Smash

Silje

“Smash” to serial łączący w sobie motywy dramatyczne z elementami musicalu.
Nie ma nic bardziej ekscytującego niż premierowa noc kolejnego musicalowego hitu na Broadway`u. No może z wyjątkiem tego, co dzieje się w czasie przygotowań do tego wydarzenia. „Smash” odkrywa przed widzami tę tajemnicę, ukazując drogę, jaką przebywają twórcy przed tym, nim ich dzieło trafi na wielką scenę.
Julia i Tom są odnoszącymi sukcesy autorami musicalowych piosenek. Ich nowy projekt, nad którym właśnie zaczynają pracę, oparty ma być na historii życia Marilyn Monroe. Z pomocą przychodzi im wymagająca producentka – Eileen. Ruszają zatem przesłuchania do roli ikony filmowego ekranu.
Oczywistym wyborem wydaje się być weteranka scen Broadway`u – Ivy Lynn. Pomysł ten zmienia pojawienie się na przesłuchaniach młodej dziewczyny pochodzącej z Iowa. Karen Cartwright ma jedno marzenie – chce zostać znaną musicalową aktorką.

Premiera odbyła się dzisiaj. Smile

O serialu mówi się jako o największym rywalu dla Glee, chociaż twórcy stanowczo się od tego odcinają. (Sratatata)

Mnie się nie wydaje, żeby serial miał szanse pobić Glee, ale na pewno obejrzę pierwszy odcinek jak tylko pojawią się napisy. Very Happy

kaniejka

MUlka

też czytałam, że 6tego lutego ... poza tym jedyne co łączyć będzie ten serial z Glee to śpiewanie :/ ... Smash jest o dorosłych ludziach, o tworzeniu broadway'owskiego musicalu - co ma niewiele wspólnego ze szkolnym chórkiem. Poza tym Glee jest poniekąd serialem komediowym, a Smash jest opisywany jako dramat Wink

Poza tym jestem bardzo ciekawa, raz rezyseria Spielberga, dwa ciekawa obsada, ma byc ponoć w kilku odcinkach moja kochana Uma Thurman no i nie powiem zwiastuny są obiecujące Wink

http://www.youtube.com/watch?v=sHfzjx7qX2Y&feature=related

Silje

No bo teoretycznie 6, ale pilot jest dostępny w sieci już od wczoraj. Można go ściągnąć np tu [link widoczny dla zalogowanych]

Hmm... Nie da się jednak ukryć, że serial na pewno jest inspirowany chociażby samą popularnością Glee i jego musicalową konwencją.

A Spilberg to reżyseruje??? O.o Chyba jest tylko (aż) producentem.

MUlka

kaniejka

MUlka

No i oglądnęłam Smile

Hmm nie ma co porównywać do Glee ... i nie dlatego, że jest lepsze czy gorsze są to po prostu zupełnie inne produkcje.
Powiem szczerze, że nawet mi się podobało , już jest kilka postaci które myśle, że polubię ... poza tym jak to przy pilocie bywa dużo wszystkiego na raz - ale za to na koniec jest zapowiedź dalszych losów, która jest obiecująca.
Tak kilkoma słowami to: zdrady, romanse,rozwody - takie tam zwykłe ludzkie problemy Wink

Nie wiem jak to bedzie wyglądalo muzycznie, na dłuższą metę Marylin Monroe może się zrobić męcząca - ale nie powiem śpiewają ładnie - ta blond - Ivy trochę mnie jej mimika i ogólnie wygląd denerwuje ale to kwestia przyzwyczajenia ....aaa i nie wiem dlaczego ta ruda non stop chodzi w szalikach, nawet kiedy jest w pidżamie Wink

MUlka

serio nikt nie ogląda ?
Ja już po 12tu odcinkach Wink

przywiązałam się już mocno do bohaterów i co najlepsze mimo, że konkurencja do roli Marylin spora to jakoś tak kibicuję wszystkim i już sama nie wiem kto przyniesie największy sukces musicalowi Smile

Poza tym polubiłam "tą" muzykę ... od ostatnich 3 odcinków występuje Uma Thurman jest boska Very Happy

edit:

Seryjnie nikt nie ogląda ? Smile

Piosenka finałowa była piękna, aż się poryczałam Smile

Spróbujcie - serial jest ciekawy - choć bywa ciężko z napisami. I absolutnie nie jest to Glee - wszystko toczy się wokół musicalu, rozterek życiowych bohaterów i nie ma praktycznie nic z komedii.

MUlka

No i nikt się nie skusił Smile

a szkoda.
Ja właśnie oglądnęłam drugi sezon, podobał mi się bardziej bo już nie kręcił się tylko wokół Marylin - a miałam trochę po dziurki jej piosenek Wink

Doszedł nowy, świetny projekt, zdecydowanie bardziej nowoczesny Smile

no i nowi bohaterowie Smile

Nie będę się rozpisywać bo bez sensu jest ten trwający ponad rok monolog Wink

W każdym razie mam nadzieję, że jednak ktoś się skusi - to był sezon drugi i ostatni - trochę szkoda, ale w sumie zakończony z klasą. Fabuła nie jest mocno naciągana, tematy dość skomplikowane, romantyczne, dramatyczne, do tego zaplecze twórcze i konflikty na szczycie. No i muzyka, różna, niewiele coverów, większość świeża w temacie serialu. Kilka piosenek chwytliwych, niektóre łapią prosto za serce Wink

, ale większość typowo musicalowych.
Są takie:
http://www.youtube.com/watch?v=prY5tTG7Dns

i takie, zupełnie inne ( na marginesie moje dwie ulubione z tego sezonu):
http://www.youtube.com/watch?v=1Iag7VCAp2s
http://www.youtube.com/watch?v=NSw0pdeXQlQ <3

Polecam, łącznie jest około 30 odcinków.

ps: jeszcze jedna z pięknym tekstem Wink

http://www.youtube.com/watch?v=dTH_SIsPLNk

Silje

Ja ciągle mam w planach. Very Happy

W sumie dobrze, że mi przypomniałaś, może sobie obejrzę jeszcze w wakacje. Smile

molarnia

Całkiem fajny serial, chociaż chyba taki bardziej "babski". Polecam w każdym razie Smile