Kroplówka z marzeniami - Marta Madera

Bulbul

Tak wiele się zdarzyło w ciągu ostatnich, burzliwych miesięcy. Wypadek. Szpital. Samotne wieczory, spędzone nad książką w towarzystwie kota, podczas gdy Fiona latała od jednej knajpy do drugiej, pilnując wystaw, odczytów, koncertów. Tęsknota.

Trzynastoletnia Lilka po wypadku samochodowym i pobycie w szpitalu musi zamieszkać u ekscentrycznej ciotki w Krakowie, z dala od domu, rodziny i przyjaciół. Samotna i przepełniona tęsknotą za bliskimi, uczy się żyć w nowym środowisku wśród obcych ludzi i nieznanych miejsc.

Czy poradzi sobie w krakowskiej szkole? Czy znajdzie bratnią duszę, przyjaźń i wsparcie? Co czeka ją za pierwszym poważnym zakrętem w życiu? Porażka czy satysfakcja z pokonania przeciwności?

"Kroplówka z marzeniami" to pełna mądrości i ciepłego humoru opowieść o dorastaniu i poszukiwaniu w życiu najważniejszych wartości – prawdy, odpowiedzialności, rozumienia drugiego człowieka i przede wszystkim miłości...

----------

Czytał ktoś?
Mi się bardzo podobała, a Wam?

Bulbul

Nikt tego nie czytał oprócz mnie?
To co? Mam napisać coś o tej ksiazce, czy jak?

Zuz@

Mam ja chyba gdzies kupiona ,ale jeszcze nie czytałam.

Jak ktos przeczyta albo czytal i natrafi na ten temat to napisze ;] spokojnie ;]

młoda

Ja czytałam. Ale recenzji nie lubię pisać.
Bulbul, możesz coś napisać ;]

Ja powiem tylko, że książka naprawdę przyjemna. Prosty język. Bardzo polubiłam Lilkę, główną bohaterkę i jej ciotkę. Nie pamiętam już jak się nazywała. W sumie to niewiele pamiętam już z tej książki. Taka na jeden raz... Bulbul, a mogłabyś mi przypomnieć, jak się zakończyło? Tylko zaznacz jako spolier ;]

justix

Ja też czytałam, ale to było już tak daaawno temu. Jestem w stanie powiedzieć o niej tylko to że oceniłabym ją gdzieś na jakieś 6-7/10. Sama nie pamiętam co mi się w niej nie podobała, ale coś mi tam nie pasowało.

Bulbul

Młoda, ale mnie zastrzeliłaś! Wiesz, że nie pamiętam zakończenia? To znaczy chyba było takie niekonkretne, że jeszcze wszystko z tego mogło wyniknąć. SPOILER

młoda

A no racja xD
Taaa, Fiona była genialna. To jej lekkie, aczkolwiek poważne podejście do wielu spraw. Chciałabym mieć taką ciotkę ^^ I początek książki też mi się bardzo podobał.
Nie przepadałam za Bartkiem. W niektórych momentach miałam ochotę go zastrzelić!

booki

Całkiem fajnaajna książka, szybko się czyta. Nie miałam co czytać, więc ją przeczytałam i nie była taka zła. Mnie też bardzo spodobała się Fiona , miała ciekawe podejście do życia. Lecz książka nie jest jakaś zachwycająca, nie ma w niej dużo akcji, a jednak nie jest jakoś strasznie nudna, bohaterowie są całkiem fajni. Książ ajest do przeczytania na jeden raz, nie więcej, bo gdyby się do niej wróciło po prostu by nudziła. Ogólnie rzecz biorąc można przeczytać, ale nie jest to taka pozycja, która się tego wręcz domaga

Katt

Meggie · Wysłany: Śro 13:23, 09 Mar 2011 Temat postu:

Mnie też się podobała, i też pokochałam Fionę Wink

Język faktycznie prosty, ale jakiś taki miły, wciągnął mnie.
Sama akcja, jak już pisałyście, taka "może-być". Aczkolwiek ja czytałam 2 razy Very Happy

( Doobra, może się nie liczy byłam chora i czytałam WSZYSTKO co pewien poziom zachowywało i nie znałam tego na pamięć Wink

)

Breath · Wysłany: Pon 18:33, 14 Mar 2011 Temat postu:

Również bardzo podobała mi się postać Fiony. =] Miła, ciepła książka na wieczór. Nic zaskakującego, ale czyta się całkiem przyjemnie. Podejrzewam, że właśnie dzięki Fionie.