Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@lma
Zaczytana
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego - Głubczyce
|
Wysłany: Pią 10:27, 25 Mar 2011 Temat postu: Drżenie - Maggie Stiefvater |
|
|
„Drżenie” to pierwsza część trylogii Maggie Stiefvater, która ukazała się już w 34. krajach! Sprzedano również prawa do filmu. Przez ponad 40 tygodni książka utrzymywała się na liście bestsellerów New York Timesa.
Opowieść o wilkołakach z Mercy Falls zaczyna się w momencie, gdy jeden ze szkolnych kolegów Grace zostaje zagryziony przez wilki. Jego ciało w tajemniczych okolicznościach znika z kostnicy. Tymczasem Grace, sama jako dziecko zaatakowana przez sforę i cudem uratowana, od lat widuje pod domem wilka o złotych oczach. Mieszkańcy miasteczka wyruszają na polowanie, a Grace odkrywa, że jej wilk to tak naprawdę wrażliwy chłopak Sam, który wkrótce staje się jej bliższy niż rodzice i przyjaciółki, i o którego życie, a nawet zwykłą ludzką postać musi walczyć.
Każdy rozdział zaczyna się podaniem temperatury otoczenia. Gdy zapada zmierzch i robi się coraz zimniej, ludzie stają się wilkami. Zły człowiek pozostaje zły w wilczej skórze, a romantyk – może być wilkiem romantykiem. Jaką osobą okaże się Sam i czy uda się mu zachować ludzką postać…?
„Drżenie” to opowieść o wielkiej miłości, ale także o wielkiej samotności. O tym, jak ważna jest przyjaźń. O potrzebie akceptacji i autorytetów. O współczesnych nastolatkach.
W sprzedaży od: 16 maja
Cena: 39,90zł (twarda oprawa)
Stron: 459
Wydawnictwo: Wilga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Pią 10:59, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mam jakieś mieszane uczucia. Chyba za dużo już tego No i ta Grace, w dziedzictwie mroku też była Grace i też chodziło o wiecie co... Bosz. Nie ma już innych imion?! Nie ma już innych pomysłów? Dlaczego ktoś nie napisze książki np o potomkach gryfów? Albo potomkach chochlików? Albo potomkach innego gówna? Czujecie, jaka by była fajna książka?! No tak tak, jestem genialna xD
No ale... Idąc dalej. Brzmi ciekawie, ale niestety nie aż tak, żebym miała kupic, chyba ze będziecie wychwalały pod niebiosa :] Okładka ciekawa, inna. Biel doskonale kontrastuje z parasolką, która wydaje się plamą krwi na śniegu, no i ten wilk... Tylko tytuł... jakby nie patrzeć, mogło by być rżenie, i też by niewiele zmieniło... ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
@lma
Zaczytana
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego - Głubczyce
|
Wysłany: Pią 11:14, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tirindeth napisał: | MNo i ta Grace, w dziedzictwie mroku też była Grace i też chodziło o wiecie co... Bosz. Nie ma już innych imion?! Nie ma już innych pomysłów? |
Oj, stanę w obronie Maggie Bo to ona pierwsza wydała książkę, więc zażalenie o brak pomysłowości co do fabuły i imion proszę do pani Bree
Tirindeth napisał: | Dlaczego ktoś nie napisze książki np o potomkach gryfów? Albo potomkach chochlików? Albo potomkach innego gówna? Czujecie, jaka by była fajna książka?! No tak tak, jestem genialna xD |
Hihi, to już wiesz co masz napisać za książkę
Książka w Stanach jest hitem, mało tego planowana jest ekranizacja tej książki
A na samą książkę czekam już od momentu, gdy na stronie autorki ujrzałam wieść, że Wilga zakupiła prawa do niej. A to już jakieś 1,5roku... Strasznie długo im to zeszło, biorąc pod uwagę, że paranormale stają się powoli przeżytkiem, teraz na topie są steampunki i antyutopie
Myślę, że kupię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Tirindeth
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ
|
Wysłany: Pią 11:41, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
@lma napisał: | Tirindeth napisał: | MNo i ta Grace, w dziedzictwie mroku też była Grace i też chodziło o wiecie co... Bosz. Nie ma już innych imion?! Nie ma już innych pomysłów? |
Oj, stanę w obronie Maggie Bo to ona pierwsza wydała książkę, więc zażalenie o brak pomysłowości co do fabuły i imion proszę do pani Bree ![Razz](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_razz.gif) |
@lma, no to tu zwracam honor, nie wiedziałam
Skoro tak wychwalasz, to może i warto przeczytać
A z tą tematyką, to na serio nawet o tym pomyślałam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tirindeth dnia Pią 11:44, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Beti-Lisa
Niemowlak książkowy
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:58, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Może być ciekawe, choć pomysł dość oklepany. Poczekam na receznje i zobaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Mariposa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:19, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czekałam na tą książkę baaardzo długo i w końcu się doczekałam. Oczywiście kupię tylko dlaczego nie zostawili oryginalnej okładki?! Przecież była dużo lepsza, nasza nie jest zła tylko trochę mdła... no nic liczy się treść.
Tylko czy będzie wersja z miękką okładką? nie lubię twardych zwłaszcza w grubych książkach a na mój gust znaczący wpływ ma cena.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mariposa dnia Pią 16:24, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Pią 17:51, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też już tyle na to czekam i czekam ! Wydali 2 część w USA, a my nadal na 1 cz czekamy i czekamy ale reszcie jest ! To super wiadomość
Czytałam wiele pozytywnych opinii na Goodreads i jestem jak najbardziej na TAK dla tej książki.
Szkoda tylko, że zmienili okładkę - mi się tamta orginalna podobała i na taką liczyłam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Pią 17:52, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 20:26, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mam trochę mieszane uczucia, bo opis mnie nie zachęcił, ale Wasze opinie, że to może być dobra pozycja, skłaniają do przeczytania. Jeśli znajdę w bibliotece, przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zaszumiał_wiatr dnia Pią 20:26, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Rosemary
Wpatrzona w książki
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 13:20, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Książka mnie zainteresowała, okładka fajna. Tylko nie czuję tego, co czuję, gdy wiem, że książka będzie genialna. (Dziwnie to brzmi). Ale jeśli będą dobre recenzje to pewnie przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
grey_apple
Mól książkowy
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie niewidać gwiazd
|
Wysłany: Sob 21:53, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tirin zabieraj sie do pisanie książki ;D
A ja sie zakochałam w okładce, naprawdę bardzo mi sie podoba. Książkę na pewno przeczytam, choć tematyka znajoma to cos mnie do niej ciągnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
anusiaa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 19:08, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Okładka no cóż po prostu inna, fabuła faktycznie podobna do dziedzictwa mroku ale raczej dam szanse tej książce może okaże się fajnaa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Christie
Mól książkowy
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:56, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytam, to na pewno. Ale przyczepię się do innej rzeczy - okładki właśnie. Jest fajna, pomysłowa i wgl, ale liczyłam, że zostawią oryginał :< moim zdaniem dużo lepsza:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:12, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jej, dopiero teraz się zorientowałam, że to ta sama autorka, która napisała "Lament"!!!!! Czyli książka musi być dobra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Mariposa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:36, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Z tego co się orientuję bedą 3tomy. Tą okładkę Maggie dodała na facebooku 1 kwietnia. Żart?
Ale jest słodka ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mariposa dnia Sob 21:47, 14 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
In
Szalona pisarka
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ragnarök
|
Wysłany: Pią 13:42, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dostałam książkę na imieniny. Nie wiem, czy kupiłabym ją sama z siebie, ale błyszczący bordowy napis na tle wygaszonego, mglistego błękitu naprawdę ładnie prezentuje się na regale.
Na prawdziwą recenzję niestety nie mam czasu, więc krótko, zwięźle i na temat:
Okładka- nasza, polska, jest, moim zdaniem, zdecydowanie lepsza od oryginalnej (Nie podoba mi się postać w tle, wydaje się być nierealistyczna, nie ma na niej żadnych cieni ani nic, nie pasuje do reszty i wygląda jak doklejona.
Przeszkadza mi też trochę kompozycja okładki- to, że wilk i parasol są w jednej linii) .
Wydaje mi się, że lepiej odnosi się do treści no i na okładce jest wilk (uwielbiam te zwierzęta).
Nie będę się za bardzo rozwodzić nad tym, jak bardzo podoba mi się kontrast między krwistoczerwoną parasolką a śniegiem, ani nad innymi wizualnymi zaletami okładki od jej technicznej strony(wykonania), powiem tylko, że jest intrygująca, skromna i elegancka. I może jeszcze... dojrzalsza? Bo, szczerze mówiąc, oryginalna okładka wydaje mi się (wizualnie) pusta i kojarzy mi się z okładką cieniutkiej książki opowiadającej o życiu rozemocjonowanej nastolatki. Drżenie takie nie jest.
Tytuł- w ogóle mi się nie podoba. Jest jakiś taki... sama nie wiem jaki. O tyle o ile shiver brzmi delikatnie i tajemniczo drżenie jest 'ciężkie' i hm, nie potrafię tego określić. Zdaję sobie sprawę, że przetłumaczenie tego tytułu nie było łatwym orzechem do zgryzienia, ale tu lepszym rozwiązaniem wydaje mi się nawet zostawienie go po angielsku (wiem, tak się nie robi, ale co tam).
Treść- jestem na świeżo po lekturze i wciąż wszystko przeżywam, więc trudno mi na razie napisać cokolwiek. Książkę czytało mi się naprawdę szybko i przyjemnie. Nawet polubiłam głównych bohaterów, byli całkiem ciekawie wykreowani.
Fabuła wydaje mi się w pewnych momentach trochę naciągana, ale nie przeszkadzało to aż tak bardzo.
Zwroty akcji, mniejsze czy większe- były
ładne opisy- były
wilki- były
więc nie jest tak źle.
Na chwilę obecną daję książce 8,5/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez In dnia Pią 15:59, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 13:44, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Czekam na ta książkę już strasznie długo bo niesamowicie mnie ona ciekawi, i w dodatku ciągle gdzieś natykam się na amerykańską okładkę, po prostu jakby mnie prześladowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Mc.Readeer.
Szalona pisarka
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wadowice .
|
Wysłany: Pią 14:35, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
dzisiaj skończyłam czytać i chociaż nie byłam do niej przekonana, bo nie lubię książek o wilkołakach, ta mnie zachwyciła!
nie umiem pisać recenzji, więc i tym razem nie będę
powiem tylko, że nie żałuję wydanych pieniędzy i z niecierpliwością czekam na kolejne części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Pią 15:01, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Moja recenzja.
"Drżenie" to pierwsza część Trylogii pióra Maggie Stiefvater, wydanej już w trzydziestu czterech krajach. Zostały sprzedane prawa do ekranizacji , a sama powieść przez kilkadziesiąt tygodni widniała na szczycie listy bestsellerów "New York Times'a". To rzecz, która zniechęciła mnie już na wstępie, bowiem wiele sztandarowych pozycji z listy słynnego "Times'a" to zupełnie przeciętne, albo co gorsza słabe książki. Do samego zaszczytnego miana "bestselleru", jestem uprzedzona, bo naprawdę rzadko się zdarza by te owiane sławą bestsellery były naprawdę dobre i wnosiły do literatury coś nowego.Z zasady, choć jestem miłośniczką konwencji Paranormal Romance - nie przepadam za wilkołakami,zmiennokształtnymi, etc. Nie lubię wilków, a to chyba dyskwalifikuje mnie na starcie. Na samą myśl, o jakimkolwiek obcowaniu cielesnym z człowiekiem, zmieniającym się w wilka, dostaję nieprzyjemnego dreszczu ; nie ma chyba rzeczy, która jeszcze bardziej by mnie odrzucała.A jednak, do "Drżenia" byłam od początku nastawiona pozytywnie. Taka bajkowa opowieść o miłości, przesycona sennym klimatem, o wilkach (już zniosę) wśród zimowych krajobrazów. Przeczytam, bo co mam do stracenia?
Grace, to pozornie zwyczajna nastolatka, trochę inowertyczka o optymistycznym usposobieniu i podejściu do ludzi. Przeważnie zamknięta w czterech ścianach, z rodzicami rozmawiającymi okazyjnie - można powiedzieć, że dziewczyna wychowuje się sama, bowiem wiecznie zajęci i oderwani od rzeczywistości rodzice, większość czasu spędzają na wystawnych przyjęciach, wernisażach, czy radosnych spotkaniach z przyjaciółmi. Siedemnastolatka, skrywa jednak bolesną i złowieszczą tajemnicę z przeszłości - będąc dzieckiem,została wręcz 'uprowadzona' i niemal zagryziona przez wilki, egzystujące we właściwie przydomowym lesie. Od czasu tego feralnego zdarzenia, dziewczyna przejawia niezmienną fascynację tymi zwierzętami, co dodatkowo potęguje fakt,że od sześciu lat pod jej dom przychodzi znajome stworzenie o hipontyzujących złotych oczach. Po sześciu latach, wilk odnajduje w sobie odwagę, by zbliżyć się do Grace... teraz już nie będzie odwrotu. Co gorsza, szkolny awanturnik Jack, zostaje zagryziony przez wilki, a z jego ciałem zaczynają dziać się dziwne i przerażające rzeczy...co wspólnego z tym wszystkim ma złotooki wilk ?
Na wstępie powiem,że niezmiernie zdziwiły mnie podobieństwa do sagi "Zmierzch". Saga Stephanie Meyer, choć rozchwytywana i uwielbiana przez miliony, jest niczym więcej jak tylko przesłodzonym, infantylnym romansidłem. Książka Pani Stiefvater zdecydowanie taka nie jest. Owszem, wątkiem przewodnim "Drżenia" jest miłość, ale to powieść oscylująca nie tylko między romansem, ale i kryminałem, sensacją. Główne bohaterki mają po siedemnaście lat i na tym ich podobieństwa się kończą. Grace nie jest kolejną cnotliwą, nieśmiałą panną z typowo amerykańskiego domu - wręcz przeciwnie ! To ostra, czasem arogancka dziewczyna, która bez wahania walczy o swoje i rzuca się na pomoc najbliższym. Nie jest osobą, (w przeciwieństwie do Belii Swan) która na dźwięk słowa "seks" rumieni się z wdziękiem pensjonarki. To młoda kobieta, zdająca sobie sprawę z własnej wartości, która nowopoznanego chłopaka zaprasza do łóżka (nie,żeby coś od razu miało się w tym łóżku dziać - jednak liczy się gest), nie ma oporu przed pokazywaniem się mu w bieliźnie i dziwi jego rumieńcom zażenowania, w niektórych sytuacjach. Tutaj, do panny Swan,możemy raczej porównać głównego męskiego bohatera "Drżenia", amanta Sama. Ten, to naprawdę okaz ! Słodki, niewinny, czasem nieśmiały. Ogólnie, sama słodycz. Gdyby był uroczym dziesięcioletnim chłopcem, to mogłabym to wybaczyć, ale na litość boską, toż to już prawie mężczyzna, który nie potrafi wypowiedzieć "słowa na s" bez szkarłatnych plam, wykwitających na policzkach. Postacie, nie tylko główne, ale i poboczne, są znakomicie skonstruowane - na wskroś ludzkie i realistyczne. Tak samo, jak każdy przeciętny śmiertelnik, odczuwają strach, buzują w nich najróżniejsze emocje. Wilkołaki nie są ukazane, jako posłuszne psy, czy niezwyciężone stworzenia nocy, tylko jako wilkołaki zdolne do uczuć, niebezpieczne, groźne dla siebie i innych. Autorka doskonale wykreowała fantastyczny świat likantropów i chwała jej za to. To chyba jedyna powieść o zmiennokształtnych, która zasługuje na moje uznanie.
Fabuła jest dobrze dopracowana, ale przez cały czas czytania, towarzyszyło mi to nieprzyjemne uczucie,że książka jest właściwie o niczym. Pomijając historię niezwykłej miłości, wprowadzanie nas do świata Sama, opisy jego codziennego życia z Grace, w zasadzie o niczym więcej nie możemy tam przeczytać. Jestem zdecydowanie fanką książek, w których co sekundę dzieje się coś nowego, nieprawdopodobnego. Wolę pozycje pełne akcji, przy których brakuje nam tchu z emocji i od których nie możemy się oderwać. "Drżenie" jest bardzo dobrym wprowadzeniem do tej historii i jeśli kolejne tomy będą obfitować w większą ilość emocjonujących zdarzeń i szybszą akcję, to naprawdę, będę miała tej powieści niewiele do zarzucenia, bo jest potrzebna - jako wprowadzenie do świata wilkołaków i zaznajomienie z nim Czytelnika. W książkę Meggie Stiefvater , można powoli się zatapiać, smakować i oddychać jej urokiem. Pomimo braku porządnej akcji, jest powieścią która wciąga od pierwszej strony i zachwyca Czytelników rozmachem i wizją wykreowanego świata. Podczas czytania,wręcz czułam jak śnieg spływa mi po włosach, a oddech zamienia się w mroźną parę.
To chyba jedna z niewielu książek Paranormal Romance, których fabuła od początku do końca, opiera się jedynie na wilkołakach. Zazwyczaj, w powieściach tego typu występuje istny miszmasz - jak wilkołaki, to i wampiry, upadłe anioły, czy inne stwory nie z tej Ziemi. Absolutnie, nie uważam,ani jednej ani drugiej formy za wadę. Po prostu miło było przeczytać historię, która opowiada tylko o jednym z mitycznych stworzeń. Podsumowując: polecam "Drżenie" jak najbardziej, jeśli chcecie przeżyć kilka przyjemnych chwil, oderwania od codzienności. Nie jest to może arcydzieło, ale z pewnością książka, po którą naprawdę warto sięgnąć.
Końcowa Ocena : 8/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
IWannaKissYou
Gaduła
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią 15:05, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam, niestety przerwałam, bo inna książka to mój priorytet, ale do 200 strony doszłam i sama jestem zdziwiona, że ta książka tak mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Shia
Poczytująca
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:06, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jedna z lepszych książek o wilkach Przeczytałam dawno, ale pamiętam, że bardzo mi się podobała więź między głównymi bohaterami. Urzekła mnie scena, gdy Sam widzi Grace poraz pierwszy w księgarni Druga część jest moim zdaniem lepsza, ma wiele gorących scen i Cole'a (szczególnie scena łazienkowa w drugiej części jest godna polecenia ).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shia dnia Nie 11:06, 12 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Wto 16:17, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
"Ciche i piękne Duchy Lasu"
Jesteś dokładnie na granicy.
Krok do przodu i zaczyna się gęsty las. Krok w tył i znów jesteś przed swoim domem. Właśnie tam na granicy zawsze ktoś na Ciebie patrzy. Cichy duch lasu. Jego oczy lśnią złotem liści jesienią.
Pamiętasz te oczy, bo to w nich lata temu czekało ocalenie.
Tamtego raz gdy krew na białym lśniącym śniegu już sama swoim istnieniem była jak zbrodnia, a Twoja dusza miała opuścić ten świat. Śmierć w lesie, rozszarpana przez wygłodniałe wilki.
To jeden z nich. Cichy, piękny i tak zatrważająco smutny duch lasu Cię wtedy ocalił.
Czeka na granicy po dziś dzień.
Chroni Cię czy może cały czas wyczekuje kiedy wreszcie nastąpi Twój koniec ?
Wilki same w sobie to zwierzęta niezwykle piękne i trudno temu zaprzeczyć. Są cechy, które od zawsze były w nich podziwiane. Niezależne, wolne, podążające wiecznie po bezkresnej przestrzeni, tworzące złożone więzi społeczne w stadach w jakich żyją.
Od początku przypisywano im jednak złą i wróżebną rolę. Utożsamiano ze złem. Gatunek był na granicy wyginięcia i dopiero najnowsze badania o ekosystemach pozwoliły zatrzymać tą falę.
Wilki są nieodłącznymi bohaterami podań i legend. Tutaj ich rola bywa różna. Chciano posiadać ich siłę. Ludzkich bohaterów często wychowała sfora. Zaszczytem było dla wojownika po śmierci wcielić się w postać wilka. Przekleństwem natomiast być skazanym na przybieranie tej postaci za życia.
OPOWIEŚĆ O WILKACH Z MERCY FALLS
Grace pamięta z dzieciństwa straszną a jednocześnie i zatrważająco piękną scenę. Jako mała dziewczynka została zaciągnięta z swojego podwórka przez watahę wilków wgłąb lasu. Była zima. Stado opętane zostało głodem. To wtedy gdy spojrzała w oczy jednego z nich, zobaczyła najpiękniejszą rzecz w swoim życiu. Ta barwa złotej tęczówki pozostała już z nią na zawsze.
Teraz gdy ma już siedemnaście lat nadal z utęsknieniem patrzy w las. Zawsze udaje jej się odnaleźć wśród drzew te same oczy wpatrzone właśnie w nią.
Mimo tak straszliwych wspomnień dziewczyna czyje więź zarówno z tym cichym duchem jak i z samym lasem. Wycie wilków nie daje jej w nocy spać wywołując jakąś dziwną tęsknotę w sercu.
Teraz miasteczkiem wstrząsa straszna wiadomość. Jeden z uczniów z jej szkoły został zagryziony przez wilki. Grace obawia się, że w wyniku zorganizowanych na nie polować, może zginąć ten jeden jedyny. Jej wilk o złotych oczach.
Nie ułatwia sytuacji fakt, że ciało zagryzionego chłopaka znika z kostnicy. Zanim Grace zdąży połączyć fakty, to na jej właśnie ręce chce złożyć swoje ostatnie tchnienie jej wilk, raniony w czasie polowań. Tylko, że te same oczy patrzą na nią teraz z ciała człowieka.
PŁYNNE LATO W STRZYKAWKACH
Sam nie opuścił Grace od chwili gdy sfora ją zaatakowała, a jemu jakoś udało się wyrwać jej życie z szponów śmierci. Każdy z wilków z Mercy Fall swój czas ma już policzony. Przybierze postać tylko określoną ilość razy. Gdy temperatura gwałtownie spada wraz z ludzkimi wspomnieniami ucieka ludzka część Ciebie. Niektórzy przemieniają się rzadziej aż wreszcie na zawsze pozostają w postaci wilka gdzie zamiera człowieczeństwo.
Sam stracił szansę rok temu. Teraz ma okropne przeczucie, że to lato będzie jego ostatnim. To jedyna szansa by być choć przez ten krótki czas z tą dziewczyną z którą dzielił spojrzenie od czasu ataku na niej.
Temperatura gwałtownie spada z każdym dniem, czas nieubłaganie ucieka. Czy zdołają cieszyć się szczęściem, wiedząc, że będzie trwało tak boleśnie krótko ?
POKONAĆ CHŁÓD
"Drżenie" niezaprzeczalnie trafia do grona najlepszych książek jakie czytałam w tym roku. Pozostanie także na liście najlepszych powieści o zmiennokształtnych jakie poznałam do tej pory. Wcześniej miejsce to przysługiwało książę "Cień Nocy", ale powieść Maggie Stiefvater zdetronizowała ją już po paru rozdziałach. Co spowodowało, że ta właśnie historia mnie tak oczarowała ? Jest wiele powodów. Pierwszym jest piękna, momentami poetyka wręcz narracja. Do tego jest ona niezwykle emocjonalna. Tej książki się nie czyta, nią się po prosu żyje. Dołączamy do tego znamy motyw za to w bardzo niecodziennym wykonaniu. Zwykle w literaturze wilkołaki mogą się przemieniać dosłownie na zawołanie. Proces bolesny, ale za to zawsze dostępny. Nie takie zasady obowiązują wilki w Mercy Falls i te właśnie zdają się być bliższe prawdzie. Zwrócona została uwaga na utratę części człowieczeństwa wraz z każdą przemianą. Kolejne odejście od reguły to popularna scena gdzie sfory biegają sobie swobodnie porozumiewając się na swego rodzaju telepatycznym czacie. To także nie zasada obowiązująca w tej powieści. Przekaz bowiem istnieje, ale na zupełnie innym poziomie. Zwierzęta nie przechowują w pamięci znaczenia słów ale emocji, zapachów i obrazów. Wilki z Mercy Falls to wilki prawdziwe. Przeraża nas fakt ludzkiego serca bijącego w zwierzęcych ciałach, które bezwzględnie zabijają aby przeżyć. Właśnie ta walka o zachowanie cząstki ludzkiej natury, a wraz z nim także wspomnień z czasu spędzonego w ludzkim ciele, jest poruszającym punktem tej powieści. To walka z zimnem, takim który odbiera pierwotną postać, ale i takim, które znieczula odbierając uczucia.
O AKCJI
Niewątpliwie świetną decyzją było podzielenie fabuły między Grace i Sam'a. To czyni powieść bardziej kompletną. Choć mamy tutaj zdecydowanie powieść o uczuciach tych dwojga, nie przesłania to całości fabuły. Jeśli mam być szczera, ta właśnie para bohaterów zalicza się teraz do grona moich ulubionych para literackich. Miłość, której wyznaczono już na samym początku jej koniec, jest trudna ale przy tym bardzo dojrzała. Książka dostarczy nam dreszczyku ale i także tak głębokich emocji, że można się nimi wręcz upajać.
Są także inne wątki. Jednym z ważniejszych jest dzieciństwo bohaterów. W przypadku Grace, jej zaniedbanie przez rodziców jest strasznie gorzką codzienną refleksją. Jeśli chodzi o Sam'a, tam dominuje okropna krzywda i utracone zaufanie z strony tych, którzy powinni nas chronić. Każdy z bohaterów biorących udział w tej historii został bardzo dobrze zarysowany, nawet jeśli jego rola przypada tylko na kilka scen, opis jego charakteru jest wnikliwy i czyni postacie rzeczywistymi.
REKOMENDACJE
Książkę polecam wszystkimi. Niezależnie od tego czy podobają się wam wątki natury paranormalnej czy też nie. Historia o wilkach z Mercy Falls jest opowieścią o głębokich uczuciach, miłości, stracie, samotności, wybaczeniu i przywiązaniu.
"Drżenie" to pierwsza część ukończonej już trylogii.Jeśli nie lubicie trylogii, to dodam, że książka kończy się w taki sposób, że można ją uznać za zamkniętą całość. Jeśli jednak przeczytacie, jestem pewna, że fakt nadchodzącej kontynuacji was jednak ucieszy. Nie jest to książka na jeden tylko raz, taka, która się przeczyta, odłoży i może czasem o niej wspomni.
To jest historia do której się wraca, a którą ja przeczytam zapewne jeszcze wiele razy.
Na okładce, gdy odwrócimy ją pod odpowiednim kątem, zaczynają padać płatki śniegu. Początek każdego rozdziału zaczyna się podaniem temperatury. Nieubłagany czas nie daje o sobie zapomnieć, taka samo jak ta cudowna historia.
Polecam serdecznie !
MOJA OCENA : 10 / 10
Całe szczęście, że mam jeszcze "Lament" tej autorki Jestem bardzo jej ciekawa
Tutaj śliczne zwiastuny do książki zrealizowane zostały techniką Stop motion czyli animacji poklatowej. Magia na ekranie ! Musicie zobaczyć
Część 1 :
http://www.youtube.com/watch?v=QX82ggGCF7cfeature=channel_video_title
Część 2 :
http://www.youtube.com/watch?v=l59sMzeA_vQ
Część 3 :
http://www.youtube.com/watch?v=EbcYV19hkLY
PS.: Przepraszam, że ta recenzja jest taka długa !
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jest to taka wspaniała książka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassin'89 dnia Wto 16:19, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
zaszumiał_wiatr
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 3714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 16:30, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Te zwiastuny są przecudowne, już same zachęcają mnie do poznania tej historii. Na początku od razu skreśliłam "Drżenie", ale zaczynam się przekonywać, zwłaszcza po takiej recenzji Cassin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
elipsa
Serwująca literki
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 19:30, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Po takiej recenzji kupuje i ja ! Chociaż nie miałam zamiaru Umiesz zachęcić Cass
Czekam na książkę, która mnie zachwyci- może to akurat będzie ta ?;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Rosemary
Wpatrzona w książki
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:41, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Pogoda zawsze miała wielki wpływ na nasze życie. Ona decyduje, jak się ubieramy, czy w krótkie spodenki, czy kurtki. To ona wyznacza nam, co możemy robić, raz na jakiś czas pozwala nam lepić bałwana, czasem pływać w jeziorze. Nie potrafimy jej zmieniać, nie mamy na nią żadnego wpływu. Mimo wszystko nie do niej sprowadza się całe nasze życie. Ale wyobraźcie sobie, że czyjeś tak, że nad kimś ma ogromną, wręcz niemożliwie wielką władzę. To ona sprawia, że latem wybrane wilki zamieniają się w ludzi, a zimą z powrotem w zwierzęta. Tego jeszcze nie było, by pogoda decydowała o kształtach, które przybierają żywe istoty. To pomysł Maggie Stiefvater, autorki „Drżenia”, pierwszej części trylogii, którą wkrótce już będziemy mogli zobaczyć nie tylko w księgarniach, ale również sfilmowaną w kinach.
Grace została zaatakowana przez wilki wiele lat temu. Ściągnęły ją z huśtawki, zaciągnęły do lasu, a tam zaczęły kąsać. Uratował ją jeden z nich, zwierzę o złotożółtych oczach. Dziewczyna nie pamiętała, jak dostała się do domu, ale wiedziała, komu zawdzięcza życie. Od tamtego momentu bardzo interesuje się wilkami, szczególnie jednym z nich. Jej wybawiciel często stawał na skraju lasu i ją obserwował, pilnował, jednak tylko zimą, na lato znikał. Tak było przez sześć lat. Dopiero po tak długim czasie udało jej się dotknąć, przytulić „swojego” wilka. Dziewczyna chodzi już do przedostatniej klasy liceum, niedawno pewien chłopak ze szkoły został zabity przez wilki, od tego wydarzenia wszyscy się ich boją i unikają. Pewnego dnia miasteczko organizuje polowanie na te zwierzęta, zaganiają je w ślepy zaułek, a tam do nich strzelają. Grace oczywiście próbuje temu zapobiec. Po powrocie do domu zastaje na tarasie swojego wilka, czuje jego zapach, widzi jego piękne oczy. Jednak to nie zwierzę tam leży, tylko człowiek, do tego śmiertelnie ranny. Czy to możliwe, że...? A co jeśli istnieje coś takiego jak....? Grace nie jest w stanie w to uwierzyć, ale wszystko wskazuje na to, że jej wilk, nie jest tylko wilkiem. I tu zaczyna się ich wspólna historia, dokąd ich zaprowadzi? Czy ta dwójka jest w stanie oszukać zimę, która nieubłaganie się zbliża? To zimno sprawia, że Sam, istota o złotożółtych oczach traci swoje ludzkie ciało, a w tym roku ma już na zawsze pozostać zwierzęciem. Czy da się odmienić jego los?
W powieści występuje dwóch narratorów: Sama i Grace. Ten zabieg zdecydowanie wzbogacił powieść. Znamy punkt widzenia obu bohaterów i nie musimy zgadywać, co czują. Fascynującym było wchodzić do głowy Grace, by zaraz odwiedzić Sama. Autorka bardzo dobrze oddała sposób myślenia i odczuwania naszych bohaterów, tak różniących się od siebie. Dziewczyna twardo stąpa po ziemi. Zawsze jest opanowana, nigdy nie poddaje się panice. Nie rozumie poezji, czyta kryminały i tego typu powieści. Nie należy do romantyczek. Można pomyśleć, że jest niezdolna do miłości, na szczęście jest ktoś, kto potrafi poruszyć jej serce, sprawić, by się się zaśmiała. Jej rodziców nigdy nie ma w domu, tak jakby córka w ogóle ich nie obchodziła, Grace jest bardzo z tym ciężko. Sam za to umie grać na gitarze, tworzy ładne piosenki. Uwielbia czytać przede wszystkim wiersze. Jest taką miłą, sympatyczną postacią. Cudownie byłoby mieć świadomość, że taki ktoś czeka na ciebie w domu. Rodzice chłopaka po tym, jak przestał być do końca człowiekiem, próbowali go zabić. Od tamtego czasu jego jedyną rodziną jest Beck, przywódca sfory. Są ze sobą naprawdę blisko. W książce mamy jeszcze innych bohaterów, odgrywających mniejszą lub większą rolę. Jest wśród nich wredna Isabel, okrutna Shelby i biedny, wściekły Jack.
Powieść opowiada o wielkim uczuciu, tak wielkim, że jest w stanie zatrzymać nadchodzącą zimę. Pokazuje, że życie to nie prosta przygoda. Łatwo w nim utracić coś ważnego. Czy czasem nie lepiej byłoby być wilkiem? Zwierzęciem, postrzegającym wszystko inaczej, nie potrafiącym odczuwać prawdziwego bólu duchowego? Po długim namyśle odpowiedziałabym, że nie. Mimo że wilk jest naprawdę wolny, nie umie cieszyć się ani prawdziwie kochać, tak jak człowiek. Dzięki temu, że czujemy ból, czujemy też radość. Uczucia czynią nas ludźmi, dlatego myślę, że nie chciałabym być nikim innym.
Uważam, że jest to oryginalna książka, co jest trudne w naszych czasach, ale w żadnej wcześniejszej nie było przemian, na które wpływa pogoda. Lektura tej książki to prawdziwa przyjemność, jednak czegoś mi w niej zabrakło, jakby nie wszystko ze sobą grało. Może odnajdę to w kolejnej części? Mam nadzieję. Książka powinna spodobać się wielu osobom, gdyż opowiada piękną historię, taką magiczną bajkę. Podczas czytania przechodziły mnie ciarki, jakbym to ja była narażona na okrutne działanie pogody.
Pozostało jeszcze wspomnieć, że powieść ta ma piękną okładkę! Przykuwa ona oko i z przyjemnością się ją otwiera. A więc bierzcie się do czytania .
Moim ulubionym cytatem z tej książki jest fragment wiersza Rainera Marii Rilke:
„...twe życie – niby nieodgadły rebus-
nędzne się zdaje i ogromne nazbyt,
gdy- to malejąc, to sięgając niebios -
zastyga w kamień lub dorasta gwiazdy”
Ocena: 8,5/10
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Wilga, za co serdecznie dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Cassin'89
Zaczytana
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachód ;D
|
Wysłany: Pią 15:39, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że się spodoba dziewczyny
Jak dla mnie ta książka to coś co się wyróżnia z całej masy książek jaka teraz wychodzi o podobnej tematyce, dlatego warto przeczytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|