Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaś.
Poczytująca
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Krakowa.
|
Wysłany: Pią 14:08, 28 Maj 2010 Temat postu: Niosąca radość - Krzysztof Czarnota |
|
|
"Niosąca radość", K. Czarnoty to przede wszystkim książka o przebudzeniu i o tym, że ludzie potrafią się zmieniać, o tym, że czysty przypadek, który z początku wydaję się pechem zmienia życie na takim jakim chciało się żeby było.
Wszystko zaczyna się pewnego wieczory kiedy pan Wojtek potrąca psa. Początkowo odjeżdża, ale ruszają go wyrzuty sumienia. Zawraca i zabiera go, a raczej nią do kliniki. Tam poznaję śliczną i mądrą panią weterynarz, Marię.
Pies zmienia jego życie. Mężczyzna odwiedza polskie góry, parki, znów jedzie na obóz. We wszystkim tym towarzyszy mu Pointa, potrącona suczka. Na jednej z wycieczek spotyka panią Marysię siedzącą na pięknym arabskim koniu. Od tamtej pory widują się coraz częściej. Kobieta uczy go jak jeździć konno. Zabiera na dni konia arabskiego.
Pan Wojtek pomaga także odzyskać utraconą psychikę niegdyś pięknemu zwierzęciu.
Kiedy suczka choruje i wkrótce umiera podejmuje decyzję i przeprowadza się na wieś. Zakłada własną hodowlę koniu. Ojcem pierwszego źrebaka, który się urodził jest właśnie odratowany Mąciwoda.
Książka ta opowiada o przebudzeniu się życiowego ślepca. Przeczytałam kilka razy i za pewne zrobię to po raz kolejny ze względu na cudownych bohaterów i tła jakie stanowią góry i moje ukochane konie.
Czytaliście? Jak wrażenia? Jeśli nie, to macie zamiar?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaś. dnia Pią 14:09, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kaarmel
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 7767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Pią 14:11, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Może być całkiem ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś.
Poczytująca
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Krakowa.
|
Wysłany: Pią 14:15, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jest i to bardzo. I wpadła mi w ręce zupełnie przypadkowo. Przypadkowo tak jak p. Wojtek potrącił tego psa.
Miałam ją w jakiejś gazecie i przeczytałam w jeden dzień. Zauroczyła mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|