkiego i to jest frustrujące. Christophe znika i pojawia się tylko na kilka godzin, a wtedy nie koniecznie Dru jest w stanie zadać wszystkie pytania, które ją dręczą xD Skoro już mowa o Chris'ie, to jest on moim ulubionym bohaterem, co prawda jest tajemniczy i dość "niemiły" dla niektórych osób, ale do tych na pewno nie zalicza się Dru, ma to coś w sobie , jakiś urok, ktory mnie przyciąga - moja tendecja do "złych" kolesi robi się dziwna Razz

Graves - myślałam, że nie może byc jeszcze bardziej irytujący, a jednak xD Może i wydoroślał, przestał być "szarą myszką" niezdolną do obrony, ale jego zachowanie wobec Dru, a także jej zachowanie wobec niego, wkurzało mnie niesamowicie ! Właśnie te fragmenty książki były dla mnie najmniej intersujące i cieszące mnie, jako czytelniczke, po prostu nie mogłam się wtedy odprężyć Evil or Very Mad

w ogóle co on sobie myślał rozmawiając z Dru, tak pod koniec książki - mam na myśli tę rozmowę o uczuciach Dru do Chris'a, czy go lubi ? Ona, wełdug mnie, w tej sytuacji zachowała się jak kompletna idiotka, ponieważ zaprzeczyła i zasugerowała mu, że czeka na kogoś innego, wydaje mi się, że ptasi móżdżek Graves mógł pomysleć o sobie i w tej sytuacji wydaje się to nawet logiczne, a wszystko to przez Dru Razz

Skoro jestem już przy arcygłupim zachowaniu Dru to łapanie Graves'a za rękę, prawie co chwile, to jedna wielka żenada, co ta dziewczyna ma w głowie ?! Podświadomie wie, że podoba się jej Christophe, a Graves'a traktuje, jak przyjaciela czy brata, to po co te ceregiele ? Mam nadzieję, że autorka nie wywinie takiego numeru, że Dru będzie z Loup-Garou, bo padnę (chyba) na zawał Very Happy

Teraz kolej na nowych bohaterów, zacznę od dampira-nauczyciela i chyba dyrektora, czy osobę zajmującą się całą placówką, gdzie trafiła Dru (przynajmnie ja tak zrozumiałam, jeśli źle to proszę o poprawkę ) Dylana, z jednej strony wydawał się miły, przyjazny dla Dru, ale z drugiej było coś w nim tajmeniczego, coś czego nie mogłam rozszyfrować, natomiast mam zero wątpliwości, jaka jest (dla mnie) Milady Anna - jest ona podobnie jak Dru, swietoczą, co było dla mnie zaskakujące. Po głebszych reflekcjach doszlam to wniosku, że to właśnie Milady mogła zlecić zabójstwo matki Dru, ale powodów tego morderstwa nie jestem pewna, obstawiam, że Anna była zazdrosna o coś - może, że jest ona od niej gorsza albo... ? fałszywa, arogancka i myśli, że może wszystkim rozkazwyać ze względu na to kim jest i czym się zajmuje. W scholi jest mnóstwo "osób", ale bliżej poznajemy tylko kilka... Przede wszystkim są to "koledzy" Graves'a, których nawet polubiłam ;)Shanks mimo kiepskiego początku, podkoniec się zreflektował, Dibs'a od razu polubiłam, taki miły, nieśmiały chłopaczek, choć później trochę "wydoroślał", jeśli można tak to nazwać Razz

Inni członkowe tej paczki, jakoś nie zapadli mi w pamięć, no może jeszcze Peter, ktory okazał się skończonym dupkiem, takie przynajmniej mam o nim zdanie ! Moją uwagę przyciągnął jeszcze jeden nauczyciel ze scholi "Blondyn" - chyba nazywano go Kruger ( to jego nazwisko raczej), nie polubiłam tego bohatera, może ze względu na to, że kojarzy mi się z Freedy'm, a może dlatego, że było z nim coś dziwnego oraz ta cała sytuacja z Dru ? (chodzi o to, że zostawił ją samą w klasie, zamiast zaprowadzić ją bezpiecznie do pokoju ? Może to ona jest zdrajcą...). Zapomniała jeszcze wspomnieć o dampirze Irving'u, który toczył pewną, ciekawą potyczkę na początku Very Happy

Nie wydał mi się groźnycz czy zły, aczkolwiek w jego zachowaniu było coś dziwacznego, podejrzanego, ale nie zwróciłam na to zbyt dużej uwagi, może to był błąd ? Okaże się to później Razz

Rozpisałam się trochę o bohateracj, to może teraz coś o fabule i jej tempie Wink

Autorka w jednych momentach przyspieszala, a w drugim spowalniała całą akcję - trochę mi sie to nie podobało, ale cóż Razz

Książka dostarczyła mi sporo wrażeń, informacji... Lili coraz "dalej i głębiej" wprowadza czytelnika w świat Innych Aniołów, poznajemy nawet prawdziwe imię i nazwisko Chris'a, a także jego "fałszywe" czy obecnie używanie nazwisko ( niekojarzyło mi się, więc zakładam, że nie było podane w pierwszej części... ). Podoba mi się bardzo, że autorka powoli wyjaśnia kwestię morderstwa matki Dru, pojawiają się nowe dowody, poszlaki i teorie. Jestem z tego, tak zadowolona, ponieważ ta kwestia mnie niezmiernie interesuje Very Happy

Podsumowując, moje wszystkie przemyślenie i refleksjie dotyczące tej książki, uważam ,że dzieło Lili St. Crow jest bardzo fajną pozycją do przeczytania np. w wolny wieczór. Mimo, że Zdrada nie została napisana jakimś wniosłym językiem, to warto po nią sięgnąć, ponieważ większość osób się na niej nie zawiedzie, tak przynajmnie myślę ja - zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony i znajdzie coś, do czego się przyczepi Razz

Pozostaje mi jedynie ją polecić innym fanom czytania i czekać na kontynuacje, bo chętnie ją przeczytam Smile

PS. Przypomniałam sobie jeszcze o paru "starych' bohaterach, którzy się pojawili albo wspomniano o nich w książce, ale nie chce mi się jeszcze bardziej rozpisywać, więc tylko zdradzę, że Ash - wilkołak na usługach Siergieja, zaintrygował mnie swoim zachowaniem i jestem bardzo ciekawa, co to oznacza Razz

( w książce dowiadujemy się paru rzeczy o wilkołakach "służacych" wampirom, m.in to, że mówią na nich Złamani).

Shetani

Powiem szczerze, że chciałam przeczytać dalsze losy Dru Anderson, dlatego jak zobaczyłam tą książkę na półce w bibliotece to od razu po nią sięgnęłam. W sumie nie zawiodłam się. Podoba mi się pomysł na historię, jest trochę inna od wszystkich. I o dziwo nie ma tu jakiś szczególnych akcji i scen miłosnych, chociaż nie narzekałabym, gdyby Dru była bliżej z Christophem. Jego zdecydowanie mogłoby być więcej, ale chyba w tym jego urok, że tak pojawia się i znika. Jest taki tajemniczy. Graves.. jeny, mieć takiego przyjaciela to mega szczęście. Pozazdrościć tylko. Ciekawi mnie tylko kto jest zdrajcą.. może w końcu na to wpadnę. Po kolejną część także sięgnę, a tą w sumie polecam. Miła i przyjemna książka, akurat na piątkowy wieczór.

Wyczytana

Sądzę, że "Zdrada" jest lepsza od pierwszego tomu "Inne Anioły". Nie podam dokładnego powodu, bo po prostu bardziej mi się podobała. Pare tajemnic zostało w niej wyjaśnionych, ale przybyły nowe, które rozwiążą się w następnych częściach. Chris nie pojawiał się często w tym tomie, ale ogółem było spoko. Książkę czytało mi się szybko. Strasznie mnie wciągnęła. Nie mogę się doczekać kiedy pójdę po część 3 pt. "Zazdrość"