Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Sob 19:37, 17 Gru 2011 Temat postu: 11. Sidła namiętności |
|
|
W siedzibie bractwa pojawiła się bliźniacza siostra Vrhednego, o której istnieniu dotąd nie wiedział. Przez setki lat uwięziona po Drugiej Stronie, gdzie pokornie wypełniała obowiązki Wybranki, Panikha postanowiła w końcu zerwać z przeznaczeniem i wyruszyć na Tę Stronę. W trakcie ucieczki doznała silnej kontuzji i częściowo sparaliżowana trafiła pod opiekę chirurga Manuela Manello, który jest gotów zrobić wszystko, by jej pomóc. Zauroczony młodą pacjentką lekarz stopniowo wchodzi w jej niebezpieczny, tajemniczy świat. Mimo że nigdy nie wierzył w istnienie zjawisk pozazmysłowych, a zwłaszcza w wampiry – czuje, że ta silna kobieta coraz bardziej go uwodzi i niebawem zawładnie jego ciałem i duszą. Gdy tych dwoje zaczyna czuć do siebie coś więcej niż erotyczny pociąg, znak sprzed wieków dogania Panikhę, narażając kochanków na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Wydawca: Videograf II
Stron: 544
Cena: 37,90 ,-
Data premiery rynkowej: 31 styczeń 2012
****
juhu wygląda na to, że bez podziału no i okładka nawet, sa nietoperki to ważne - na razie nie ma większej w sieci :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Pon 9:41, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 20:04, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uuu, fajnie, że już w styczniu, mam nadzieję, że bez opóźnień (ale wiadomo jak to bywa...)
Mi się okładka akurat średnio tym razem podoba, a tytuł już w ogóle... Ale to tam nieważne, liczy się co będzie w środku! I bez podziału, jupi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Sob 20:14, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
kolor ładny, nie ma jakiejś dziwnej, niepasującej twarzy - noo może być ... z resztą już dawno przestałam zwracać uwagę na okładki ... Natomiast co do daty hmm wiadomo nie ma co się nastawiać, tym bardziej, że to info dystrybutora - wydawca jak zawsze milczący
No ale na dobrą sprawę doganiamy Amerykę inne kraje tak dobrze nie mają
Ten tom, nie urzekł mnie zbyt mocno, przeczytałam tylko raz, czego nie mogę powiedzieć o innych częściach ... może się w końcu przekonam , tym bardziej że będzie dużo mojego kochanego V
edit: dopiero zauważyłam że w opisie są oryginalne imiona widać, że tłumaczenie dystrybutora, albo tam nikt nad niczym nie panuje ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MUlka dnia Sob 20:15, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:13, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W końcu kolejna część! Ostatnio się zastanawiałam nad nią. Mam ochotę przeczytać, ale nie już tak bardzo jak poprzednie. Bohaterka nie zbyt przypadła mi do gustu. Ale zobaczymy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Mól książkowy
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z głupia frant
|
Wysłany: Śro 0:27, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Fatalny ten tytuł. Pasuje raczej do romansu historycznego z niższej póki albo czegoś autorstwa pani Steel, czy Roberts. Bogowie, pasuje do wszystkiego tylko nie do serii o braciach, którzy sączą krew i od czasu do czasu lubią sobie poćwiartować jakiegoś reduktora! FATALNY.
Dlaczemu robią takie brzydkie rzeczy z moją ulubioną serią? :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolik91
Mól książkowy
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:25, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Taaa tytuł jak z Harlequina, ale za to okładka nawet ładna... Nie czekam z utęsknieniem na ten tom bo ani Panikha ani Manuel (jego imię kojarzy mi się z reklamą margaryny) nie zdobyli jak do tej pory mojej sympatii. Mam jednak cichą nadzieję, że pani Ward mnie zaskoczy:)
Ponieważ ten tom to jak na razie ostatni tom z cyklu, to podejrzewam, że Videograf w końcu weźmie się za drugą serię Ward o Upadłych Aniołach. Jestem jej bardzo ciekawa, bo jakoś nie miałam weny, żeby wziąć się za oryginał, a słyszałam, że jest równie dobra, jak ta o Braciszkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia
Mól książkowy
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z głupia frant
|
Wysłany: Pią 12:11, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
lolik91 napisał: | Nie czekam z utęsknieniem na ten tom bo ani Panikha ani Manuel (jego imię kojarzy mi się z reklamą margaryny) |
Rany, pamiętam tego gościa w stroju niby toreadora, do tego w kapeluszu, w dodatku z dość kiepską wymową. Jak ktoś taki może reklamować margarynę? Myślę, że w przypadku Wardowego Manuela możemy liczyć na coś więcej. (Nie żeby przy margarynowym Manuelu było trudno wypaść gorzej... ;p) Doktorek chyba był niczego sobie. Trochę może słabe było to, jak przystawiał się do Ehleny, ale z tego na szczęście powtórki być nie powinno. ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pią 15:25, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze Jak pisałam dużo V , nowe postacie, ciekawe retrospekcje, a doktorek to oczywiście atrakcyjna i intrygująca postać jak to u Ward... To już 9ta Jej książka a mimo to wymyśliła fajny związek ... czytałam ponad pół roku temu a ciągle dobrze pamiętam fabułę, niektóre wątki mocno wyryły mi się pod powiekami
edit:
mam książkę w rękach i już mi opadły
dedykacja oryginal:
"Dedicatet To You:
You, a "brother" indeed. I think you are right where you are supposed to be - and I'm not the only one who feels that way"
pl:
"Dedykuję: Tobie. Zaprawdę jesteś "bratem". Znasz swoje miejsce - i nie jest to tylko opinia."
boziu, przecież człowiek z podstawowym angielskim lepiej by to przetlumaczył ....
czy ja się czepiam ???? jesli tak to przepraszam, ale nie mogę znieść tego jak ta seria straciła na beznadziejnym tłumaczeniu - na goodreads każda część po kolei bije rekordy popularności w dziale PR ... a u nas :/ ehhh - szczerze się nie dziwię - aż mi się czytać nie chce ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolik91
Mól książkowy
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:54, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
OMG Mulka to teraz ostatecznie mnie przekonałaś, że muszę dorwać w swoje ręce oryginały. Właśnie strasznie nieskładna wydawała mi się ta dedykacja, teraz już wiem dlaczego :/
Co do samej książki to oczywiście pochłonęłam ją w kilka godzin. Strasznie się cieszę, że było dużo V. bo bardzo go lubię. Główna para cały czas wydawała mi się tak na "doczepkę", żeby mieć pretekst do napisania kolejnej części. Jedyne czego strasznie żałuję to tego, że Braciszków wydaje wyd. Videograf. Bo wybaczcie, ale co premiera to tragedia. Jak nie opóźnienia, to tragiczna szata graficzna, ZERO jakiejkolwiek akcji promocyjnej, brak odpowiedzi na pytania czy to na FB czy na mail. Że już nie wspomnę o błędach w tłumaczeniu...
Strasznie żałuję, że kolejną serię Ward będzie wydawało to samo wydawnictwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 10:33, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ech, widzę, że z tłumaczeniem zamiast lepiej to coraz gorzej Nie dziwię się Tobie, MUlka, ja bym też się wkurzała, gdybym najpierw przeczytała oryginały... nie wiem co oni zrobili z tą serią w Polsce - kompletne marnotrawstwo historii z tak wielkim potencjałem :/
Ja na pewno przeczytam oryginały, jak znajdę czas, żeby powtórzyć wszystkie tomy - ale obawiam się, że to nastąpi dopiero na emeryturze xD A tymczasem, mam okazję czytania polskich wydań, to czytam I mimo wszystko, mimo Panikhi, i tak nie mogę się doczekać, aż dorwę tą część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Pon 11:00, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Później już nie ma takiej tragedii, aczkolwiek ja sie nigdy nie przyzwyczaję do słów typu "ejakulować" .Poza tym wiadomo, język Braci (Ward) jest wulgarny i w wydaniu polskim oczywiście tych wulgaryzmów nie brakuje, ale gryzą mi się czasami z resztą treści ... Coś jakby pić whiskey z porcelanowej filiżanki, kiedy wiadomo, że najlepiej prosto z butelki
Lolik masz rację historia Panikhi nie jest jakaś mocno zajmująca , ale Manny jest spoko (jak na człowieka) kurcze to czterdziestolatek (!) jest zajebisty jak na ten wiek
Poza tym Butch i V - uwielbiam ich, ten b-romance jest taki ahhhh
Poza tym dzięki Panikhce (nawet nie wiem czy dobrze to piszę) wprowadzili nowe postacie - które ciekawie się zapowiadają
za miesiąc "Lover Reborn" - oczywiście na Videograf nawet nie będę czekać
tak na marginesie ciekawe kiedy "Upadłe Anioły" ? już się nie mogę doczekac cudnych okładek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niunia
Ze złamanym piórem
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:02, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam, że kolejna część jest już w sprzedaży muszę nadrobić zaległości Chociaż jak jest mało wątków z braćmi to jakoś mi się odechciewa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daria
Książniczka
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: p-ń
|
Wysłany: Pon 7:54, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Skończyłam czytać parę dni temu. Uwielbiam tą serię. Dobrze, że było coś o V i Jane, zresztą było to ciekawsze niż wątek Paniki i Manuela. No i za mała Killa i Blasha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolik91
Mól książkowy
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:52, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli ktoś jest zainteresowany kolejną serią J. R. Ward "Upadłe Anioły", to otrzymałam odpowiedź z wyd. Videograf, że w związku z restrukturyzacją firmy planowany termin wydania to czerwiec 2012. A znając życie, zapewne ukaże się gdzieś w okolicach listopada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12:19, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No i "Sidła" za mną
Chociaż historia Panikhi nie porwała mnie do końca (tak jak myślałam), to mimo wszystko okazała się dużo lepsza niż się spodziewałam Manello jest genialny - uwielbiam jak nazywał V "Capią Bródką" xD A sama Panikha, po poznaniu, zyskuje - polubiłam ją bardziej niż w poprzednich częściach, chociaż do grona ulubieńców nie trafia, ale nie mogę jej nie lubić
Cytat: | I bardzo podobał mi się pomysł Ward, by ta dwójka była razem, w sensie odmładzający dotyk Panikhi Kurde, za każdym razem coś nowego, co potrafi zaskoczyć - tak trzymać! No i pokrewieństwo z Butchem... tego też się nie spodziewałam! |
Ale co sprawiało, że ta część naprawdę zyskiwała - po pierwsze: Vhredny i Butch <3 Od razu przypomina mi się cały ich wątek z 4 i 5 tomu, który totalnie zawrócił mi w głowie Uwielbiam tą dwójkę
I tak strasznie mi było szkoda V, po tym wszystkim co przeszedł, znów został wykiwany przez matkę, nie dziwię się, że w końcu to wszystko musiało jakoś wypłynąć
Cytat: | I cieszę się, że wszystko się ułożyło między nim i Jane, V naprawdę na to zasługuje! No i dobrze, że zawsze ma Butcha |
Podobały mi się też te braterskie odruchy w stosunku do Panikhi, które zaczęły się w nim rodzić
Cytat: | Zwłaszcza kiedy napatoczył się na nią i Manny'ego pod prysznicem xD I szacunek do szwagra, naprawdę aż serducho rośnie |
No i po trzecie - mało ich, bo mało, ale... Khill i Blasth <333
Ten wątek chyba przeżywałam najbardziej ze wszystkich, zwłaszcza czytając o tym, jak bardzo Khill jest zagubiony, współczuję mu całym sercem Zwłaszcza, że to, co jest między nim i Blasthem jest tak silnym uczuciem, że pasuje mi tu to określenie, co Mulka kilka razy widziałam użyła (w różnych tematach) - miłość, która zdarza się raz w życiu Normalnie nie mogę się doczekać części o nich <3
Cytat: | I bardzo mnie ciekawi co się stanie z Laylą... czy ta wizja Khilla się spełni? Tego się zupełnie nie spodziewałam, aż sięgnęłabym do tej części, w której on stoi pod bramą Zanikhu, gdybym tylko miała ją pod ręką! |
I trochę smutne jest to jak się od siebie oddalili - Khill, Blasth i John - kiedyś byli taką fajną paczką, mam nadzieję, że autorka poświęci temu jeszcze trochę stron
A co do innych wątków - wiadomo, na razie nic mi nie przychodzi do głowy, czekam na ich rozwinięcie Chociaż muszę przyznać, że mimo że to już 9 tom serii, to pani Ward nie brakuje pomysłów zarówno na wątki miłosne, jak i świat wampirów, więc na pewno będzie ciekawie
Och, czekam na kolejny tom! Wiadomo może już cokolwiek kiedy ma się pojawić w Polsce? <proszęproszęproszę>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 12:42, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety nie wiadomo jeszcze nic - bynajmniej ja nic nie słyszałam, a szperam często
Tak, Manello jest fajnym facetem - mnie rozwala to, że Ward pisze o ludziach w średnim wieku - nie liczę wampirów bo to się nie liczy, w każdym razie nie w przypadku każdego - i mimo to są to przyciągające wątki. Ci ludzie są ciekawi ze względu na swoje życiowe bagaże, które wcale nie są przesadzone.
Strasznie mi się wesoło zrobiło, kiedy jakieś laski wyrywały Manella w kawiarni to była taka urocza scena, a potem kiedy opowiadał o swoim walczącym z losem przyjacielu - za takie "pomysły" strasznie lubię Ward - przez to jej książki nabierają wartości, nie są tylko poczytadłami da samotnych kur domowych ale coś ze sobą niosą - tylko trzeba to wychwycić.
No tak Khill, Blay, Saxton i Layla
Cytat: | mnie też scena z wizja Khilla zaskoczyła, myślałam, że mi serce pęknie, bo choć Layla się wyrabia to Khill musi być ze swoim przyjacielem - inaczej to wszystko będzie nie fair. Ale musisz też Ven przyznać, że Khill sporo w tej części zrozumiał i wie, że musi się w końcu stać kimś godnym dla Blaya, przecież on tylko i wyłacznie dlatego nie chce z nim być bo chce dla niego jak najlepiej, a niestety w tej chwili ma o sobie nie najlepsze mniemanie. Ale w końcu wyjaśnili sobie wszystko z Laylą, fajnie że zostali przyjaciółmi bo im dwojgu brakuje kogoś do zwierzeń, Layla jest po prostu sama, a Khill ze swojego największego bólu nie może sie zwierzyć kolegom.
No i ta wizja ... powiem tak, Ward mnie zaskoczyła, nawet bardzo nie pamiętam czy ta dziewczynka z wizji wbiegła sama przez drzwi, czy z matką? jak to było?? Pamietam, że miała oczy Khilla i włosy blond jak Layla ... ale reszta mi wypadła ... tak czy siak, to będzie ciekawe Teraz kiedy Khill przyznał się, na głos, że kocha Blaya to ja już nie mam wątpliwości oni muszą, muszą być razem ! Coś czuję, że na ich książce będę ryczej jak głupia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven_detta
Wyjadacz kartek
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 4737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 13:05, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ech, szkoda Pewnie sobie poczekamy...
Ja mam właśnie takie odczucie, że dzięki tym "bagażom życiowym" bohaterów te historie nabierają na realności i naprawdę byłabym w stanie uwierzyć, że gdzieś tam na Manhattanie żyją sobie tacy ludzie i wampiry To jest niesamowite i właśnie takie prawdziwe I jak z reguły nie przepadam za takimi książkami, w których spora część akcji toczy się wokół seksu, tak tutaj... wszystko ma swój głębszy przekaz, tak jak mówisz, i dlatego ta seria jest jedną z moich ukochanych
Haha, laski wyrywające Manny'ego też były niezłe, kompletnie wyleciały mi z głowy xD
A co do Khilla i spółki...
Cytat: | Kurde, mi się właśnie tak podobała ta jego przemiana w tej części Chociaż przyznam, że będę czasami tęsknić za tymi jego wyskokami, kolczykami i szalonym stylem bycia, to... jednak to dla jego też dobra. No i właśnie te jego motywy, dlaczego odsunął się od Blastha, są takie... szlachetne, nooo Że aż mi się serce kraje!
Tak, też cieszy mnie to, że z Laylą sobie wszystko wyjaśnili i wiemy na czym stoją Blasth i Saxton, no i wyznanie uczuć <3, bo dzięki temu też jestem, że K i B będą razem, chociaż pewnie poprzedzą to tony cierpienia Też będę ryczeć, jak nic!
Już od samych słów Saxtona do Blastha: "Khiller nie radzi sobie ze swoim uczuciem do ciebie" (czy jakoś tak) zakręciła mi się łezka w oku
No ja chyba nawet nie zwróciłam uwagi na tą wizję (wtedy ważne dla mnie było, żeby Khill nie zginął, więc nie bardzo zwracałam uwagę na resztę ), a teraz nawet nie mam jak sprawdzić, więc nie wiem :/ Ale w tej części on wspominał tylko twarz dziewczynki z blond włosami i różnokolorowymi oczami, więc może tylko ją zobaczył. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aggg
Zaglądacz
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:31, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej podobała mi się ta część, chociaż głównie wpłynęło na to to, że było w niej tak dużo cudownego Khilla *_* Jego przemiana w tym tomie była światna, to zagubienie. Totalnie i stuprocentowo przemówił do mnie ten cytat: "Ale co z tego było jego prawdziwą naturą, a co wyzwaniem rzuconym światu przez różnookiego wyrzutka?" Ile w tym życiowej prawdy, nie wiem, jakoś tak identyfikuje się częściowo z Khillem
Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to polubiłam i Panikhę i Mannego Ich historia była ciekawa, relacja między nimi jak najbardziej na plus I bardzo mnie ucieszyło, że było tak dużo Vrhednego ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Don MoS
Mól książkowy
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:01, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
I mi pasuje coś skrobnąć po przeczytaniu książki.
Przed rozpoczęciem czytania tomu wiedziałem że mi się spodoba, kurde w końcu mamy jako główna bohaterkę(kobietę) Wybrankę - Wojowniczkę a to samo z siebie musi być ciekawe.
Mam takie odczucie że przez wprowadzenie "znów" V i Jane, GŁOWNA para czyli Panikha i M tracą na swojej historii(wyżej piszecie że was ich historia nie urzekła/wciągnęła itp.).
Może właśnie dla tego, bo już nie było "miejsca" na mocniejsze zagłębienie/ucieleśnienie się w życie Panikhi i M.
Śpieszę z wyjaśnieniem, bardzo podoba mi się że mamy "znów" V i Jane. Że Ward serwuje nam "dalszy" ciąg historii V z jego krwiczką a nie ucina od tak(choć by taka Mary, praktycznie nigdy nic o niej później nie ma w tomach). To jest fajne że mamy ukazane dalsze losy już znanych i lubianych postaci.
No właśnie tylko przez to mamy ciut mniej "tych prawdziwych" głównych bohaterów tego tomu a szkoda, bo mimo swoich 305 lat Panikha naprawdę niewiele "przeżyła" a to dzięki swojej matce.
I chciało by się poznać więcej i dokładniej jej losy jako Wybranki i tak dalej. Sam M w końcu okazuje się że ma ciekawe pochodzenie a tak naprawdę nic tak więcej o nim nie dostajemy.
Naprawdę bardzo fajna historia zaserwowana w tym tomie.
Co mnie natomiast dobijało to Trio gejów(wiadomo o kim pisze) normalnie oczy mi krwawiły czytając to.
Layla tak zajebista laska a Khill myśli o ... no dobra jak się nie czuje mięty to choć by nie wiem co, no ale do diabła strasznie szkoda mi tej Layli(taka fajna a nic z tego życia nie ma).
Ratuje tylko to że ta wizja K, też ciekaw jestem co z tego dalej wyjdzie bo im kibicuje(znaczy Layli i Khillowi).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 10:25, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Don MoS napisał: | co z tego dalej wyjdzie bo im kibicuje(znaczy Layli i Khillowi). |
naprawdę ?? ja Layli w tym tomie nie znosiłam, a to pewnie dlatego, że bardzo jestem za związkiem Khilla i Blaya ... Layla za grosz do Khilla nie pasuje, na brata i siostrę tak, na przyjaciół tak, ale na parę, na zawsze eh niee ... w kolejnych tomach nawet ją polubiłam i już mnie tak nie drażniła, można powiedzieć że było mi jej nawet żal i zrobiła kilka rzeczy za które jestem jej wdzięczna, ale nie podoba mi się to jak ona traktuje Khilla, to znaczy szanuje go, przyjaźnią się, ale wydaje mi sie, że przyjęłaby każdego innego, bo to by ją dowartościowało - trafił się akurat Khill i się go czepiła, ale ona nic, poza wdzięcznością do niego nie czuje i vice versa :/
Poza tym nie oszukujmy się Ward nie tworzy "takich" związków tylko "TAKIE" - u niej nie ma miejsca na na pary wyglądające idealnie, a po prostu na pary idealne dobrane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Don MoS
Mól książkowy
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:46, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Hymmm jak to napisać, Layla jest z "nami" od 1 tomu(stale przewija się w tle mniej lub bardziej) i choć by z tego względu życzę jej "większego" wątku w fabule(nic na miarę z Panikhą/Cormią, ale coś z jej udziałem kurde czemu nie).
Tym bardziej wydaje mi się że nie zrobiła nic za co można by ją nie znosić, wręcz przeciwnie zawsze wspiera, pomaga i potrafi poświęcić własne dobro/ego/przyjemność nad czyjeś potrzeby(wiec tak ja ją lubię).
No i właśnie, coraz mniej jest kawalerów pośród Braci wiec teraz najbliżej w/g autorki jest Layli do K.
Zgadzam się z tobą MUlka że koniec końców, to nie musiał by być ich ślub.
Ale raz jeszcze czemu Layla nie miała by dostać swoich 5 minut? Zamiast tak tylko wpadać żeby dokrwić samca i na Drugą Stronę zium.
No i z Wybrankami jest jeszcze taki kłopot że jest ich 40-ści(38 teraz dokładnie).
To nie żeński zakon gdzie ślubowały żyć w celibacie, każda z nich chciałaby pewnie mieć jakiegoś samca/swojego samca.
Wiec tak jak potrafią próbują coś z tym zrobić. Tym bardziej że po tej Drugiej Stronie całe życie jest zupełnie inne, wiec jak im to trochę na opak wychodzi to nie powód żeby je od razu nie znosić
To takie moje dywagacje i osobisty koncert pobożnych życzeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Serwująca literki
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:01, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
MUlka napisał: | Layla za grosz do Khilla nie pasuje, na brata i siostrę tak, na przyjaciół tak, ale na parę, na zawsze eh niee ... |
Zgadzam się z Tobą. Nie widzę ich razem. Poza tym mamy już jednego brata z Wybranką i dla Ward pewnie to starczy. Poza tym Khill ma inne upodobania Więc możemy się spodziewać Khilla w ramionach kogoś innego-i to niekoniecznie płci żeńskiej.
Don Mos-wiesz może autorka znajdzie kogoś dla L,myślę,że nie zostawi tak tej postaci. Może wampirzy doktorek? ;)Za dobrze nie pamiętam,ale on chyba nie ma nikogo,prawda?
A tak poza tym:wiadomo coś o kolejnym tomie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katarina dnia Czw 15:03, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 15:37, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, ja przeczytałam kolejne części i napiszę Wam tylko tyle, że nie musicie się o Laylę martwić dostanie swoje 5 minut, nadal będzie sie przewijać w tle, ale jest na dobrej drodze do dostania swojej ksiązki. Co do tego, że kończą się bracia no jak to? a nowi przybysze to co?
Poza tym najnowsza książka z serii, planowana na przyszły rok nosi tytuł "The King" i wydaje mi się , że Ward dąży do tego co Wam się nie podoba, czyli wiele wątków równie mocno rozbudowanych z jednym bardziej sie wyróżniającym, już samo to, że znika "lover" z tytułu jest jakby znakiem. Ja nie mam o to pretensji, owszem nie każda historia mi sie podoba, ale przynajmniej jest więcej czytania i jest przez to bardziej sensacyjna, a nie tylko romantyczno-erotyczna
O polskich wydaniach cicho sza. Nie wiem czy wydawnictwo zrezygnowało całkowicie, czy może wróci ... od nich niczego nie można się dowiedzieć :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Serwująca literki
Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:35, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
"Takem" czuła,że Ward nie zostawi tej Wybranki ;p
Pisałam do nich kiedyś i do dziś nie dostałam odpowiedzi. Dla mnie to wszystko jest bez sensu... Nie kończą jednej serii a zaczynają wydawać następną. A może oni odsprzedali prawa to BCS temu wydawnictwu co wydaje serię w wersji kieszonkowej i to oni ją dokończą? Chyba napiszę do nich jeszcze raz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MUlka
Zaczytana
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DJA
|
Wysłany: Czw 16:50, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no tak, ale czy kieszonkowa nie została przerwana też? z tego co kojarzę wyszło tylko 9 tomów, a też dzielili :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|