Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anufka
Szalona pisarka
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie oczy poniosą
|
Wysłany: Śro 18:13, 26 Kwi 2006 Temat postu: Ćpun - Melvin Burgess |
|
|
Kontrowersyjna, szokująca powieść dla dorastającej młodzieży. Opisuje losy pary czternastolatków, którzy mając dość stagnacji i małomiasteczkowego życia, postanawiają wyjechać do Bostonu. Tam trafiają do środowiska narkomanów, sami szybko popadają w nałóg. Zaczynają się kradzieże, prostytucja... Poruszająca historia opisywana z perspektywy różnych narratorów, ukazująca różne punkty widzenia.
Stron: 287 str.
Wydawca: Albatros
2002 rok
polecam ksiązkę "ćpun" ja jeszcze jej nie skończyłam (zostało mi jakies 30 str.) Ale już teraz nie żałuję, ze ją czytam. Dzięki tej ksiązce można spojrzeć w głąb siebie i pomyśleć nad swoim życiem...na prawde...ksiażka bardzo problematyczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aurelia
Szalona pisarka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Śro 19:36, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Czytałam jest bardzo ciężka ale również interesująca. Daje dużo do myślenia zwełaszcza kiedy przechodzi się okres młodzieńczego buntu
( to było zdecydowanie do mnie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anufka
Szalona pisarka
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie oczy poniosą
|
Wysłany: Śro 19:39, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no ja przeczytaląm pierwsze zdanie to juz wiedzialam, ze ksiązka dla mnie...zwłaszcza że bohaterowie mają 14 lat =) spoko book
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylvia
Niemowlak książkowy
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: Śro 21:42, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
przeczytalam pierwsze 45 stron i stwierdzilam ze mi sie nie podoba, ale kiedys moze sprobuje ja przeczytac )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Poczytująca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:01, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
hm..."do takiej książki trzeba dorosnąć" słowa majego brata jak kiedyś mu powiedziałąm że mi się wcale nie podoba. A teraz czytam i co? Świetna. Pokazuje powarzny problem. Naprawde warto po nią sięgnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anufka
Szalona pisarka
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie oczy poniosą
|
Wysłany: Śro 22:06, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A zapytam z ciekawości...ile brat ma lat?? No wiadomo, ze trzeba dorosnąc i zrozumiec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila
Poczytująca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:10, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Braciszek? hehe powiem tyle studiuje No i dodam że nie na pierwszym roku już. Wystarczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anufka
Szalona pisarka
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie oczy poniosą
|
Wysłany: Śro 22:13, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
pewnie...czyli stary jest <lol2> No, ale ma rację. do ksiązek typu "ćpun" i "My dzieci z dworca ZOO" trzeba dorosnąc, bo inaczej nie zrozumie sie przesłania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:16, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
na początku, przez około 20 stron, straaaaaasznie mnie nudziła... nie wiem, nie mogłam się jakoś w nią wkręcić, a lubię czytać książki o ćpunach, narkomanach i uciekinierach z domu... a potem po prostu nie mogłam się oderwać... =D świetna książka, która bardzo dobrze przedstawia problem narkotyków i naprawdę nie zachęca do brania... Smółka, Gemma, Rob i Lily - główni bohaterowie są bardzo dobrze przedstawieni - podczas czytania czułam się tak, jakbym ich dobrze znała i przeżywała razem z nimi, to przez co przechodzili.
Chyba najlepsza książka o narkomanach, którą czytałam... Zaraz po "My, dzieci z dworca ZOO". Według mnie jest lepsza od "Pamiętnika Narkomanki", który momentami mnie nudził i "hera, moja miłość".
Naprawdę gorąco polecam =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zonakonstrastu
Poczytująca
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: metropolia na małopolsce ;P
|
Wysłany: Pon 12:26, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ah, a u nas ani w bibliotece, ani w księgani nie ma .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
littledamdam
Poczytująca
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:45, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię taką tematykę
Podobała mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AsicaIfy-
Nowicjusz
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:38, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
B. mi się podobała. w szczególności że bohaterami byli 14 czy 15 Latkowie.
Natknęłam się na nią zupełnie przypadkiem i tak sobie postanowiłam przeczytać ale jak już się wciągnęłam to nie mogłam się oderwać.
B. polecam wszystkim którzy lubią taką tematykę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AsicaIfy- dnia Śro 12:33, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fingal
Zaglądacz
Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:28, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czytałam, poruszająca książka, jak zresztą wszystkie inne o podobnej tematyce. Bardzo mnie wciągnęła, zupełnie jak "Dzieci z Dworca Zoo". Obie przeczytałam jednym tchem, choć momentami odbierało mi mowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malijka
Zaglądacz
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:25, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ćpun to jedna z najlepszych książek w tej tematyce. Szczerze przyznam, że przeczytałam ja cztery razy i za każdym razem zobaczyłam w niej coś nowego. Z każdym kolejnym razem zupełnie inaczej ją interpretuję i odbieram. To jedna z tych książek, które koniecznie powinny znaleźć się w bibliotece domowej młodego człowieka. Teraz zastanawiam się nad przeczytaniem innych książek Melvina Burgessa. Znalazłam je na internecie i chyba kupię którąś w najbliższej przyszłości. A może czytaliście jakieś innego jego książki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sujeczka
Adminka
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 25915
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
młoda
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:58, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czytam.
Genialna.
Chociaż jeden rozdział zachwiał moją moralnością.
I fragment o tym, że aby w życiu zdobyć coś do jedzenia, trzeba iść do szkoły, zdobyć wykształcenie, znaleźć pracę, pracować iść do sklepu i wybrać.
Długie to.
Ale na szczęście przespałam się i mi przeszło.
Komentarz z tyłu mojej książki:
'Świetna książka <- żal. Za mało sexu'
To głupie jak nie wiem, prawie się wściekłam.
A co do książki samej, ja mam taką z fioletową okładką i żółtym napisem ćpun.
Akurat ta mi się strasznie podoba.
Treść: jestem w połowie, dopiero się rozkręca.
Na matmie próbowałam czytać, ale pani się wkurzyła i kazała mi odp na pytanie, a ja nie wiedziałam, o co chodzi, więc przerwałam czytanie
Jak na razie ją lubię, szczególnie to, że każdy rozdział pisze inna osoba ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
młoda
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 7988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:00, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Skończyłam.
Szkoda mi trochę tego całego Smółki. Jeszcze to 'Mleczu'.
A Gemma. No cóż. Nie dziwię jej się co do ostatecznej decyzji.
Przynajmniej pomyślała na chwilę o sobie, co jej wyszło na dobre.
Lily mnie zaczęła z czasem irytować.
Książka ogółem bardzo fajna, uwielbiam tą tematykę.
Ale nie jakaś wielce suuuper.
Dzieci z Dworca Zoo bardziej mi się podobały.
Jednak Ćpun i tak będzie dla mnie zawsze lepszy od Pamiętnika narkomanki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry
Książniczka
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wuwua (;
|
Wysłany: Pon 21:03, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to była jedna z lepszych książek o tej tematyce, choć nie powiem, rozkręcała się niezbyt zachęcająco i momentami miałam ochotę ją odłożyć.
I dla mnie trochę za szybko czas w książce płynął, bo byłam ciekawa większych szczegółów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fela
Mól książkowy
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 14:15, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Do tej książki trzeba dorosnąć psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dagusia_xoxo
Szalona pisarka
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin;)
|
Wysłany: Pon 15:22, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
AsicaIfy- napisał: | B. mi się podobała ! Była ciekawa ! Uwielbiam książki o takiej tematyce.. Poruszające takie tematy.. ; ^ |
Zgadzam się całkowicie. Książka świetna. Czekałam na nią chyba z trzy miesiące, a jak już ją dorwałam, to nikt nie mógł mnie od niej oderwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajeczna
Niemowlak książkowy
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z biblioteki ^^
|
Wysłany: Pon 17:19, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czytałam.
Wstrząsnęła mną, nie mogłam się od niej oderwać.
Smółka zapadł mi szczególnie w pamięć.
Wróciłam do tej książki parę razy.
I za każdym razem, przeżywam wszytsko na nowo.
Lubię książki o takiej tematyce.
Lecz jednak z książki o narkomanii, bardziej podobały mi się 'My, dzieci z dworca ZOO'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bajeczna dnia Sob 19:30, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladyironia
Mól książkowy
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, skąd wszyscy uciekają.
|
Wysłany: Pon 12:40, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam i owszem, bardzo dobra ćpuńska książka, choć i tak klasykiem są Dzieci Z Dworca ZOO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caramba
Zaglądacz
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:03, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Swietna książka, chociaż momentami tłumacz ją trochę spartaczył. Może nawet lepsza od Dzieci z Dworca ZOO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee
Gaduła
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznaaaań
|
Wysłany: Czw 20:51, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ogólnie pierwszy raz czytałam książkę tego typu. No i poruszyła mnie strasznie. Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio płakałam, czytając. No okej, ostatnio beczałam czytając w gazecie o Madzi z Sosnowca i jej Super-Mamie.
Już pierwsze strony, pierwsze zdania pokazywały całkiem inną rzeczywistość niż ta, która mnie otacza. Po pierwsze, nie znam dzieciaka, który miałby tak trudne życie, żeby musiał uciekać z domu. Ja wiem, że to są skrajne przypadki, ale chodzi o ten fakt, że musiałam czytać wszystko bardzo dokładnie, zeby wczuć się w ich sytuację.
Ucieczka Smółki, okej - dla mnie jak najbardziej zrozumiała w tych warunkach. Ale Gemma? Dlaczego uciekła? Po kłótni z rodzicami? Swoją drogą, uważam, że oni również mocno przesadzili. Nakładać na nieszczęsną nastolatkę takie zakazy, to po prostu karać siebie samego. Nie wiem, czego dorośli oczekują dając dzieciakom szlabany. Respektu?
Wracając do tematu. Czytałam to już jakąś chwilę temu. Przez ręce przeleciało mi już kilka książek, ale myślę, że ta pozostawiła trwały ślad na mojej psychice.
Nie mogę zrozumieć tej dziewczyny. Naprawdę. Przypominam sobie nieszczęsne zdanie, zawsze krążące wokół osoby Gemmy: "nie kocham Smółki". To, przepraszam, ona z nim z litości była? Albo później ta rzekoma chęć oddania mu się, w formie prezentu.
Zostawmy kwestię jej postępowania wobec Smółki.
Hera. Prostytucja.
W całej książce najbardziej przerażały mnie te momenty, w których autor dokładnie opisywał moment wstrzykiwania sobie tego, moment zaraz po, głód, i opisywanie wyglądu ciała narkomanów.
Albo... teraz mnie zabijcie, a sobie nie przypomnę. Ta para mieszkająca tam razem z nimi. I ta ćpunka, co zsiniała podczas ciąży... Nie pamiętam. Pamiętam za to, jak mną to wstrząsnęło. Do czego to wszystko może doprowadzić. A gdyby ona naprawdę zabiła to dziecko?! POWIEM TAK, SZOK.
I potem koncówka. Gemma siedząca na kanapie obok córy. Jak można sobie tak spieprzyć życie?! Nie wiem, o czym oni wszyscy myśleli. Nie... mi się to w głowie nie mieści - do tej pory.
Nie potrafię sobie wyobrazić, jak zdesperowani muszą być ludzie, robiący taki krok. Niszcząc to, co zdążyli w życiu osiągnąć - jak dla mnie to jest przekreślenie wszystkiego. Przecież to zabija!
Rozumiem - ludzie, którym się nic w życiu nie udało, nie udaje, nic nie mają, wszystko spieprzyli. Sięgają po herę. Ale dzieciaki? Próbują. Chcą poznać coś nowego. Chcą zaszpanować. Wpadają w fatalne towarzystwo, w którym się nie przetrwa ani chwili, będąc innym.
Co do bohaterów.
Moje serce skradł Smółka. Ten Smólka ciągle bity, poniżany przez ojca. Ten Smółka śpiący na kartonach, żeby ratować matkę. Ten Smółka, zbierający mlecze. Ten Smółka, rysujący mlecza. Ten Smółka, kochający Gemmę. Ten dzieciak, który nagle wydoroślał. Ten Smółka, który dorósł w zastraszająco szybkim tempie. Ten Smółka, próbujący rzucić herę. Ten Smółka po odwyku. Smółka.
Za cholerę nie chciałabym takiego chłopaka. Bo do hery się wraca. Chyba, że się uda, to się nie wraca. Ale podziwiam go. Bo każdy wie, co czeka dziecko na ulicy. Wybrał to, żeby ratować matkę. Wybrał tę niewygodę, podjął to niebezpieczeństwo.
Nie czytałam Dzieci z Dworca ZOO. Mówicie, ze tamta książka bardziej porusza. Nie chcę sprawdzać. Do czytania Ćpuna zbierałam się bardzo dużo czasu. Naprawdę. A teraz, przechodząc koło mostu, moja wybujała wyobraźnia podsuwa mi pełno różnych obrazów. Teraz, widząc bezdomnego od razu myślę, że to ćpun albo alkoholik. A nie każdy taki jest.
Ja... ja po prostu jestem wstrząśnięta. Ćpun w zasadzie otworzył mi oczy na niektóre sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breath
Mól książkowy
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:20, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Czytałam tę książkę już dawno, ale pamiętam, że podobała mi się. W ogóle lubię książki o narkomanach. Najbardziej polubiłam Smółkę, to jak kochał Gemmę, jak rysował mlecza, jego całego. Aż naszła mnie ochota, żeby odświeżyć sobie "Ćpuna".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|