Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Billy Jean
Nowicjusz
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:16, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ta książka wg mnie jest beznadziejna, absurdalna i nudna. Nie wiem może zwracam uwagę na nie właściwe aspekty tej książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
@lma
Zaczytana
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 3177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego - Głubczyce
|
Wysłany: Pią 21:56, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Billy Jean napisał: | Ta książka wg mnie jest beznadziejna, absurdalna i nudna. Nie wiem może zwracam uwagę na nie właściwe aspekty tej książki. |
Absurdalna? A cóż to za dziwny zarzut???. "Absurdalność" dotyczy praktycznie każdej książki z elementami fantasy... No chyba, że rozwiniesz tą myśl jakoś bardziej, z chęcią przeczytam.
Co do reszty nie będę się sprzeczać bo gusta są różne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez @lma dnia Pią 22:01, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gossipgirl
Szalona pisarka
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Pią 22:11, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Och, nareszcie dostała się w moje ręce. Nie miałam jeszcze czasu, żeby ją przeczytać, ale już w ten weekend to nadrobię. Najpierw jeszcze przeczytam 1 część, żeby sobie przypomnieć dokładną akcję no i później kolejna część.. a potem to już tylko czekać na następne )
Ja tam wcale nie uważam, żeby ta seria była absurdalna. Uważam, że to jedna z lepszych serii, nie ma tam ani zbyt przesadnej słodkości ani nic tych rzeczy..)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Sob 18:28, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
przeczytałam i to mega szybko. była lepsza od pierwszej i mnie tak wkręciło, że czytam Wybraną po angielsku Spoiler: Cytat: | , ale nie podejrzewałabym, że to Neferet ją zdradzi. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shetani dnia Sob 19:06, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oxy
Książniczka
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:50, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja skończyłam Zdradzoną wczoraj wieczorem. Trochę trwało zanim się za nią zabrałam, ale choć Naznaczona mi się spodobała, to nie była jakaś mega. Po prostu ciekawa i miła książka. Co do Zdradzonej - jest jak dla mnie o wiele, wiele lepsza! Więcej akcji, więcej wszystkiego! Naznaczona jak dla mnie to takie wprowadzenie... tu, to dopiero się dzieje!
Spoiler
Cytat: | Po pierwsze - nie spodziewałam się, że osobą którą zdradzi Zoey będzie Neferet! No i jeszcze ta wstrząsające śmierć Stevie Rae |
Koniec Spojlera
... jeny, muszę przyznać, że łzy same mi leciały! Nie byłam na to gotowa!
Wątek Afrodyty świetny tak samo i wyjaśnienie, co dzieje się z tymi duchami Elliota i innych.
Spoiler
Cytat: | A scena kiedy pił krew Neferet... obrzydliwa. Natomiast fajna była scena, kiedy Z. piła krew Heatha w samochodzie. |
Koniec Spoilera
Jeśli chodzi o Naznaczoną - warto ją przeczytać, choćby właśnie dla drugiej części, która jest super!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oxy dnia Czw 12:52, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kalemba
Zaglądacz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:28, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
niedawno też skończyłam czytać zdradzoną.
dużo tam nie było niespodzianek, ale skakałam z radości kiedy mój kochany Elliocik pojawiał się w centrum wydarzeń. Nie podoba mi się zmiana Afrodyty, ale muszę to przeboleć
rozpisałabym się więcej, ale nie wiem jak się zaznacza spoilery xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
kalemba
Zaglądacz
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:23, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
może ;]
Na początek wyjaśnię moje irracjonalne zakochanie w Elliocie ;]
Już pierwsze jego pojawienie się w książce było intrygujące. Akurat w akcji był pewien zastój – przedstawienie jakie to interesujące są lekcje w szkole i czytanie powieści przez panią profesor; Pentesilea z perfekcyjnym akcentem czyta książkę, a wszyscy uważnie słuchają – słowem: nudy. I nagle spostrzegam, że ktoś swoim zachowaniem odzwierciedla moją opinię. Oto opis z książki:
„W pewnej chwili spostrzegłam czyjś rudy kudłaty łeb w ostatnim rzędzie. A więc nie wszyscy uważnie słuchali, pospieszyłam się z tą oceną. Chłopak złożył głowę na rękach splecionych na blacie i spał, posapując. Widziałam to, ponie¬waż jego bladą usiana piegami twarz zwrócona była w moją stronę. Miał otwarte usta, chyba nawet strużka śliny ściekała mu na brodę.”
Haha, cudownie, że istnieje jeszcze ktoś, kto otoczony magicznymi zjawiskami, ceni bardziej sen, a nie popada w bezmyślny zachwyt ;]
Od tej wzmianki o nim stał się dla mnie najbardziej interesującą postacią w książce. Lubiłam jego lekceważący styl bycia. Szczerze się zmartwiłam, gdy umarł. Na szczęście jeszcze cały czas jest obecny w książce, ale teraz jest tylko marionetką w rękach Neferet; stracił swój charakterek.
Przejdę do kolejnej postaci.
SPOILER
Cytat: | Neferet – w drugiej części mnie nie zaskoczyła. Wiedziałam, że ona okaże się czarnym charakterkiem od kiedy Zoey ją poznała. Neferet pytała ją, co się jej stało, a ona miała „dziwne uczucie, jak by ktoś zadał jej cios w żołądek. Odgadła, że mam mil¬czeć”. Dość nietypowa reakcja, która już wtedy dała mi do myślenia. Kolejną dziwną sprawa było trzymanie Afrodyty na wysokim stanowisku, zwłaszcza jeśli wiedziała o złych uczynkach Afr-y. Tłumaczyłam to sobie, że Ne-t miała nadzieję na stworzenie z Afr-ą czegoś w rodzaju Sprzymierzonych Sił Zła. Trochę się rozczarowałam, gdy pod koniec pierwszej części zdegradowała Afr-ę. Ale wiadomo – trzeba zachowywać pozory ;] |
Bliźniaczki – najbardziej wkurzające postacie w książce. Bezlitośnie burzą moje przekonanie, że każdy człowiek jest inny, wyjątkowy, myślący indywidualnie! Na początku szukałam różnic pomiędzy ich poglądami, ale po pierwszej części dałam sobie spokój. I to mnie jeszcze bardziej wkurzyło. Że dałam sobie wmówić, że są takie same. Cytat: | Na szczęście otrzymały inne zdolności, ale to nie umiejętności decydują o tym kim jest człowiek. |
Pocieszam się jedynie tym, że w książce nie przytoczono żadnej z rozmów na poważne tematy z udziałem bliźniaczek. Mogą mieć takie same upodobania, zainteresowania czy poziom intelektualny, ale nie zniosłabym, gdyby jednakowo odnosiły się do spraw poważnych.
Babcia Redbird - irytuje mnie. Prawdopodobnie tylko dlatego, że ma kryształowo czysty charakter. I dlatego, że wypowiada pseudotajemnicze słowa w stylu: U-we-tsi a-ge-hu-tsa. Żeby to chociaż ładnie brzmiało…
Stevie Rae – jej akcje idą w górę po lekturze Zdradzonej. Cytat: | Pewnie dlatego, że jest taką samą istotką jak mój Elliocik ;] |
Damien – cukierkowo słodki kujonek. Pełen zrozumienia nawet dla Elliotta, o czym świadczy wypowiedziane obronnym tonem zdanie do Stevie Rae, która wsiadła na Elliotta: „Daj spokój. On ma inne, znacznie większe zmartwie¬nia.”
Erik Night – taki sobie. Po pamiętnej scenie w hollu zapowiadał się ciekawiej. Potem zrobił się troszeczkę nudnawy. Zgrywał młodego Szekspira itd., ale głównym podobieństwem które zauważyłam pomiędzy nimi, to tylko to, że podobno Szekspir był wampirem, a Night miał się nim stać.
To na razie tyle. Może jak będę miała więcej czasu napiszę co myślę Zoey. Ale w skrócie - uwielbiam jej monologi wewnętrzne, dialogi z Heathem i Lorenem. Niewątpliwie pozytywna postać xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kalemba dnia Sob 16:24, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gossipgirl
Szalona pisarka
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Sob 22:45, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam (w końcu) iiiiiiiii okropnie się zawiodłam. Co to było?!!! Momentami tak nudna, że nie miałam sił czytać.. nie wiem czemu, przecież pierwsza część była bardzo fajna i ciekawa, ale druga to według mnie totalna porażka... Brakowało mi Erika.. za dużo Heatha... a poza tym, nie pachnie wam to "Zaćmieniem"? Edward - Bella - Jacob? Obu Bella kochała itp, itp.. i tu tak samo.. Erik - Zoey - Heat - Zoey aaa i jeszcze dochodzi ten cały beznadziejny nauczyciel.. och..
Czekam na 3 część i mam nadzieję, że będzie warto i okaże się lepsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paradoks__
Zaślepiona powieściami
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 5983
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:46, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A mi się druga część bardziej podobała od pierwszej . I jak dla mnie było tu mniej `nudnych momentów`, niż w Naznaczonej. Tam, te wszystkie opisy, mogły się przedłużać itd...
Zaćmieniem? Po głębszym zastanowieniu to może trochę, ale czytając książke nie odniosłam takiego wrażenia ;p.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Nie 8:38, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tez nie odniosłam takiego wrażenia, ale może coś w tym jest ; p
i osobiście uważam, że w Zdradzona jest lepsza od Naznaczonej. to właśnie w Naznaczonej czasem nudno mi sie czytało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ianowa
Niemowlak książkowy
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:49, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jak na razie książka trzyma poziom I ogólnie ta seria ma boskie okładki <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dagusia_xoxo
Szalona pisarka
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin;)
|
Wysłany: Czw 12:33, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Świetna;) Bardziej mi się podobała "Naznaczona", ale nie ukrywam, że jest to seria, która zawróciła mi w głowie;) I przyznaję rację-> te okładki... ach;) cudo:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leanne
Zaczytana
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 3354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nigdynigdy.
|
Wysłany: Pią 20:51, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam niedawno tę książkę i nie mogę powiedzieć że jestem rozczarowana. Wręcz przeciwnie-Zdradzona jest lepsza niż poprzednia część cyklu. Nie podobały mi się zbyt sceny z Heathem, Erikiem itd.
To całe migdalenie się... chwilami było za słodko,według mnie.
Zszokowała mnie natomiast ta cała historia z Neferet; wcześniej wyobrażałam ją sobie jako niesamowite uosobienie czystego dobra,a tu...
Trochę się zawiodłam na niej . Ogólnie książka na pewno warta przeczytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
69Magdalena69
Niemowlak książkowy
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:54, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ja na Spoiler: też się zawiodłam, no i przeżyłam strasznie scenę z Spoiler: . A tak to super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Pon 17:18, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym miała się sugerować recenzjami i opiniami innych czytelników tej książki, to raczej bym jej nie przeczytała, ze względu na niezbyt pochlebne opinie. Dobrze, że ich nie posłuchałam, bo wcale nie uważam tej książki za totalny gniot, mogę wręcz powiedzieć, że przyjemnie spędziłam z nią czas. Oczywiście tłumaczenie leży i kwiczy. Albo raczej niektóre zdania i te lapsusy językowe, które miałam nieprzyjemność czytać, bardzo mocno mnie wkurzały. Chyba powinnam się przyzwyczaić, bo nie sądzę, żeby w dalszych częściach to się poprawiło.
Oczywiście ja też bardzo zawiodłam się na Neferet, nie podejrzewałam ją o coś takiego. Podczas czytania pierwszej części myślałam, że będzie dużą podporą dla Zoey, tak jakby była jej siostrą. Zdziwiłam się bardzo, po tym wszystkim, co o niej przeczytałam w tym tomie. Chociaż i tak za nią nie przepadałam, więc w sumie jest mi wszystko jedno.
O ile zawiodłam się na Neferet, tak Afrodyta mile mnie zaskoczyła. Generalnie nie chciałabym znaleźć się na jej miejscu, w takiej sytuacji, w jakiej się znalazła. Myślę, że w dalszych częściach ta postać pokaże, na co ją naprawdę stać, przestanie ulegać wpływom innych osób i wreszcie będzie samodzielna. Bo Afrodyta w gruncie rzeczy nie jest taką okropną osobą, jaka mogłaby się wydawać. Przynajmniej w moim odczuciu, bo są różne zdania na jej temat. Ja ją lubię, więc mam nadzieję, że w kolejnych tomach jej postać się bardziej rozwinie. Miło byłoby poczytać coś więcej na jej temat. Z pewnością jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Bardzo nie podobało mi się zachowanie Zoey. Ciężko mi opisać to, co do niej czułam, podczas czytania Zdradzonej. Może jakiś... niesmak? Odrazę? Złość? Żal? Z pewnością, bo to, jak postępuje, jest zdecydowanie nie fair. Nie życzę jej źle, ale jeżeli nadal będzie tak grać na dwa, a w zasadzie aż na trzy fronty, to w niedalekiej przyszłości może spotkać ją wielka przykrość. I stwierdzam, że z pewnością sobie na to zasłużyła - biorąc pod uwagę jej głupie zachowanie.
Cytat: | Ma takiego cudownego chłopaka obok siebie. Erik ją kocha, świata poza nią nie widzi. Jest naprawdę cudowny, romantyczny, seksowny, miły, czuły, przystojny. Dba o nią, troszczy się, akceptuje jej wybory, wspiera i pomaga w każdej sytuacji. Więc dlaczego ta lampa (przepraszam za określenie) ogląda się za Lorenem, a na dodatek tak bezczelnie postępuje z Heathem, z którym nic rzekomo ją nie łączy? Może i są ze Sobą skojarzeni, ale takie postępowanie wobec Erika jest zdecydowanie nie fair! |
Osoby, które lubią w książkach bardzo dużo akcji i ciekawych sytuacji mogą się zawieść. Nie ma tutaj wielkiego szału, ale i tak na brak akcji nie można narzekać. W Zdradzonej spotykamy naprawdę wiele ciekawych wydarzeń, rozwija się wiele wątków, poznajemy bohaterów. Niektórzy pokazują swoje prawdziwe oblicze, możemy zagłębić się w ich charaktery. Opisy i dialogi równoważą się, z czego jestem bardzo zadowolona. Męczy mnie czytanie non stop samych opisów, a znowu jedynie dialogi też są nieprzyjemne, bo często niewiele można z nich wynieść.
Jestem bardzo zadowolona z tego, jak potoczył i rozwinął się wątek Damiena. Osoby, które czytały, wiedzą, co mam na myśli. To jeden z moich ulubionych bohaterów tych książek, więc cieszę się, że in on poznał szczęście i akceptację. Mam nadzieję, że się nie zawiedzie i będzie szczęśliwy.
Ciężko porównywać Zdradzoną do Naznaczonej, bo każda ma swoje plusy i minusy (w obydwu wielkim minusem jest język, jakim posługuje się główna bohaterka, a często nawet inne postacie). Jednak obydwie czyta się przyjemnie i odkłada się je na półkę z myślą, że nie można doczekać się kolejnej części. Warto przeczytać. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 19:50, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Lenalee, ja po przeczytaniu "Zdradzonej" miałam podobne odczucia, ale później "Wybrana" wszystko zepsuła (do tego stopnia, że aż nie chce mi się czytać następnej części)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 13:37, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam Zdradzoną Ona jest naprawdę lepsza od Naznaczonej. W sumie to naprawdę fajna książka. Może nie było ciągle akcji ale naprawdę dużo się działo i było bardzo ciekawie. I zgadzam się tu w zupełności z opinią Lenalee we wszystkim, więc drugi raz tego mi się nie chce pisać.
Teraz bardzo bym chciała przeczytać następną część, ale ebooka, tylko niestety ten który znalazłam wygląda jakby byl prosto z translatora, no wiec byłabym bardzo wdzięczna jeśli ktoś by miała lepszego i sie nim ze mną podzielił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yuukisenpai
Niemowlak książkowy
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: land of 1000 lakes
|
Wysłany: Śro 22:26, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wziełam się za tę część zaraz po przeczytaniu " naznaczonej" i z czystym sumieniem musze powiedzieć, że się nie zawiodłam. Lekko się czyta i jest w miare przyjemna.
Spoiler:
Cytat: | W życiu bym się nie spodziewała że Neferet jest aż tak żądna władzy. Kiedy teraz tak o tym myśle może ona miała także coś wspólnego ze śmiercią Stave Rea? |
Chociaż ten cały Loren wydaje mi się jakoś dziwnie podejrzany. No nic pozostało mi jedynie czekać aż kolejna cześć trafi na półki biblioteki . ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:10, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tylko jednego nie czaję:
Spoiler Cytat: | dlaczego ta Neferet kazała tym swoim 'demonom' atakować ludzi? po co ich 'zjadali'?? |
przeczytałam 'wybrana' i dalej to pytanie mi siedzi w głowie xd
Co do książki - znacznie lepiej niz w 1 tomie.
Więcej akcji, zaskoczeń (prawie się popłakałam gdy ktoś,,, umarł), ale zdrada Spoiler była do przewidzenia, przynajmniej w "zdradzonej" po tych snach i wgl... Troszkę przewidywalna akcja.
Końcówka jest najciekawsza, ale to troszkę takie głupie, że Zoey wzywa te żywioły i już jest superwoman i może prawie wszystko.
A i jeszcze taki zupełnie niepotrzebny i mało rozwinięty wątek z bomba pod mostem. Zamiast dodać jakąś niespodziankę, zaskoczenie do wątku, to wszystko bohaterom idzie gładko, szybko i bezpiecznie. Po prostu jakby autorki nie miały już co wymyślać.
A i Afrodyta. Powolutku staje się milsza, bardziej pomocna, ale nadal jest jeszcze trochę złośliwa. Ale to może przez jej rodziców - wielce denerwujących, złośliwych samolubnych bogaczy. Jak można byc takim człowiekiem i uczyć dziecko takich okropnych rzeczy???
Cóż, książka ciekawsza niż Naznaczona, ale nadal mało się dzieje, chociaż nie jest całkiem nudno.
No i oczywiście - nowy facet. Teraz jest ich już trzech xd. Loren- starszy nauczyciel, pisze te wierszyki krótkie, nie pamiętam jak to się nazywa, jakoś po chińsku, największe ciacho w Domu Nocy i oczywiście interesuje się Zoey, a także jej tatuażami. Osobiście go nie lubiłam wydał się za stary dla Zoey i wgl... Bardzo podobał mi sie Eric, ale w Wybranej będzie się troszkę narzucał.
Polecam tę serię, ale naprawdę, nie liczcie na wielkie dzieło, to po prostu przyjemne książki na 'odmyślenie' mózgu po np. szkole.
Najbardziej podobała mi się chyba "Wybrana". Powiem tylko odnośnie "Wybranej" , (nic wam się nie stanie jak przeczytacie): malutki SPOILER
Cytat: | że tam Zoey chce uratować Steave Rae i Zoey... traci dziedzictwo! Jest troszkę więcej przekleństw, ale co tam. |
Polecam, w wolnej chwili. Mało ambitne książki, ale ja się wciągnęłam.
Aj, chyba jeszcze tak dużo na tym forum nie pisałam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnesja dnia Pią 12:55, 06 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte12
Kochanka książek
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 8:09, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie "Zdradzona" jest drugą najlepszą książką z tej serii jak do tej pory. Najlepsza jest 1 cz....Za dużo w 2cz. scen z Heathem, poza tym tłumaczenie...Momentami popadałam w załamanie nerwowe. Ludzie, już ja bym to lepiej przetłumaczyła ! -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:43, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
w 3 części ponoć jest nowy tłumacz. A według mnie to właśnie Zdradzona i Wybrana są lepsze od 1 części, chociaż... 1 też nie była zła.
Wgl. te książki nie są złe, ale także nie sa super. Po prostu takie lekkie czytadełka.
Poleca tę serię, polubiłam ją, ale jest wiele lepszych książek.
Rzeczywiście, w Zdradzonej jest dużo Heatha. A w Wybranej dużo Lorena -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati588
Nowicjusz
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:08, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mam takie pytanie. Czytałam pierwszą część i sama nie wiem, czy mi się podobała. Czy warto przeczytać drugą? Bo z tego, co czytałam są różne opinie na temat tej książki .
A poza tym jestem nowa na forum, więc witam wszystkich!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:06, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pati wg mnie druga część jest duzo lepsza, przeczytaj Mi pierwsza się tak sobie podobała, w dugiej duzo się działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnesja
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:45, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pati588 napisał: | Mam takie pytanie. Czytałam pierwszą część i sama nie wiem, czy mi się podobała. Czy warto przeczytać drugą? Bo z tego, co czytałam są różne opinie na temat tej książki .
A poza tym jestem nowa na forum, więc witam wszystkich! |
Po pierwsze: Witamy na forum
Po drugie: Mnie średnio podobał się 1 tom, ale zaczęłam czytać drugi, i twierdzę, że "Zdradzona" jest lepsza. Przeczytaj :]. A 3 część jeszcze ciekawsza. ^^. No i tak lubię tą serię. Nie jestem fanką, ale po prostu lubię. Wciągnęłam się . ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|