Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 12:24, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
"Niepokój" podobał mi się bardziej niż "Drżenie". Narracja z punktu widzenia czwórki zupełnie odmiennych bohaterów szczególnie przypadła mi do gustu, ponieważ autorka uczyniła z każdej postaci kogoś niezwykłego, bez oceniania, bez wskazywania cech lepszych i gorszych, sprawiła, że nie potrafię wybrać, czy Grace, czy Sam, Cole, a może Isabel jest moim ulubionym bohaterem. Wiele cech, które ich od siebie odróżniały, to całkowite przeciwieństwa, autorka sprawiła, że każda była wyjątkowa, sprawiła, że odmienność była piękna, nikt tu nie musiał nikogo naśladować. Podobało mi się to
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Nie 12:25, 08 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:58, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Rosemary, Agnnes, musiałyście? xDD
Teraz to ja biedna, nie wiem jak wytrzymam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 13:03, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
kada113 napisał: | Rosemary, Agnnes, musiałyście? xDD
Teraz to ja biedna, nie wiem jak wytrzymam. |
Po to tu jesteśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemary
Wpatrzona w książki
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:41, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
agnnes92 napisał: | kada113 napisał: | Rosemary, Agnnes, musiałyście? xDD
Teraz to ja biedna, nie wiem jak wytrzymam. |
Po to tu jesteśmy |
Haha dokładnie . Koniecznie przeczytaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emmllaa
Niemowlak książkowy
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:01, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
"Niepokój" zresztą jak poprzednia część książki wywołał u mnie dużo pozytywnych emocji. Podoba mi się, że autorka dodała i przede wszystkim, że stworzyła taką postać jak Cole. Jestem nim zachwycona. hehehe. I jeszcze ta scena u Jsabel ( str 103)
" - Cześć. Przepraszam. Jestem nagi.
- Miło cię poznać. Jestem Isabel"
A potem jeszcze ta kłótnia z matką i słowa:
"" - Kotku, nie chcę, żebyś był świadkiem takich scen. Może wrócisz do sypialni?"
hehehe prawie spadłam od tego z krzesła - tak się śmiałam! hehehe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate1996
Niemowlak książkowy
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Wto 19:36, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ten tom jak i poprzedni poruszył mym sercem, wydobył łzy, i wiele niesamowitych uczuć. Czyta się ją jednym tchem, i bardzo lekko. Okładka po prostu jest niesamowita, bohaterowie świetni ! Te opisy i komentarze nie po prostu uwielbiam ją .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strawberry
Niemowlak książkowy
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:31, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Chciałabym to przeczytać, ale czasem (czyt. bardzo często) jest za dużo fajnych książke do przeczytania, a za mało kasy. Na moją bibliotekę raczej nie mogę liczyć, bo tam dopiero teraz pojawiło się "Drżenie"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samash
Szalona pisarka
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Nie 14:05, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
"Niepokój" czytałam z ogromny zaciekawieniem, gdyż koniecznie chciałam dowiedzieć się co dalej stanie się z bohaterami
Bardzo podoba mi się także fakt, iż w książce jest aż czterech narratorów, dzięki czemu mogłam poznać sytuację z różnych punktów widzenia.
Świetna książka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 15:12, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Życie zawsze płata nam figle. Jedne figle są małe, drugie są ogromne i przerażające. Takie to już koleje naszego losu i nic z tym nie zrobimy. Chociaż? Czy da się oszukać przeznaczenie? Czy coś takiego jak przeznaczenie w ogóle istnieje? Może jednak warto spróbować zawalczyć, zwłaszcza jeżeli ten duży figiel spotyka osobę, która znaczy dla nas wszystko.
W miasteczku Mercy Falls rozpoczyna się wiosna. Temperatura powoli wzrasta, śnieg topnieje, pojawiają się pierwsze kwiaty. Sam jest człowiekiem i w końcu może być z Grace. Jednakże z jego dziewczyną zaczynają się dziać dziwne rzeczy – ciągły ból głowy, gorączka. A na dodatek rodzice Grace przypomnieli sobie, że mają córkę i próbują nadrobić stracone lata opieki rodzicielskiej, tylko że nie za dobrze im idzie. Próbują bowiem rozdzielić parę zakochanych. Dodatkowo po zimie zjawia się nowy wilk – Cole, o tajemniczej przeszłości.
„Niepokój” to druga część bestsellerowej książki „Drżenie”. Nie pobiła swoje poprzedniczki, nadal uważam, że „Drżenie” samo w sobie miało urok i pamiętam, że po skończeniu go nie chciałam kontynuacji. Dla mnie było idealnie. Dlatego do tej pory mam mieszane uczucia co do drugiej części. Z jednej strony cieszę się, że ją przeczytałam, a z drugiej dalej uważam, że samo „Drżenie” było naprawdę cudowną historią.
Narracja pierwszoosobowa, tym razem z punktu widzenia aż 4 bohaterów – Grace, Sama, Isabel i Cole’a. Cieszę się, że autorka wprowadziła nowy wątek – Isabel i Cole’a, ponieważ dodaje to książce pewnej świeżości. Poza miłością dwójki głównych bohaterów mamy nowy wątek, który jest na swój sposób ciekawy i wciągający. Daje chwilę wytchnienia od problemów Grace i Sama, przenosi nas w troszeczkę inną problematykę – radzenia sobie z własnym życiem, pragnieniami i problemami. Cole jest dosyć złożoną postacią, widzimy w nim chęć zatracenia się i to, że jest mu strasznie trudno. Isabel natomiast jest silną osobowością, która stara się mu pomóc, ale myślę, że w głębi duszy sama ma swoje problemy i cierpi. Sam i Grace są przykładową parą zakochanych nastolatków, chodzą na randki, cierpią przez to, że jej rodzice chcą ich rozdzielić. Niektórym może się to wydać troszeczkę nudne.
Akcja w sumie toczy się bardzo umiarkowanie, czasem nawet nieco za wolno jak na mój gust. Myślałam, że będzie tutaj nieco więcej napięcia, a dostałam je dopiero na koniec książki, gdzie cała sytuacja osiągnęła apogeum. Na pewno zakończenie sprawia, że chcemy sięgnąć po kolejną i już ostatnią część. Wzbudza ono w nas po prostu ciekawość i dręczy nas pytanie „Co będzie dalej? Uda się?”… i tak naprawdę nie mamy pewności co do zakończenia całej historii. Liczyłam także na nieco większą dawkę emocji, „Drżenie” niesamowicie mnie poruszyło, ta część nieco mniej. Dopiero na ostatniej stronie łezka zakręciła się w oku.
W każdym bądź razie bardzo podoba mi się styl pisania autorki – jest prosty i przyjemny, idealny dla młodzieży. Sprawia on, że książkę czyta się bardzo szybko, a poza tym wszystko jest na swój sposób wciągające. Mimo tego, że zdarzały się momenty, które mnie nieco nużyły (raz nawet przysnęłam), to całość posiada jakiś urok i magię, które wciągają nas do Mercy Falls i każą zżyć się z bohaterami. Właśnie dlatego chcemy czytać dalej – czujemy się częścią tej opowieści.
Po następną część i tak sięgnę, bo jestem ciekawa jak ta historia się zakończy. Poza tym naprawdę lubię tą serię, mimo że zdarzają się w niej gorsze momenty. Całość oceniam jako bardzo dobrą, poza tym drobne minusy są naprawdę niczym w porównaniu do niektórych pięknych i wzruszających wypowiedzi i sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emiley
Niemowlak książkowy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:49, 26 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przyznaję, że "Drżenie"bardziej mi się podobało, ale trzeba przyznać, że klimat z poprzedniej części pozostał, więc jedynie ze względu na to jestem usatysfakcjonowana.
Nie wiem jak mam odbierać postać Cole'a, niby ogólnie mi się podoba, ale jakoś tak nie jestem w stanie go polubić, moze to dlatego, że jest powodem tylu nieszczęść? Nie wiem, ale szczerze mówiąc nie darzę go sympatią.
Wiedziałam, że Sam nie jest zwykłym chłopakiem, czyta poezję, pisze piosenki, ale akurat w tym tomie wydaje mi się, ze był bardzo... rozlazły xD Nie wiem jak inaczej to określić, ale Sam w roli "ciepłych kluchów" mi się zdecydowanie nie podoba.
Grace... no jak to ona, nie da się jej nie lubić, w "Niepokoju" mamy przedstawioną dosyć dramatyczną sytuację z nią w roli głównej. Szczerze mówiąc to gdybym miała takich rodziców... Nie wiem co bym zrobiła, ale szczerze podziwiam Grace za to, że później uciekła do Sama, nie każdy byłby w stanie zdobyć się na sprzeciwienie się w taki sposób rodzicom.
Bardzo podoba mi się przemieniona Isabel, widać, że śmierć brata naprawdę na nią wpłynęła.
Cieszę się mimo wszystko, ze Grace stała się wilkiem. Jakoś tak bardzo tego chciałam podczas czytania pierwszej części i chciałam, zeby wreszcie do tego doszło. Nie mam pojęcia jak cała saga się skończy, ale nie byłabym niezadowolona, gdyby Sam i Grace byli razem jako wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:07, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Drugi tom bestsellerowej trylogii jest prawie tak dobry jak poprzednik. Niestety, prawie robi WIELKĄ różnicę. Choć "Niepokój" jest z pewnością zasługuje na miano dobrej powieści. Jednak nie jest to już książka, od której nie można się oderwać; dla której warto zarwać noc lub nie pójść na zajęcia. A szkoda, bo miała potencjał... Fabuła "Niepokoju" to przewrócona do góry dnem opowieść z pierwszej części. Teraz to Sam stał się człowiekiem na pełen etat. Został wyleczony. Na nowo uczy się życia, świata i siebie samego. Uczy się bycia człowiekiem. Jego pozornie największym problemem jest nowy współlokator - Cole. Jest to jeden z najmłodszych wilkołaków w sforze, przywieziony przez Becka z Kanady. Niebywale przystojny, charyzmatyczny i ze skłonnościami do autodestrukcji. Z czasem kłopoty zaczynają się piętrzyć. Grace czuje się coraz gorzej. Męczy ją gorączka, jest obolała i rozdrażniona. Jej skóra pachnie jak wilk. Rodzice dziewczyny nakrywają Sama na nocowaniu w pokoju ich córki. Rodzi się otwarty konflikt między pokoleniami. Sam musi tymczasowo zniknąć z życia Grace. Właśnie teraz, gdy ona najbardziej go potrzebuje. Isabel zaprzyjaźnia się z Grace, próbując uporać się z śmiercią Jacka.
Autorka poświęca równie dużo uwagi Isabel i Colowi jak parze głównych bohaterów. Teraz mamy do czynienia z czworgiem narratorów. Do Sama i Grace dołączają Isabel i Cole. Wprowadza to mały chaos, trochę gubiłam się podczas lektur. W jednym rozdziale niejednokrotnie wypowiadali się wszyscy czworo. Choć każda zmiana narratora jest opatrzona nagłówkiem z jego imieniem i tak w natłoku wrażeń nie wiedziałam kto teraz mówi. Z tego powodu uważam, że "Drżenie" było lepszą częścią.
Mniej wilków, więcej życia. Konflikty, kłótnie, awantury tęsknota i odrzucenie to główne tematy jakie porusza autorka w "Niepokoju". Motyw wilkołaków jest "uśpiony" przez znaczną część powieści. Dopiero w finale wilkom poświęconym jest więcej uwagi. A szkoda. Myślę, że można było poświecić więcej czasu na wizerunek sfory i jej członków w "Niepokoju". Wystarczyłoby kilka rozdziałów opisujących zwyczaje wilków, ich wyglądu. Najbardziej zabrakło mi informacji o najmłodszych członkiniach sfory - Olivii, oraz młodej Kanadyjki.
Ciąg dalszy recenzji: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipsmackeer
Kochanka książek
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 1683
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:10, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Drugi tom bestsellerowej trylogii jest prawie tak dobry jak poprzednik. Niestety, prawie robi WIELKĄ różnicę. Choć "Niepokój" jest z pewnością zasługuje na miano dobrej powieści. Jednak nie jest to już książka, od której nie można się oderwać; dla której warto zarwać noc lub nie pójść na zajęcia. A szkoda, bo miała potencjał... Fabuła "Niepokoju" to przewrócona do góry dnem opowieść z pierwszej części. Teraz to Sam stał się człowiekiem na pełen etat. Został wyleczony. Na nowo uczy się życia, świata i siebie samego. Uczy się bycia człowiekiem. Jego pozornie największym problemem jest nowy współlokator - Cole. Jest to jeden z najmłodszych wilkołaków w sforze, przywieziony przez Becka z Kanady. Niebywale przystojny, charyzmatyczny i ze skłonnościami do autodestrukcji. Z czasem kłopoty zaczynają się piętrzyć. Grace czuje się coraz gorzej. Męczy ją gorączka, jest obolała i rozdrażniona. Jej skóra pachnie jak wilk. Rodzice dziewczyny nakrywają Sama na nocowaniu w pokoju ich córki. Rodzi się otwarty konflikt między pokoleniami. Sam musi tymczasowo zniknąć z życia Grace. Właśnie teraz, gdy ona najbardziej go potrzebuje. Isabel zaprzyjaźnia się z Grace, próbując uporać się z śmiercią Jacka.
Autorka poświęca równie dużo uwagi Isabel i Colowi jak parze głównych bohaterów. Teraz mamy do czynienia z czworgiem narratorów. Do Sama i Grace dołączają Isabel i Cole. Wprowadza to mały chaos, trochę gubiłam się podczas lektur. W jednym rozdziale niejednokrotnie wypowiadali się wszyscy czworo. Choć każda zmiana narratora jest opatrzona nagłówkiem z jego imieniem i tak w natłoku wrażeń nie wiedziałam kto teraz mówi. Z tego powodu uważam, że "Drżenie" było lepszą częścią.
Mniej wilków, więcej życia. Konflikty, kłótnie, awantury tęsknota i odrzucenie to główne tematy jakie porusza autorka w "Niepokoju". Motyw wilkołaków jest "uśpiony" przez znaczną część powieści. Dopiero w finale wilkom poświęconym jest więcej uwagi. A szkoda. Myślę, że można było poświecić więcej czasu na wizerunek sfory i jej członków w "Niepokoju". Wystarczyłoby kilka rozdziałów opisujących zwyczaje wilków, ich wyglądu. Najbardziej zabrakło mi informacji o najmłodszych członkiniach sfory - Olivii, oraz młodej Kanadyjki.
Ciąg dalszy recenzji: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|