Lektor - Bernhard Schlink

antiavril · Wysłany: Sob 11:58, 28 Mar 2009 Temat postu: Lektor - Bernhard Schlink

Namiętny romans piętnastolatka i starszej o dwadzieścia lat kobiety, dla których czytanie staje się rytuałem miłości.
Znakomita powieść przetłumaczona na 39 języków.
Wkrótce premiera filmu z udziałem Kate Winslet, opartego na kanwie powieści.

Hanna jest piękna, pociągająca i znacznie starsza od piętnastoletniego Michaela, który zakochuje się w niej bez pamięci. Chłopak zaczyna bywać w jej domu. Ich romans szybko przeradza się w namiętność, a częścią miłosnego rytuału staje się czytanie książek - on zostaje jej lektorem, ona dzięki niemu mniej dotkliwie odczuwa samotność.

Pewnego dnia znika bez śladu.

Mija kilka lat. Michael, już student prawa, spotyka Hannę na sali sądowej. W trakcie procesu poznaje mroczną przeszłość swojej ukochanej. Stopniowo uświadamia sobie, że Hanna, strażniczka w obozie koncentracyjnym, ukrywa prawdę, której wstydzi się bardziej niż popełnionych zbrodni.

Bernhard Schlink (ur. 1944), niemiecki profesor prawa i powieściopisarz, laureat wielu nagród literackich. Powieść "Lektor" (1995) została przetłumaczona na 39 języków i była pierwszą niemiecką książką na liście bestsellerów "New York Timesa".

Liza · Wysłany: Nie 9:19, 29 Mar 2009 Temat postu:

chyba film był niedawno na podstawie tej ksiązki, czyż nie ?
może kiedyś się skuszę na nią

sujeczka · Wysłany: Nie 10:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

Tak

Miał nawet kilka nominacji do Oscara - za najlepszy film, najlepsze zdjęcia, najlepszy scenariusz adaptowany, a także dla najlepszego reżysera i najlepszej aktorki pierwszoplanowej Smile

No i wygrała Kate Winslet Wink

No i był też nominowany w Złotych Globach w kilku kategoriach (też wygrana Kate Razz

)

Mam zamiar obejrzeć film, ale dopiero po przeczytaniu książki Wink

littledamdam

Nie oglądałam filmu ani nie czytałam książki ale zamierzam ją przeczytać.

Mahi

Wygrałam tą książkę w jednym konkursie, więc przeczytałam, ale wydaje mi się, że to nie był dobry czas. Wrócę do niej za jakieś 10 lat, może wtedy będę umiała powiedzieć po jej przeczytaniu cos więcej poza: "mmm.. aha"

@lma

Piętnastoletni Michael zakochuje się w kobiecie kilkanaście lat starszej.
Hanna, bo tak nazywa się owa kobieta, jest konduktorką tramwajową. Niewiele o niej wiemy, jest bardzo skryta, niechętnie o sobie mówi. Michael nic nie wie o jej przeszłości...
Jak można się domyślić, oboje są kochankami. Hanna traktuje dosyć wyniośle Michaela. Czas razem spędzają też na czytaniu książek. Hanna każe sobie czytać na głos. Aż któregoś dnia Hanna wyjeżdża z miasta bez pożegnania i wyjaśnienia. Mijają lata.
Michael studiuje prawo. Dawni kochankowie spotykają się na sali sądowej, gdzie Hanna siedzi na ławie oskarżonych. Po tym procesie życie obojga bohaterów zmieni się... Od tego momentu akcja dosyć leniwie posuwa się do przodu, ale ciekawość strona za stroną się zwiększa i tak do końca książki. Końcówka zaskakująca, wzruszająca jak cała ta historia.

Wzruszająca jest ta książka, nie jest to ckliwa historia romansu, co to, to nie. Książka może krótka, wszak tylko 166 stron, ale za to treściwa, bogata w emocje.
Jest to książka o zakazanym związku nieletniego chłopca i dojrzałej kobiety, o "brudnej" przeszłości, sekretach, a także wybaczeniu, winie, pokucie.

Ile człowiek jest zdolny poświęcić by ukryć sekret - zawstydzający sekret? Dużo, bardzo dużo, nawet życie.
Czy gdyby sekret został odpowiednio wcześniej ujawniony wszystko potoczyłoby się inaczej?

Narracja pierwszoosobowa, styl prosty, ale taki na dystans, niekiedy może chłodny. Skłaniająca do refleksji, czytelnik po skończeniu jej jeszcze długo będzie rozmyślać nad nią.

Dziwię się, że Michael tak późno się skapował spoiler

Silje

Ja najpierw obejrzałam film, który mnie powalił na kolana. Płakałam po nim jeszcze na długo po wyjściu z kina. Wywołał we mnie niesamowicie silne emocje. Następnego dnia kupiłam książkę, która znowu wywołała te emocje.
Ciekawe w tej książce jest właśnie to, o czym już wspomniała @lma - Hanna to postać dobra i kiedy spoiler

kaarmel

a mi siostra całą opowiedziała... ahh!
uważam, że to lekko chore, ale to bardzo ciekawa i niekonwencjonalna opowieść.

ZjedzCota

Przeczytałam kilka lat temu, ale byłam w stanie powiedzieć tylko "ahaa", tak jak Mahi Smile

Nie zrozumiałam jej zbyt dobrze. Czasami mnie nudziła. Wrócę do niej za kilka lat i zobacze jak ją wtedy ocenię.

Pandora

Książkę przeczytałam w jeden wieczór. Ujmująca historia niecodziennego romansu. Nie oglądałam filmu, ale zamierzam.

q1a1z1w2

Najpierw obejrzałam ekranizację, a dopiero dzisiaj książkę. Generalnie nie zachwyciła mnie książka tak samo jak film, co nie zmienia faktu że i tak jest serio świetna.