Ulubiony bohater serii.

szwesta80

Wybrać któregoś z Braci jako ulubionego jest bardzo trudno. W moim przypadku na pierwsze dwa miejsca wysuwają sie Zbihr i John Matthew. Zbihr jest niesamowita postacią a jego historia jest moją ulubioną częścią ( czytałam wszystkie w orginale). John Matthew... Uwielbiam jego historię. Jest jeszcze Vrhedny i Butch. Ich teksty sprawiły, iż zdażyło mi się kilka razy płakać ze śmiechu. Niestety polskie tłumaczenie nie oddaje tego w pełni. W kolejnych częściach jest jeszcze Quinn. Nie mam pojęcia jak tłumaczka przerobi jego imię. Jeśli myślicie, że Rankhor był lekko pisząc "babiarzem" poczekajcie na wyczyny Quinna. I jeszcze jest Xhex. Ale tu żadnej tajemnicy nie będę zdradzać.
A wy??
Który z Braci lub ich krwiczek jest waszą ulubioną postacią?? Dlaczego ??

_AngelGabriel_

Butch!!! Co prawda dość sceptycznie podchodzę do czwartej części książki, która ma być właśnie poświęcona miłości jego i Marissy, bo szczerze powiedziawszy ten wątek mało mnie interesuje. Uwielbiam za to jego poczucie humoru i to, jak dogaduje się z wampirami- niektóre dialogi powalają na kolana.

jeśli chodzi o braci.... to chyba Zbihr? bo tyle przeszedł... albo Vrhedny?

Clary93 · Wysłany: Śro 19:14, 09 Mar 2011 Temat postu:

Mam dylematy zarówno pośród żeńskiej ulubionej postaci, jak i męskiej.

Męska... Uwielbiam Zbihra. Za charakter, za sposób bycia i zabójcze teksty, ale mimo to, z Braci najbardziej pociąga mnie Ghrom. Czemu? Bo jest najbardziej władczy, szanowany, ale też nie wstydzi się okazywać swoich uczuć, potrafi być szorstki, jest strasznie terytorialny, ale też ma świetne poczucie humoru. Można tez powiedzieć, że z opisu najbardziej pociąga mnie fizycznie - co trochę zabawnie brzmi, biorąc pod uwagę fakt, że tak naprawdę żadnego z nich nie miałam szans nigdy zobaczyć Very Happy

Lubię ich obu najbardziej, ponieważ mają gdzieś co inni o nich myślą. Reszta Braci podobnie - ale nie w tak dużym stopniu jak ta dwójka.
Na trzecim miejscu dałabym Vrhednego lub Rankohra. Ale pierwsze miejsce niepodważalnie zajmuje Ghrom, a drugie Zbihr.

Co do żeńskich postaci... Hm... Uwielbiam Beth - pewnie też dlatego, że mogłabym pomarzyć o byciu nią (w pewnej fazie jest człowiekiem, no i jest z Ghromem, którego lubię najbardziej). Za to rozumiem dobrze Marissę, a Bellę podziwiam. Także Cormia jak na razie przypadła mi do gustu.
Chwilowo wybrałabym Beth, ale sądzę, że w tym przypadku to zależy u mnie od nastroju.
Za to nie przepadam za Jane, a Mary nie ma nic wspólnego ze mną. Obie wydają mi się mało kobiecie - w stylu "sama chcę wszystko zrobić, nikt nie jest mi potrzebny do wsparcia". Nie lubię przesady w tą stronę.

Więc wychodzi na to, że moje ulubione postacie to Ghrom, Zbihr i Beth.

elipsa

Ja jestem chyba dziwna bo lubię danego bohatera póki nie ma o nim książki. Potem wszyscy się stają takimi mimozami, zaborczymi idiotami i w ogóle zostają pozbawieni poprzedniej osobowości Wink

Ale mimo wszystko mój ranking układa się jakoś tak:
1. Vhredny !- uwielbiam go Razz

Inteligentny, zabawny, jego uczucie do Butcha mnie rozczuliło, a przeszłość wzruszyła. Strasznie mi się podobają wszystkie jego zachowania, chyba jako jedyny denerwuje mnie tak rzadko Wink

oczywiście ta jego wielka miłość trochę go zmieniła, ale to nie było tak drastyczne jak np u Rankohra.
2. No właśnie, Rankohr Razz

Uwielbiam go we wszystkich innych częściach oprócz swojej Razz

Gdyby Ward `nie zepsuła` go w 2 cz. nie wątpię, że byłby moim ulubionym. Jest cudowny ! Uwielbiam jego humor i sposób bycia. Nie mam pojęcia dlaczego dali mu taką beznadziejną kobiete ! No naprawdę, czy coś by się stało gdyby wreszcie któraś z bohaterek była normalną, wesołą, szaloną dziewczyną ? Nieee, oczywiście wszystkie są altruistycznymi, nijakimi, pozbawionymi charakteru mimozami, a Mary im przoduje- jest najgorsza ze wszystkich. No więc, wracając do Rankohra, jako kobieciarz i kiedy nie ma przy nim Mary, jest cudowny i uwielbiam o nim czytać Wink

3. Furiath. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką o najbardziej skomplikowanym bohaterze i ona uznała go za Zbihra, ja jednak jestem zdania, że to Furiath jest bardzo skomplikowany. To co przeżył, ile poświęcił dla brata, jaki Zbirh był dla niego i co on dla niego robił, bardzo się na nim odbiły. Bardzo go lubię i z obu braci to jednak on jest moim faworytem. Altruistyczny, pomagający, zdolny do poświęceń, nieszczęśliwy i wciąż rozpamiętujący przeszłość- postać godna uwagi. Mam nadzieję, że jego książka go nie zniszczy, a wręcz pozwoli pokochać go jeszcze bardziej Wink

Żadnej z bohaterek nie darzę sympatią, każda ma w sobie coś co mnie strasznie denerwuje, irytuje, bądź po prostu odrzuca. Jedynie Beth jako tako da się lubić, ale szału nie ma Razz

Czekam nareszcie na jakąś silną żeńską postać. Chociaż Cormia się na taką nie zapowiada, to póki co może być ;]]

daria

Tak więc po kolei
1. Ghrom
właśnie dlatego

tombraiderka009 · Wysłany: Sob 19:34, 03 Mar 2012 Temat postu:

Przeczytałam dopiero co pierwszą część, więc może nie znam jakichś nowszych bohaterów, co to się dopiero pojawią w następnych tomach. Ale najbardziej polubiłam Vrhednego i Butcha. Niezłe z nich były chłopaki Very Happy

Marysia · Wysłany: Nie 20:28, 04 Mar 2012 Temat postu:

daria · Wysłany: Pon 5:19, 05 Mar 2012 Temat postu:

tombraiderka009 · Wysłany: Pon 16:35, 05 Mar 2012 Temat postu:

Marysia · Wysłany: Pon 20:23, 05 Mar 2012 Temat postu:

tombraiderka009 · Wysłany: Wto 14:50, 06 Mar 2012 Temat postu:

A w której części jest o Furiathu.?

MUlka · Wysłany: Wto 18:34, 06 Mar 2012 Temat postu:

Akri

Zbihr!!! choć jak go sobie wyobrażam to wygląd mnie nie powala, ale zachowanie TAK. a lubię jeszcze Bucha jak gada z Vhrednym, i wgl ich lubię

Aggg

Moje serce totalnie podbił Khiller.. Ta jego fasada, potem totalna zmiana, zabubienie.. Noo po prostu wymiata. Małymi krokami próbuje znaleźć swoje miejsce, stać się lepszym, ee, wampirem Smile

Mimo trudności nie poddaje się i ciągle brnie do przodu. Jego styl też jak najbardziej do mnie przemawia <3 Zdecydowanie ma w sobie to coś Smile

dzej

hej
wiadomo kiedy w Polsce wydadza "Lover Reborn" bardzo lubie postac Tohra i cieszylabym sie jakby ta ksiazke szybko wydali Smile

lolik91

Pisałam do wydawnictwa i najpierw odpisali, że nowy cykl Ward "Upadłe Anioły" miał wyjść w czerwcu, a o kolejnej część Bractwa nic nie wiedzą. Teraz znowu napisałam, ale już nic nie odpisali. Nie wiem, może przydałby się jakiś zmasowany atak na ich stronę na fb... A najlepiej gdyby jakiekolwiek inne wydawnictwo odkupiło od nich prawo do wydania. Bo to, co robi Videograf to już śmiech na sali...

Akri

teraz jak czytałam to strasznie polubiłam Lassiter'a i nie wiem czy to można uznać za postać ale nazgula- tak w sumie nie wiem czemu, ale jak on dogadywał w myślach Furiathowi(dobrze napisałam?) to mnie to bawiło, nie wiem czy dobrze zapamiętałam ale tam był taki fajny moment, że ten nazgul mówi że możesz wydać podręcznik nieudacznika, i pierwszy krok: twoje narodziny.
nie wiem co tu śmiesznego ale mnie się to podobało. albo dekalog wg nazgula: po 10, 7 i 5-jesteś ćpunem.
to też takie nie wiem.
ale po prostu mi się podobał
Very Happy

tombraiderka009

Dobra. Przeczytałam już 3 tomy i nadal kocham Vhrednego Very Happy

Myślę, że on będzie moim ulubieńcem do końca serii ^^
I jakoś polubiłam Johna - mam nadzieję, że z nim też będzie jakiś tom Wink

MUlka

tombraiderka009

Katarina

Najbardziej lubię Rankhora:)

tombraiderka009

A ja mam pytanie w sprawie 3 tomu o Zbihrze (Wieczna Miłość) --> Bo Zbihr ma czarne oczy. Czemu później mu się zmieniły na złotawy kolor.? Confused

To nie daje mi spokoju Razz

MUlka