Szkolny lud. Okulla i ja - Edmund Niziurski

BlackRose

Książka ta opowiada o Tomku, który za złe sprawowanie musi przenieść się do nowej szkoły. Początki są trudne- nowi koledzy, nowi nauczyciele i coraz większe kłopoty. Jak z tego wyjdzie nasz bohater? Przekonajcie się sami!

Sporą zaletą tej powieści obyczajowej jest występujący często humor oraz niezła fabuła. Wydarzenia, które każdy z nas zna z "własnego podwórka" są tu ciekawie przedstawione . Należy docenić pojawiający się kanon różnorakich typków szkolnych- są tu lizusi, kable, żartownisie, łobuzy, dobrzy kumple, prymusy, kujony itd. Przykłady można mnożyć i mnożyć. To właśnie te postacie są największym plusem książki. Gorąco polecam!

GreenHat

Ogólnie jakoś nie przepadam za książkami Niziurskiego. Niby są fajne, ale zawsze mi się dłużyło ich czytanie. I jeszcze jedno - wszystkie są takie same. Niby bohaterzy inni, wydarzenia inne, ale ma się dziwne wrażenie ciągłego odgrzewania tego samego.

No więc raczej nie przeczytam.

sujeczka

A ja kiedyś zaczytywałam się w książkach Niziurskiego Very Happy

Jeden z moich ulubionych autorów xD
Tę książkę też czytałam Very Happy

I z tego co pamiętam, podobała mi się baaardzo Wink

Reila_

Też lubię tego autora =]

A książka rewelacyjna, zwłaszcza niektóre akcje i teksty =]

Defto

Mam tą książkę jeszcze po mamie, która od dziecka kocha czytać. Dawno ją czytałam, ale pamiętam, że bardzo mi się podobała. Jest zabawna i lekko się czyta.