Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tombraiderka009
Zaczytana
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: WILDWOOD
|
Wysłany: Sob 18:03, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mam do was takie jedno pytanie: ile ta książka ma stron?
Sama chciałabym sprawdzić gdybym mogła, ale u mnie w księgarniach ta książka jest na zamówienie i niestety przez to, nie da się tego sprawdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Sob 18:20, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
według strony wydawnictwa około 400
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shanan
Zaglądacz
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:37, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
książka ma 381 stron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Rose
Szalona pisarka
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Piekła
|
Wysłany: Nie 0:23, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Opis niby OK, okładka też, ale te stringi to mnie po prostu rozwalają Czyżby książka była pikantna w szczegółach? To chyba będzie niczym powiew świeżości w stosunku do tych wszystkich głównych bohaterek chcąco-bojąco-się-cnotliwych No, oczywiście pomijając Zoey Redbird
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWannaKissYou
Gaduła
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 9:38, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wild Rose napisał: | Opis niby OK, okładka też, ale te stringi to mnie po prostu rozwalają Czyżby książka była pikantna w szczegółach? To chyba będzie niczym powiew świeżości w stosunku do tych wszystkich głównych bohaterek chcąco-bojąco-się-cnotliwych No, oczywiście pomijając Zoey Redbird |
Haha, jeżeli twierdzisz, że to jedna z niewielu książek o pikantnych szczegółach to bez obrazy ale naprawdę niewiele czytałaś XDDDD Poza tym owszem, jest taka bo nawet wydawnictwo mi napisało, że nie wyślą mi tej książki bo "Szanowna koleżanka jest za młoda na tego typu literaturę" XD
Ja co do tej książki jestem nastawiona sceptycznie bo czytałam do tej pory jedną recenzję i była ona negatywna. No cóż, teraz nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na wasze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Rose
Szalona pisarka
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Piekła
|
Wysłany: Nie 11:30, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
IWannaKissYou napisał: | Wild Rose napisał: | Opis niby OK, okładka też, ale te stringi to mnie po prostu rozwalają Czyżby książka była pikantna w szczegółach? To chyba będzie niczym powiew świeżości w stosunku do tych wszystkich głównych bohaterek chcąco-bojąco-się-cnotliwych No, oczywiście pomijając Zoey Redbird |
Haha, jeżeli twierdzisz, że to jedna z niewielu książek o pikantnych szczegółach to bez obrazy ale naprawdę niewiele czytałaś XDDDD Poza tym owszem, jest taka bo nawet wydawnictwo mi napisało, że nie wyślą mi tej książki bo "Szanowna koleżanka jest za młoda na tego typu literaturę" XD |
No widać nie natrafiłam na takie, które miałyby sprostać moim oczekiwaniom Ja poprzeczkę ustawiam wysoko xD Ale może mam takie zwichrowania po przeczytaniu całej serii Strzały Kusziela (kto czytał, ten wie o co mi chodzi ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariposa
Uskrzydlona książkami
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
IWannaKissYou napisał: | Poza tym owszem, jest taka bo nawet wydawnictwo mi napisało, że nie wyślą mi tej książki bo "Szanowna koleżanka jest za młoda na tego typu literaturę" XD |
O rany, aż tak? Nie lubię takich erotyków więc zdecydowanie nie sięgnę. Może uda mi się znaleźć jakąś fajną książkę urban fantasy bez scen erotycznych w każdym rozdziale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWannaKissYou
Gaduła
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 1103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią 19:40, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mariposa napisał: | IWannaKissYou napisał: | Poza tym owszem, jest taka bo nawet wydawnictwo mi napisało, że nie wyślą mi tej książki bo "Szanowna koleżanka jest za młoda na tego typu literaturę" XD |
O rany, aż tak? Nie lubię takich erotyków więc zdecydowanie nie sięgnę. Może uda mi się znaleźć jakąś fajną książkę urban fantasy bez scen erotycznych w każdym rozdziale... |
Nie wiem czy aż tak z tego co wiem. Wyolbrzymiają ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
booki
Angel of books
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 1920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyobraźni...
|
Wysłany: Czw 18:20, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
„Z deszczu pod rynnę”
Karen Chance jest autorką jednej z najpopularniejszych serii urban fantasy na świecie, której każdy tom gości na najbardziej prestiżowych listach bestsellerów i został przetłumaczony na kilkanaście języków. Karen Chance urodziła się na Florydzie, potem mieszkała m. in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Hong Kongu. Uczyła historii, jednak ostatnio postanowiła skoncentrować się na pisaniu. Jej seria o przygodach jasnowidzki Cassandry Palmer porównywana jest do bestsellerowych serii Patricii Biggs czy Harlaine Hariss. „Dotyk ciemności” to pierwszy tom o młodej Cassie.
Cassandra Palmer marzy o normalnym życiu. Jednak, jako że została wychowana przez wampiry i od dziecka poznawała ich świat, nie będzie to proste. Sprawy nie ułatwia także jej zdolność jasnowidzenia i widzenia duchów. Na dodatek wszystkie jej wizje przyszłości przedstawiają koszmarne rzeczy, po których normalny człowiek nie mógłby spać. Cassie jest samotna, a jedynymi jej towarzyszami są duchy. Doświadczenie już dawno ją nauczyło, że gdy komuś zaczyna ufać, sprowadza na siebie nieszczęście i zdradę. Cassandra traci resztki normalnego życia, gdy widzi nekrolog w rogu ekranu komputera… swój nekrolog. Najwidoczniej wampir-mafioso, któremu uciekła kilka lat temu, ma zamiar wyrównać rachunki. Panna Palmer szukając ocalenia, szuka pomocy w Senacie wampirów, lecz oczywiście oni nie udzielą jej pomocy za darmo. Jest więc zmuszona współpracować z potężnym wampirem mistrzem, który jest także niebezpiecznie uwodzicielski. Pozostaje coraz mniej czasu, zbliża się wielka walka, czy młoda wieszczka wygra ten wyścig z czasem?
Cassie była nieufna i twarda. Mało co mogło ją złamać, po tym co przeszła w dzieciństwie. Nie jest słodką dziewczynką, a groźną jasnowidzką, jednak nie do końca w siebie wierzy i ciągle ucieka. Ale jest sprytna. Widzi to czego inni mogliby nie zauważyć. Polubiłam tę bohaterkę, gdyż była samowystarczalna i odważna. Jednak przy tym pozostała jak najbardziej ludzka i realna. Niestety wampiry w tej powieści strasznie mnie irytowały. Między innymi Tomas, który wydawać by się mogło, że chce jej dobra, jednak i tak ją oszukiwał. Strasznie mnie denerwował, na szczęście był tylko postacią drugoplanową. Mircea, kolejny wampir, był wykwintny. Mógł być także przerażający, innym zaś razem bardzo miły. Aczkolwiek, jak dla mnie umiał on po prostu świetnie grać i tyle. Jedyną postacią poza Cassandrą, która była dla mnie znośna, był jeszcze mag, który próbował ją nawet zabić, ale to nie jest w tej chwili ważne. Był on bardziej normalny, na swój lekko szalony sposób, jednak naprawdę zapałałam do niego sympatią. Na szczęście nie ma tutaj słodkich wampirów w stylu Edwarda, jednak to nadal nie jest to i wydawało mi się, że niektórzy bohaterowie byli trochę sztuczni. Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że postacie są słabo wykreowane, co jest dużym minusem tej książki.
Pozycja ta jest pełna akcji, tak że czytelnik nie może się nudzić w trakcie czytania. Mamy liczne zwroty akcji, od których niekiedy może się nam zakręcić w głowie, jednak fabuła pozostaje miejscami dość mocno przewidywalna. Niektóre wydarzenia mogą być nam znane zanim się wydarzą, niektóre sytuacje są aż nazbyt oczywiste. Jednakże nie psuje to całkowicie lektury, ponieważ są także momenty zaskakujące, które całkowicie zmieniają postać rzeczy. Fabuła jest obfita w fascynujące wydarzenia, które nawet jeżeli nie zaskakują odbiorcy, to i tak skutkują zaciekawieniem i przemyśleniami. Czasami natłok wydarzeń może wydać się denerwujący i przeszkadzać, gdyż myśli czytelnika za szybko muszą zmieniać swój tor, co może zamienić się w rozkojarzenie i gorsze kojarzenie faktów. Aczkolwiek całokształt powinno się uznać za pomyślny, ponieważ, mimo że, jesteśmy atakowani wielką ilością wiadomości i sytuacji, to i dzięki temu przez książkę można przejść szybko i z zaciekawieniem przechodzić od jednej do drugiej sceny i wątku.
Styl pisania autorki nie sprawiał żadnych problemów. Pani Chance barwnie opisała nam wszystkie sytuacje, pomijając zagłębiania się w zbędnych szczegółach. Operowała prostym językiem, zrozumiałym dla każdego. Sposób pisania Karen Chance był plusem, gdyż łatwiej było się odnaleźć w danej sytuacji, po nagłych szybkich zwrotach akcji oraz zagłębić się w lekturze i szybko, z przyjemnością ją przeczytać.
Widać, że książka jest pewnego rodzaju wprowadzeniem. Mimo że już teraz wiele się działo, to dopiero wstęp do czegoś większego. „Dotyk ciemności” jest prosty w odbiorze i przyjemnie się go czytało, jednak bez żadnych rewelacji. Była to tylko interesująca powieść, do której zapewne już nie wrócę, aczkolwiek i tak zapewniła mi miłe chwile. Pozycję tę czytało się szybko, chyba nawet automatycznie próbując nadążyć za pędzącym przebiegiem akcji. Podsumowując, mało wyraziści i nieciekawi bohaterowie, bardzo wiele akcji (momentami aż za dużo) i bardzo przystępny styl pisania, dają nam całkiem niezłą, jednakże i tak dość średnią lekturę. Polecam ją osobom, które nie maja co czytać i nie znudziły się jeszcze wampirami oraz nie oczekują zbyt wiele od książki.
Moja ocena 6,5/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silje
Wyjadacz kartek
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 4795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 12:32, 25 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
I moja recenzja.
„Ni to ziębi, ni to grzeje” - głosi ludowe przysłowie, którym z pewnością określić można powieść Karen Chance. „Dotyk ciemności” bowiem, to powieść niejednolita, budząca wiele skrajnych emocji.
Dość szybko tocząca się akcja rozpoczyna się już na pierwszej stronie. Barwna narracja Cassie pozwala nam wczuć się w opowiadane przez nią wydarzenia, a dzięki jej zdolnościom wizjonerskim mamy dostęp do wszystkich potrzebnych informacji.
Świetna jest też bogata w szczegóły miejsko-fantastyczna rzeczywistość. Niezwykle ciekawa jest duża ilość występujących w powieści istot nadnaturalnych; od wampirów, poprzez magów, aż po duchy.
Bohaterką opowiedzianej historii jest Cassie – sławna wizjonerka, która stara się prowadzić normalne życie. O to jednak trudno, jeśli zobaczyć można swój własny nekrolog. Cassie jednak nie zamierza się poddać i ucieczką próbuje ratować swoje życie. Niestety bohaterka nie wzbudziła mojej większej sympatii. Czemu? Nie wiem. To potrafiąca radzić sobie w trudnych sytuacjach kobieta, potrafi walczyć i się bronić. To jednak, czego broni najbardziej to własne dziewictwo. Cecha ta sprawia, że powieść – celowo, czy nie – nabiera dziwnego zabarwienia moralno-wychowawczego. A wszelkie elementy erotyczne w niej występujące, tylko to wrażenie potęgują. Postawa Cassie irytuje i prezentuje główną bohaterkę jako słabą, nieco głupiutką istotkę. A bieganie z pistoletami i walka wręcz zobowiązuje, prawda?
Kolejną kwestią są podróże w czasie. Tematyka ta, niezwykle przez mnie lubiana, pojawia się także tutaj. Czytając powieść trzeba cały czas pozostawać w czujności, aby nie pogubić się w chaotycznych, skomplikowanych opisach wydarzeń zwłaszcza, że dzieją się one na różnych płaszczyznach czasowych.
Bohaterowie dzielą się na dwie grupy – pierwszą, wykreowaną przez Karen Chance i drugą… bandę historycznych postaci, mieszaninę różnych epok i narodowości. Zabieg ten wyszedł nie tylko nieciekawie, ale wręcz żenująco i według mnie jest najsłabszym elementem całej powieści. Przyłapałam się na tym, że czytając o Kleopatrze, Rasputinie i całej gromadzie innych historycznych osobistości zasłaniałam twarz dłonią – wstydziłam się, było mi głupio, że czytam coś tak – mówiąc kolokwialnie, ale dosadnie – idiotycznego. Wszystkie zresztą zabiegi ze zmianą czasu nie wyszły autorce najlepiej. Choć ciekawie zaprezentowane – nie trzymały się podstawowych zasad logiki. Bohaterowie gmerają w przeszłych odmętach, zmieniają bieg wydarzeń, a ich teraźniejszość pozostaje taka sama.
Zastanawiam się w czym tkwi problem. Nie w całokształcie, bo ten w ostatecznych rozrachunku wypada na plus. Diabeł tkwi w szczegółach, które są tutaj niedopracowane, nieprzemyślane i co najważniejsze – bardzo irytujące. Książkę przeczytać można, ale na pewno nie ma co liczyć na niezapomnianą lekturę.
Recenzja napisana dla portalu [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudine
Zaglądacz
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:31, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Po waszych recenzjach widzę, że nic nie stracę, nie czytając tej książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetani
Zaczytana
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantis
|
Wysłany: Czw 23:18, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No tak, wyróżnię się i powiem, że mnie się książka podobała.
Cassandra Palmer jest jasnowidzką. Dodatkowo żyje w świecie wampirów, wiec ich zachowania nie są jej obce. Tylko, czy jest na pewno zwykłą jasnowidzką?
Całe jej dotychczasowe życie się zmienia, gdy dostaje nekrolog. I to nie byle czyj, tylko jej własny! Wkrótce ma zostać zabita, wkrótce? Tfu! Za chwilę. A wszystko przez przeszłość, stare porachunki, niedopowiedzenia i tajemnice.
Dlaczego ta książka mi się podobała? A dlatego, że jak na debiut autorki to odebrałam ją bardzo pozytywnie, nie zawsze pierwsze książki są napisane tak przyjemnie. Odniosłam wrażenie, że książka była dojrzalej napisana niż inne debiuty, a mimo to, język byłłatwy do zrozumienia. Poza tym nie było nudy. Ciągle się coś działo, i żeby było lepiej - działo się coś ciekawego, coś co wciągało. I to właśnie lubię, że coś się dzieje, ale nie nudzi i nie nuży. Poza tym urban fantasy to jeden z moich ulubionych gatunków. Tak mówicie, że sceny seksu w każdym rozdziale... Nie było tu wcale seksu w każdym rozdziale, w sumie seksu jako seksu nie było wcale, mimo że jest scena erotyczna, ale jest naprawdę dobrze opisana.
Sam pomysł też przypadł mi do gustu, lubię klimat kontaktów ze światem duchów, lubię świat wampirów, lubię bohaterki w stylu Cassie.
No właśnie.. odnośnie bohaterów. Cassie, lubię Cassie. Umie postawić na swoim, ma silną osobowość, potrafi walczyć i tupnąć nogą, że tak powiem. Jeśli chodzi o wampiry to najlepiej mi zapadli w pamięć Tomas i Mircea. Jest jednak coś czego mi brakowało w bohaterach, znaczy może nie tyle co brakowało, ile tego nie zauważyłam. Po prostu autorka mogła trochę lepiej charaktery dopracować i byłoby jeszcze przyjemniej.
Jak dla mnie to dużym plusem było to, że akcja rozwijała się stopniowo i odkrywane były co rusz nowe fakty, nowe tajemnice. A tak naprawdę i tak do końca wszystkiego nie wiadomo ; ) I nieprzeiwdywalność, kocham to. Chociaż trochę się zawiodłam jak się okazało, że SPOILERTomas ich zdradził.. myślałam, że się zakocham w kolejnym bohaterze, a ten mi tu taki cyrk robi no!KONIEC SPOILERA Ah i zapomniałabym o Billym! Billy jest duchem Ale jaki mfajnym duchem! Jego zachowanie i wejścia są obłędne i to dzięki niemu książka nabiera humoru. Tak, zdecydowanie były pewne momenty, w których można było się posmiać, a niektóre wypowiedzi, nie tylko Billy'ego - obłędne.
Tak podsumowując to ja polecam ; ) Nie widzę większych minusów tej książki, bardzo przyjemna.. a okładka mnie natchnęła.. chcę taki tatuaż! *_*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Książniczka
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: p-ń
|
Wysłany: Pon 11:41, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Utknęłam po przeczytaniu jakiejś 1/4 książki. Po prostu nie mogłam dalej przebrnąć. Fakt, miałam wtedy czytelniczego doła, więc dam książce jeszcze jedną szansę. Kiedy? Nie mam pojęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombraiderka009
Zaczytana
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: WILDWOOD
|
Wysłany: Wto 10:14, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A mi tak jak i Shetani podobała się książka
Pamiętam jak kiedyś chciałam kupić tę książkę, ale się rozmyśliłam i wzięłam "Drżenie". Teraz jak sobie myślę, czy dobrze zrobiłam to nie mogę sobie odpowiedzieć, bo obie te książki były ciekawe podczas lektury.
Z początku, gdy zaczęłam czytać "Dotyk Ciemności" miałam ochotę to odłożyć. Było - co tu dużo mówić - nudno i w kółko opisy. Wkurzało mnie najbardziej to, że Cassie ma kumpla i opowiada jak to się z nim zakolegowała. A po cóż mi to wiedzieć.? Jak się znają no to okej, nic mi do tego. Ale mnie nie obchodzi w jaki sposób to się stało.
Nareszcie po kilku stronach poznajemy innego bohatera, a mianowicie - Tomasa.
Tomas mi też się na początku spodobał spoiler: Fajne było jak się całowali Ale szkoda, że on ją zdradził. No ale ja też bym się wnerwiła, gdyby ktoś pił moją krew wbrew mej woli i kazał mi o tym zapomnieć. Straszne wykorzystywanie. I on chce jeszcze żeby Cassie mu wybaczyła.?Ha ha.! Dobre mi sobie.! koniec.
Jest też później kolejny bohater, którego polubiłam za jego humorek - Billy'ego Joe.
No i wampir Mircea - opiekun Cassandry od małego. spoiler: Bardzo bym chciała żey Cassie była z Mirceą. Przy ostatnich rozdziałach on jest taki fajny koniec.
Książka opowiada o tym, że Cassie Palmer jest jasnowidzką i uciekła kilka lat temu (czy kilkanaście) mafii-wampirowi i teraz on jej szuka, aby ją zabić. I Cass znowu ucieka. W ukrywaniu pomagają jej inne wampiry, mag oraz duchy. Okazuje się, że dwa Kręgi magów - Srebrny i Czarny (chyba to były te nazwy) chcą im odbić jasnowidzkę. Tylko jest jedno pytanie: dlaczego.? Dlaczego jakieś Kręgi chcą Cassie, skoro ona nigdy nie miała z nimi nic do czynienia?
Najbardziej po książce oczekiwałam tego romansu co pisze w opisie. A tu dopiero pod koniec mamy jedną scenkę miłostki. Ale nie była rozczarowująca - na szczęście
Mam nadzieję, że w kolejnych częściach będzie tego więcej
"Dotyk Ciemności" Karen Chance to zabawna, intrygująca, pełna zwrotów akcji książka, która przeniesie cię nie tylko w XXI wiek. Oceniam książkę 9/10 i z miłą i wielką chęcią przeczytam kolejne części, żeby dowiedzieć się co zrobi twarda bohaterka ze swoimi problemami - tymi z ucieczką przed istotami nadprzyrodzonymi i przed zauroczeniem Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tombraiderka009
Zaczytana
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: WILDWOOD
|
Wysłany: Śro 17:50, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Napisałam do wydawnictwa w sprawie drugiej części, bo bardzo chętnie dowiedziałabym się, co tam słychać więcej u Cassie
Jak mi odpiszą to wam napiszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Książniczka
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: p-ń
|
Wysłany: Sob 16:10, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dałąm książce drugą szansę i jestem z tego zadowolona Przebrnęłam jakoś przez te nudne opisy i dalej znów było ciekawie. Muszę przyznać, że postaci są interesujące, zarówno Cassie jak i panowie Czekam na kolejny tom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młoda90
Ciekawski umysł
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice: Oświęcim/Kraków
|
Wysłany: Nie 19:21, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Historia Cassandry Palmer zaciekawiła mnie na tyle, że z chęcią sięgnę po kolejne tomy jeśli się pojawią.
„Dotyk Ciemności”wprowadza w świat Cassie i wampirów a zakończenie ukazuje na jakim problemie będzie skupiała się historia. Nie jest to jakaś wciągająca lektura, da się ją spokojnie przeczytać a najciekawiej oczywiście robi się na końcu by zakończyć się tak by zaciekawić i zachęcić czytelnika do lektury dalszych części.
Jak na razie nie zwracałam sobie zbytnio głowy zrozumieniem roli senatorów, hierarchii wampirów, kręgów i ich magii. Bardziej skupiałam się na dziejących wydarzeniach i na historii Cassie bo były ciekawsze.
Polubiłam główną bohaterkę. Podobało mi się w niej to, że nie chce być Pytią a co za tym idzie nie mam zamiaru jak na razie opowiedzieć się po którejś ze stron. Moją uwagę przykuł nie kto inny jak Mircea . Jestem bardzo go ciekawa i jego tajemnic, które na pewno jeszcze skrywa. A co do tych złych bohaterów i niebezpiecznych to nie wiem dlaczego być może przez odczucia Cassie uważam , że Tony, Rasputin to „nic” w porównaniu z tym Kubą Rozpruwaczem - jak on się zwał? Jakoś tak wywarł na mnie wrażenie najbezpieczniejszego ze wszystkich wampirów
Tak jak napisałam wcześniej z chęcią przeczytam kontynuację przygód Cassie by się przekonać czy ta seria jest równie dobra jak te o Mercy czy Kate.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|