Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Uprowadzona - Lucy Christopher
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Dla młodzieży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sujeczka
Adminka



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:58, 02 Lip 2011    Temat postu:

Cassin, genialna recenzja Smile

Na pewno sięgnę po "Uprowadzoną" w te wakacje, bo już wcześniejsze recenzje mnie do niej zachęcały Very Happy No i co najważniejsze, książka już czeka na półce (albo w kartonie, sama nie wiem xD).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Wpatrzona w książki



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 20:00, 02 Lip 2011    Temat postu:

Świetna recenzja, kolejna pozytywna, muszę przeczytać, taką ochotę mi zrobiłaś!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 11:30, 03 Lip 2011    Temat postu:

Cassin, ja po twojej recenzji niemal płaczę że nie mam tej książki. Ale cóż, na razie mieć nie będę, czas na wielkie oszczędzanie... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uprowadzona...
Zaglądacz



Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:37, 01 Sie 2011    Temat postu:

Spałam u koleżanki, która kupiła tą książkę, coś mnie do niej pociągnęło, sięgnęłam za nią, iii....znalazłam się na 20 stronie, potem na 27... i na niej skończyłam, nie wytrzymam, co bedzie dalej...??? Jutro na szczęście jadę do empika i kupię ,,Uprowadzoną'' , szczerze?? nie lubiałam zytać, ale od nocowania u koleżanki - uwielbiam !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laura135
Mól książkowy



Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 17:56, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Książka zdaje się być ciekawa. Nareszcie nie żadne wampiry, demony itp. zwykła dziewczyna bez nadprzyrodzonych mocy. Chętnie przeczytam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oksa
Szalona pisarka



Dołączył: 01 Cze 2011
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:46, 06 Paź 2011    Temat postu:

W moim przypadku było tak, że odkąd przeczytałam o tej książce, krążyłam wokół niej niczym jakiś sęp: kupić nie kupić, czytać czy dać spokój. Na pewno nie pomagała okładka, ten róż i rekomendacja "Ta książka porwała dziewczyny na całym świecie" trącił mi Zmierzchem i innymi "bestselerami". Spotkałam się jednak z wieloma pozytywnymi opiniami, dlatego przemogłam się i zakupiłam.

I na pewno nie żałuję. Debiut Pani Christopher naprawdę mnie zaskoczył. Spodziewałam się czegoś w rodzaju romansu, a okazał się nim nie być. No może nie do końca, bo takowy wątek się znajduje. Dla mnie jednak pozycja ta jest przede wszystkim o wolności nieskrępowanej opiniami otoczenia oraz jego wpływem na nasze życie. Wolności, która zostaje osiągnięta przez całkowite połączenie się z naturą, nawet w jej najbardziej uciążliwej formie. O trudnych decyzjach, odosobnieniu i samotności.

Czy przez mój stan ducha podczas czytania tej książki, czy przez zbliżające się dni w miesiącu sprawiające, że jestem "rozhuśtana" - wstrząsnęła mną i sprawiła, że zaczęłam myśleć, marzyć, pragnąć... uciec? powiedzieć wszystkim "dajcie mi spokój!"? Trochę przerażające...

Bohaterowie ciekawi, mający coś do powiedzenia i zaskakujący. Wszystko zostaje opowiedziane z punktu widzenia głównej bohaterki, która mimo paru nierozsądnych decyzji okazuje się być na końcu bardziej dojrzała emocjonalnie niż czytelnik (to będę ja).

Moja ocena: 9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 19:56, 13 Paź 2011    Temat postu:

Byłam wczoraj w Australii. Na Wielkiej Pustyni Piaszczystej. Nie pamiętam lotu samolotem ani jazdy po nierównych drogach. Pamiętam za to nieskończoną przestrzeń czerwonej ziemi, samotne skały rysujące się na tle błękitu, gorące promienie słońca na twarzy i drobne ziarenka piasku przesypujące się między palcami. Pamiętam zimne noce z niebem rojącym się od gwiazd.
Nie czułam wtedy ostrych krawędzi rozbitej szklanki ani smaku ziemistej wody na ustach. Czułam za to wbijające się we mnie spojrzenie lodowo niebieskich oczu. Dalej je czuję. Wciąż pamiętam. I tęsknię. I nienawidzę. I kocham.

To nie są wspomnienia Gemmy. To są moje wspomnienia. Chyba nigdy jeszcze nie czytałam książki której każde zdanie niosłoby ze sobą obraz, dźwięk lub uczucie w tak namacalny sposób. Miałam wrażenie, że w tej powieści nawet najmniejsze słowo jest ważne. Nie potrafiłam niczego pominąć czy zignorować. "Uprowadzona" to nie jest książka przy której można się na chwile zamyślić, odpłynąć. To co się tam dzieje, dzieje się obok ciebie, to ty tam jesteś, ty czujesz, widzisz i słyszysz.
Ja naprawdę mam wrażenie jakbym wczorajszą noc spędziła na gorącej pustyni. Jakbym znała Tylera. To jest jakby bardzo wyraźny sen, który śniłam całą noc, a rankiem nie zapomniałam.

Nie będę opisywać treści bo tylko bym zepsuła. Nie wiem także czy mam polecać tą powieść, bo to co się ze mną działo po jej skończeniu nie było wcale fajne. To były pytania i dręczące myśli.
A to już koniec. Dalszego ciągu nie ma.
Czasem chyba warto czegoś nie przeżyć niż później tak strasznie tęsknić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tirindeth
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 4056
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UĆ

PostWysłany: Pią 7:37, 14 Paź 2011    Temat postu:

Bosz, Agnnes, czemu mi to robisz?! jejku, Twoja opinia wbiła mnie w fotel. MUSZĘ dorwać tę książkę ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZaczaroOwanaA . ; *
Poczytująca



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z biBliotekI... ^^

PostWysłany: Pią 13:31, 14 Paź 2011    Temat postu:

jesteście naprawdę genialne tak zachęcacie do kupna, że was normalnie nienawidzę bo nie mam kasy ;P


; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 15:45, 14 Paź 2011    Temat postu:

Ojej, Tirin Very Happy Dziewczyny, koniecznie ją skombinujcie!
Na stronie autorki widziałam że wydała kolejna książkę "Flyaway", już się nie mogę doczekać kiedy wydadzą ją w Polsce (bo mam nadzieje że wydadzą). W przypadku Uprowadzonej na równi podobały mi się historia i sposób pisania autorki, wiec guzik mnie obchodzi o czym to będzie, jej następną książkę muszę mieć Very Happy Wierze że będzie tak samo niebanalna jak ta Very Happy
A co do posiadania "Uprowadzonej", ja się ciągle uśmiecham na widok swojego egzemplarza na półce, chyba bym nie wytrzymała gdyby mi ją ktoś stamtąd zabrał. Wiec myślę ze warto kupić Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
młoda
Uwięziona w bibliotece



Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:25, 14 Paź 2011    Temat postu:

Agnnes, już pierwsze zdanie mnie rozwaliło! Australia sama w sobie mnie przyciąga, a wszystko to, co napisałaś, napisałaś w taki piękny i naprawdę porywający sposób! A mi się wydawało, że 'Uprowadzona' to książka lekka... Niestety, nie ma jej w bibliotece, ale sama Twoja opinia jest najlepszym argumentem, żeby ją kupić! Teraz mi będzie chodzić po głowie przez kilka dni... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolly
Mól książkowy



Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:43, 21 Paź 2011    Temat postu:

Wow! Też myślałam, że uprowadzona będzie lekką książką. Historia całkiem ciekawa, ale nieskłaniająca do przemyśleń. Historia o porwanej dziewczynie, która zakochuje się w swoim porywaczu. A tu taka niespodzianka. Muszę ją dorwać Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZaczaroOwanaA . ; *
Poczytująca



Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z biBliotekI... ^^

PostWysłany: Nie 21:30, 30 Paź 2011    Temat postu:

prosze przeslijcie mi ,,Uprowadzoną" na poczte najlepiej w doc [link widoczny dla zalogowanych]

dziękuje wam ; * Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZaczaroOwanaA . ; * dnia Nie 21:32, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Złodziejka książek



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica | Wrocław

PostWysłany: Nie 21:32, 30 Paź 2011    Temat postu:

Takie prośby to np. tutaj :
http://www.ksiazkimlodziezowe.fora.pl/cala-reszta,12/ebooki,523-100.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolly
Mól książkowy



Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:54, 15 Lis 2011    Temat postu:

Książka wywarła na mnie naprawdę duże wrażenie. Myślę, że jeszcze długo będę o niej pamiętać. Jest naprawdę magiczna. Napisana w taki sposób, że łatwo sobie to wszystko wyobrazić.
Akcja toczy się w niesamowitym miejscu. Pustynia, dookoła nic, z wyjątkiem kilku skał, suchych drzew i domu... Cieszę się, że autorka wybrała taką scenerię.
Z początku nienawidziłam Tylera, denerwował mnie każdym swoim słowem, byłam na niego wściekła, że porwał Gemmę. Domyślałam się, że pod koniec książki poznam motyw jego działania, zrozumiem go, ale obiecałam sobie, że nie mogę go pod żadnym pozorem polubić. A jednak zmienił się mój stosunek do niego. Został wywrócony do góry nogami o 180 stopni.

Nie wahajcie się: kupcie tę książkę, jeśli nie wiecie co wybrać. W 100% zgadzam się z agnnes92- książka naprawdę porusza wszystkie zmysły, czuje się zapach pustyni, suchość, gorąco i ziarenka piasku pomiędzy palcami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lolly dnia Wto 16:55, 15 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 20:28, 15 Lis 2011    Temat postu:

Lolly
Cytat:
naprawdę nienawidziłaś Tylera tak do początku? Mnie szczerze mówiąc bardziej ciekawiło dlaczego on to zrobił, i na tym skupiały sie moje emocje względem niego, od razu można było zauważyć że był w tym jakiś cel, i to nie błahy. Zresztą Tyler zachowywał się w taki troskliwy sposób że nie mogłam czuć do niego strasznej niechęci. Często dziwiłam skąd ten facet może mieć tyle cierpliwości, przecież widzi jak Gemma cierpi, czemu on ją tak krzywdzi? Ale to jeszcze bardziej umacniało mnie w tym że naprawdę jakiś cel miał. Albo jest psychopatą. A coś takiego jest raczej fascynujące niż odpychające, przynajmniej dla mnie Very Happy Nie chcę przez to powiedzieć że podobało mi się to co zrobił Tyler, bo przy całym motywie, który nim kierował, to co zrobił było okrutne, ale po prostu polubiłam go i już. I tak mi było go żal na końcu Sad Ale Gemmę także rozumiałam, oczywiście.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Śro 20:49, 04 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolly
Mól książkowy



Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:37, 16 Lis 2011    Temat postu:

hm...
Sama nie wiem dlaczego mnie tak denerwował, książka nie ukazywała go w zniechęcający sposób. Chyba po prostu wyobraziłam sobie, że jestem na miejscu Gemmy, że ktoś taki zabiera mi wszystko co kocham i znam. Silnie to sobie wyobraziłam. Zachowywałabym się tak jak główna bohaterka, obrażałabym Tylera, plułabym, gryzła, biła. Gdyby on był naprawdę złym człowiekiem zemściłby się. A Tyler był taki cierpliwy, dawał jej wszystko czego potrzebowała, więc trudno było go nienawidzić. Przez to moje uczucie do tej postaci były bardzo skomplikowane. Łatwiej jest nie znosić osoby z natury złej, dlatego były momenty, kiedy wolałam, żeby on był taki naprawdę i mogłabym go bez wyrzutów sumienia nienawidzić. W pewnym momencie zrozumiałam, że zaczynałam rozumieć Tylera, może nie do końca ale zaczyna się zmieniać mój cały stosunek do niego. I na końcu książki naprawdę go polubiłam. Ale nie było takie banalne uczucie, lecz bardzo pogmatwane i nie do końca zrozumiałe.
Aggnes92 rozumiem twój punkt widzenia i pewnie jest dojrzalszy i mądrzejszy niż mój, ale takie właśnie uczucia towarzyszyły mi przy czytaniu. Podsumowując: książka wywołuje dużo emocji i można o niej dyskutować, więc z pewnościa jest dobra Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnnes
Błądząca w książkowiu



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 19:24, 16 Lis 2011    Temat postu:

lolly napisał:

Aggnes92 rozumiem twój punkt widzenia i pewnie jest dojrzalszy i mądrzejszy niż mój

No bez przesady!!! Wręcz przeciwnie, to pogląd ogłupiałej książkowej romantyczki, która próbuje to zamydlić jakimiś bredniami o głębszych celach i motywach, haha Very Happy

Myślę że Twój punkt widzenia wynikł właśnie, jak to napisałaś, z wczucia się w Gemmę, i powiem nawet, że ci tego zazdroszczę. Bo ja oczywiście bujałam w obłokach i jak to zawsze bywa doszukiwałam się jakiejś miłości, przez której wizję automatycznie nie mogłam znienawidzić Tylera Wink Ale co nim kierowało też mnie oczywiście bardzo ciekawiło.

Cytat:

"Łatwiej jest nie znosić osoby z natury złej, dlatego były momenty, kiedy wolałam, żeby on był taki naprawdę i mogłabym go bez wyrzutów sumienia nienawidzić."
Gdybym była Gemmą Porwaną też bym tak pewnie czuła, ale mimo wszystko Gemma Jako Narratorka nie potępiała z góry Tylera, pokazywała te jego dobre strony, zostawiała pewien cień niedomówienia, który sugerował że nie jest on taki zły i ja się w to właśnie wciągnęłam.


Każdy jest inny, na co innego zwraca uwagę, a więc inaczej to odbiera i zawsze fajnie się dowiedzieć jak to bywa u innych, inaczej w ogóle nie istniałyby dyskusje o książkach Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
esstelle
Niemowlak książkowy



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Pon 14:53, 12 Gru 2011    Temat postu:

Drogie panie zachęciłyście mnie Razz Książka już zamówiona w bibliotece Wink
____
Zdarza się, że kobieta spotyka strzęp człowieka i postanawia go uzdrowić. Czasem jej się to udaje. Zdarza się, że kobieta spotyka człowieka zdrowego i postanawia uczynić z niego wrak. To udaje jej się zawsze.
— Cesare Pavese


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gothic
Poczytująca



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:38, 23 Gru 2011    Temat postu:

Zaintrygowała mnie ta książka, a przez wasze recenzje już nie mogę się doczekać czytania xD. Tyle że mam problem z dorwaniem się do Uprowadzonej, bo w mojej bibliotece jej nie ma, a narazie wolę jeszcze nie kupować xD. Oczywiście najpierw szukałam w internecie ebooka, ale coś nie znalazłam ;c. Pozostaje mi tylko polować w necie, albo kupić xD.
PS. Jeśli któraś z was ma może linka do ebooka (jeśli w ogóle takowy istnieje) to bardzo proszę o informację, bo ja już się nie mogę doczekać, no! xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samash
Szalona pisarka



Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pią 14:28, 06 Sty 2012    Temat postu:

Bardzo długo odkładałam przeczytanie tej książki, ale jak już zaczęłam to nawet nie wiem kiedy skończyłam ją czytać.
Historia bardzo mi się spodobała. Byłam zaskoczona niektórymi sytuacjami, które były w książce.
Nie żałuję przeczytania Uprowadzonej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
esstelle
Niemowlak książkowy



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Pią 20:46, 06 Sty 2012    Temat postu:

Mam taką samą opinię jak koleżanka wyżej. Książka jest niesamowicie ciekawa, taka, taka inna od wszystkich. Wszystko jest pisane oczami Gemmy i to zakończenie. Momentami się wzruszyłam i z jednej strony żałowałam, że koniec był taki a nie inny Wink
_________
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza.

— Marilyn Monroe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
połówka
Nowicjusz



Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:13, 12 Sty 2012    Temat postu:

Ze względu na okładkę to zapewne nigdy bym tej książki nie kupiła. Dostałam ją w prezencie na święta od koleżanki i w sumie jak zobaczyłam ten róż, to trochę się zniechęciłam, chociaż opis mnie zaciekawił. Postanowiłam, że skoro prezent, to przeczytam. I niespodzianka, bo tak mnie wciągnęła, że na następny wieczór była już skończona Razz
Co do Tylera... (spoilery)
Cytat:
Szczerze to mi go szkoda było Very Happy i polubiłam go od samego początku. Fakt, nie był normalny. Ale no jednak nie zrobił tego ot tak sobie, lub dla okupu. Miał cel. Dziwny cel, ale cel to cel Wink No i jednak troszczył się o Gemmę tak, jak tylko pozwalały mu na to warunki. A na końcu dał się złapać policji, mimo że mógł zostać na pustyni, ale ona chciała mieć go przy sobie w samolocie... I coś mi się zdaje, że gdyby mieli parę sekund więcej, to skończyłoby się pocałunkiem Wink No i z koleżanką dodałyśmy własną wersję - w sądzie powiedziała, że to nie on jest porywaczem i potem byli razem. Tak, tak, lubimy happy endy! Very Happy


Ogólnie jestem zadowolona z książki. Chyba pierwszy raz spotkałam się z takim sposobem narracji, ale spodobał mi się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez połówka dnia Czw 22:15, 12 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sea
Mól książkowy



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:02, 15 Sty 2012    Temat postu:

Dzisiaj skończyłam. Trudno było się od niej oderwać. Polecam każdemu i naprawdę nie zniechęcajcie się okładką, bo akurat w tym przypadku zupełnie nie pasuje do charakteru książki. Może bardziej wygląda na pamiętnik jedenastolatki... bez urazy.
Tylera polubiłam już na lotnisku i zostało tak do końca książki. A jakie emocje podczas czytania! Smile Chociaż szkoda, że skończyło się tak, a nie inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zołza
Szalona pisarka



Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:22, 21 Sty 2012    Temat postu:

Mało która książka wywołuje we mnie takie emocje, że po odłożeniu jej na półkę wciąż myślę i myślę, roztrząsam, analizuję, zastanawiam się co bym zrobiła, będąc na miejscu głównych bohaterów. Jeszcze niedawno miałabym duży problem z wymieniem tytułów, które wywołały we mnie tak dużo emocji, ale może z wiekiem robię się coraz bardziej podatna na wzruszenia wszelkiego rodzaju (choć chyba powinno być odwrotnie, tak btw.) Wink Cieszę się, że "Uprowadzona" ma takie a nie inne zakończenie, bo właśnie ono wycisnęło ze mnie łzy, chociaż nie potrafię sprecyzować dlaczego. Rzadko aż tak bardzo utożsamiam się z bohaterami. Bardzo jestem ciekawa, jakby wyglądał film na podstawie "Uprowadzonej". Myślę, że mogłoby być interesująco.

Przepraszam za mało konkretną wypowiedź, ale chyba wciąż nie ochłonęłam po lekturze. I tylko dziwię się grafikom, nie mieli chyba pojęcia w jakim tonie napisana jest ta książka, kiedy tworzyli okładkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o książkach nie tylko dla nastolatek Strona Główna -> Dla młodzieży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island