Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mira
Ze złamanym piórem
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:14, 24 Lis 2012 Temat postu: [Spoilery] Nasze teorie ;) |
|
|
Hej, na wstępie chcę tylko ostrzec, że w temacie tym z pewnością pojawi się wiele spoilerów treści Pieśni Lodu i Ognia, dlatego nie polecam czytania postów osobom, które nie przeczytały jeszcze książek.
Postanowiłam stworzyć ten temat, żeby było gdzieś miejsce na nasze mniej lub bardziej prawdopodobne teorie. Jak wiadomo, seria pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi, które być może w przyszłości znajdziemy w kolejnych, niewydanych jeszcze tomach, a być może nie. Dlatego mimo że na forum nie mamy jeszcze bardzo licznej rzeszy fanów PLiO, liczę, że z czasem będzie się ona powiększała i będzie z kim dyskutować w tym temacie.
Na razie chciałam podzielić się tu teoriami n.t. jednej z ciekawszych zagadek serii. Resztę oznaczę na biało, tak na wszelki wypadek.
Spoilery
Mam na myśli oczywiście kwestię rodziców Jona Snow... Martin podsuwa nam wiele fałszywych tropów, niektóre z nich - cytowane z Filmwebu, wątek: filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/Jon+Snow+-+rodzice,1776319
Shearpeace napisał: | Eddard Stark mówi, że matka Jona miała na imię Wylla. Dowiadujemy się, że była mamką na dworze Dayne'ów w Starfall. Edric Dayne i Jon byli mlecznymi braćmi.
Plotka głosi, że Eddard spłodził Jona z Asharą Dayne, gdy przywiózł jej Świt - rodowy miecz Dayne'ów zabrany zabitemu przez Eddarda w Wieży radości (gdzie Raeghar przetrzymywał Lyannę) Arthurowi Dayne'owi - gwardziście Aerysa Obłąkanego. Plotka ta chodziła w Winterfell, aż Ned się o niej dowiedział od żony. Dostał szału i nikt więcej nawet o tym nie pisnął.
Ashara wkrótce potem popełniła samobójstwo. Barristan Selmy uważa, że to z powodu zhańbienia przez Starka (o ile dobrze zrozumiałem). Jednak równie dobrze mógłby to być starszy brat Neda - Brandon, coś takiego mi się obiło o uszy. |
Ponieważ dopiero co skończyłam ostatnią część PLiO gdzie były te wspomnienia Barristana Selmy'ego, muszę się do nich odnieść - było tam napisane, że dziecko Ashary zginęło. Czy rzeczywiście, czy jednak Ned w tajemnicy przewiózł Jona, syna Ashary? Czy jednak matką Snowa jest ta Wylla, "mleczna matka", a śmierć Ashary nic nie ma wspólnego z Jonem i Nedem?
Inny fakt z książek Martina - Davosowi powiedział ktoś, że Snow został spłodzony przez Neda z córką rybaka. Jak to się ma do powyższego? Raczej nijak...
Ale oczywiście najfajniejsza teoria, o której pewnie wszyscy słyszeliście, choć także nijak się ma do wszystkiego, co o Jonie napisał Martin, to ta, że Snow jest bękartem Lyanny Stark i Rhaegara Targaryena. Przeczy temu strasznie wiele faktów, ale nie zmienia to tego, że jest bardzo fajna i cieszyłabym się, gdyby okazała się prawdziwa. Ale wszyscy piszą, że każdy potomek Targaryenów posiada srebrne włosy i fioletowe oczy, więc chyba jeśli tyle osób tak uważa, to tak musi być, a Jon nie ma ani jednego, ani drugiego.
Zapraszam do dyskusji i jeśli dręczą Was jakieś inne niedopowiedziane fakty (a są one niezliczone i sama zapewne niedługo coś tu jeszcze napiszę), to wypowiadajcie się Może razem do czegoś dojdziemy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Milagrossa
Grafik
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 2441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Helsingborg
|
Wysłany: Śro 22:21, 24 Kwi 2013 Temat postu: Re: [Spoilery] Nasze teorie ;) |
|
|
Ja raczej jestem kiepska w spekulowaniu i nie mam głowy do wymyślania wymyślnych teorii, ale jeśli chodzi o tą jedną z ciekawszych zagadek sagi, to również jestem "fanką" poniższej teori na temat rodziców Snowa.
Mira napisał: | Ale oczywiście najfajniejsza teoria, o której pewnie wszyscy słyszeliście, choć także nijak się ma do wszystkiego, co o Jonie napisał Martin, to ta, że Snow jest bękartem Lyanny Stark i Rhaegara Targaryena. Przeczy temu strasznie wiele faktów, ale nie zmienia to tego, że jest bardzo fajna i cieszyłabym się, gdyby okazała się prawdziwa. Ale wszyscy piszą, że każdy potomek Targaryenów posiada srebrne włosy i fioletowe oczy, więc chyba jeśli tyle osób tak uważa, to tak musi być, a Jon nie ma ani jednego, ani drugiego. |
Może i wygląd nie pasuje (chociaż w sumie Targaryenowie zawdzięczali swój wygląd genom, które przekazywali sobie hmmm rodzinnie, a Jon mógł odziedziczyć np. ciemne włosy po Lyannie, bo moim zdaniem w parach mieszanych jasnowłosy-ciemnowłosy raczej nie wyjdzie 100% blondyn (jeśli ktoś ogarnia co chcę przekazać xD) coś w stylu tej sprawy z genami Joffreya), ale nieco porywcze usposobienie już tak . Poza tym takie połączenie Stark=lód, Targaryen=ogień ciekawie nawiązuje do tytułu sagi . No ale ponoć jedyną osobą, która zna prawdę jest Howland Reed ;D. W ogóle wychodzę z założenia, że gdyby ten wątek miał małe znaczenie, to Martin nie robiłby z tego aż tak wielkiej tajemnicy. Przypuszczam, że może się to wyjaśnić w ostatnim tomie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Milagrossa dnia Śro 22:42, 24 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 22:54, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, chociaz nie powinnam, poczytałam sobie co nieco co napisałyscie, jeśli chodzi o książki to nie mogę się wypowiedź, ale mogę apropo..koloru włosów Bo oczywiście, że z pary jasno + ciemnowłosy może być jasnowłose dziecko! Ba z dwojga ciemnowłosych rodzicow może urodzić się jasnowłose dziecko To nie mieszanie kolorów jak w farbach, a wszystko zależy od tego, jakie geny są dominujące . Tak z życia: ja na przykład jestem jasną blondynką, w dzieciństwie miałam meeega jasne włosy, a mój ojciec ma włosy czarne A mama blond, ciemniejszy niż mój . Wszystko zależy od genów i co tam z krzyżówki wyjdzie ;D
Taka mała dygresja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuz@ dnia Śro 23:01, 24 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milagrossa
Grafik
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 2441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Helsingborg
|
Wysłany: Czw 14:32, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja może źle opisałam ten przykład odnośnie wyglądu (chociaż zakładam że jeśli ktoś czytał książki to złapie o co mi chodzi z tymi kolorami włosów), bo tak jak mówisz Zu, ważne jest które geny są dominujące. Trochę nieudolnie chciałam wyjasnic iż to że S. jest ciemnowlosy nie znaczy wcale że tamta teoria nie trzyma się kupy, bo mógł dziedziczyć silniejsze geny po matce xD.
PS. Zu, ale dziecko pary jasnowlosej może być ciemnowlose chyba tylko wtedy jeśli w pokoleniach wstecz też zdarzył się ktoś ciemnowlosy żeby ten gen się jakoś tam przekazał. Bo jeśli od zawsze byli tylko jasnowlosi np. to chyba z niczego ktoś nagle nie dostanie genu określającego jego włosy jako ciemne? Tzn. tak dedukuje ale to ty jesteś ekspertką w tym temacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mira
Ze złamanym piórem
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:54, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Oooo, ale fajnie widzieć jakieś posty w tym temacie Ale mnie pocieszyłyście, nie jestem jedyną która wchodzi w tematy ze spoilerami serii, której jeszcze nie skończyłam
Milagrossa napisał: | Może i wygląd nie pasuje (chociaż w sumie Targaryenowie zawdzięczali swój wygląd genom, które przekazywali sobie hmmm rodzinnie, |
LOL, dopiero zrozumiałam co masz na myśli <3 fajnie to napisałaś.
Wydaje mi się, choć może dużo to do tego wszystkiego nie wniesie, że czytałam, że zarówno geny Targaryenów (fioletowe oczy, jasne włosy) były "silne", jak i to, że takie były też geny Starków. "Nasienie jest silne" - motto pierwszej części itditd, ale w sumie.. Co jak połączą się dwie dominujące cechy?
No ciekawe co Martin w ogóle myśli jak widzi te teorie Rozwiązano jego zagadkę czy nie? ^^
Milagrossa napisał: | Poza tym takie połączenie Stark=lód, Targaryen=ogień ciekawie nawiązuje do tytułu sagi |
Mhmmm dlatego to jedna z moich ulubionych teorii, chociaż postać, której ona dotyczy, wcale nie jest jakoś specjalnie przeze mnie lubiana.
Jejkujejku, jak fajnie że ktoś zagląda do tego działu, bo już zwątpiłam w dyskusje n.t. PLiO W temacie o serialu są, ale mi się już miesza, co było przedstawione w książce, a co w serialu (jakieś tam różnice są), więc raczej nie dyskutuję o serialu, zwłaszcza że wiem co się wydarzy Ogólnie to straaaaaasznie polecam Wam książki, czytajcie czytajcie (albo nie przestawajcie czytać jeśli jesteście w trakcie ). Liczę, że po 3 sezonie zostanie niedosyt i wtedy po nie więcej osób sięgnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Czw 14:56, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli genu ciemnowłosego nie było gdzies tam w przeszłości to się nagle nie urodzi ciemnowłose dziecko (tzn wiecie listonosz i te sprawy..). Więc zgadza się to co napisałaś, Mila .
I żadna ze mnie ekspertka, jedynie opieram się na tym, co pamiętam z genetyki z LO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milagrossa
Grafik
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 2441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Helsingborg
|
Wysłany: Czw 17:51, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mira napisał: | Oooo, ale fajnie widzieć jakieś posty w tym temacie Ale mnie pocieszyłyście, nie jestem jedyną która wchodzi w tematy ze spoilerami serii, której jeszcze nie skończyłam
|
Haha ja własnie przez to wszechobecne spojlerowanie przez osoby, które mają książki za sobą, postanowiłam przyśpieszyć czytanie, bo do tej pory ograniczałam się do zakupu i czytania tych części, które są z tego wznowionego wydania w twardej oprawie. Zaczęło mnie to wkurzać, że na każdym kroku, niechcący dowiaduję się czegoś, czego nie chcę wiedzieć, a co psuje mi przyjemność czytania. No bo co to za przyjemność jak się wszystko wie. Jedynie te całe spekulowanie na temat rodziców S. tak mnie zaciekawiło, że sama wyszukuję spoilery odnośnie tego tematu .
Mira napisał: | Wydaje mi się, choć może dużo to do tego wszystkiego nie wniesie, że czytałam, że zarówno geny Targaryenów (fioletowe oczy, jasne włosy) były "silne", jak i to, że takie były też geny Starków. "Nasienie jest silne" - motto pierwszej części itditd, ale w sumie.. Co jak połączą się dwie dominujące cechy?
No ciekawe co Martin w ogóle myśli jak widzi te teorie Rozwiązano jego zagadkę czy nie? ^^
|
Moim zdaniem rozumowanie Targaryenów w tej kwestii jest trochę błędne (nasienie jest silne - chociaż to motto było od... Arrynów? o ile to w ogóle była czyjaś dewiza haha już mi się wszystko miesza), którzy aby zapewnić czystość linii, płodzą dzieci tylko w obrębie swojej rodziny. Raczej z tego co dzisiaj wiadomo, nie jest wskazane rozmnażanie się pomiędzy krewniakami, bo źle to wpływa na potomstwo (jakieś tam kalectwa itp), więc jeśli iść tą drogą, to poprzez to geny Targaryenów mogą się okazać słabsze w porównaniu do Starków i wyszło to co wyszło o ile teoria jest prawdziwa. Ale to już jest takie czepianie się szczegółów i naciąganie teorii spiskowej haha.
Mira napisał: | Mhmmm dlatego to jedna z moich ulubionych teorii, chociaż postać, której ona dotyczy, wcale nie jest jakoś specjalnie przeze mnie lubiana. |
A ja uwielbiam całą tą rodzinkę i m.in. ta postać należy do moich ulubionych bohaterów . Szkoda tylko, że pan Martin tak lubuje się w ubijaniu tych bohaterów, których uwielbiają czytelnicy! XD Niedługo nie będę miała kogo lubić!
Mira napisał: | Jejkujejku, jak fajnie że ktoś zagląda do tego działu, bo już zwątpiłam w dyskusje n.t. PLiO W temacie o serialu są, ale mi się już miesza, co było przedstawione w książce, a co w serialu (jakieś tam różnice są), więc raczej nie dyskutuję o serialu, zwłaszcza że wiem co się wydarzy Ogólnie to straaaaaasznie polecam Wam książki, czytajcie czytajcie (albo nie przestawajcie czytać jeśli jesteście w trakcie ). Liczę, że po 3 sezonie zostanie niedosyt i wtedy po nie więcej osób sięgnie. |
Ja bym pewnie zajrzała tu wcześniej gdyby nie to, że troszkę mnie tu nie było :3. W ogóle mam dylemat co lepiej, czy przeczytać książki i wiedzieć co się zdarzy w serialu (a przy okazji się wkurzać, kiedy niektóre wątki są bezczelnie pominięte lub poprzekręcane), czy obejrzeć serial, a potem czytać. W sumie 1 sezon obejrzałam nie znając książek i była większa frajda z oglądania niż teraz . Na razie jestem w trakcie czytania 2 części Nawałnicy, więc idę równo z serialem, ale chyba skuszę się na kontynuację czytania przez wypożyczanie książek z biblio, bo jak wspomniałam na początku posta, wkurza mnie to, że na każdym kroku atakują spoilerami.
A serial i książka zaczynają się tak rozbiegać, że kiedy w końcu po 2 sezonie i 2 przeczytanych częściach, nareszcie udało mi się posklejać co do czego, tak teraz w 3 sezonie tak mieszają wątki i zamieniają postacie, że chyba sobie daruję usilne ogarnianie czemu jest tak, a tu tak XD
Zuz@ napisał: | I żadna ze mnie ekspertka, jedynie opieram się na tym, co pamiętam z genetyki z LO |
Czemu mi się wydawało, że studiowałaś coś w tym kierunku? XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Milagrossa dnia Czw 17:54, 25 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:39, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Milagrossa napisał: |
Zuz@ napisał: | I żadna ze mnie ekspertka, jedynie opieram się na tym, co pamiętam z genetyki z LO |
Czemu mi się wydawało, że studiowałaś coś w tym kierunku? XD |
Bo wszyscy myślą, że studiuję biotechnologię, która rzeczywiście wiąże się z genetyką . Tyle, że ja studiuję inżynierię biomedyczną .
Dobra uciekam stąd, wrócę jak przeczytam książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia92
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. łódzkie / Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:18, 05 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Teoria którą mówicie o Jonie jest ciekawa i byłabym jak najbardziej za nią. Ale ja słyszałam, jeszcze jedną - a mianowicie, że Jon jest synem Benjena Starka, a ponieważ jest (był) on zaprzysiężonym Bratem Czarnej Straży, to Edd wziął go na wychowanie.
A mi się bardzo spodobał wątek, który pojawił się w Tańcu ze Smokami. Chodzi mi tu o wątek Aegona. Czy ktoś zrozumiał kim w rzeczywistości jest Septa/Lady Lemore?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|