Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co wolisz? |
Dary anioła |
|
66% |
[ 75 ] |
Diabelskie maszyny |
|
33% |
[ 37 ] |
|
Wszystkich Głosów : 112 |
|
Autor |
Wiadomość |
czeqolada
Zaglądacz
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:58, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Dary.
Maszyny wydają mi sie takie... nieco sztuczne. Ten sam schemat (nie mówię, że bohaterzy podobni, broń Boże...) plus główna bohaterka oraz jej wybranek STRASZLIWIE IRYTUJĄCY. Moje własne odczucie. Dodatkowo w pierwszych częściach urzeka mnie Magnus oraz Simon *.* Owszem, w Maszynach także można spotkać czarodzieja, ale to w Darach spotkałam go po raz pierwszy.
Sentyment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Miriel
Mól książkowy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:14, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Myślałam, żeby poczekać do końca Diabelskich Maszyn, ale chyba już zdania nie zmienię. Wszystko zaczęło się trzy lata temu od Darów Anioła, które mnie naprawdę zachwyciły i wciągnęły do swojego świata. I niemała w tym zasługa Jace'a. Zawsze będę miała do nich sentyment i myślę, że odświeżę sobie tę serię wiele razy. Bo naprawdę ma w sobie to coś. Choć muszę przyznać, że 3 pierwsze tomy były najlepsze, teraz wciąż jest dobrze i w sumie cieszę się, że nie musimy się jeszcze z nimi rozstawać, ale nie są tak dobre jak te początkowe.
Długo nie mogłam się zabrać za Diabelskie Maszyny, ta okładka mnie trochę odstraszała tak jak brak kasy. Ale od pierwszego przeczytania zakochałam się w niej bez pamięci. Tessa jest o wiele ciekawszą bohaterką niż Clary (choć ta druga też nie jest zła), a Will i Jem są porywający, uwielbiam ich razem i każdego z osobna. Kiedy sam Will jeszcze równa się z Jacem to w towarzystwie Jema, szala przesuwa się na stronę parabatai z DM. Naprawdę nie rozumiem jak można twierdzić, że Will to podróbka Jace'a, są tak inni, kierują nimi zupełnie inne motywy, jak widzę takie cos to od razu się denerwuję W tej serii mamy jeszcze lepiej skonstruowanych bohaterów! Tak, to jest możliwe Ten cały trójkąt kosztuje mnie wiele emocji. Nie pojęcia jak chce to rozwiązać nasza droga autorka, ale czuję, że będzie płacz i zgrzytanie zębami. Nie zapominajmy także, że to czasy wiktoriańskie. Jak ja je uwielbiam Bale, suknie, etykieta to też ma swoje znaczenie. DM zachęciły mnie do przeczytania Opowieści o dwóch miastach, a także wielu innych rzeczy, bardzo mi się podoba, że oni są tak zakochani w książkach, można się trochę utożsamić I ta tajemnica pochodzenia Tessy, jej aniołek, mam kilka teorii, ale może wyjść z tego dosłownie wszystko, myślę, że to nas jeszcze zaskoczy. Więc ostatecznie mimo sentymentów mój głos idzie na Diabelskie Maszyny.
Poza tym porównując obie serie muszę stwierdzić, że uwielbiam nawiązania między nimi. Tessę pojawiającą się w Mieście Szkła, te wszystkie już zasłyszane rzeczy z CoLS, Magnusa oraz to, że Will jest niejako jest wymyślonym przez Clary i często rysowanym księciem! Cytat z Miasta Szkła (jak zobaczyła po raz pierwszy Sebastiana):
Cytat: | Clary zaparło dech. Przez lata tworzyła ilustrowaną opowieść o królewskim synu, na którym ciążyła klątwa, że każdy, kogo pokocha, umrze. Wymyśliła swojego ciemnowłosego, romantycznego, mrocznego księcia, a teraz stał przed nią żywy: ta sama blada skóra, ta sama burza włosów, oczy tak ciemne, że źrenice niemal zlewały się z tęczówkami. Takie same wydatne kości policzkowe i głęboko osadzone oczy ocienione długimi rzęsami. |
Oczywiście nie wszystko się zgadza, ale podobieństwo jest uderzające
MUlka napisał: | Oksa napisał: | Nie wspominając o tym, że osadzenie akcji w XIX wieku ma dla mnie niesamowity urok |
Popieram
Ja na tą chwilę nie oddam jeszcze głosu w ankiecie - poczekam na trzeci tom Maszyn. Jednak po przeczytaniu Mechanicznego Księcia - szala zaczyna powoli przeważać się na stronę historii Tessy. Dlaczego? Mam wrażenie, że czytam o osobach starszych niż w DA - choć są oni w zbliżonym wieku to problemy Willa, Jema czy Tessy są jakby poważniejsze, ich podejście jest jakby inne - mi bliższe. Nawet Magnus wydaje się bardziej do nich pasować, choć przecież są dla niego takimi samymi dziećmi jak Alex i Jace. I jak nie przepadam za trójkątami miłosnymi - tak ten w DM jest niesamowicie emocjonujący, taki prawdziwy i wydaje się bez happy endu co mi się podoba w DA zakończenie było raczej przewidywalne - w DM wszystko wydaje się być prawdopodobne a nic nie wydaje się słuszne |
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100% Mam dokładnie te same odczucia. W DM nie mamy do końca takich rozterek jak Jace'a&Clary - kocha, nie kocha, czy będzie za mną latał, czy może nie (oczywiście nie jest tak do końca, ale rozumiecie o co chodzi), tu mamy umierającego Jema, rozbitego Willa i rozdartą Tessę. Magnus podoba mi się bardziej właśnie w DM, bo zresztą w DA nie ma tak aż tak dużo z jego relacji z Alec'iem, to mamy raczej w wyciętych scenach. Co trójkątów, one mi raczej nie przeszkadzają, ale ten między W-T-J jest oryginalny, nieprzewidywalny. Może dało się coś jeszcze przewidzieć zanim Jem się oświadczył (co swoją drogą totalnie mnie zabiło), bo to do Willa Tessę bardziej ciągnęło, a teraz? Po przeczytaniu CP2 nic nie będzie takie samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akri
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Idris
|
Wysłany: Pią 20:46, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Diabelskie Maszyny!
Bardziej lubię Jema i Willa. Oni są tacy bardziej prawdziwi. Jace jest za idealny.
Jem i Will mają swoje wady i zalety, ale nie są doskonali. Za to razem tworzą wspaniały duet.
Kocham i Jace'a, ale mimo wszystko Maszyny.
Kurde, nie wiem jeszcze czym mam poprzeć swoją wypowiedź.
Po prostu wolę Maszyny od Darów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mika.
Zaglądacz
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:03, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kocham obie serie! Jednak, wolę Dary Anioła < 333 Mam do tych książek, jakiś tajemniczy sentyment! Czekam, na "Miasto Rajskiego Ognia" :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
flamaster
Mól książkowy
Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:01, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jednak Diabelskie Maszyny, chociaż gdyby nie DA to nie zainteresowałabym się tą autorką.
Jednak chociaż trzy pierwsze części DA były świetne i wracałam do nich wiele razy, to kolejne już mnie nie zachwyciły, a nawet zniechęciły. DM uwielbiam, trochę też dlatego, że mam sentyment do powieści historycznych, no i oczywiście za klimat, za postacie i relacje między nimi, za fabułę i wszystko to, co składa się na ten świat. Cóż, często porównuje się bohaterów i mnie jednak bardziej urzekli ci z DA. Dlatego to oni wygrywają w moim osobistym rankingu, chociaż obie serie szczerze uwielbiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marlena
Zaglądacz
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:22, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Kiedyś powiedziałabym, że wolę Dary Anioła, ale po przeczytaniu Diabelskich Maszyn nie jestem już tego taka pewne . Zakochałam się w DM, w bohaterach, w miejscu, w czasach. Lubię czytać powieści historyczne, więc jest to niewątpliwie plus dla DM. Trójkąt miłosny mi nie przeszkadza, to oczekiwanie którego chłopaka Tessa wybierze: Willa czy może Jema? Cała seria, a już szczególnie Mechaniczna Księżniczka utrzymywała mnie w napięciu od początku do końca. Co do DA, je też uwielbiam, to dzięki tej serii poznałam świat Nocnych Łowców i z zapartym tchem czytałam ich dalsze dzieje. Zawsze będę miała sentyment do tej serii . Zgadzam się, że Will nie jest tak bardzo podobny do Jace'a jakby się wydawało. Will z innych powodów odpychał ludzi, których kochał. Jeśli jest podobny do kogoś z DA to tylko z wyglądu i to do Aleca . W ogóle w DM bardzo podobała mi się więź parabatai między Jemem, a Willem. Mam wrażenie, że więź między Alec'iem, a Jace'm nie jest taka silna. Ale to tylko moje zdanie . Żeby się dłużej nie rozpisywać, po dłuższym zastanowieniu wybieram DM, choć tak jak powiedziałam, DA też kocham .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoProstuEwelina
Mól książkowy
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 21:31, 30 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie diabelskie maszyny. Wg mnie o wiele lepsze i ciekawsze od DA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agatka
Zaglądacz
Dołączył: 03 Sie 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:21, 04 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Widzę, że jestem w tej mniejszości, która woli "Diabelskie Maszyny". Uwielbiam je za klimat Wiktoriańskiego Londynu. No i za Willa. To moja książkowa miłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|