Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:26, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem w szoku. To okropne co się stało Uwielbiałam go i Finna Cory zawsze sprawiał wrażenie takiego ciepłego i sympatycznego, w wywiadach często podkreślał miłość do fanów. Biedna Lea Nie mogę w to uwierzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 11:45, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak mi żal Lei!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Nie 12:19, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Żal mi wszystkich bliskich Cory'ego, wszystkich, którzy go kochali, ale Lei najbardziej, bo czytałam wiele jej wypowiedzi, w których mówiła, jak bardzo Cory zmienił jej życie i że nie pamięta czasu, kiedy nie był jej chłopakiem. I to mi się wydaje takie nierealne, bo on zawsze był taki uśmiechnięty, sprawiał wrażenie szczęśliwego i takiego człowieka, któremu wszystko się układa i idzie w tę lepszą stronę, tym bardziej po pójściu na odwyk. I myślałam, że teraz będzie tylko lepiej, a tutaj taka wiadomość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Nie 13:40, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
O matko. Jak teraz żałuję wszystkich krytycznych słów wypowiedzianych pod adresem zarówno jego i granej przez niego postaci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:16, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie oglądam Glee od kilku sezonów, ale jak to zobaczyłam to tak strasznie smutno mi się zrobiło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:39, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bo prawda jest taka, że jak myślisz Glee to od razu widzisz Finna i Rachel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Nie 16:41, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bianca napisał: | Bo prawda jest taka, że jak myślisz Glee to od razu widzisz Finna i Rachel... |
Dokładnie, ich dwoje i "Don't stop believing". Jak dzisiaj tego słuchałam, to mi się płakać zachciało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 21:53, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba jeszcze nigdy aż tak mną nie wstrząsnęła śmierć osoby publicznej... Oglądałam sobie właśnie filmiki z wywiadami z Leą i Corym, oni wydawali się dla siebie stworzeni, biedna dziewczyna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Nie 21:56, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Glee na TVP1 a ja nie jestem w stanie oglądać, bo ryczę jak bóbr... Biedna Lea, nie wyobrażam sobie na jej miejscu powrotu na plan, przecież tam wszystko jej będzie go przypominać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna. dnia Nie 21:57, 14 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
justix
Książniczka
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22:03, 14 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Najpierw zobaczyłam tę wiadomość na mało wiarogodnej stronie i nie wierzyłam, że to prawda, a potem to niestety się potwierdziło. Strasznie smutne. Bardzo lubiłam patrzeć na zdjęcia na których się uśmiecha, bo wydawał się taką pozytywną osobą.
Po prostu nie wyobrażam sobie teraz oglądania Glee. Niedawno nawet zastanawiałam się czy Finche zejdzie się w piątym sezonie. No i cały czas myślałam, że prędzej czy później tak się stanie, bo ten serial nie mógł się skończyć inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pon 10:25, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Widzieliście to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Pon 10:41, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
WTF? Czy ten ksiądz (bo to ksiądz, no nie?) postradał zmysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:19, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bez jaj, kto to w ogóle jest? Jakiś prowokator jak się domyślam, ale skąd on się wziął?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pon 11:34, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia, ale to jest straszne, zero szacunku. I wczoraj na fejsie, na fanpejdżu Filmweba też pojawiła się informacja o śmierci Cory'ego, a ludzie zamiast wykazać się odrobiną taktu i przyzwoitości zaczęli wypisywać komentarze, że zasłużył na śmierć, ponieważ był ćpunem. Brak mi słów po prostu, już pomijając sam fakt, że przecież z własnej woli zgłosił się na odwyk i chciał stanąć na nogi - jak można takie rzeczy wypisywać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Pon 11:39, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ci ludzie są chorzy. Z Wikipedii:
Kościół Baptystyczny Westboro (skrót: WBC, ang. Westboro Baptist Church) – kontrowersyjna fundamentalistyczna organizacja chrześcijańska, której pastorem jest Fred Phelps, z siedzibą w Topece w stanie Kansas, w Stanach Zjednoczonych, założona w 1955 roku. Według informacji podawanych przez organizację liczy około 40 członków. Działania organizacji są monitorowane przez Anti-Defamation League.
Kościół Baptystyczny Westboro identyfikuje się z kalwińskim nurtem w baptyzmie, jakkolwiek nie należy on do żadnej organizacji zrzeszającej kościoły baptystyczne. Nie posiada również związku (mimo częściowo zbieżnej doktryny) z reformowanymi baptystami. Kościół jest całkowicie niezależny od innych wyznań; wspólnoty nie utrzymują z nim także ewangelikalne wyznania fundamentalistyczne, które mimo konserwatyzmu w teologii, nie popierają kontrowersyjnych poglądów ani działań baptystów z Westboro.
Organizacja posiada szereg stron internetowych potępiających homoseksualizm, Kościół katolicki, muzułmanów oraz Żydów, a także większość państw świata, rzekomo wspierających wymienione grupy.
Kościół organizuje liczne demonstracje, m.in. podczas pogrzebów żołnierzy amerykańskich poległych podczas wojny w Iraku, a także parad gejowskich.
Działania organizacji bazują na przekonaniu, będącym jednocześnie głównym sloganem WBC, że „Bóg nienawidzi pedałów” (ang. God hates fags). Według Kościoła Westboro wszelkie nieszczęścia, do których dochodzi na świecie są związane z homoseksualizmem oraz wzrastającą tolerancją i akceptacją „propagandy homoseksualnej”. Według członków WBC, homoseksualiści są największymi z grzeszników i są nienawidzeni przez Boga. Jednocześnie uważają, że homoseksualizm powinien być karany śmiercią.
Masakra.
EDIT: Na angielskiej Wiki jest tego więcej, poczytajcie sobie to: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna. dnia Pon 13:27, 15 Lip 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 14:45, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
No niestety... ludzie są pojebani i nietolerancyjni. Przykre to i smutne.
Ale niestety to "normalka". Pamiętam, że po śmierci Heatha Ledgera działo się dokładnie to samo, tylko dlatego, że zagrał w "Brokeback Mountain". Ludzie pisali do jego rodziny, że sam sobie na to zasłużył, bo był pedałem. Inni aktorzy dostawali też dostawali listy w stylu "będziesz następny". Okropne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 16:09, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Można sobie nienawidzić kogo się chce i jak się chce, ale używać do tego religii i tekstów typu "kara boska" mnie zawsze rozpierdziela. Nie ma nic gorszego na świecie niż tacy fanatycy którzy nic sobą nie reprezentują tylko szerzą nienawiść.
Sama gardzę narkotykami, ale to nie znaczy że gardzę ludźmi którzy ich zażywają, współczuję im że wpadają w ich sidła, wiem że nikt z nich nie chce się uzależnić, przecież to normalne, ale niestety tak się staje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 17:20, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ten kościół tworzą jacyś chorzy nienawistni zdemonizowani ludzie... nawet nie ludzie, bo ktoś kto wypisuje i myśli takie rzeczy nie zasługuje na miano istoty ludzkiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 20:51, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, że dzisiaj rano włączyłam sobie koncertowe DVD i jak zobaczyłam Cory'ego, to dosłownie zalałam się łzami. Ryczałam i nie mogłam się uspokoić. Teraz jak to piszę, to znowu bęczę. Jakoś tak do mnie dotarło, że już go nie będzie. Ja mam tak jak Amy, chyba nigdy tak nie przeżyłam śmierci osoby publicznej. Po Michaelu też trochę popłakałam, ale nie aż tak. Po prostu ciągle o tym myślę. To pewnie przez pryzmat postaci, którą stworzył, ale czuję się, jakbym umarł jakiś mój znajomy.
Nie chcę, żeby w Glee pominęli go milczeniem, w ogóle sobie tego nie wyobrażam. W sumie "widzę" już, jak mogłoby to wyglądać. 5 sezon ma rozpocząć się dokładnie w momencie, w którym skończył się 4, a skoro w ostatnim odcinku nie było Finna, to mogłoby się po prostu wyjaśnić, że to dlatego, że zmarł. Kompletnie nie wyobrażam sobie kręcenia takiego odcinka, zwłaszcza, że zdjęcia do nowego sezonu miały się rozpocząć lada dzień. Nie wiem jak poradzi sobie z tym obsada, ale mam nadzieję, że zrobią Finnowi odpowiednie pożegnanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianca
Angel of books
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:36, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chcę Was jeszcze bardziej dobijać ale Hypable podaje, że według raportu koronera Cory zmarł w skutek przedawkowania heroiny i alkoholu... Boże co się na tym świecie wyrabia? Ten pieprzony szołbiznes to jedno wielkie zło. Młodzi ludzie, którzy mają całe życie przed sobą wpadają w te wszystkie sidła i zasadzki. Okropne to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna.
Książniczka
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZnan*
|
Wysłany: Śro 10:25, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Silje napisał: | Powiem Wam, że dzisiaj rano włączyłam sobie koncertowe DVD i jak zobaczyłam Cory'ego, to dosłownie zalałam się łzami. Ryczałam i nie mogłam się uspokoić. Teraz jak to piszę, to znowu bęczę. Jakoś tak do mnie dotarło, że już go nie będzie. Ja mam tak jak Amy, chyba nigdy tak nie przeżyłam śmierci osoby publicznej. Po Michaelu też trochę popłakałam, ale nie aż tak. Po prostu ciągle o tym myślę. To pewnie przez pryzmat postaci, którą stworzył, ale czuję się, jakbym umarł jakiś mój znajomy. |
Ja dokładnie tak samo, jak tylko słucham jakiejś smutnej piosenki, nieważne nawet jakiej, to przypomina mi się Cory. Nigdy tak nie miałam chyba.
Silje napisał: | Nie chcę, żeby w Glee pominęli go milczeniem, w ogóle sobie tego nie wyobrażam. W sumie "widzę" już, jak mogłoby to wyglądać. 5 sezon ma rozpocząć się dokładnie w momencie, w którym skończył się 4, a skoro w ostatnim odcinku nie było Finna, to mogłoby się po prostu wyjaśnić, że to dlatego, że zmarł. Kompletnie nie wyobrażam sobie kręcenia takiego odcinka, zwłaszcza, że zdjęcia do nowego sezonu miały się rozpocząć lada dzień. Nie wiem jak poradzi sobie z tym obsada, ale mam nadzieję, że zrobią Finnowi odpowiednie pożegnanie. |
Ja tylko jestem ciekawa jak oni to rozwiążą, bo przecież jak Lea jako Rachel będzie miała zagrać rozpacz po śmierci Finna, to ona literalnie się tam rozpadnie na kawałki... Ona w szczególności, ale przecież dla pozostałej obsady to też będzie musiało być straszne. Na pierwszy odcinek 5 serii będę sobie chyba musiała przygotować pudełko chusteczek... Już widzę te wplecione migawki uśmiechniętego Finna z poprzednich sezonów jako wspomnienia...
Bianca, ja od samego początku niestety podejrzewałam, że taka była przyczyna jego śmierci. Pytanie tylko, co go skłoniło do ponownego wzięcia narkotyków. No ja rozumiem impreza i tak dalej, ale to chyba nie mógł być jedyny powód, skoro był na odwyku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 10:46, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
To już chyba niestety oficjalne z tą heroiną. Naprawdę mi go szkoda. Przeczytałam fajny artykuł, polecam! Wkurzają mnie ci wszyscy ludzie, którzy piszą, że Cory sam sobie na to zasłużył.
[link widoczny dla zalogowanych]
(wybaczcie ten długi link, ale po tylu latach na forum ciągle nie nauczyłam się tworzyć hiperłącza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Śro 10:56, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
O jejku. Jednak uzależnienie okazało się silniejsze, strasznie szkoda tak młodej osoby, miał fantastyczną przyszłość przed sobą. Brzydzę się ludźmi, którzy piszą, że Cory sobie na to zasłużył.
Btw. czy to prawda, że Cory i Lea mieli brać za dwa tygodnie ślub? Bo jedni piszą, że tak, a inni znowu, że to tylko plotka i nie ma takiej informacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 11:11, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba tylko plotka. Tzn nie znalazłam nigdzie takiej informacji. A szukałam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Śro 11:23, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie nigdzie nie widziałam oficjalnej informacji, tylko takie pogłoski, których nie brałam na poważnie, ale zawsze lepiej jest się zapytać.
Wiecie co, nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się to takie nierealne, że Cory nie żyje. Gdy zaczęłam oglądać Glee, ten serial od razu stał się wielką częścią mojego życia, niektórzy zapewne pamiętają moją ekscytację, która - zanim się skończyła - trwała naprawdę długo. I choć od dawna nie czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek, sezon, jakikolwiek wywiad czy spoiler dotyczący przyszłości poszczególnych bohaterów to jednak... ciężko jest strasznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|