Złodziejka książek - Markus Zusak

młoda

Taa. Werr, wypożyczaj kiedy tylko się trafi. Albo jak ją tylko znajdziesz w księgarni. Koniecznie! Nawet, jakbyś miała ją ukraść. No, może przesadziłam ;] Dokładnie tak, jak napisała Kaarmel - Nie da się opisać słowami. Jakiż my mamy ten polski niedopracowany ^^ Przewspaniała, genialna, niesamowita, wzruszająca, wciągająca, i w ogóle

Paradoks__

Hah xD

Jak ją zobaczę to na pewno ukradnę ; D

; ))

ZjedzCota

Jak ją przeczytałam to pomyślała, że może bym powiedziała w biblio, że mi zginęła? Smile

młoda

Moja koleżanka dzisiaj powiedziała, że książka jest 'zajebista... aż słów brak'. Dokładnie. Cieszy mnie, że wreszcie ktoś z Rzeszowa mnie posłuchał i przeczytał tą książkę, bo mało kto ma siłę wziąć się za taką grubaśną książkę i mało wśród moich znajomych takich moli książkowych jak ja. Może uda mi się przekonać coraz więcej ludzi do sięgnięcia po nią.
Bardzo fajne pomysły z kradzieżą i 'zgubieniem'. Ale ja się boję, że potem bym zmieniła podejście. Wolę mieć ją co jakiś czas w domu. Boję się, że stałaby się dla mnie taka pospolita. I nie robiłabym nic poza tuleniem jej do siebie ;]

kaarmel

u mnie stoi na półcę, ale gdy tylko na nią spojrzę to mam takie uznanie w oczach xD

młoda

Gadałam z koleżanką. Powiedziała, że strasznie pokochała tą książkę i że najwspanialszą postacią jest Max. I w ogóle ta parada Żydów na Himmelstrasse pod końcem. I też jej się podoba, że cały czas autor informuje, co będzie dalej. Nareszcie ktoś, do kogo mogę normalnie postękać o Zusaku... Very Happy

Jeej, znowu zapragnęłam przeczytać. Chyba jednak nie. Niedawno czytałam i w ogóle... Jeszcze bym sobie coś pomieszała ;/

Lenka.

Najbardziej w książce zaintrygowała mnie narracja śmierci.
Książki nie da się opisać słowami, po prostu nie da rady. Żadne słowa nie oddadzą tego co czuje się podczas czytania. Książkę trzeba przeczytać, żeby zrozumieć. Smile

Książka jest na prawdę fantastyczna i wciągająca.
Nawet udało mi się tacie wcisnąć, żeby przeczytał i mu także się spodobała.

madziula

pożyczyłam tą ksiazkę mojej polonistce i była zachwycona^^ dała dalej do przeczytania komus tam xD

Lirra · Wysłany: Sob 15:40, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ta ksiazke mozna opisac jednym slowem: G-E-N-I-A-L-N-A.

Po pierwsze zaintrygowal mnie sam tytul - taki poetycki... Wlasnie dlatego nie przeszlam obok tej ksiazki obojetnie, bo zazwyczaj ksiazek wojennych nawet spojrzeniem nie zaszczycam (a szczerze mowiec wiele by mnie ominelo).

Po drugie mamy tu do czynienia z dosyc niezwykla narratorka - z sama smiercia. A moim zdaniem jest to idea niedosc, ze oryginalna to niezwykla. Na dodatek opisac dane wydarzenia oczami nie-czlowieka na pewno nie jest takie proste - a autor sobie z tym poradzil bez najmniejszego problemu... Co ja gadam, poradzil sobie po mistrzowsku!!!

Do tego glowne postacie sa tak dobrze opisane, ze mialam wrazenie, ze naprawde kiedys istnialy... Byly takie prawdziwe i... ludzkie.

Coz tu wiecej mowic, jestem po prostu i zwyczajnie O-C-Z-A-R-O-W-A-N-A ta ksiazka. Niecierpliwie czekam na dalsze ksiazki Zusaka!

PS: Ostatnia wypowiedz smierci, wydaje mi sie jakos dziwnie prawdziwa...

Oxy · Wysłany: Sob 16:22, 06 Mar 2010 Temat postu:

Nareszcie dorwałam ją w bibliotece. Kidy skończę napisze coś o niej. Skoro u wszystkich wzbudziła takie emocje... już nie mogę się doczekać, kiedy isę za nią wezmę ;D

Paradoks__ · Wysłany: Sob 21:10, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ja szukałam wszędzie... W biblio nie ma, w księgarni też nie... Świetnie po prostu ;p

kaarmel · Wysłany: Sob 21:14, 06 Mar 2010 Temat postu:

Werr! ja ci nawet pocztą wyśle Very Happy

musisz ją przeczytać! xD

Paradoks__ · Wysłany: Sob 21:20, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ha xD. jak byś moogła wysłać Very Happy

Tylko wiesz... Jak się zakocham w tej książce, to zwrotu nie gwarantuję Very Happy

xD xD

kaarmel · Wysłany: Sob 21:28, 06 Mar 2010 Temat postu:

hmm. to muszę sie jeszcze zastanowić, bo ja też ją kocham i jak ją stracę to umrę. muszę codziennie sie na nią spojrzeć <3 taka kochana jest xD

Paradoks__ · Wysłany: Sob 22:29, 06 Mar 2010 Temat postu:

. Kurcze no, teeż ją chcę! ;D. Chyba nie będę się już bawiła w księgrnie i zamówię na allegro, bo zaraz nie wytrzymam Very Happy

Oxy · Wysłany: Czw 13:08, 18 Mar 2010 Temat postu:

Fenomenalna. Taak, tak właśnie można opisać książkę Zusaka.

Początkowo byłam do niej specyficznie nastawiona - uwielbiam opowieści o wojnie, ale żadnej książki na jej temat jeszcze nie przeczytałam, bo bałam się, że przez żadną nie przebrnę. Po waszych opiniach jednak w końcu wypożyczyłam 'Złodziejkę książek'.
Historia sama w sobie tak prawdziwa, że aż magiczna. Przyznam, że pod koniec płakałam. Cudowne opisy, cudowna książka.
Co do moich ulubionych postaci... lubiłam Liesel jako główną bohaterkę (co nieczęsto mi się zdarza) lubiłam jej Papę... jejku, kochany był Wink

A najbardziej uwielbiałam Rudy'ego i Maksa. Ta książka sprawiła, że zaczęłam inaczej patrzeć na Niemców. Zaczęłam zauważać, że od każdej 'reguły' są wyjątki.
Polecam każdemu i sama aż żałuję, że ją wypożyczyłam a nie kupiłam... może kiedyś się to zmieni Smile

Paradoks__

No to i ja ją wreszcie przeczytałaaaam!! " Very Happy

xD xD

Sądzę, że nic nowego nie napiszę, ale..^^
To najpiękniejsza książka jaką czytałam!

Tak... Najpiękniejsza... Ale mimo to, nie jest jedną z ulubioninych. Jeśli ktoś to zrozumie... ;p
Pokochałam tą powieść... Za narratora, którym była Śmierć. Za ten sposób pisania! Za to, że mimo iż nie ukrywano się z zakończeniem, a ukazano jedną z wielu historię - historię dziewczynki - to na końcu tej historia chciało mi się ryczeć ;p.

Akcja w czasie II wojny światowej w Niemczech.
Kiedy to przeczytałam trochę się przeraziłam...
Nie lubię takich książek...
I ta nawet na początku wydała mi się... taka zwykła.
To potem i tak mnie zachwyciła! Smile

)

papierowa

Dołączam się do zachwytów nad tą książką Very Happy

Zgadzam się co do Rudego i Maksa.
Maksowi chociaż wiodło się najgorzej-ocalał.Wprowadzał do książki nadzieję ( i za to go kocham <3 Smile

).No a Rudego po prostu nie da się chociaż trochę nie lubić Wink

Właściwie każdy z bohaterów był mi bliski...Miałam takie wrażenie jakbym ich osobiście znała.Może dlatego było mi strasznie przykro pod koniec książki.
Wszystkich,którzy jeszcze nie czytali "Złodziejki książek" namawiam do lektury ! Razz

A resztę wzywam do rozruszania tego wątku Smile

Może macie gdzieś zapisane swoje ulubione cytaty ?

młoda

Mam. Jest ich chyba z miliard. Może niedługo je przebiorę i wypiszę kilka. A Twoje ulubione, Papierowa?

Agnnes

O, ja tez mam gdzies cytaty, bo niektóre były naprawdę śliczne, ale gdzie ja je posiałam, to tego juz nie wiem...

papierowa

No właśnie,ciężka sprawa xd Książki już nie mam w domu,ale kilka cytatów powinnam mieć gdzieś zapisanych...poszperam i jak je znajdę to oczywiście zamieszczę ;D

@lma

Właśnie skończyłam czytać i nie pozostaję mi nic innego jak dołączyć się do zachwytów nad książką i do wielbicieli tego uzdolnionego pisarza.

Książka jest niesamowita, wręcz genialna, niezwykle poruszająca, niekiedy wstrząsająca.
Czytanie tej książki to niezwykła przyjemność. Sama fabuła niesamowicie fascynująca, a narracja iście fenomenalna.

Do zalet trzeba też zaliczyć samo wydanie tej książki. Piękne, tak, to słowo najlepiej to opisze. Oprawa, wnętrze, te rysunki, uwagi od narratora, nie wspominając już o genialnej treści.

Przez ostatnie strony płakałam. Dawno już żadna książka tak mnie nie wzruszyła.
W tej książce jest wszystko, od przyjaźni, miłości, poprzez radość, cierpienie, nienawiść, strach kończąc na łzach. Jest Holocaust, Niemcy i ci fanatyczni, i ci dobrzy (bo tacy też byli), Nazizm,...
Czyta się szybko, styl Pana Zusaka cudowny, taki lekki. Myślę, że nie ma tu jakichś ograniczeń wiekowych. Książka nadaje się i dla młodszych, i dla starszych. Świetnie też się nada dla tegorocznych, jak i przyszłych maturzystów.
Zdecydowanie jest to książka do której chce się wracać a jeszcze koniecznie i musowo trzeba tą książkę przeczytać, więc kto jej jeszcze nie przeczytał? Pytam: Na co czekacie? Wink

Ja już rozpaczam, bo książkę tą wypożyczyłam z biblioteki i wcale nie chcę jej oddawać. Muszę koniecznie kupić sobie własny egzemplarz. I nawet mam plan Twisted Evil

naciągnę kogoś na święta, a co!

W sumie chyba nie muszę tego pisać, ale dla jasności niech będzie:
Ocena końcowa: 10/10!!! Genialna!

sujeczka

kaarmel

a ja musiałam sama zbierać ciężko zarobione pieniądze Very Happy

show*

Kto mi powie ile ma stron??