Prządki Księżycowe - Mary Stewart

Kisielka

Dzikie i górzyste okolice Krety, przepiękna wiosenna sceneria. Dwudziestodwuletnia Nicola chce tu spędzić krótki urlop, z dala od cywilizacji. Sielankowy spokój zostaje jednak wkrótce brutalnie zakłócony: Nicola wpada niechcący na trop niebezpiecznej szajki rabusiów i morderców. Budzi podziw spryt, odwaga i determinacja dziewczyny w ratowaniu zagrożonego życia dwóch młodych Anglików.

Książka, pióra bardzo popularnej i cenionej angielskiej autorki, dostarcza niezapomnianych emocji i na pewno zostanie z entuzjazmem przyjęta przez młodszych i starszych amatorów sensacji i romantycznej przygody.

"Prządki księżycowe" to moja najukochańsza książka. Wracam do niej co jakiś czas. Gorące lato... Kreta... tajemnicze zdarzenia i boski, szlachetny Mark... znacie? Inne książki tej autorki nie dorównują "Prządkom..."
Szczerze polecam!

Liza

tej książki nie czytałam

ale czytałam : "Lodowy Petrel", "szkoła jeździecka", "Ta przyziemna magia"

"szkoła jeździecka"
Vanessa March podejrzewa swojego niedawno poślubionego męża o romans. Kilka dni po służbowym wyjeździe Lewisa do Sztokholmu rozpoznaje jego twarz, oglądając fragment kroniki filmowej, nakręcony podczas tragicznego pożaru taboru cyrkowego w małej austriackiej wiosce. Obok Lewisa widać młodą, piękną dziewczynę. Tymczasem ze Sztokholmu nadchodzi list od męża. Vanessa decyduje się wyjechać do Austrii i na własną rękę wyjaśnić przebieg wydarzeń. W pobliżu Wiednia trafia do cyrku. Dalej wypadki przyjmują zupełnie nieoczekiwany obrót - Vanessa znajdzie się w samym centrum afery kryminalnej o międzynarodowym zasięgu...

nawet fajne książki

Green Lady

Nie słyszałam, nie czytałam i nie zamierzam czytać