3. Wybrana

Oxy

Właśnie o takie perełki jak 'ojciach' mi chodziło Very Happy

W tej części było np. 'panna śmierdzielka', 'pół dupy zza krzaka', 'pinda', 'franca'... i to ciągle powtarzające się 'Nara' też mi jakoś nie pasowało.

Agnnes

Ja nie mogłam wytrzymać tekstu: "Aleś mnie przestraszył, mało się nie zsikałam!" Zoey z tym wyskakiwała non stop.

A jeśli chodzi o tłumaczenie to najgorsze były słówka typu "aleś" itp. Po ang język w tych ksiązkach jest zdecydowanie lepszy.

Paradoks__

SnikkersLand

jak dla mnie ta seria jest extra Razz

wreszcie nie czytam o grzecznej dziewczynce ,która nawet przeklnąć nie umie . akcja mi się bardzo podoba i bohaterowie też xd co do zachowania Zoey to sama czasem jestem tak niezdecydowana Razz

ja tam do niej nic nie mam...

Agnesja

Znów Zoey ma do czynienia ze zdradą... ;/

Myślę, że ta część jest najciekawsza, pomimo, że taka chuda.
Troszkę mnie wkurzało, że tak jak Bella, Zoey nienawidzi urodzin. ale jeśli ma je w Święta Bożego Narodzenia, to co innego... Bo jak dostaje same prezenty z bałwankami, no to co się dziwić... Tu mi sie nie spodobał trochę Eric, tak troszkę się w tych urodzinach narzucał, w sumie tak jak inni przyjaciele Zoey.
Loren na prawdę zaczął mnie wkurzać. Stał się konkurencją dla Erica, którego bardzo lubię. Ale Loren wkurzył mnie najbardziej pod koniec książki. ... I dobrze mu tak! Wcale nie płakałam, nie wzruszyłam się!

W sumie, nie działo się więcej jak w poprzednich tomach, ale ta część jakoś najbardziej mi sie spodobała. Tylko końcówka... gdy ten Eric SPOILER

Shetani

czemu wy wszystkie sie czepiacie Lorena? xD

SnikkersLand

ja tam Lorena lubie :p xd

Shetani

ja właśnie też, gdybym była na miejscu Zoey to jego bym brała i koniec. Kapa tylko że był z Neferet ale jakby był wolny.. ; d

Charlotte12

Ech moim zdaniem Zoey była głupia. No rozumiem to skojarzenie (poniekąd)...Ale ma mózg i umie dokonać wyboru.Faktycznie trochę zachowała się jak to Erik opisał...Ale i tak ją lubię, bo w końcu jakiś bohater nie jest idealny ^^. Na pewno kupię "Nieposkromioną"(jeszcze 60 dni ;] ).Seria fajniutka, spodobała się mi. Choć w wielu momentach tłumaczenie wkurza. W 3 cz. zmienili tłumacza i jest lepiej Smile

Agnesja

Loren jest stary, przebrzydły itd. Po prostu strasznie mi się nie podobał.
Jakby chodziło mu tylko o seks z Zoey.
W ogóle przypomina mi chorego zboczeńca i pedofila Confused

A Zoey, głupia, głupia Zoey[-o< , podlega jego urokowi i Spoiler

Shetani

w sumie to chodziło o zdobycie informacji, a przy okazji się zabawił ; d

Agnesja

No właśnie! SPOILER:

Shetani

Eric to taki chłopczyk, a Loren to już meżczyzna; d moze dlatego go wole xD

Charlotte12

Eric jest bardzooo OK Very Happy

Taki czuły..No i przy okazji przyjaciel Razz

Agnesja

Shetani

oj tam, poniosla ja chwila i tyle ; d ja ją rozumiem xD

Agnesja

a ja uważam, ze zachowała się głupio Very Happy

Charlotte12

Shetani

w sumie łatwo się mówi, a czesto jest tak ze jak sie ma dwóch przystojniaków i kazdy jest Tobą choc trochę zainteresowany to jakos tak ciezko wybrac.

Agnesja

no, może... sama nigdy nie byłam w takiej sytuacji Laughing

Ale trudno. Zrobiła to. Zobaczymy w "Nieposkromionej" co będzie dalej z Zoey i Erikiem.

Charlotte12

Nie chcę spoilerowac, ale dla zainteresowanych....Mam 11 rozdziałów "Sciganej" (Hunted) i trzy "Kuszonej.
Pierwszy rozdział Nieposkromionej jest już na [link widoczny dla zalogowanych]

Forbidden Rose

przeczytałam, bo kocham czytać, ale żeby to była bóg wie jaka przyjemność to nie powiedziałabym...jeszcze pierwsza część mnie intrygowała-toteż kupiłam drugą(już gorzej, ale stwierdziłam, że to jednorazowa wpadka), ale 3 to przegięcie-tak mnie wkurza główna bohaterka, że poezja.ma trezch facetów i co chwilę postanawia zranić kolejnego i kolejnego...tak trochę do kitu...Loren był spoko i mi się podobał Eric też , ale trzeci dno!!!

booki

Bardzo fajna książka Laughing

. Ale niektóre teksty mnie wpieniały, lecz poza tym, fajnie się czytało, opowieść wciągała i nie było jakiś długich przerw w akcji, tak, że nic się nie działo, książka mnie nie zaskoczyła jednak za bardzo, gdyż po po przeczytaniu poprzednich części właśnie czegoś takiego się spodziewałam

Shetani

ja Nieposkromioną lubię. Ogólnie ta serias przypadła mi do gustu. Nie jest dla mnei taka zachwycająca, gdyż ostatnio zachwyciło mnie zupełnie co innego, ale mimo wszystko lubię Dom Nocy ; d

Lenalee

Jestem zaskoczona, ponieważ naprawdę podobała mi się ta książka. Gdy zaczęłam czytać, bardzo się wciągnęłam i nie było momentów, w przeciwieństwie do "Zdradzonej", gdy miałam ochotę tę książkę odłożyć. W tej części było wiele ciekawych sytuacji, choć przyznać muszę, że niektóre teksty Zoey ogromnie mnie irytowały, ale tu już nie liczę na to, że coś się zmieni. Nie jestem zaskoczona tym, jak rozwinął się wątek Zoey i Lorena, ale ogromnie wbiło mnie w fotel to, co później się wydarzyło, pod sam koniec. Mam na myśli po "momencie kulminacyjnym" między tą dwójką. I jakoś tak ogromnie smutno mi się zrobiło nawet. W wielu momentach miałam ochotę walnąć Zoey za jej postępowanie, ale w zasadzie później dostała za swoje. Przez chwilę byłam z tego szczęśliwa, cieszyłam się, ponieważ uważałam, że zasłużyła na to, co dostała. Teraz jednak wiem, że zdecydowanie nie powinnam tak myśleć, bo nawet po tym, co Zoey zrobiła, nie zasłużyła na coś takiego. Ogólnie książkę tę można podsumować tylko tym, iż jest to fajne, odmóżdżające czytadło, bez jakiejkolwiek ambitności. W ogóle posądzanie "Wybraną" o ambitność jest czynem dosyć śmiesznym. Niemniej jestem ciekawa, jak potoczy się akcja w kolejnej części.