Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szafirowa
Poczytująca
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:54, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałam to w kinie dwa razy. Raz z przyjaciółką, która tez czytała książkę i wszystko rozumiała, a drugim razem poszłam ze znajomymi, którzy serii nie czytali. No i tu był problem. Ciągle musiałam tłumaczyć coś mojemu przyjacielowi,bo nie miał pojęcia o co chodzi. Po jakimś czasie poddał sie i uznał,że skoro oglądałam film to możemy teraz pogadać . W sumie to go rozumiem, bo ja też zaczynałam się nudzić. Oczywiście moje koleżanki były zachwycone filmem, a zwłaszcza Jacem. Oczywiście lekcje następnego dnia spędziłyśmy na malowaniu run . Zauważyłam też, że sporo moich znajomych zaczęło rozmawiać Drach albo mówić o kupieniu książki ;o. Film chyba jednak nie był taki zły, dla osób lubiące tego typu produkcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Sob 14:44, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
OMG, właśnie mi coś przyszło do głowy! Dlaczego o tym wcześniej nie pomyślałam xD
SPOILERY MIASTA SZKŁA
Narzekałam, że Val miał czarne włosy, Jocelyn i Clary ciemnorude, więc Jace powinien odrobić lekcję genetyki zanim uwierzy w ojcostwo Valentine'a. Ale, ale, ale! Może specjalnie zostawili Valentine'owi ciemne włosy, bo
a) nakręcili różne sceny i nie byli pewni, czy wstawić rozmowę Valentine'a z Hodgem "Nie Łam Im Serc, Okłamując, Że Są Rodzeństwem" i zdecydowali dopiero na etapie post produkcji,
b) Sebastian ma w książce jasne włosy jak jego ojciec (ale na okładce te czarne ufarbowane!), ale może chcieli w ewentualnym sequelu zostawić czarne i wtedy wszystko by się zgadzało . Podkreślili różnicę między Jace'm a Valentine'm, żeby przypadkowo nikt nie uwierzył w to xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Książniczka
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: p-ń
|
Wysłany: Pon 6:44, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Fil oglądałam 3 razy i za każdym kolejnym podoba mi się bardziej. jedna z najlepszych ekranizacji. Nawet nie narzekam już na aktora grającego Jace, już mi pasuje Chcę już ekranizacje drugiego tomu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amy188
Angel of books
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:35, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam film do kina nie poszłam, bo byłam spłukana, zresztą oszczędzam na Hobbita i THG
Do rzeczy.
Moim zdaniem film jest świetny! Mimo, że długi, bo ma ponad 2 godziny, od początku do końca trzymał mnie w napięciu, nie było chwili, żebym pomyślała: "kiedy koniec?", jak mi się to czasem zdarza.
Najlepiej zagraną postacią jest dla mnie Simon. Kurde właściwie to Rob zagrał go jeszcze lepiej niż ta postać została napisana! Jestem w ciężkim szoku, że wyszło mu to tak dobrze. Szczególnie scena, w której mówi Clary, że ją kocha. To było niesamowite! <3
Jamie czasem mnie drażnił, a to wszystko przez jego fryzurę, bo dzięki niej momentami wyglądał jak moja koleżanka i chciało mi się śmiać. Mimo, że raczej od początku nie miałam do tego aktora większych zastrzeżeń, to na początku filmu sprawiał wrażenie strasznie sztywnego i bardzo mnie to deprymowało. Na szczęście z biegiem czasu było coraz lepiej i lepiej, a już całkiem podczas pocałunku w oranżerii Czułam w nim całą chemię Jace'a i Clary Uważam, że to najlepiej zrealizowany pocałunek w ekranizacjach młodzieżówek
Lily jako Clary to strzał w dziesiątkę, była dokładnie taka jak sobie wyobrażałam czytając książkę. Śliczna, lekko charakterna, emocjonalna - bomba
Co do Valentina i Jocelyn czułam pewien dysonans, bo nie mogłam się opędzić od ich przedstawień Henryka VIII i Cersei xd i ciągle przypominały mi się tamte seriale, masakra
Jeśli chodzi o resztę postaci, to nie pokazały jeszcze tyle, żebym mogła wydawać większe sądy. Tekst Aleca mega mnie rozśmieszył, kiedy zobaczył isabelowatą metamorfozę Clary Magnus jest mega przystojny Ach nie mogę się doczekać ich scen razem
Nie miałam zawyżonych oczekiwań co do tego filmu, starałam się nie spodziewać absolutnie niczego i dzięki temu się nie zawiodłam Cudownie było sobie to wszystko przypomnieć i dzięki filmowi odżyła we mnie chęć zabrania się za 5 część DA
Trochę mało muzyki, ale nie przeszkadzało mi to jakoś wybitnie
BTW, wkurzają mnie ludzie, którzy idą na film i potem słabo go oceniają, bo nie skumali o co chodzi. To film ekranizacja, czyli wiadomo, że żeby dowiedzieć się więcej trzeba zajrzeć do jego źródła. Ale to tylko moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez amy188 dnia Pon 19:42, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Pon 21:38, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
amy188 napisał: | BTW, wkurzają mnie ludzie, którzy idą na film i potem słabo go oceniają, bo nie skumali o co chodzi. To film ekranizacja, czyli wiadomo, że żeby dowiedzieć się więcej trzeba zajrzeć do jego źródła. Ale to tylko moje zdanie |
Zrozumiałam większość rzeczy, właśnie dlatego, że czytałam książkę. Dary Anioła mają skomplikowaną mitologię + 500 stron akcji do przeniesienia. Na premierę HG poszłam z przyjaciółkami, jedna z nich nie czytała książki i jako tako zrozumiała np. scenę z chlebem, ale finałowej z jagodami w półmisku już nie. Rzuć hasło "Tom Bombadil" wśród znajomych i zaręczam, że połowa wytrzeszczy oczy mimo, że widzieli Władcę Pierścieni chociaż raz.
Nie jestem zła na ludzi, którzy jedyny kontakt z Tolkienem mają przed telewizorem, bo on ma dość specyficzny styl (PATETYCZNOŚC!), który uwielbiam . Tak jak George R. R. Martin, Thomas Harris, Adam Mickiewicz, Henryk Sienkiewicz (uwielbiam "Quo Vadis"), nawet J. K. Rowling - wciąż znam ludzi, którzy tylko widzieli filmy, ale nie czytają i książki są be! Cieszę się jak ekranizacja przyciągnie nowych fanów do książek, ale to nie jest ich wina, że nie czytali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Śro 17:06, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No to dobre wieści
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Constantin is pushing ahead with its adaptations of Cassandra Clare’s best-selling Mortal Instruments franchise and plans to restart production on the second film in the series, The Mortal Instruments: City of Ashes, next year. |
i taki jeden cytat który przykuł moją uwagę:
Cytat: | “The readers of Mortal Instruments are older than you might think,” he said. “That may have been one issue in our marketing, that we focused too much on a very young audience segment." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Śro 17:15, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli to oznacza, że 2 część będzie w trochę innym klimacie? Dla starszych? Fajnie. Może będzie mniej naiwnych scen w stylu Clary przesuwającej ręką meble itd. I ogólnie strasznie się cieszę, że powstanie ekranizacja 2 części, na pewno wybiorę się na nią do kina. Mam też nadzieję, że w dalszym ciągu ma być więcej Maleca niż w Mieście Kości, chociaż cholera wie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lenalee dnia Śro 17:49, 23 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:42, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ooo to dobrze, że bedzie 2 część skierowana do starszej widowni, obejdzie się bez pocałunku w deszczu z kiczowatą muzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Śro 18:13, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bo YA to taki ciężki orzech do sfilmowania i zarobienia na tym kasy. Za ostre dla zbyt młodych i zbyt infantylne dla dorosłych, osobiscie gdybym serii nie znała to bym się nawet nie zainteresowała. Reklama też była słaba, już sam opis "z pozoru zwykła nastolatka ratuje świat" ? :/ na takie filmy nie chodzi się do kina, można obejrzeć w niedzielne popołudnie no chyba, że w Ameryce jest inaczej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corita
Książniczka
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Śro 19:08, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zuz@ napisał: | Ooo to dobrze, że będzie 2 część skierowana do starszej widowni, obejdzie się bez pocałunku w deszczu z kiczowatą muzą |
Najgorsza scena w historii adaptacji romantycznych scen EVER!
OK, skoro postanowili zrobić sequel, to jestem po ich stronie i trzymam kciuki . Będzie więcej Maleca , mam nadzieję... Oooo nie mogę się doczekać sceny na cmentarzu i Agramona .
"Co poszło nie tak" - słaby montaż (za dużo ważnych scen, chaos i paranoja), targetem były 12-13latki , a dużo fanek skończyło już 18 lat , Jace, Jace, JACE! Nie można już go zmienić, ale niech przynajmniej przestanie być takim dupkiem :/ i skróty na przekór logice (Jace zwinął kartę u Dorothei za pierwszym razem, Clary nie wiedziała o replice Kielicha, nie wiadomo kto ukrył Jocelyn w podziemiach... oj sporo tego było ).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Corita dnia Śro 19:10, 23 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
Serwująca literki
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:38, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
dam tej części szanse może będzie lepiej niż w 1.
a co do aktorów? zostają ci sami? już się do nich przyzwyczaiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Śro 20:43, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Z tego co wcześniej czytałam to tak, aktorzy ci sami - w każdym razie ci najważniejsi. Dodatkowo do obsady dołączy Sigourney Weaver jako Inkwizytorka, strasznie się cieszę, bo lubię tę aktorkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nariell
Mól książkowy
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela
|
Wysłany: Czw 18:28, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Lenalee napisał: | Czyli to oznacza, że 2 część będzie w trochę innym klimacie? Dla starszych? Fajnie. Może będzie mniej naiwnych scen w stylu Clary przesuwającej ręką meble itd. (...) |
Hej! Mnie się ten motyw przesuwania mebli podobał (a do najmłodszych nie należę....)
Inna sprawa z pseudo-romantyczną sceną pocałunku... seriously, o czym oni myśleli pisząc tą scenę do scenariusza....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeraczka książek
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Baker Street 221B
|
Wysłany: Czw 18:43, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nariell napisał: | Lenalee napisał: | Czyli to oznacza, że 2 część będzie w trochę innym klimacie? Dla starszych? Fajnie. Może będzie mniej naiwnych scen w stylu Clary przesuwającej ręką meble itd. (...) |
Hej! Mnie się ten motyw przesuwania mebli podobał (a do najmłodszych nie należę....)
Inna sprawa z pseudo-romantyczną sceną pocałunku... seriously, o czym oni myśleli pisząc tą scenę do scenariusza....? |
Jak dla mnie obie sceny były straszne, ten pocałunek żenujący, a scena z meblami strasznie naiwna. I jeszcze ten moment, w którym Jace "głaskał" Clary przez portal - najgorsza scena ever.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 19:17, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Lenalee napisał: | I jeszcze ten moment, w którym Jace "głaskał" Clary przez portal - najgorsza scena ever. |
o no no no, ja to chyba nawet odwróciłam wzrok, bo była taka żenująca ale pewnie była po to, żeby później można było użyć tego motywu przy walce ...
W każdym razie nie było źle, ale jeśli ktoś książek nie czytał to mógł nie poczuć tego wszystkiego - niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 19:56, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
amy188 napisał: |
BTW, wkurzają mnie ludzie, którzy idą na film i potem słabo go oceniają, bo nie skumali o co chodzi. To film ekranizacja, czyli wiadomo, że żeby dowiedzieć się więcej trzeba zajrzeć do jego źródła. Ale to tylko moje zdanie |
OO, a tu się zupełnie nie zgodzę! Dobra ekranizacja, jak każdy dobry film powinien być w pełni zrozumiały. Mam go obejrzeć i się zachwycić. Mogą oczywiście być pewne niedopowiedzenia, ale tylko jeśli wynikają one z zamysłu ideologicznego. Ja na przykład w tym filmie nie rozumiałam wielu rzeczy (chociaż tom pierwszy kiedyś czytałam) i wcale nie uważam, że tak powinno być, tylko dlatego, że to ekranizacja. Dzieło filmowe, jako indywidualny twór nie powinno się opierać na założeniu, że wszyscy przyjdą do kina z zapleczem wiedzy, że będą znali nie tylko tę, ale i i następne części serii. Nie powinno być żadnych wymagań ani egzaminów wstępnych. Film powinien być dobry dla każdego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuz@
Złodziejka książek
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 33075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polanica | Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:14, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam książkę, na początku roku nawet powtórzylam całą serię, a i tak się pogubiłam w filmie, więc chyba jednak coś było nie tak xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bordowa
Zaglądacz
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy uśmiechu :)
|
Wysłany: Śro 16:24, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Fakt, film sporo namieszał. Ciężko jednak klarowanie objaśnić funkcjonowanie złożonego świata w przeciągu dwóch godzin, a do tego jeszcze opowiedzieć konkretną historię... Punkt dla książki! Jest jednak coś, co muszę przyznać tej ekranizacji : cytaty. Wyłapałam trzy, słowo w słowo takie, jak w książce, a to dla mnie wielki plus, bo właśnie te słowa miały duże znaczenie dla mojego postrzegania postaci. Choćby właśnie te Jace'a: "moją jedyną miłością pozostaję ja sam. Czasem sam siebie odrzucam, żeby było ciekawiej" (nie przytoczę dokładnie, ale na pewno wiecie, o co chodzi ).
Aha, no i sam Jace! Gdy zobaczyłam twarz aktora w trailerze, pomyślałam sobie : "o nie! No nie mogli wziąć takiego brzydala!". Przystojny w moim guście stał się mniej więcej w połowie filmu - i wtedy już wsiąkłam na maksa. Wiele pozmieniane, ale czy na gorsze? Dla zakochanych w książce ten fakt dodał ekranizacji drobinkę zaskoczenia i niepewności w każdej scenie.
A tak na marginesie, dziewczyny - może jestem jakaś dziwna, ale mnie się scena pocałunku podobała. Mimo wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena11544
Zaglądacz
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:54, 23 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
po obejrzeniu filmu czułam niedosyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemary
Wpatrzona w książki
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 2637
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 14:27, 18 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wiadomo coś może o tym, kiedy film będzie na DVD? Szukałam, ale nie znalazłam informacji. A zwykle jednak jak już film wyszedł z kin to była jakaś przedsprzedaż na np empik.com. W Ameryce miał premierę na płytach na początku grudnia, czy jest opcja, że u nas go nie będzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnnes
Błądząca w książkowiu
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 4434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 23:39, 21 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dziwny był ten film. W końcu oglądnęłam bo w końcu na to znalazłam czas, i w rezultacie po prostu się wynudziłam... W wybraniu, ułożeniu, rozegraniu tych wszystkich scen nie widziałam wielkiego sensu, to chyba jest główna rzecz która uderzyła mnie podczas oglądania, to było takie... bez sensu Do tego muzyka w tle kompletnie psuła cały nastrój. No po prostu ciężko się na to patrzyło. Bohaterowie niczym mnie nie zachwycili, Jace to żaden Jace z książki, reszta ujdzie, ale to jednak Jace miał być najbardziej charakterystyczną postacią, a żadnej charyzmy w nim nie widziałam, przez co był mi po prostu obojętny. Zupełnie nie podszedł mi też Valentine, a te jego warkoczyki już zupełnie mnie dobiły. Naprzemienne w jego wypadku miałam skojarzenia z niedźwiedziem i Sparrowem z Piratów, kolejna dziwna rzecz, która tylko mnie rozstroiła podczas oglądania.. Co do żenujących scen to zgadzam się z wami, a osią ich był ten śmieszny portal... Ogólnie rzecz biorąc to nie był wcale tragiczny film, ale spodziewałam się trochę więcej, a moje oczekiwania i tak były nie wielkie... Na kolejną część raczej nie czekam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnnes dnia Sob 23:47, 21 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silencie
Mól książkowy
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:29, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Byłam w kinie i szczerze mówiąc nie jestem zachwycona. Za dużo scen pominięto, kompletnie nie pasuje mi ten Jace, Clarie zresztą również... Jedynie Magnus i Simon wyjątkowo przypadli mi do gustu. Nie wiem, czy obejrzę również kolejną część. Cóż, rozczarowałam się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Serwująca literki
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:15, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obejrzałam "Miasto Kości" i jestem zachwycona Świetnie dobrali aktorów,a sceny walki były naprawdę dobrze zrobione Ta ekranizacja jest drugą,która bardzo mi się spodobała. Myślę,że jeszcze wiele razy obejrzę "Miasto Kości". Poza tym dobrze,że przeczytałam najpierw książkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziula
Uwięziona w bibliotece
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 7632
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Czw 22:34, 26 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
łapie mnie skleroza i nie wiem czy wypowiadałam się o tym filmie, wydaje mi się, że nie, ale nawet jeśli to ta wypowiedź jets aktualna po raz pierwszy film oglądąłam chyba z miesiac temu, ale chyba wybitnie nieuważnie, bo jak wczoraj włączyłam sobie go po raz drugi to nie pamiętałam 3/4 scen tak więc wypowiem się teraz: film mi się podobał, mimo że trwał ponad dwie godziny, wiedziałam co się calej stanie itd. Aktorów dobrali idealnie, szczególnie Lilly Collins (btw nie wiem czy ktoś z was czyta blog raspberryandred ale te dziewczyny sa identyczne!), do Jace'a też sie przekonałam, mimo że w ekranizacji zabrali mu dużo tego uroczego cwaniactwa co go niejako definiowało w moim odczuciu, czytając książkę. No i Instytut był zrobiony przepięknie! Izzy była trochę mniej sukowata niż w moim wyobrażeniu, ale może to dobrze. reszta jakos bez emocji. Nie jarałam się szczególnie całym wyjsciem ekanizacji, bo ta faza już mi dawno przeszła ale uważam ze całkiem sensownie ja zrobili, mimo ze mase rzeczy pozmieniali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naikari
Książniczka
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:40, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Dłuuuuugo zwlekałam z obejrzeniem tego filmu, głównie dlatego, że bałam się kolejnej kiepskiej ekranizacji. I co sie okazało? Że tak jak przypuszczałam, film okazał się kiepski - przynajmniej w moim odczuciu.
Lenalee napisał: | I jeszcze ten moment, w którym Jace "głaskał" Clary przez portal - najgorsza scena ever. |
DOKŁADNIE!
Agnnes napisał: | Dziwny był ten film. W wybraniu, ułożeniu, rozegraniu tych wszystkich scen nie widziałam wielkiego sensu, to chyba jest główna rzecz która uderzyła mnie podczas oglądania, to było takie... bez sensu |
Mam takie same odczucia. Ten film to zlepek beznadziejnych, niepasujących do siebie scen.
Na Jace'a nie mogłam patrzeć. Wszyscy byli bardziej umięśnieni od niego i lepiej walczyli. Niczym nie przypominał Jace'a z książki. No, może poza kolorem włosów...
Moja ulubiona postać - Magnus - grał go może i przystojny aktor, ale za to jak grał... Na jego "umiejętności" też mi było trudno patrzeć, a jego głosu nie mogłam słuchać.
Podsumowując: film mi się nie podobał i na pewno nie obejrzę go znowu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naikari dnia Czw 18:43, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|