Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheolka
Niemowlak książkowy
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:30, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem w posiadaniu Przeczytam te , które teraz kończę i się za nią biorę . Ahh....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:51, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
tear napisał: | Fakt, Zoey jest strasznie wkurzająca, ale w porównaniu z poprzednimi tomami "Nieposkromiona" wymiata |
o jej jest aż tak dobrze ? bo się zastanawiam czy nie skończyć na 3 tomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
booki
Angel of books
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyobraźni...
|
Wysłany: Nie 18:53, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie kończ na trzecim, czwarty jest naprawdę lepszy od poprzednich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PinkMiracle
Szalona pisarka
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:25, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam trzy części i również za czwartą się wzięłam, ale zdzierżyłam tylko połowę. Bez urazy, ale te książki są tak głupie, że aż śmieszne. Niech nikt nie bierze tego do siebie, ale takie jest moje zdanie. Pierwsza część jako tako mi się podobała. Pomysł niezły, ale nie zachwyciło mnie to. Ale ponieważ nie lubię oceniać serii po jednym tomie wzięłam się za następny i jeszcze jeden, a przy czwartym po prostu już nie wytrzymałam. Główna bohaterka jest po prostu pieprzoną hipokrytką. W pierwszej części patrząc jak Afrodyta robiła 'loda' Erikowi była wielce zniesmaczona, ale w następnej (a może to była trzecia część? Whatever.) przespała się z nauczycielem, kiedy jej chłopak przechodził przemianę . Nie ogarniam, jak można być taką hipokrytką. Szczerze mówiąc, to bardziej spodobała mi się Afrodyta, ta przynajmniej miała jakąś osobowość, a nie tak jak Zoey, która sprawia, że mam ochotę książką rzucić o ścianę (szanuję książki niczym własne dzieci. Wszystkie moje książki mają proste rogi i grzbiety ). Jej przyjaciele też działają mi na nerwy. Po pierwsze jak można kogoś uznać za przyjaciela w ciągu tygodnia? Wyjaśnijcie mi to, bo może ja głupia jestem i tego nie rozumiem. Co więcej zamiast wspierać Zoey w trudnej chwili to oni się na nią obrażają *facepalm* . Nic więcej, tylko ręce załamać. Rozwala mnie również czas akcji. Jedna książka jeden tydzień. Normalnie jakby się czytało brazylijską telenowelę (osobiście nic do nich nie mam ). I każdy tydzień bardziej ekscytujący niż ten poprzedni. Wybaczcie, ale ta książka woła o pomstę do nieba, za wydanie takiej serii powinni zakazać autorkom pisać, bo kaleczą literaturę. To oczywiście tylko i wyłącznie moja opinia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19:56, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
PinkMiracle, zgadzam się z każdym słowem, które napisałaś xD
tylko, że ja wytrzymałam do połowy 3 tomu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
specyficzna
Nowicjusz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. pomorskie
|
Wysłany: Wto 14:47, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwsza część mi się podobała, czytałam ją w wakacje. Ale z każdą kolejną mój entuzjazm maleje. Po przeczytaniu "nieposkromionej' mam wrażenie, ze autorki (moja obiektywna ocena, nie znam ich innych utworów) zamiast pracować nad np porządną trylogią bawią się w masówkę i z każdą kolejną częścią jest coraz gorzej. A "Nieposkromiona" kompletnie mi się nie podobała.. Język 'wzbogacony' o nowe słownictwo, które mnie strasznie raziło, wystarczy porównać cz. 1ą i 4ą aby zauważyć diametralną różnicę. Cz. 5 przeczytam ale tylko chyba z czystej ciekawości 'co będzie dalej'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hurricane
Mól książkowy
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:37, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam tę książkę w oryginale. Zoey mnie strasznie wkurza ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marli
Gaduła
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sanok
|
Wysłany: Pią 12:15, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
zaczęłam wczoraj czytać i jak narazie zapowiada się okej . wcześniej zastanawiałam się czy wgl się za to zabierać , ale jednak zmusiłam się . nie kupowała , chociaz wcześniejsze mam na półce - wolałam pożyczyć .
mam nadzieje że będzie okej , że się nie zanudzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood_
Książniczka
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk i okolice...
|
Wysłany: Wto 0:22, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mi akurat ta seria się bardzo podoba
Chociaż Zoey jest naprawdę denerwująca.
Osobiście uwarzam, ze 4 część jest najlepsza ze wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christie
Mól książkowy
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:25, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ocenić mogę tylko dzieląc na kategorie ;p
Fabuła
Całkiem na plus. Kiedy czytałam Naznaczoną trochę dziwiło mnie to całe naznaczenie i w ogóle, że niby każdy może się stac wampirem. Dobrze, że chociaż wprowadziły ten element dramatyzmu w postaci możliwości nie wytrzymania przemiany. Choć i to zostało później zdementowane przez adeptów-zombie, którzy swoją drogą jakoś w ogóle mi nie pasują.
Następnie ta cała komunikacja z żywiołami. Raaaany, to mi do wampirów w ogóle nie pasuje! Co to ma być, kurde, hippisi, czy coś? ;p
Podobało mi się, że autorki wprowadziły do tego tomu SPOILER Nyks. Dzięki temu mam poczucie, że to nie tylko chora wyobraźnia Zoey, a również fakt, że bogini naprawdę nad nimi czuwa. KONIEC SPOILERA
Kompletnie nie mogę znieść tego, że pojawia się Stark i SPOILER jeszcze nie pozbierała się po Eriku, nie mówiąc o Lorenie i Heath'cie. KONIEC SPOILERA Niby kocha ich wszystkich, tak naprawdę żadnego, a może jednak tego, a może tamtego. Rrrany, kocham dupkowe zachowanie Erika w tej części - nareszcie jakiś facet pokaże Zoey, że nie można sobie z nim pogrywać!
Koniec jest beznadziejny, moim zdaniem. Znaczy, punkt kulminacyjny owszem, całkiem ciekawy, oprócz SPOILER wprowadzenia anioła do książki. JEZU, NIENIENIE! TO KOSZMARRRNY BŁĄD! Za to podoba mi się przyjazd Szechiny i że uciera nosek Neferet ;]
ogólnie fabuła: 8/10
Postacie
Zoey - nie będzie nowością, jak powiem, że ta pani mnie niemiłosiernie wkurza. A zwłaszcza jej niezdecydowanie co do facetów. Ale podziwiam, że mimo wojnie, jaką jej wytoczyła Neferet, nie stchórzyła i jeszcze chciała uratować bliskich!
Afrodyta - od początku wiedziałam, że kwestią czasu jest, aż się z Zo zakumplują. Ona również od pierwszej książki jest moją ulubioną postacią, ponieważ wyróżnia się posiadaniem JAkIEGOKOLWIEK charakteru i własnego zdania. Nie zmieniłam oceny co do niej ;]
Wesołe kółeczko wzajemnej adoracji - ciągle to samo. Niby mogliby być wściekli na Z, ale z drugiej strony przechodziła ciężki okres i powinni ją wspomagać.
Erik - kocham tego wampira. Ale tylko w tej części, głównie za jego stosunek do Zoey <3
Stark - strasznie mi go było szkoda, bo to był taki mój klasyczny ideał. No i wyróżniał się w Domu Nocy Cesą ;]
Czerwoni - ze Stevie na czele. Niby fajnie, że wróciła do żywych, bo chyba nawet po jej śmierci płakałam, ale coś było z nią nie tak.
ogólnie postacie: 7/10 (Afrodyta i Erik ratują ;D)
Język tekstu
Leży i kwiczy. Naprawdę. Ja wiem, że autorki chciały napisać prostym, młodzieżowym językiem, ale wyszło aż za bardzo. Nie wiem, może to wina tłumacza. Ale jak dla mnie za dużo przekleństw i takich właśnie podobnych słów. Nie powiem, żebym sama nie przeklinała na co dzień, ale to jest zdeczka przesadzone. Juz ten 'ojciach' w 1szej części źle przetłumaczony mnie dobijał. A teraz, jak mi się przynajmniej wydaje, jeszcze bardziej 'unowocześniły' styl.
ogółem język: 4/10
Tak więc moja ogólna ocena to 7/10 (nijak się to ma do średniej z tych wszystkich, to po prostu moje odczucia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Handy
Szalona pisarka
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Czarów ^^ Chwilami Gdańsk xD
|
Wysłany: Śro 22:57, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chmm moja wypowiedz będzie dość długa, ale jednak nie rozpiszę się jak Christie, bo szczerze powiedziawszy nie umiem dzielić książki na kategorie.
Najwygodniej będzie mi pokazać co sądzę o tej książce w plusach i minusach ;p
Plusy
+Szechina Spoilerjej stosunek do Neferet - boski ! To było piękne jak po niej jechała, jednak fakt że potem (chyba) umarła dobił mnie, ale zobaczymy jeszcze co będzie w 5 części
+Koniec z chłopakami Zoey (prawie) Spoiler To, że wreszcie pozbyła się Heatha, Erika (żal mi go było ;() i Lorena (ech z jednj strony ; dobrze zboczeńcowi tak! a z drugiej ; mogły go autorki ukarać, ale nie tak okrutnie...) Jednak tu znajduje się też mały minusik, o którym wspomne zaraz
+Afrodyta!!! Kocham ją po prostu od pierwszej części, a w tej to ... nie wiem! Mam nadzieję że ułoży jej się z panem, którego kotka nazywa się Nefretete (mam nadzieję że dobrze napisałam xD) Jej wypowiedzi były najlepsze, można by z nich zrobić oddzielną, ciekawszą od tej książkę .
+Koty ;D i pies hehe Diabolina była super ( ona niby brzydka!? w życiu! ) Zgadzam się ze stwierdzeniem, że ma "mocne" imię ;D
+Czerwoni Adepci wraz ze Steavie Rea... Chmm byli według mnie urozmaiceniem i czymś takim... w pewien sposób zabawnym
+Babcia Redbird <3 Ona była kimś, kto nadawał tej książce domowy nastrój... nie wiem czy dobrze to nazwałam, ale chyba najlepiej jak potrafie
Minusy
--_--Zoey ;( Cieżko przyznać, że główna bohaterka jest irytująca i zalicza się do wad książki. Jeśli autorki chciały zrobić z niej dziwko**tą nastolatkę to się im udało ;(
-chłopacy Zoey i te sprawy nadające się na osobny temat na forum ;( SpoilerJak ona mogła próbować wrócić do Erika (bo tak odebrałam) a jednocześnie myślała że jest zakochana lub chociaż zauroczona tym Starkiem, którego autorki uśmiercały za krótko, zabrakło mi czegoś co być powinno gdy bohater umiera... Albo to jej że będzie się zastanawiać pozniej co zrobi z dwoma chłopakami mnie po prostu powaliło ! Nie dość się nauczyła w kwadracie Z&E&H&L !? Musi (nawet jesli nieświadomie) dążyć do stworzenia kwadrat Z&E&S&H !? Byłoby to pewnie coś jeszcze więcej niż kwadrat gdyby Loren żył ! Czemu gdy zaczyna się nią intresować więcej niż jeden chłopak ona nie umie wybrać jednego z nich, tylko bawi się dwoma czy trzema bojąc się zostania singielką?
-Koniec książki (jeden malutki szczegół muszący być oznaczonym jako Spoilerczemu synowie Ereba i cała szkoła była taka otumaniona na samym końcu gdy ten "anioł" powstał? To mnie wkurzyło. I to że Neferet najprawdopodobniej zabiła Szechinę
++/-To, że książka mnie wzruszyła aż dwa razy co jest rekordem xD Tak właściwie to tak bardziej na plus, ale jednak coś mi w tych wzruszających fragmentach lekko nie pasuje ...
Książkę baaardzo polecam, oceniam na 8,5/10 Jest to najlepsza część z tej seri, przynajmniej jak dotąd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte12
Kochanka książek
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 9:41, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Handy, w sumie to dałaś mi powód, żeby jednak kupić tą książkę Wciąż jej nie mam, choć trzy poprzednie części stoją na półeczce. Okładki są boskie, treść też jest fajna, ale tłumaczenie razi ;/ Mimo to, spróbuję uzbierać kasę i kupić Obym się nie zwiodła !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Handy
Szalona pisarka
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Czarów ^^ Chwilami Gdańsk xD
|
Wysłany: Pon 18:59, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hehe miło że Cię zachęciłam Tylko mnie nie bić jak się nie spodoba ! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte12
Kochanka książek
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 19:17, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Haha Masz moje słowo, że nie ucierpisz. Poza tym, mój budżet jest tak uszczuplony, że czytam ebooka. To znaczy, będę czytać. Teraz co innego A jak się spodoba, to może kiedyś kupię, bo nie lubię niedokończonych serii na półkach. Zoey w tej części dalej tak lata między kilkoma facetami czy może się już uspokoiła i jej długaśne czarne włosy nie powiewają za nią jak mroczna flaga, gdy kursuje między nimi?xD <mam_nadzieję>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Handy
Szalona pisarka
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Czarów ^^ Chwilami Gdańsk xD
|
Wysłany: Wto 18:24, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie chcę spoilerować więc tylko powiem że bardzo skróci się jej kurs ale nie zostanie odwołany xD Jednak i tak mnie tymi swoimi stacjami na kursie wkurzała ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole Martin
Nowicjusz
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:08, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Trzecią część czytałam z mieszanymi uczuciami dlatego nie kupiłam czwartej części tylko pożyczyłam od koleżanki i cieszę się, że tak postąpiłam.
Czwarta część jest straszna, a główna bohaterka jest (bez urazy) skończoną idiotką. Jej teksty co dwie strony "zaraz się zrzygam" opisują poziom książki. Pomysł jest fajny, ale język mnie przeraża. Jak można tak pisać książki? Najbardziej denerwuje mnie motyw "jaka ja jestem nieszczęśliwa, bo przyjaciele mnie nie lubią, ale to dlatego, że ich okłamałam", "Boże dlaczego nie mam faceta? Co z tego, że zdradziłam chłopaka z nauczycielem?". Zoey to jedna z bardziej denerwujących mnie postaci w książkach, które przeczytałam. Przy niej nawet Bella wychodzi na spoko babkę. Nie mogłam też z tego, że ona cały czas opisywała to co było w poprzednich częściach typu: bo wiecie, ona umarła, ale wróciła albo Afrodyta była zła, ale ja się z nią zaprzyjaźniłam, bo ona udaje szczególnie jak na początku była dla mnie...
Porażka na każdym froncie.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoim wywodem co do książki i głównej (zakompleksionej) bohaterki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christie
Mól książkowy
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:35, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Język to wina tłumaczów. Czytam teraz "Hunted" po angielsku i jest o wieeeeele lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole Martin
Nowicjusz
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 18:59, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
To mam nadzieję, że ktoś inny będzie tłumaczył kolejne części. Ja niestety nie mówię genialnie po angielsku i jedną książkę czytałabym ze zrozumieniem pół roku...
Muszę zadowolić tłumaczeniem, ale często jest tak, że fani są lepszymi tłumaczami od zawodowców.
Zoey w oryginalnym języku ma inny styl mówienia czy tylko trochę się różnią jej odzywki w tych dwóch językach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christie
Mól książkowy
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:09, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Po angielsku wszystko brzmi mniej... wiejsko ;p język nie jest tak kaleczony. Fakt faktem, słownictwo nie jest jakieś znowu wyszukane, ale całkiem ładnie i przyjemnie to wygląda, a nie jak w polskiej wersji ;/ także polecam za zabranie się za angielską - też myślałam, że to coś megatrudnego, ale jak już wspominałam, język jest prosty ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Handy
Szalona pisarka
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Czarów ^^ Chwilami Gdańsk xD
|
Wysłany: Czw 16:03, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chmm to następną przeczytam po angielsku na 100% xD
Zoey najbardziej w tej części wkurzająca jest na początku , według mnie jeśli ktoś skupi się potem bardziej na Afrodycie to Zoey przechodzi na drugi plan i mniej przeszkadza...
Też nie mogłam zrozumieć jak może gadać do tego konia teksty typu "taak okłamałam ich, ale przecież powinni <jak stado baranów> mi wybaczyć !" To było żałosne, ja nie wiedząc dlaczego przyjaciółka mnie okłamywała, a byłyby to poważne kłamstwa też bym była na nią zła... Albo jej związek z Lorenem - był czymś z czego mogła, ale nie chciała im powiedzieć, więc nie powinna mieć do nich żalu o to że wolą nie zadawać się z kimś kto chce mieć przyjaciół tylko po to by nie siedzieć samemu w stołówce i nie wyglądać na wyrzutka społeczeństwa ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole Martin
Nowicjusz
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:06, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Miałam identyczne wrażenie jak czytałam jej rozmowę z koniem. Ona się tylko ośmiesza! Czytałam, czytałam i w pewnym momencie pomyślałam, że gdybym mogła wejść do książki to podeszłabym do Zoey i jej powiedziała co o niej sądzę.
Jeśli po angielsku jest lepiej to czas się zabrać za moją językową edukację!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemary
Wpatrzona w książki
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16:26, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Książka ogólnie mnie wciągnęła i mi się podobała. Ale język czasem mnie dobijał. Co chwilę ktoś mówił zaraz się porzygam itd. Przesadzili trochę z tym niby młodzieżowym językiem. Ja jakoś nikogo nie znam kto by tak gadał. Zoey czasami irytująca i te jej problemy z chłopakami. No bez przesady. Jak można nie wiedzieć kogo się kocha? To mnie zawsze najbardziej wkurzało w książkowej Elenie, a tu Zoey ma 3. Chociaż w tej części nie było najgorzej jeśli chodzi o te jej problemy xD Lubię nawet tę serię, owszem ma swoje wady ale zalety przeważają, a przy niej przynajmniej nie muszę myśleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speechless
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa | Białystok
|
Wysłany: Sob 13:35, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wczoraj skończyłam czytać "Nieposkromioną". Straaasznie mnie wciągnęła. Siedziałam do nocy, bo musiałam się dowiedzieć jak skończy się książka.
Rosemary napisał: | Ale język czasem mnie dobijał. Co chwilę ktoś mówił zaraz się porzygam itd. Przesadzili trochę z tym niby młodzieżowym językiem. |
Zgadzam się. Dziwne to było, ale na szczęście to była jedyna rzecz jaka przeszkadzała mi w "Nieposkromionej".
Podobało mi się to, że jak kończyłam czytać rozdział, to musiałam czytać kolejny i kolejny. Cały czas coś się działo.
Moja ocena: 5/5
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_shadow_
Mól książkowy
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paris
|
Wysłany: Wto 19:39, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
niedawno skończyłam czytać i ta część nawet mi się podobała cała seria jest taka sobie ale ta część była najlepsza nie było tak dużo tych problemów Zoey z chłopakami i była całkiem ciekawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanne
Mól książkowy
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:05, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wszystkie części, jednak szkoda mi by było je kupić. Coś w tym jest. Czytając ma się wrażenie,że autorki piszą je... tylko po to,żeby napisać. Miejscami jest dość przewidywalna. I Zoey - grrrrr! Pink Miracle świetnie to określiła! "Zoey, która sprawia, że mam ochotę książką rzucić o ścianę ".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|