Igrzyska śmierci - Suzanne Collins

mateusus

Niee

Było napisane, że areny z poprzednich Igrzysk są dostępne dla zwiedzających.

EDIT: Areny to miejsca o znaczeniu historycznym, po igrzyskach zachowuje się je w niezmienionej formie. Mieszkańcy Kapitolu chętnie je odwiedzają, zdarza się im spędzić w takich miejscach wakacje. Przybywają na miesiąc, ponownie oglądają igrzyska, zwiedzają tunele, spacerują tam, gdzie ginęli trybuci. Kto chce, może nawet wziąć udział w inscenizacji
Igrzyska Śmierci, str. 139, ostatni akapit Smile

q1a1z1w2

A no właśnie ! XD
Kurde, ale świetne miejsce na wycieczkę ; /

elipsa

A ja całkowicie myślałam, że brali dany teraz i tam robili ogromne studio. Potem wkładali tam roślinność i zwierzęta. No bo skoro wszędzie były ukryte kamery i ktoś nimi sterował bez przerwy ... no nie wiem już teraz Very Happy

mateusus

Kamery można chyba umieścić później. Nie wiem zresztą. Może mieli taką technikę, że wystarczała im jedna kamera umieszczona na przykład gdzieś na areną Smile

kaarmel

ehh. chciałabym, że był jakiś wywiad i Collins to wszystko wyjaśniła.
i to co się stało na koniec trzeciej przy okazji ^^

q1a1z1w2

Kurde co trzeba mieć z garem żeby wymyślić coś takiego? Taką historie xD
Kurde dzieci posyłane na śmierć, żeby się nawzajem mordowały. -,-

Zuz@

Mysle ,ze wystarczy troche przypatrzec sie co sie dzieje we wspolczesnym swiecie, siegnac troche do historii, i wlasciwie to calkiem mozliwe ,ze nasza populacja kiedys tak skonczy ^^

q1a1z1w2

Ale to serio okropne. Opisała to w tak drastyczny sposób wszystko.
A nóż ktoś przeczyta tą książkę spodoba mu się i za rok będziemy stały na takich dożynkach : O

mateusus

To tak w temacie "okropności" książki: [link widoczny dla zalogowanych].

W sumie to nie dziwię się jedenastolatce, że miała koszmary po przeczytaniu "Igrzysk". Zmiechy są chyba jednymi z najbardziej przerażających stworzeń w literaturze.

elipsa

Ja nie sądzę, żeby 11 nastolatki w ogóle powinny czytać tą serię. To nie jest książka dla dzieci, te wszystkie drastyczne sceny, rozterki, nie wiem czy dzieci mogły dostrzec w tym coś więcej.
Czy ja wiem czy tak trudno wyobrazić sobie taką rozrywkę ? Przecież to się właśnie działo w starożytności. Może Collins się interesowała starożytnym Rzymem i wzięła przykład z gladiatorów ?
I nie sądzę, żeby taki pomysł przeszedł u nas Wink

kaarmel

q1a1z1w2

Też miałam. Na arenie byłam. Toś to była masakra : O
Jeszcze jak zabić takiego jednego nie mogłam, a on krzyczał , a ja schiz dostałam "nie jestem mordercą , nie jestem mordercą" : O

Ta książka na pewno nie jest dla dziecka.

Zuz@

Sadze ,ze teraz by nie przeszedl ,ale za jakies 100 lat? Czemu by nie, siwat idzie ku temu coraz bardziej- mimo rozwoju techniki jestemy coraz bardziej zwierzecy..
I zdecydowanie ta ksiazka nie jet dla 11latkow. Nie chodzi tylko o brutalne sceny, ale o amo zrozumienie jej. Nie wyobrazam sobie ,ze w tak mlodym wieku mialabym zrozumiec sens tej ksiazki, zapewne nie rozmyslalabym o niej godzinami tak jak teraz.
Mi tez sie snilo IŚ i pamietam tylko to okropne uczucie- zeby przezyc musisz pozbyc sie innych.

q1a1z1w2

W Polsce to nie grozi, to jest tak zacofany kraj. xd
Ale i tak sam fakt, że mogłoby być coś takiego jest straszny.
Jakbym naprawdę trafiła na taką arenę to na 100% bym zginęła jeszcze tego samego dnia xD

elipsa

No właśnie o to mi chodziło, że dzieci nie zobaczą w tym nic więcej. Do tej książki trzeba dojrzeć.
Mnie też się kiedyś śniły, ale że był tam Liam z 90210 to to nie był taki całkiem nieprzyjemny sen xDD

Cassin'89

Mi też się kiedyś śnił pobyt na takiej arenie. Zarówno po 1 jak i po 2 tomie.
Akcja może i była pierwsza klasa, ale żeby się to ziściło to nigdy.

Też myślę, że areny mogłyby być gdzieś poza Panem. Przecież byłoby wiadomo gdyby arena była usytuowana na terenie któregoś z dystryktów.
Jednakże przecież są obszary niezamieszkałe pomiędzy dystryktami.
A nawet z dżunglą nie byłoby problemu. Jeśli chodzi o geografię Stanów, to mamy tam przekrój prawie wszystkiego.

A tam btw skoro mogą za pomocą medycyny odbudować organy (np śledzionę w cz 3) to wyrośnięcie lasu tropikalnego w parę tygodni, to pewnie też nie problem.

Collins pozostawia wiele kwestii niedopowiedzianych, a i z jej strony internetowej można się dowiedzieć tyle co nic ;(

Niunia

Myślę, że ludzie w dzisiejszych czasach brną ku przepaści. Pamiętacie jaki szał zrobił w Polsce BigBrother? Albo Agent? Nawet Wiśniewski zapraszał kamery do swojego domu (i sypialni!) Zapotrzebowanie na tego typu programy świadczy o tym, że ludzie chcą oglądać ludzi w prywatnym życiu i kryzysowych sytuacjach. Jarają się ich porażką i łzami na ekranie. Latami wypominają byle jakiej frytce seks w jacuzzi. A to tylko Polska. W Stanach co drugi mniej ważny celebryta ma swoje Reality Show. Śmieszni Kardashianowie, ekipa z New Jersey, króliczki Playboya. Zna ich cały świat, a co gorsza ludziom wydaje się to za mało! Za mało seksu, za mało przemocy, za mało upokorzeń. Lada dzień zechcą oglądać swoje dzieci zabijające się na arenie dla ich własnej uciechy. Może to zabrzmi trochę patetycznie, ale dla mnie Collins to taki odpowiednik Stanisława Lema w polskiej literaturze.
Za jakiś czas jakiś bogaty szejk, arab, chińczyk czy koreańczyk tak wkurzy się na Stany, że zrzuci jakąś bombkę na świat i wszystko obróci się w pył, a na jego zgliszczach powstanie państwo Panem, które być może będzie się opierało na takich samych zasadach jak świat opisany przez Collins. Dobrze, że mnie już wtedy nie będzie.

MorderczyniMisiów

Przeczytałam 'Igrzyska' dwa razy, i pewnie kiedyś przeczytam po raz kolejny...Pamiętam jak przejrzałam pierwszą część trylogii w księgarni, zrobiłam 'łaaaał, i nie spałam potem pół nocy bo musiałam dowiedzieć się jak książka się skończy...*wspomina*.
Myślę, że jest to świetna pozycja wprowadzajaca do interesujacej historii, podobało mi się bardzo zakończenie, zresztą epilogi Collis we wszystkich trzech częściach są cudowne, zaskakujące i szokujące, najbardziej w 'Kosogłosie'...
Team Gale, oczywiście <3.

Agnnes

Słyszeliście tą wersję Kołysanki dla Rue?
http://www.youtube.com/watch?v=M-myPLz9nzc&feature=player_embedded
Bardzo mi się podoba Very Happy

kaarmel

ale genialne!
strasznie mi sie podoba <3
głos jakby w miejscach nieczysty, ale i tak cudowne!

zaszumiał_wiatr

Prześliczne! Boże, zakochałam się w tej piosence.

q1a1z1w2

Niesamowita *_*
I zgadzam się z Kami, że miejscami nieczysto , ale przepiękne jest <3

młoda

Nieważne, że miejscami nieczysto. Ale i tak jest cudowna! I jeszcze słowa takie spokojne. Ta piosenka jest piękna po prostu!

Maggie

Po pierwsze podziwiam autorkę - pomysł bardzo orginalny. Sama na taki bym nie wpadła Wink

. A po drugie - pomysł autorki został świetnie przez nią opisany, przez co książka jest wciągająca. Brawa! Very Happy

amy188

Dla mnie inne książki po tej są mało ekscytujące i mało wciągające. I czytając wasze posty, widzę, że nie jestem jedyną osobą, której się śniła arena... Trochę mi smutno, że powstanie już tylko film i nie dowiem się niczego nowego o bohaterach...