Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marli
Gaduła
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sanok
|
Wysłany: Śro 11:06, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tirindeth napisał: | Spoiler nie spoiler, i tak przeczytałam :( O ja głupiaaaaaa! Zawsze muszę sobie popsuć czytanie, jak nie spoilerem to zajrzeniem na ostatnią stronę książki, nim zaczęłam czytać. KOSZMAR! Chociaż po cytatach można było się spodziewać...
A Zakochanej dziękujemy i żegnamy. |
Tirin ja robię tak samo : czytam spoilery, patrze na ostatnie strony książki .. i rzadko czuję się zaskoczona wydarzeniami XD
i cały czas mówię sobie, żeby więcej tak nie robić, ale i tak tak robię ;c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
grey_apple
Mól książkowy
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie niewidać gwiazd
|
Wysłany: Śro 22:28, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
o kurcze to dziewczyny namieszałyście mi teraz i będę się przez cała noc zastanawiała czy na pewno Izzy jest córką Roberta. Trzeba jakoś zobaczyć czy gdzieś jest napisane jakie oczy miał Robert właśnie noo i Max...
Kurcze znowu cytaty i znowu pełno niedopowiedzeń. Nie ma to jak znowu snuć nowe teorie ; D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sihhinne
Kochanka książek
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere
|
Wysłany: Czw 11:12, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
grey_apple napisał: | o kurcze to dziewczyny namieszałyście mi teraz i będę się przez cała noc zastanawiała czy na pewno Izzy jest córką Roberta. Trzeba jakoś zobaczyć czy gdzieś jest napisane jakie oczy miał Robert właśnie noo i Max...
Kurcze znowu cytaty i znowu pełno niedopowiedzeń. Nie ma to jak znowu snuć nowe teorie ; D |
mam tak samo jak ty. eh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smile_xD
Niemowlak książkowy
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Własny Instytut. :)
|
Wysłany: Pon 20:08, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Co do piątej części pojawiły się dwa nowe cytaty .
Cytat: | He reached her and held his hands out; she took them, and let him pull her to her feet. His pale gold eyes searched her face. “I want you with me,” he said. “But I want it to be your choice. Once we go, there’s no coming back.” |
Cytat: | “I know about parabatai,” said Magnus, an angry, dark undercurrent to his voice. “I’ve known parabatai so close they were almost the same person; do you know what happens, when one of them dies, to the one that’s left —?” | [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 20:56, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | He reached her and held his hands out; she took them, and let him pull her to her feet. His pale gold eyes searched her face. “I want you with me,” he said. “But I want it to be your choice. Once we go, there’s no coming back.” |
Podszedł do niej i wyciągnął ręce; chwyciła je i pozwoliła aby pomógł jej wstać. Jego blade, złote oczy błądziły po jej twarzy. "Chcę być z Tobą," powiedział. "Ale chcę aby to był Twój wybór. Gdy raz tam pójdziemy, nie będzie powrotu.
Cytat: | “I know about parabatai,” said Magnus, an angry, dark undercurrent to his voice. “I’ve known parabatai so close they were almost the same person; do you know what happens, when one of them dies, to the one that’s left —?” |
"Wiem coś o parabatai," powiedział Magnus z zagniewanym, ciemnym pomrukiem w głosie. "Znałem parabatai którzy byli ze sobą tak blisko, że byli prawie tą samą osobą; czy wiesz, co się dzieje, gdy jeden z nich umiera,temu co pozostanie —?"
tak troszkę swoimi słowami
ten drugi cytat mnie strasznie zasmucił
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Pon 21:05, 04 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:49, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
O nie, boję się, że drugi cytat to odniesienie do Diabelskich Maszyn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asia18km
Nowicjusz
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:06, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Oooch, ale ten pierwszy cytat jest cudowny Może z Jace'em nie będzie jednak aż tak źle po tym, co się na końcu MUA wydarzyło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Wto 11:23, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ven_detta napisał: | O nie, boję się, że drugi cytat to odniesienie do Diabelskich Maszyn |
Też mam takie przeczucie, mam jednak nadzieję, że nie będzie chodziło o Willa i Jema bo ja sobie tego niewyobrażam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grey_apple
Mól książkowy
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie niewidać gwiazd
|
Wysłany: Wto 16:24, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwszy cytat w sumie mnie trochę uspokoił w sprawie Jace`a ale odpowiedź Clary nie jest w sumie taka pewna, bo ta dziewczyna ostatnio też sie zmieniła i w sumie oboje są nieobliczalni.
Też mam takie przeczucie, ze drugi cytat jest odnośnie Diabelskich Maszyn no bo jak inaczej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Wto 16:37, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Na innym forum przeczytałam, że Cassie potwierdziła, że drugi cytat tyczy się Willa lub Jema. O matko, tylko nie to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Awesome
Niemowlak książkowy
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:28, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jejku już nie mogę się doczekać ! Tyle cytatów sprawia, że jeszcze bardziej chcę mieć tą książkę już teraz własnie w tej chwili przed sobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:10, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jest już wyznaczona oficjalna data premiery w USA - będzie to 8 maja 2012
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grey_apple
Mól książkowy
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie niewidać gwiazd
|
Wysłany: Pią 22:08, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
O matko to przecież za rok !
Haha dzień przed moimi urodzinami...
To u nas będzie w lipcu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 12:11, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Noo, długo trzeba czekać Ale pociesza mnie myśl, że po drodze będzie jeszcze "Mechaniczny Książę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Sob 13:07, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Szybko zleci, sama bardziej nie mogę się doczekać Mechanicznego Księcia Cassie pisała, że to będzie najgrubsza z jej książek no ale zleciałam z tematu
mini teaser z Miasta Zagubionych Dusz
Cytat: | "Don’t take this the wrong way, but you smell like Magnus.” |
"Nie odbierze tego niewłaściwie, ale pachniesz jak Magnus."
nie mam pojęcia kto to może mówić ... i co tam w ogóle się będzie działo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Sob 13:09, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
asia18km
Nowicjusz
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:27, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Specjalny lipcowy cytat:
Clary vaulted up onto the counter, and flung herself from the top of it as her weapon exploded into brightness. She landed on the demon, knocking it to the ground. One of its eel-like arms snapped at her, and she sliced it off with a whipsawing motion of her blade. Black blood sprayed, burning her bare skin below her wrist cuffs. The demon looked at her with red, frightened eyes.
“Stop,” it wheezed. “I could give you whatever you want —”
“I have everything I want,” she said, and drove her seraph blade down.
*Since I just read a creepy misogynistic online discussion about female characters in YA, I’m dedicating this particular teaser to #stronggirlcharacters. Long may they kick butt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez asia18km dnia Wto 19:29, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess
Niemowlak książkowy
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:03, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Może ktoś przetłumaczyć? U mnie z angielskim to słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 10:15, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Clary wskoczyła na ladę*, po czym rzuciła się z niej kiedy tylko jej broń rozbłysła. Wylądowała na demonie, przygniatając go do ziemi. Jedno z jego, wyglądających jak węgorz, ramion zaatakowało ją, jednak ona odcięła je jednym szybkim ruchem ostrza. Rozprysnęła się czarna krew, parząc jej nagą skórę poniżej nadgarstków. Demon spojrzał na nia czerwonymi, przerażonymi oczyma.
"Stop," ciężko westchnął "mogę dać ci co tylko zechcesz..."
"Mam wszystko czego pragnę" powiedziała i opuściła swój seraficki nóż
*nie wiem na co dokładnie Clary wskoczyła bo nie wiem gdzie jest ... ale to chyba nie istotne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Mól książkowy
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarczyn (k.Warszawy)
|
Wysłany: Pon 10:40, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Clary stała się bardziej bezwzględna. No, przynajmniej wiemy, że będzie dużo akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 17:12, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No, w końcu Clary pokaże się od innej strony Nie mogę się doczekać, zwłaszcza, że podobno ma być tym razem Dirty Sexy Club Scene z Jacem w roli głównej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Śro 8:44, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
sierpniowy teaserek
Cytat: | “Warlock,” he said. “I know who you are.”
Magnus raised his eyebrows. “You do?”
“Magnus Bane. Destroyer of the demon Marabas. Son of——”
“Now,” said Magnus, quickly. “There’s no need to go into all of that.”
“But there is.” The demon sounded reasonable, even amused. “If it is infernal assistance you require, why not summon your father?”
Alec looked at Magnus with his mouth open.
|
"Czarowniku" powiedział "Wiem kim jesteś."
Magnus uniósł brwi. "Naprawdę?"
"Magnus Bane. Niszczyciel demona Marabasa. Syn..."
"W tej chwili" powiedzial szybko Magnus."Nie ma potrzeby by brnąc w to wszystko."
"Ależ jest" Demon brzmiał rozsądnie, wręcz rozbawienie. "Jeśli jest to piekielnie wymagana pomoc, to dlaczego nie przywołać twojego ojca?"
Alec spojrzał na Magnusa z otwartymi ustami.
dobre, dobre
i kolejna scenka ... całkiem ciekawa :
Cytat: |
Maia czekała na nich w MacCarren Park, w jednej z bocznych uliczek zasypanych opadłymi liśćmi. Miała na sobie szarą kurtkę i miękką, różową czapkę naciągniętą na uszy z której jej dzikie loki rozlewały się po plecach jak złoto-brązowa poświata. Machnęła na nich kiedy sie zbliżali; pierwsze co powiedziała to:
"Słyszeliście o Luku?"
Przytaknęli jej - w pociągu Simon opowiedział o tym co wiedział Isabelle i Jordanowi. Kiedy zaczęli iść we czwórkę Maia zajęła miejsce obok Jordana. Miał on ręce w kieszeni i cicho cos do niej mówił, wilkolak do wilkołaka. Simon spojrzał na Isabelle kroczacej cicho przy nim.
Słabe listopadowe słońce wyszło zza chmur i podkreśliło czerwień w jej włosach. Pachniała jak jego jabłkowy szampon i jak Nocny Łowca. "Więc" powiedział "Chcesz, żebym zapytal dlaczego zastałem cię nieprzytomną w moim łóżku wczorajszej nocy, kiedy wróciłem do domu, czy nie?"
"To nie stało się w twoim łóżku,: powiedziała, kiedy skręcali w lewo w Manhattan Avenue. Był tam przystanek stacji G, o poręcz opieral sie jakiś facet, grał fałszując na gitarze. Po drugiej stronie ulicy był sklep gdzie nadal mozna było kupić lody za 50 centów. "Odleciałam u ciebie w salonie, Jordan zaniósł mnie do Twojej sypialni"
"Naprawdę?"
"Cóż, jesli to nie Jordan, to w takim razie ktos wlamał sie do twojego domu i połozył do twojego łóżka. Osobiście wolę teorię że to był Jordan. Mniej przerażająca."
"Nie chodzi o to, że ... co robiłaś, pijana, z Jordanem? On nie pija za wiele"
"Wyobrażam to sobie. Ma okropny gust co do tequilli".
"Iz" Simon położył rękę na jej nadgarstku "Chcę tylko wiedzieć, dlaczego przyszłaś"
Odwróciła głowę do niego, jej lśniące czarne włosy prześlizgnęły się po jej plecach. Miała małe znamię po lewej stronie szyi, tuż nad obojczykiem. Wyglądało na w jakiś sposób podrażnione. Simon miał ochotę dotknąć tego palcami, ale powstrzymał ręce w kieszeni. "Wszystko jest do bani" powiedziała "Widziałam Helen i Aline ostatniej nocy. Byliśmy na kolacji. Oni są tacy szczęśliwi, a ja ciągle myślę ..." Przygryzła wargę. "Moi rodzice się rozwodzą, tak myślę" powiedziała "Alec jest szczęśliwy ale nigdy go nie widuję. Jace jest [i tu przypiska od Cass redacted-sorry guys! ]. Max nie żyje. Clary..."
"Rozumiem" powiedział łagodnie."Potrzebujesz z kimś pogadać i nikt inny nie przyszedł ci do głowy."
"Nie!" powiedziała Isabelle z ewidentną frustracja w głosie. "Chciałam porozmawiać z tobą. Zawsze - to znaczy, lubię z tobą rozmawiać. Nawet jeśli wszystko by się inaczej układało, to i tak.." spojrzała na niego "Mam na myśli, no w końcu się umawialiśmy."
"Ale to nie było nigdy na poważnie," Simon powiedział niezręcznie "Nie sądzilem, ze chciałaś.."
"Czy ty? Chciałbyś żeby to było na poważnie?" Isabelle spytała. W jej głosie było czuć pewną sztywność - dumę, pomyślał Simon. Isabelle nie była typem dziewczyn która robi pierwszy ruch z facetami. Nie była typem dziewczyny która musiała to robić.
"A ty?"
Isabelle odetchnęła zirytowana. "Słuchaj, nie przyszłam do ciebie wczorajszej nocy bo jesteś numerem szóstym na jakiejś liście i wszyscy pozostali byli niedostępni. Przyszłam ponieważ - cię lubię. Sprawiasz że czuję się lepiej. Może to dzięki czemuś w twojej twarzy."
"Moja twarz sprawia, że czujesz się lepiej?" Więc mówiła że jest pocieszający, słodki, niezawodny te wszystkie rzeczy; pojęcia którymi wiedział, że opisywała go Clary; te cechy nie pomogły jej patrzeć na niego ponad Jacem, nawet na pięć minut. Isabelle podobali się faceci niebezpieczni, nie ... pocieszyciele. Spokój był dla wypchanych zwierząt. Jak można być wampirem i nie być seksualnym zagrożeniem? Nie był pewien, ale jemu jakoś się to udało.
Był uratowany przed resztą tej dręczącej rozmowy, bo dotarli do apartamentu Magnusa, lobby, które jak zwykle pachniało połączeniem siuśków kota i starej pizzy. Simon szedl po schodach za Isabelle - wspominając pierwszy raz kiedy tu był, zauroczony Izzy, skrycie mając nadzieję że wzbudzi to w Clary zazdrość, nie to żeby to podziałało. Apartament Magnusa był pełen tęczowego dymu i Podziemnych; teraz, był cichy i skąpany w porannym słońcu.
Magnus, Jocelyn i Alec siedzieli wokół dlugiego prostokątnego stołu. Magnus trzymał filiżankę kawy, ubrany w ciemny zielony kombinezon (?) z żółtymi, wyścigowymi lampasami po bokach, jego włosy wyglądały, jak ciemna, niesforna masa. Alec wyglądał jak ...Alec. Uniósł brwi gdy spojrzał na siostrę jak wchodziła do pokoju, ale nie wyglądał na skłonnego do zabicia jej, czy Simona.
Jednak Jocelyn popatrzyła na Simona wzrokiem przekuwającym jak gwoździe. "Gdzie jest Clary?" powiedziała mocno. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Śro 11:00, 10 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Śro 10:12, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ten pierwszy cytat już widziałam, a ten drugi bardzo ciekawy choć niepokoi mnie to ostatnie zdanie. Co się tak naprawdę wydarzyło - czy Clary zaginęła, uciekła?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Młoda90 dnia Śro 10:13, 10 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 10:19, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
w CoLS ma się znajdować DSCS czyli Dirty Sexy Club Scene a oto jej roboczy fragment
Cytat: | "Co się dzieje?" To był Jace, przepchał się przez grupę tańczących. Miał na sobie więcej tego błyszczącego, srebrne krople czepiały się jego złotych włosów. "Clary?"
"Przepraszam," powiedziała, wstając. "Zgubiłam się w tłumie."
"Zauważyłem," powiedział. "W jednej sekundzie tańczyłem z tobą, a w następnej ciebie nie było, za to jakiś nachalny wilkołak próbował dostać się do guzików moich jeansów." Wziął Clary za rękę, lekko otaczając jej nadgarstek palcami. "Chcesz iść do domu? Czy jeszcze trochę potańczyć?"
"Jeszcze potańczyć" odpowiedziała zdyszana." Może tak być?"
"Proszę bardzo." Sebastian oparł się z powrotem, jego ręce zacisnęły się na brzegu fontanny(?), jego uśmiech był jak krawędź brzytwy. "Nie mam nic przeciwko temu, aby sobie popatrzeć."
Coś przeleciało przez umysł Clary: wspomnienie krwawego odcisku dłoni. Znikło tak szybko jak się pojawiło, zmarszczyła brwi. Noc była zbyt piękna by myśleć o paskudnych rzeczach. Spojrzała na brata tylko przez chwilę, zanim dała Jace'owi poprowadzić się z powrotem przez tłum do jego krawędzi, bliżej cienia, gdzie był mniejszy ścisk. Kiedy szli kolejna kula kolorowego światła rozerwała się nad ich głowami, rozpraszając srebro, Clary przechyliła głowę do góry,by łapać słodko-słone krople na swój język.
Jace zatrzymał się i obrócił ją ku sobie. Czuła jak srebrna ciecz spływa jej po twarzy. Zaczął zbierać z niej ją pocałunkami , jakby to były łzy, kontakt z jego ciepłymi ustami spowodował, że zadrżała. Sięgnęła po suwak jego kurtki,zsunęła go w dół i wsunęła ręce pod jego koszulkę , lekko drapiąc go po żebrach. Zatrzymał się i objął tył jej szyi rękoma, pochylając się by szeptać jej do ucha. Żadne z nich nie udawało, że nadal tańczy: hipnotyczna muzyka otaczała ich, ale Clary ledwie to zauważała. Jakaś para przeszła obok i rzuciła w ich stronę komentarz po czesku: Clary nie mogła go zrozumieć, ale domyślała się znajdźcie sobie pokój
Jace wydał z siebie dźwięk niezadowlenia i po chwili ciągnął ją znowu za sobą, poprzez resztę pozostałego tłumu do jednej z zacienionych wnęk które znajdowały się wzdłuż ściany.
Alkowa te była stożkowata, z niskim, kamiennym cokołem po środku, na którym znajdowała sie figura anioła, na trzy stopy wysoka. Wykonana był z czarnego bazaltu, ale jego oczy były ze szkła, jak oczy lalki, skrzydła miał srebrne. Wchodząc pośliznęli się na wilgotnej podłodze i wpadli na ścianę z Jacem przyciśnietym do niej plecami. Zaczął ją całować, mocnymi, głodnymi pocałunkami. On też smakował słono-słodko, jęczał kiedy zlizywała smak z jego ust. Jej ręce blądziły w jego włosach. We wnęce było ciemno, tak ciemno że Jace był tylko zarysem cienia i złota. Chwyciła krawędź jego kurtki, zrywając ją z jego ramion; upadła na podłogę, kopnął ją gdzieś dalej. Jej ręce zanurkowały pod jego koszulę, wyłaniając się na jego plecach, palce naciskały na jego skórę która była jak miękkość nałożona na twarde mięśnie.
Pocałował ją mocniej, Clary zacisnęła ramiona kiedy zassał jej dolną wargę do swoich ust i lekko ją przygryzł, wysyłając tym mieszankę przyjemności i bólu do jej ciała. Wiła się aby być jak najbliżej niego, poczuła że jego oddech przyspiesza; czuła smak krwi w swoich ustach, słony i gorący. To było tak jakby chcieli pokaleczyć się nawzajem, pomyślała, jakby chcieli wejść w siebie, dzielić się oddechami, uderzeniami serca, nawet jeśli mogłoby to zabić ich oboje. Miała krew pod paznokciami, po tym jak podrapała jego plecy.
Jace przyciągnął ją mocniej do siebie i obrócił ich oboje, tak że znalazła się wciśnięta między niego a ścianę. Kiedy się obracali zahaczył o krawędź statuy z aniołem, obalając ją na ziemię, stłukła się unosząc chmurę pyłu. Zaśmiał się i padł przed nią na kolana wśród pozostałości rozbitej figury. Oszołomiona patrzyła na niego, jak powoli prowadzi swoje ręce w górę po jej butach, do jej nagich nóg, do koronki która zdobiła krawędź jej sukienki. Zassała powietrze, kiedy jego ręce sunęły jak woda po jedwabiu, aż do pasa, zatrzymując się na jej biodrach, pozostawiając za sobą smugi srebra.
"Co robisz?" wyszeptała. "Jace?"
Spojrzał na nią. Osobliwe światło w klubie zmieniło jego oczy w szereg złamanych kolorów. Uśmiechał się figlarnie. "Możesz mi powiedzieć abym przestał w dowolnym momencie," powiedział "Ale nie zrobisz tego."
"Jace . . . " Jego ręce skupione były na materiale sukni, podnosząc jej brzeg do góry, pochylił się i pocałował jej nogi, nagą skórę gdzie kończyły się jej buty, następnie jej kolana (kto by pomyślał, że kolana są takie wrażliwe?) i dalej w górę, gdzie nikt nigdy wcześniej jej nie całował. Pocałunki były delikatne, nawet kiedy jej ciało napinało się mówiąc mu że potrzebuje więcej, ale nie wiedziało czego, ona nie wiedziała czego jej potrzeba dokładnie, ale to nie miało znaczenia, ponieważ wydawało się, że on to wie. Odchyliła głowę do tyłu opierając ją o ścianę, przymykając oczy, słyszała tylko bicie swego serca, jak dźwięk bębna w uszach coraz to głośniejszy." |
nie potrafię tego ładniej przetłumaczyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Czw 20:49, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sihhinne
Kochanka książek
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 1643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere
|
Wysłany: Czw 10:24, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ow...O.O
Zapowiada się naprawdę ciekawie...
Nie spodziewałam się, ze Clary będzie taka niegrzeczna...
^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kada113
Zatracona w świecie książek
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 3650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:34, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie się działo xDDDd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|