Lolita - Vladimir Nabokov

_AngelGabriel_

Lolita, najgłośniejsza powieść Vladimira Nabokova, jednego z najwybitniejszych pisarzy XX wieku, jest opisem seksualnej obsesji czterdziestoletniego mężczyzny na punkcie dwunastoletniej dziewczynki Dolores. Powieść przetłumaczona na kilkadziesiąt języków, wydawano ją w atmosferze kontrowersji i protestów, a autora pomawiano o pornografię i pedofilię. Obecnie uznawana jest za jedno z arcydzieł literatury światowej. Sfilmował ją w 1962 roku Stanley Kubrick i ponownie w 1997 Adrian Lyne.

*********************************************

Pierwszy raz sięgnęłam po tą książkę parę lat temu, ale wtedy nie za bardzo ją rozumiałam i szybko się zniechęciłam. Ostatnio odkryłam ją na nowo i muszę powiedzieć, że jestem urzeczona Smile

Już od pierwszych słów.

"Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole- Dolly. W rubrykach- Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą."

Jaka jest Wasza opinia na temat Lolity?

Ps. Mam nadzieję, że obrazek się wyświetli- zrobiłam tak jak było napisane w poradniku

Ps2 kurczę, coś nie wyszło Smile

sujeczka

Najlepiej brać obrazki z merlina, wtedy zawsze wchodzą... wstawiłam już zresztą Wink

A co do samej książki... zaczęłam ją czytać chyba jakoś w pierwszej liceum, ale po około 40 stronach mi się znudziła i ją odłożyłam Razz

Może nie byłam w nastroju Razz

W każdym razie kiedyś jeszcze po nią sięgnę Wink

Lenalee

Opis nieco wstrząsający, ale myślę, że sięgnę po tę książkę, bo mnie zaciekawiła. Ostatnio mam ochotę na takie książki, które silnie trafiają w psychikę i pozostają we wspomnieniach. Nie wiem, czy ta książka do takich należy, ale mam nadzieję, że się nie zawiodę. ; )

_AngelGabriel_

Napewno

Mnie się bardzo podoba to, że książka jest napisana z punktu widzenia Humberta. Mimo, że z oczywistych względów to on powinien być tym "złym", ja odbieram go jako człowieka zagubionego, pokrzywdzonego przez los i nawet mogę go do pewnego stopnia zrozumieć, a może nawet usprawiedliwić. Moim zdaniem trudno jest przedstawić bohatera, który z założenia powinien być negatywny, tak, aby czytelnik go polubił. To tak jak z Leonem Zawodowcem- niby płatny morderca, a wszyscy płakali jak zginął Smile

Także, tu ukłon w stonę Nabokova, bo odwalił kawał dobrej roboty Smile

irony

Muszę to przxeczytać . ;p

Oliwka

Opis wstrząsąjący. Nigdy nie czytałam czegoś takiego. Muszę koniecznie do tego zajrzeć, zapowiada się ciekawie, lubię takie psychologiczne książki.

ZjedzCota

Już czeka wpisana na liste Smile

kaarmel

a ja bardzo mam chęć do przeczytania tego.
ale jednak nie teraz... przeraziłoby mnie to.

cherry

chcę to przeczytać, ale zawsze gdy jestem w bibliotece, zapominam o tym xd

donniede

A ja skapitulowałam. Po początku (fragment zacytowany wyżej) pomyślałam "o tak!".
Po czym przeczytałam parę rozdziałów i, no cóż, nie dorosłam do tej ksiązki. Jest dla mnie obrzydliwa. Nie, nie zła, nie głupia, ale perwersyjnie obrzydliwa. Jak można czytać o tym, jak facet pożąda małej dziewczynki? Jak podnieca go kładzenie ręki w okolicy jej uda?
O-B-R-Z-Y-D-L-I-W-O-Ś-Ć.

ale zamierzam dorosnąć i do tego wrócić. Po prostu na razie "Lolita" mnie przerosła.

Tirindeth

Nabokov był jednym z tych geniuszy, których nie da się opisać słowami. Akurat Lolity nie czytałam, ale zajrzałam do Oryginału Laury (w Empiku, niestety cena zatrważająca więc nie kupiłam Sad

). I w sumie sam pomysł - miłość dorosłego faceta do dziewczynki jest ciekawa zwłaszcza, że to ONA później przejęła inicjatywę w tej ich zabawie - z tego co słyszałam ;]
Narobiłyście mi smaku Razz

amy188

donniede

WiśniaNaTorcie

Zaczęłam ją czytać lecz odłożyłam po chyba połowi, pisana jest trudnym językiem, akcja staje się zawiła, porusza trudny temat, mimo wszystko obiecałam sobie, że przeczytam do końca, kiedyś

armstrong

Po trzech tygodniach pytania w bibliotece (boję się, że bibliotekarki wołają już na mnie "Lolita"), udał mi się ją wypożyczyć. Jestem dopiero w połowie, ale niesamowicie mnie wciągnęła.

Shetani

No to skończyłam i powiem szczerze, że ciężko mi powiedzieć czy ją polecam czy nie. W końcu można by ją w sumie zaliczyć do takiej trochę klasyki.. No i oczywiście jest to zupełnie inna książka od tych, które powstają obecnie.

Na pewno trzeba przyznać, że książka wciąga. W sumie początkowo myślałam, że przeczytam parę stron i odłożę, bo okaże się to książka nie dla mnie. A jednak ma w sobie coś co sprawia, że czytelnik chce wiedzieć, co się stanie dalej. Trochę męczące są niektóre opisy i przemyślenia głównego bohatera, ja część tylko przelatywałam wzrokiem. W sumie najbardziej mnie ciekawił główny wątek. Książka na pewno budziła mnóstwo kontrowersji, gdy została wydana. Język jest w miarę przystępny, chociaż przyznam szczerze, że niekiedy czytając strasznie się zamieszałam. Bohaterowie wyraźni i to bardzo, zwłaszcza tytułowa Lolita. No i świetnie pokazane i opisane jest uzależnienie i obsesja Humberta. Tutaj duży plus dla autora, bo naprawdę znakomicie to opisał. W sumie trochę inaczej sobie wyobrażałam zakończenie, ale i tak nie narzekam, że okazało się inne.

I w sumie to na tyle tutaj, bo gdybym chciała się bardziej rozpisywać to byłby tutaj jeden wielki spoiler, a wolę moje uwagi i przemyślenia zostawić na dyskusję w Klubie Dyskusyjnym. Wink

bee

Absolutnie genialna i poruszająca powieść. Dla mnie jedna z tych, które TRZEBA przeczytać.

angel_

Szczerze to pierwszy raz słyszę o tej książce, ale już wpisuje na listę muszę koniecznie ją przeczytać, takie książki to coś dla mnie.