110 ulic - Małgorzata Gutowska-Adamczyk

BlackRose

Super! Bardzo szybko skończyłam tę książkę, tak bardzo mnie wciągnęła. Podobał mi się styl pisania tej autorki, no i nie raz się uśmiałam. Podobało mi się to, że główny bohater zakochał się w zwykłej dziewczynie, a nie w wytapetowanej, megaprzebojowej dziewczynie, za którą latają tabuny chłopaków.

marcela28

Byam kiedyś w bibliotece i była ta książka, a ja stwierdziłam, że wypożyczę ją sobie później...A teraz, o tej książce w bibliotece ani widu ani słychu... Smile

I coś mi się zdaje, że będe musiała kupić.

Fanta

110 ulica było naprawdę fajne, natomiast kontynuacja o trzynastoletnim bracie Michała była duuużo gorsza... I za mało w niej było Michała.

sujeczka

^^Zgadzam się Wink

Dlatego nie dotrwałam do końca 220 linii Razz

kaarmel

a ja przeczytałam 220 ulic i mi sie podobało ^^

marcela28

Ja tak samo jak kaarmel Smile

pacyfka xD

Ja miałam tą książkę ale z inną okładką i na niej było jego zdjęcie, jeśli on tak wygląda to jest trochę szpetny Wink

a tak poza tym książka super, chyba przeczytam drugą część jak jest fajna i jak bedzie w biblio xP

marcela28

Tak pacyfka, miałam taką samą. Oj... szpetny to on był Razz

sujeczka

Mówicie o tej okładce? Very Happy

Ja zawsze myślałam, że to dziewczyna jest xD

Tobiasz

220 linii moim zdaniem było nieco lepsze, choć obie książki z serii wymagałyby dopracowania.

marcela28

Taa Suu o tej Razz

Ja też tak myślałam, ale potem stwierdziłam że nie. Very Happy

Ta okładka mi się nie podoba, w ogóle ten "chłopak" Very Happy

wygląda tam jakby miał z 11 lat... i te włosy
Szaleństwo Smile

sujeczka

Hah xD
Dla mnie to jest chłopakodziewczyna xD Płeć trudna do określenia xD
No a ten Michał miał być przecież przystojny i w ogóle... Razz

Zuz@

Ta okladka kojarzy mi sie ze zdjeciami w niektorych gazetach jak bylam w podstawowce xD

marcela28

Maja

Przeczytałam jakiś czas temu. Z polecenia Very Happy

I nie żałuję, bo książka bardzo ciekawa. Podobało mi się to przeplatanie wątków, a szczególnie fragmenty o Ance i Pogo, sama nie wiem czemu. Smile

Tak, zakończenie i mnie wzięło. Niedługo mam zamiar sięgnąć po 220 linii.

cherry

Dopiero jak zobaczyłam okładkę, doszłam do wniosku, że w mojej bibliotece nigdy takiej książki nie było ;x

Agnnes

Ja ją już straaaaasznie dawno czytałam. Koleżanka mi kazała. Ale z tego co pamiętam to jakaś porywająca to ona nie była, patrząc teraz z perspektywy czasu to wydaje m się nawet że ona była raczej nudna...
Ale może się mylę, bo jedyne co z niej pamiętam, to że ten Michała jeździł na deskorolce, udawał że jest bogaty i gdzieś tam wyjeżdża. I jakas marchewkowa dziewczyna tam była?

Stookrotka

Podobała mi się,ciekawa historia która może zdarzyć się na co dzień Wink

Ania12

Parę miesięcy temu sięgnęłam po tę książkę.
Pozwoliła mi się trochę oderwać od świata, ponieważ moim zdaniem jest trochę inna niż reszta młodzieżowych książek.
Po 1. książka opowiada o losach chłopaka, co rzadko się spotyka. Najczęściej głównym bohaterem jest dziewczyna.
po 2. Podobało mi się to, że nie tam nie była przesłodzona historia o miłości, tylko po prostu zwykłe zauroczenie, może coś więcej, nie wiem.
po 3. fajnie było poczytać o pracy na stacji chłopaków, by pomóc ojcu, a nie o `sŁiT ChŁoPcAcH` jakby to niektóre dzieci neo napisały.
Ogólnie książka jest fajna, podobały mi się te bajki Michała o Finlandii wciskane swoim kumplom Wink

.

dagusia_xoxo

Bulbul

Czytalam. I "220 linii" też. Ale najbardziej mi się podobala 13 Poprzeczna.
Po prostu nie mogłam się oderwać.
W 110 ulicahc denerwowal mnie trochę ten Michal, że taki klamczuch. Uważam, ze to tchórzostwo. Nie chcialabym się przyjaźnić z kmś takim. A już na pewno nie chodzić. Ale wiem że sporo jest takich chłopaków.
Szkda, że takie stacje benzynowe to tylko w ksiażkach

Jagodowa

Świetna książka, trafiłam na nią zupełnie przypadkiem i mnie wciągnęła Wink

Tak jak niektórzy już pisali, podobała mi się ta stacja Cool

Historia o miłości, ale nie taki typowy nudny romans.Po za tym cała książka o nich nie była. Podobała mi się Smile

Czytałam też "220 Linii", również mi się podobało. Tym razem było bardziej o Mikołaju,nie Michale.

Mira

w przeciwieństwie do innej książki tej autorki, ta mnie w ogóle nie zachwyciła. po prostu taka sobie, nie bardzo mnie wciągnęła, ale przeczytałam. niedużo pamiętam. Razz

nudziłam się trochę ją czytając. osobiście nie uznaję jej za godną polecenia książkę, trochę zbyt dziecinna, więc może młodszym czytelnikom. Razz

booki

Książka jest taka sobie, ale da się czytać, strasznie mi się dłużyła gdy jzytałam i na skutek tego niewiele pamiętam. Książka nie wciąga i według mnie jest po prostu nudna, prawie nic się w niej nie działo