Książki Krystyny Siesickiej

nn

Przeczytałam "Kapryśną piątkową sobotę" pod koniec czerwca, pamiętam, że bardzo mi się podobała. Niedługo muszę zaprezentować dowolną książkę na polskim i planuje zaprezentować właśnie tą. Pamiętam taki ogólny sens, ale to było lekko zagmatwane, więc mogłybyście mi przypomnieć kto był dziadkami Damiana, a kto Zuzanki, kto był z kim i kto był w kim zakochany? Very Happy

Byłabym przeogromnie wdzięczna. (jakby co możecie pisać nawet na GG: 7366979).

Fela

Ja mam jakiś przyjemny sentyment do pani Krystyny Smile

.

Leanne

Ja nigdy nie czytałam jej książek. Nie przepadam
za polskimi autorami.

Fela

Jej książki są zawsze lekko tajemnicze.

czarna.kawa

hmm.. Czytam i czytam, ale nie mogę sie doszukać nic o 'Fotoplastykonie' ;p
a to jest obecnie chyba moja ulubiona ksiazka Siesickiej, chociaż rywalizuje z '...nie ma z kim tańczyć..'
ogólnie bardzo lubię jej książki, po za 'Pejzazem', który chyba kazdego rozczarował.

Milk@

Jej książki są tajemnicze,i takie troszkę :"dziwne" po przeczytaniu :"zapałka na zakręcie" - taki stwierdziłam osąd Wink

młoda

A czy ktoś czytał 'Pamiętaj, że tam są schody'? Ja czytałam. Jakieś takie... Dziwne. Zwykłe. Ale właśnie to mi się spodobało w niej. Tytuł był piękny. Chociaż cała książka mnie rozczarowała. Strasznie!

Paradoks__

Ja czytałam chyba tylko `Jezioro osobliwości` ; )
Cudnaa książka xD [ Ale na to mamy osobny temat... ]

A innych nie czytałam bądź nie pamiętam, że czytałam...
Mama mnie namawiała do `Zapałki na zakręcie` xD

kaarmel

a ja wczoraj przeczytałam kupioną pół roku temu książkę "...nie ma z kim tańczyć".
po tej książce uważam, że w powieściach Siesickiej trzeba się skupić. jej książki nie są lekkie. to nie żadne opowieści o nudnych nastolatkach, które wiecznie się buntują tylko są naprawdę fajne, ale jeśli przebrniesz przez całą.
ja płakałam już po połowie. na częściach pamiętnika sprzed wojny, bo reszta nie jest wzruszająca...
a później po skończeniu... zasypiałam i wyłam. co prawda nie ma tam nic naprawdę strasznego, ale poruszyły mnie te losy narratorki i jej rodziny.
strasznie polecam choć nie powiem, żeby to była lekka lektura Wink

a okładki jej są zawsze takie inne... ale i tak cudowne ;D

młoda

'...nie ma z kim tańczyć'. Hmm... ostatnio coś o tym słyszałam. Ale nie sądziłam, że to Siesickiej. Jakoś tak nie skojarzyłam. Ale zaintrygowałaś mnie Kaarmel tym opisem i chyba się skuszę, jak będzie w bibliotece, oczywiście ;]

madziula

ja czytałam na pewno, ale nie bardzo pamiętam emocji z nią związanych Razz

kaarmel

młoda

Martycja

Siesicka ma to do siebie ze zawsze w jej ksiazce znajdzie sie ktos kto przezyl woje i o niej opowiada, wspomia albo nadal nia zyje. Niestety to jest czasem nudne, bo czy nastolatki w ksiazce o nastolatkach chca czytac o starszych osobach ktore uczestniczyly w wojnie? Wiele osob po prostu sie wynudzi i wiecej po jej ksiazke nie siegnie Neutral

kaarmel

a ja bardzo lubię takie klimaty.
jednak w innych książkach tego nie zauważyłam Wink

albo nie pamiętam Wink

Martycja

Ogolnie to o wojnie mozna poczytac w kazdej ksiazce, nawet jesli nie jest to glowny temat, to chociaz jest wspomniane. Nawet w Jeziorze Osobliwości, matka Marty wspomina drugą wojne.

kaarmel

kurde. "jezioro..." czytałam, ale nie pamiętam... może drugi raz przeczytam Wink

czarna.kawa

hmm. ja też sobie nie przypominam, żeby w innych jej książkach było duzo takich motywów o II wojnie.
A 'nie ma z kim tańczyć' dla mnie jest genialna. równiez mnie mocno poruszyła, a fragmenty pamiętnika czytałam jednym tchem i żałowałam, że jest ich tak mało. uwielbiam takie klimaty.

Martycja

Nie ma z kim tanczyc ma chyba najwiecej odnosnikow do wojny, w innych jest mniej albo tylko wspomniana. Np w Beethoven i Dżinsy jest o tym ze brat matki glownego bohatera zmarł podczas wojny w mijscu gdzie gl. bohaterka trzepała dywan.

kaarmel

jaka masakra xD z tą matką i trzepaniem dywana. ale chyba się wezmę za jej inne książki. teraz to już na pewno! Very Happy

młoda

Ooo... Nawet nie zauważyłam. A kilka książek tej autorki przeczytałam. Chyba zacznę zwracać na to uwagę. Ale jak dla mnie wątek II wojny jest raczej atrakcyjny, że tak to określę, więc ;]

kaarmel

no dla mnie tak samo Very Happy

i ciągle tylko ryczę i ryczę na tych wątkach nie wiem czemu Smile

no, ale tutaj nie jest tak dużo więc może jakoś to będzie Very Happy

justii

Przeczytałam sporo jej książek, ale nic prócz tytułów nie zostało mi w głowie ;/ Najlepiej pamiętam "Czas Abrahama", chyba byłam zbyt mała by zrozumieć te książki kiedy je czytałam miałam może z 14...

Pamiętam, że bardzo mi się podobało "Jezioro Osobliwości", sięgnę do nich pewnie jeszcze. O wiele lepiej pamiętam przygody sympatycznej rodziny Borejków, a czytałam to bedąc w podobnym wieku Wink